TEMAT: Ogród (nie do) Poznania.

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 16:58 #295636

  • Ewogrod
  • Ewogrod's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1427
  • Otrzymane dziękuję: 4303
pejzaże, ach !!!! - budzą tęsknoty za szerokimi wodami, lasami i wolnością w każdym znaczeniu

przyglądałam się dacie urodzenia / w awatarze/, od końca, od początku .... i jeden wniosek :
jesteś czarodziejską czarownicą....... :happy4:


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 17:43 #295652

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no darują podduszanie, no już darują :hug: :kiss3: ale pierwszy i ostatni raz tak Pani znika..... :evil:
ślicznie wszystko rośnie i kwitnie a Panem Kretem to się nie przejmuj..... :hug:
a ostatnie zdjęcie....to po prostu..... :rotfl1: :rotfl1: :happy3:

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 17:53 #295654

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
:whistle: :whistle: :whistle: Mikołaj u Ciebie na działce. Nieźle się ma. Materacyk, drink z parasolką. To się obłowisz w tym roku :happy3:
Wena i mnie siadła, ale myślę, że to przez to robicie forumowe. Kiedyś było fajniej. Wszyscy, których lubiłamw jednym miejscu. A teraz jestem jak ta żaba na zebraniu w lesie: rozerwać się mam?????

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 19:48 #295670

  • danutal
  • danutal's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 937
  • Otrzymane dziękuję: 1269
:) Z przyjemnością oglądam wszystkie ogrody ! :bravo: U mnie / przynajmniej mi się wydaje/ nic już nie można zrobić, w związku z tym również nie mam ogrodowej weny ....Może kilka roślin jeszcze wcisnę, lecz już tak niewiele... i z tego powodu jest mi bardzo przykro! :(
Pozdrawiam.Danuta

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 22:47 #295767

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Asiu- jesteś :dance:
Dobrze, że wenę do forumowania chociaż troszkę odzyskałaś.. Mikołaja pozdrów ode mnie, niech o mnie nie zapomina.. Chociaż to pewne, że to Ciebie będzie faworyzować ;)

Z dużym zainteresowaniem przeczytałam Twoje doświadczenia z jeżówkami. Ja się dziś dorobiłam swojej pierwszej sztuki, a że niejednokrotnie czytałam o różnych zimowaniu nowych odmian- szczególnie o tym, że producenci na fali zainteresowania jeżówkami co chwilę wrzucają jakąś extra nowość niesprawdzoną pod względem wytrzymałości, więc ja postawiłam na klasykę. Chyba, bo nie było nazwy podanej, jednak sądząc po wyglądzie, to żaden rarytas..
Jak jest u Ciebie- te zwykłe białe i różowe dobrze zimują? Jakoś je okrywasz, nawozisz wiosną..? Podlewasz dużo w sezonie?

Czy Ty wiesz, że młoda hortusia kwitnie niestrudzenie białym pomponikiem na tej swojej maluśkiej łodyżce- dzielka kruszynka!

Ścskam!

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 22:50 #295768

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Asiu, z radością przeczytałam Twój wpis i obejrzałam zdjęcia.
Mam nadzieję na Twoją częstszą bytność z nami - Twój ogród jest naprawdę piękny, rozrósł się, dojrzał, nabrał ciała, a rośliny z wielkim smakiem dobrane, pięknie kształtują całość, która jest odzwierciedleniem Ciebie.
Cudne jarzmianki i fantastycznie sfotografowane.
Ja już kompletnie nie mam miejsca, ale może coś wiosną wcisnę!
Ściskam,
A

PS. Pozdrowienia dla Mikołaja!
Skoro wypoczywa w takich warunkach u Ciebie, to możesz się spodziewać bogatej Gwiazdki! ;-)
Ostatnio zmieniany: 30 Sie 2014 22:52 przez Aguniada.

