Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne, wzruszające słowa, Asiu!
Przeczytałam je dwa rady - wywołały i uśmiech i szkliste oczy

Wam życzymy tego, co napisałaś - piękniej nie można ująć atmosfery Świąt Bożego Narodzenia...

Wszystkiego świątecznego dla Was!

ps. no i trzymam za słowo

Asieńka, dzięki za te piękne słowa.
Wam tez wszystkiego dobrego i wspaniałego świętowania

Pogodnych świątecznych chwil i wielu powodów do radości w nowym roku. Niech Ci się spełni i wiedzie....

Asiu, wszelkiej pomyślności w te świąteczne dni

Asiu- wszystkiego dobrego w Nowym ROku.. Niech uśmiech i energia Cię nie opuszcza.. Oby był to rok spełnionych marzeń i obfitujący w radosne chwile

Asia, a jakże, doskonale pamiętam Twój cudowny ogródek i magiczne zdjęcia, które robisz, z przyjemnością do niego powrócę, pomyślności w Nowym Roku życzę Tobie i Twoim bliskim

Zaglądam... ale teraz już nie wiem, czy bez skierowania mogę?

Agnieszko, Dorotko, Iwonko, Gosiu, Moniko, Iwonko dziękuję za życzenia i odwzajemniam serdeczności.
Niech Nowy Rok spełni pokładane w nim nadzieje!
Gorzatko, na wizyty prywatne skierowanie nie jest wymagane .

Nie wiem, czy będzie mnie na to stać

Policzę ze zniżką dla starych, znaczy się stałych klientów .

Postanowienia noworoczne należy spełniać, a przynajmniej ich część. Ponieważ moje drugie postanowienie dotyczy ograniczenia żarłoczności i zwiększenia wysiłku fizycznego, zacznę od realizacji tego łatwiejszego zadania.
Jak Wam się żyje w nowym roku?
Ja od rana ruszyłam w wir prac domowych i nadrabiam poświąteczne zaległości.
Pogoda fatalna - zimno, leje i wieje. To ja już z dwojga złego poproszę lekki mrozik. W końcu zima to zima, co by o niej nie myśleć.
Popołudniu wybieramy się z eMem do kina na Hobbita. Rozrywka niezbyt wyszukana, ale za to widowiskowa. Może po drodze zaliczę jeszcze jakiś szoping…
To co mnie najbardziej dołuje, oprócz pogody oczywiście, to fakt, że wolne zbliża się nieubłaganie ku końcowi. A w pracy zmiany. Najgorsze, że do końca nie wiadomo jak poruszać się pośród tych nowości. Masakra. Ale nic to, wzorem Scarlett O'Hara - pomyślę o tym jutro. Do 7.01 jeszcze trochę czasu zostało…

Kawa…. Tak. Zrobię sobie kawę.

Sama?
To w ramach wysiłku, oczywiście?

Postanowienia noworoczne? no nimy tez mam, ale.... jak sie znam nie wytrwam.
Ale tobie życzę najlepszego
Ja na razie jeszcze 'rozmemlama' ale zaraz sie zbieram na zakupy - w lodówce światło
U nas też paskudnie, a dzieci na narty chciały

Gorzaciu, ano sama. Skoro chłopa nie ma…
A co do wysiłku - Ty wiesz ile krzepy wymaga odkręcenie naszej kawiarki?

Dorotko, a więc trzymam kciuki za Twoje postanowienia. Za swoje nota bene też (bo znam siebie… niestety )

Witaj Asiu w nowym roczku i na wstępie dużo zdrowia i radości życzę Ci na przyszłość .Faktycznie ,że wąteczek nieco zaniedbałaś ,no ale postanowienie noworoczne ,to już coś .Mam na myśli ,że będziesz częściej zaglądała . W ramach odrabiania zaległości ,może jakieś wspominkowe foteczki

Witaj Nowinko ! Dla Ciebie również najserdeczniejsze noworoczne życzenia!
Odrabianie zaległości…? Pani mówi - pani ma.

Pełnia lata …..

Asiu pięknie Nie skąp takich widoków ,bo aż serce rośnie ,jak się je ogląda

oooooo na Hobbita idziesz?
nie zazdroszczę bo byłam ostatnio na maratonie - wszystkie 3 od razu, za jednym zamachem..... a jakże
a co do postanowień noworocznych.....hmmmmm........co by tu mieć........
pojęcia jeszcze nie mam.......może faktycznie przydałoby się zrzucić parę kilo..