Ogród (nie do) Poznania. 30 Sie 2014 23:55 #295775

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Asiu,
Fajnie, że się przemogłaś i wreszcie napisałaś! Przepiękne zdjęcia - jarzmianka i Larissa (?) cudniaste :hearts:
Pochwal się, jakie odmiany kupiłaś! 300 sztuk tulipanów?? Matko jedyna, gdzie Ty to wsadzisz? :supr3:
Ja jeszcze cebul nie kupuję (zostawiam sobie te przyjemności na jesień ;-)) ale chętnie obejrzę Twoje nabytki :dance:
Pozdrowienia dla Mikołaja :bye: :happy4:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka

Ogród (nie do) Poznania. 31 Sie 2014 09:00 #295808

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Hurra!
Więc jednak ktoś o mnie pamięta, a i nowe twarze widzę!
Super!!!

Dziś od rana stale pada, pomimo że wciąż podobno mamy lato, ostatnie dwa tygodnie temperaturą nas nie rozpieszczały, a teraz jeszcze to... I to w dzień wolny :mad2: !

Markitko, ogród jakoś sobie radzi, ale mogłoby być lepiej gdybym się postarała. Chociażby zaniedbałam latoś opryski i teraz widać tego żałosne efekty. Dobrze, że nie uległaś hurra-trendowi i nie wyeksmitowałaś królewien. One mają prawo mieć czasem focha , ale to nie powód żeby się ich zaraz pozbywać ;).
Czytałam, że wyrzucasz na kompost "tony" werbeny, jak to sie dzieje, że ona Ci się tak sieje? Moja nie chce...

Sheltie, witam nowego gościa :bye: i zapraszam częściej! Masz rację - mój ogród jest dziki, żeby nie powiedzieć zdziczały :rotfl1: , wszystko przez moje buszmeńskie upodobania i nieopanowaną chęć posiadania wielu różnorodnych roślin naraz :wink4: .

Ewogrod-zie i Ciebie witam serdecznie w moich progach :bye: ! W pejzażach łężeckich jestem zakochana po uszy, od dawna i niezmiennie, dlatego co roku spędzam tam urlop i przedkładam taki sposób odpoczynku nad lanserskie wyjazdy do modnych kurortów :lol: . A co do daty urodzenia, cóż... :wink4: , czarodziejką już na pewno nie jestem... :devil1: (jeśli pamiętasz dowcip o różnicy między czarownicą, a czarodziejką ;) ).

Ufff, Martuniu od razu mi ulżyło. Wyrok odroczony... Kretem nie mogę się nie przejmować, skoro mi trawnik mechaci, różom robi system nawadniająco-drenujący, a cebulki uporczywie eksmituje z gruntu.
No co, Mikołaj też musi kiedyś odpocząć :wink4: ...

Aniu, oby Mikołaj miał dobrą pamięć, bo do Świąt jeszcze trochę :rotfl1: . Rozbicie forumowe i mnie doskwiera. Tylu znajomych zostało na tamtym forum (mimo, że początkowo odgrażali się, że będą tu zaglądać), a ja chwilowo nie mam ochoty tam wracać... Już tak mam, że często postępuję jak w tym powiedzonku: "na złość babci odmrożę sobie uszy", poza tym nie lubię oszołomów... Zresztą i tak wątek mi zamknęli, chociaż o to nie prosiłam... Uważam też, że bezsensem było otwieranie kolejnego f.
Dziwnie się porobiło...

Danutal, witaj :bye: ! Jakże doskonale Cię rozumiem! Od kilku tygodni chodzę w kółko po działce i myślę, gdzie by tu wcisnąć kolejną rabatę, skraweczek chociaż uszczknąć i NIC! Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, żeby poszerzyć działkę. Będę w tej sprawie pisać do Zarządu ROD. Trzymać kciuki proszę!

Moniu, Mikołaja pozdrowię i przypomnę o Tobie. Rozumiem, że preferujesz prezenty roślinne :wink4: ?
W ubiegłym roku zauroczyły mnie jeżówki o pełnych kwiatach i to one w większości wypadły. Z kilku odmian jakie kupiłam, zostały tylko dwie: Pink Double Delight i jeszcze jedna (ale nazwy nie pomnę, bo znacznik gdzieś przepadł). W tym sezonie postawiłam na klasykę ;) . Jeżówek nie traktuję w żaden szczególny sposób, nawożę jak całą resztę (nawozem ogrodowym uniwersalnym) i nie okrywałam (może to błąd :think: ). Trzy lata temu dostałam od Ilonki "zwykłą" jeżówkę i z tą nie ma żadnych problemów.

Aguś, uśmiałam się, jak zaczęłam czytać Twój wpis "między wierszami" :wink4: i wyszło mi :
Twój ogród... rozrósł się, ...nabrał ciała ... jest odzwierciedleniem Ciebie.

Sama czysta prawda :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: !
Nie mogę uwierzyć, że u Ciebie już nie ma miejsca ;) , coś na pewno wymyślisz !
Mikołaja pozdrowię również od Ciebie :happy: .

Kasiek, sama się przeraziłam ilością cebul (i rachunkiem ;) ), a na papierze spis tak niewinnie wyglądał... Wszystkiego nie jestem w stanie wymienić.
Też się zastanawiam gdzie.... Będę wciskać. Chyba.
Jak to mawiała moja przyjaciółka z czasów licealnych: "trzeba by się spotkać" :wink4: .
Mikołaja oczywiście pozdrowię :lol: .

Życzę wszystkim miłej niedzieli i lepszej pogody niz ta, którą mam za oknem. Aż się wstawać nie chce...
A eM ociąga się z kawką :mad2: ;) ...
Ostatnio zmieniany: 31 Sie 2014 09:07 przez asia2.

Ogród (nie do) Poznania. 31 Sie 2014 09:37 #295819

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Asieńka, doskonale Cie rozumiem, bo i mnie jakiś niechciej ogrodowy dopadł, choc po wczorajszym spotkaniu czuję, że odżywam.
Mikołaj niech jeszcze wypoczywa, a w grudniu niech się do ciężkiej pracy bierze ;)
Jeżówki wszystkie stały się u mnie łupem ślimaków, nawet te najzwyklejsze nie dały rady :( Cóż za płotem mam nie koszona łąkę, więc tam mają doskonałą wylęgarnię a u mnie przychodzą na posiłki. Musze skupić sie na roślinach, które im nie smakują.
Trzysta cebul!!! o matko z córką! nawet nie chcę mysleć jak i gdzie Ty to upchniesz.
Miłej niedzieli, mimo deszczu :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***

Ogród (nie do) Poznania. 31 Sie 2014 09:46 #295822

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no co za wredne krecisko.......wiesz co, chyba naślę na niego moją, ostatnio strasznie fochatą Julkę - świnkę to zaraz pogoni.....nic jej ostatnio nie pasuje zaś za odwiedziny moich koleżanek z pracy focha ma do dziś, cały czas mnie gryzie w palec i marudzi :rotfl1: nie lubi obcych ludzi więc jak zobaczy gdzieś kreta to go przegoni..... :evil: :whistle:
pogoda jest nieciekawa ale będzie duuużo grzybów a ja i tak zaraz z tatą jedziemy do mamy, do sanatorium :dance:
trzymam kciuki za powiększenie działki :kiss3:

no i jestem jak najbardziej za jakimś spotkankiem :wink4:
Ostatnio zmieniany: 31 Sie 2014 09:47 przez Shirall.

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 07:52 #296185

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Witajcie wrześniowo!
Za oknem prawdziwa jesień....Wczoraj całe popołudnie i większą część nocy lało, a ponieważ noc była ciepła, kłęby pary unoszą się nad ziemią i dryfują między drzewami... Sceneria jak z horroru
...
Przez tę deszczową pogodę wczoraj nie było nawet mowy o działkowaniu. Szkoda. A miało być tak pięknie....

Dorotko, czytałam relację z Waszego spotkania. Widać, że dobrze się bawiliście :lol: . Mikołaj już za bardzo nie odpocznie, bo na basen za zimno :( ... Ślimaków i u mnie dostatek. Jeżówki póki co oszczędzone, ale dzwonki i większość host pożarta z kretesem :mad2: . Gdyby one tak chwasty chciały zjadać :whistle: (oczywiście ślimaki, nie jeżówki) ....
Wspomniane 300 cebul, to tylko samych tulipanów... :rotfl1: A mówią, że od przybytku głowa nie boli :wink4: ...


Marta, tylko uważaj, żeby Julka nie zeszła do podziemia na stałe ;).
nie lubi obcych ludzi więc jak zobaczy gdzieś kreta to go przegoni.....
pragnę przypomnieć, że kret nie ludź. Może znajdą z Julą wspólny język i Ty stracisz świnkę, a ja zyskam nowego podziemnego lokatora, który na dokładkę rośliny będzie podgryzał... Dziękuję, nie.
Jak się udało grzybobranie?

Na przekór pogodzie za oknem i z życzeniami szybkiego poniedziałku dla tych co w tyrają w fabrykach trochę słońca:

Rapsody in Blue




Lovely Green








Lavaglut
Ostatnio zmieniany: 01 Wrz 2014 07:54 przez asia2.

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 11:05 #296229

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Cześć Asiu, miło znów Cię czytać i oglądać :)
Poranne mgły dziś i u mnie, wszystko się lepi od tej wilgoci, ale cóż, podobno jesień za pasem.
Czy tulipanki będziesz sadzić w koszykach? 300 sztuk to sporo :whistle:
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 11:09 #296231

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Asia, z tym obrastaniem w tłuszczyk to chyba trochę kokietujesz - przeciez Ty wysoki szczupak jesteś :kiss3:
300 cebul mnie trochę zainspirowało.
Muszę pomyśleć o sporej ilości tulipanów w bieli, no i również o kapersach serduszek...

Miłego! Tu mgliście, smętnie i do domu daleko :cry3:

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 11:26 #296235

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Iwonko miło, że do mnie zajrzałaś :kiss3: . Niestety jesień już w blokach startowych.... A mnie jest szkoda lata...
Na koszyki nie mam miejsca. Raczej zastosuję metodę w stylu "zapchajdziura" w rabatowych pustostanach.

Aguś, Jestem na plusie 20 kg, w dodatku z tendencją zwyżkową. I co Ty na to?
Ale właśnie obliczyłam, że wystarczą 4 m-ce, by chudnąc racjonalnie - pozbyć się niechcianych nadmiarów. Tylko trzeba się za siebie wziąć, a to najtrudniejszy punkt planu :jeez: ...
Wysoka jestem, owszem, ale to tylko przemawia na niekorzyść. Małe "okrąglutkie" kobietki są apetyczne. Duża, utuczona kolumbryna budzi raczej niemiłe skojarzenia.... Do tego dochodzi aspekt zupełnie prozaiczny - brak ciuchów w odpowiedniej rozmiarówce....
Łan białych tulipanów .... :hearts:

Aktualnie za oknem znowu mżawka....
Ostatnio zmieniany: 01 Wrz 2014 11:28 przez asia2.

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 11:33 #296238

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Asiu, tak - 5kg miesięcznie to dobre, właściwe tempo chudnięcia.
Chętnie się przyłączę, bo sama mam nadwyżkę, której nie znoszę. Nie objadam się, a zbędne kilogramy przypisuję zwolnionemu po 40stce metabolizmowi.
Moja koleżanka z pracy, która ponoć od dobrych kilku lat stale się odchudza, poszła do centrum, które zwie się Gaca System. Ponoć jest to bardzo popularne miejsce - tam się i ćwiczy pod okiem instruktora, i otrzymuje konkretne wytyczne dietetyczne. Cały czas ma się dostęp do wsparcia on-line, cotygodniowych spotkań motywujących etc. Tylko jedno nie jest fajne - płaci się za to miesięcznie grube parę stówek.
Jestem przekonana, że można sobie z tym poradzić samemu, tylko wystartować najtrudniej, jak sama piszesz.

To co, robimy z tym coś? :)

Łany białych tulipanów przemawiają do wyobraźni, oj tak :)
Ostatnio zmieniany: 01 Wrz 2014 11:36 przez Aguniada.

Ogród (nie do) Poznania. 01 Wrz 2014 15:47 #296274

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
a grzybobranie się udało.......20 minut spacerkiem i prawie 2 kg grzybów, które radośnie przerabiałam wczoraj po 20 godzinie :laugh1: no tak, kret to nie ludź ale wierz mi, Julka nie znalazłaby wspólnego języka z nim, bo nie znosi facetów.....już tych swoich ma po dziurki w nosie, szczególnie małego Fredka :happy3:
a prędzej by podjadła sobie trawy i mleczów.....najwyżej byś się kawałka trawnika pozbyła :whistle:

a na temat pogody nic nie mówię......takie coś wczoraj widzieliśmy z tatą, jak wracaliśmy do domu od mamy.....

Ogród (nie do) Poznania. 02 Wrz 2014 08:30 #296406

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Asiu piękne masz róże .Taka wycieczka do rozarium ,to dla mnie mogłaby się źle skończyć .Ciśnienie by nie wytrzymało takiej ilości pokus .Róża Bricht as a Button rośnie u mnie trzeci sezon .Bardzo dobra róża ,cały czas kwitnie i nie choruje .Trzy sezony bez jednej plamki.Bardzo Cie pozdrawiam :flower1:

Ogród (nie do) Poznania. 03 Wrz 2014 08:13 #296625

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Dziś rano na poznańskim niebie pojawił się dawno niewidziany kolor - błękit!!! Wprawdzie w ilościach homeopatycznych, ale jest! I niech zostanie. Może jeszcze słońce się objawi B) ... Humor od razu lepszy. Dziś wieczorem, po powrocie z pracy czeka mnie pakowanie, a jutro ruszam do Copot. Niestety w sprawach zawodowych, ale co tam. Trzy dni nad morzem zawsze się przydadzą. Tylko pogoda musi być! Więc proszę trzymać kciuki! , Wracam w sobotę, a w niedzielę ruszamy z eMem w Europę. Jeszcze nie do końca wiemy dokąd, ale coś wymyślimy. Jakieś sugestie? Ma być ciepło i w pięknych okolicznościach przyrody.... W końcu jakoś trzeba uczcić te 15 lat razem... Acha, i jeszcze żeby dobre wino mieli...
Ostatnio, ponieważ nie mam miejsca w ogrodzie, postanowiłam założyć rabatę trawiastą w samochodzie ;) . Kupiłam trzy dorodne rozplenice, postawiłam za tylnymi siedzeniami, (a kłosy sięgają im do sufitu) i od trzech dni z nimi jeżdżę, ku niezmiernej uciesze eMa (pyta, czy trawnik w aucie zakładam) i pewnie innych kierowców też :rotfl1: . Oczywiście to żart, ale.... tylko częściowo. Faktycznie rozplenice jeżdżą ze mną do pracy i nie tylko, ale dlatego, że przez te nieustanne ulewy nie miałam ich jak z samochodu ewakuować. Dziś może wreszcie się uda. Mają przeznaczone miejscówki na balkonie.

Aguś, jak tylko wrócimy z wojaży biorę się za siebie. Możemy się wzajemnie motywować. W końcu trochę rywalizacji w szczytnym celu ;) nie zaszkodzi.
Myślałam o dietetyczce. W planach mam bieganie (już nawet z eMem zaczęliśmy, ale od trzech tygodni jakoś zapał osłabł) i może basen. Chętnie też wróciłabym na moje ukochane flamenco, ale nie wiem czy wyrobię czasowo. Pażywiom- uwidim, jak mawiali starożytni Rosjanie...

Marta, może jakaś chemia międzygatunkowa by zadziałała, skąd wiesz... Dla Twojej informacji - mleczu w trawniku nie mam :angry: ! :rotfl1:
To trąba powietrzna jest?
Pozdrowienia dla mamy.

Nowinko, witam serdecznie :bye: ! Uwierz, że mnie też ta wycieczka sporo zdrowia kosztowała... Musiałam się mocno hamować... Mam nadzieję, że u mnie ta różyczka też się sprawdzi. Chyba już się zaaklimatyzowała, bo wypuściła nowe pędy i lada dzień znowu zacznie kwitnąć.

Iwonko -Majowa, a to dla Ciebie, zgodnie z obietnicą. Znalazłam ubiegłoroczne foto tylko zwykłej liriope, zdjęć variegaty nie mam.





Pozdrawiam wszystkich serdecznie !
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Aguniada


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.739 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum