Forum Ogrodnicze Oaza

W jakim wieku jest Twój tulipanowiec ,że już kwitnie ? Mój ma już chyba z 15 lat i jeszcze mnie nie zaszczycił ,a jest już wielkim ,pięknym drzewem .Kwiatów wypatruję co sezon i nic

Jolu, jak to dobrze, że pokazałaś zdjęcia roślinek, które już sobie upatrzyłam do zakupów w arboretrum w Rogowie (choć te roślinki od nich niestety są w różnej kondycji), moja piękna Fothergilla major - marzenie, mam nadzieję, niebawem się spełni, tulipanowiec, paulownia i dereń-czy ten również jest jadalny (listki ma bardzo wyraziste)?

Jolu, ja tu byłam cały czas, to Ty gdzies przepadłaś
Ale rozmawialiście w ogóle z sąsiadami?
Cały czas chodzi za mną dereń kousa.
Chyba w końcu się skuszę. Czy dużo masz z nim kłopotu?

Bart on sam sobie rośnie. Zastanawiam się nad pobieraniem zrazów, ale do tego potrzebna by była pomoc fachowca.
Alinko wiem, wiem, że uszkodzę, ale wyjścia nie ma miejscówka zdecydowanie nieodpowiednia, ale o tym wiedziałam od chwili uziemienia.
Ewa ile on może mieć lat u mnie z 5, kupiony tez chyba jako dwulatek co najmniej. No to stareńki nie jest, nie jest też wielkim drzewem póki co.
Gosiu to nie jest jadalny dereń. Ten 0ozdobny głównie z listków właśnie i kwiatów
Zapowiadają łagodne zimy, więc jest szansa na powtarzanie kwitnienia.
Margoś jak byłam, nie było Ciebie, jak Ty byłaś, ja znikłam i tak nam się jakoś długo zrobiło
Takie życie. Z sąsiadami nie rozmawialiśmy, nie ma ich, póki co za oceanem
Będziemy jednak się orientować od czasu, do czasu, może wrócą
Z dereniem żadnych zupełnie problemów nie ma. Posadzony, nie okrywany, nie szczególnie podlewany, a rośnie i cieszy oczy.
Mogę go z pewnością polecić.

Aaaaa w niedzielę spotkałam się na naszą lubelska grupą ogrodową na tradycyjnej już Wigilii Ale było sympatycznie i miło. Chce się już wspólnych wyjazdów i spotkań, a tu dopiero grudzień
Choć pogoda u nas marcowa, albo nawet kwietniowa, ozime zieloniutkie na trasie, promienie słoneczka miło pieszczą twarz oby dzionek był już dłuższy chociaż.

kulek kilka ...

Picea engelmannii ssp. mexicana 'Pervana' /świerk Engelmana/





Pinus mugo 'Milky Way' kosodrzewinka










Cornus alternifolia 'Variegata' /dereń skrętolistny/ jak dobrze pamiętam



Kolkwitzia amabilis/kolkwicja chińska/ przycięta mocno



Cornus sanguinea 'Compressa'/dereń świdwa/ mam sadzonki jakby co



Cornus kousa 'Baśka' /dereń Kousa/ & Sambucus racemosa 'Tenuifolia' /bez koralowy/



widoczek z Fagus sylvatica 'Purpurea Tricolor' - buk pospolit & moją paulinką Paulownia tomentosa /paulownia cesarska/



Aaaa na koniec zajawka ... się dzieje





o i Karuś mus wszystko widzieć

Jolu, czyli mijałysmy się
Może się skusze na derenia
Pogoda faktycznie iście wiosenna
Obeszłam w weekend działeczkę i trzeba pielić
Widzę, że Ty też nie próżnujesz.

Margoś no własnie tak było
Pielenie ... i u mnie niezbędne, szczególnie tam, gdzie perz
Ale i kulki trzeba pryskać od grzybów i przędziorów, bo ciepło, za ciepło
Oby wiatr ucichł

Pam - przede wszystkim radosnych, spokojnych Świąt i spełnienia marzeń oraz planów w nadchodzącym Roku. Oby smutki Cię opuściły ...
Długo Cię nie było ale wróciłaś z cudnymi widokami. Róże i klemki obłędne, nie wspominając o innych widoczkach ogrodowych i perełkach ogrodowych, których zgromadziłaś sporo.
Pozdrawiam serdecznie

Dwa razy więcej życzeń, bo poprzednie gdzieś zniknęły

Jak dobrze znów popatrzeć na Twój ogród
Kiedy planujesz opryski iglaków?

Szczęśliwego Nowego Roku
I nie znikaj w nim tak często jak w poprzednim

Kochana, ale pięknie u Ciebie kwitnienia ... masz złotą rączkę! oby mrozy nie wyrządziły dużych szkód w naszych ogrodach, u mnie niestety brak śniegu, przy dwucyfrowych mrozach! i roślinki wyhodowane od maleńkiego, podziwiam!
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Jolu, jakaś nowa rabata powstanie?

Taki delikatniutki bez koralowy ,jak Ty masz ,to i u mnie rośnie .Tylko mam z nim problem ,bo bardzo słabo rośnie .Obecnie przesadzony do donicy ,bo w gruncie co roku był mniejszy .W jakim podłożu rośnie Twój ? Czy go podlewasz dodatkowo ?

Moni, Aniu, Margoś bardzo dziękuje za życzenia
Oczywiście Wam również życzę wszystkiego co najlepsze, oby ten nas bieżący rok nie był gorszy od tego, który pożegnaliśmy.
Anetko kiedy ostatnio miałyśmy przyjemność no nie pamiętam.
Póki co opryski odwołane, spadki temperatur w ostatnim czasie skuteczne zahamowały rozwój czegokolwiek oby nie załatwiły kilku kolejnych roślin Pąki na paulowni stracone, jak myślę
Nie wiem co z różami .... a co się będę martwiła na wyrost, zobaczymy.
Małgoś dziękuję
U mnie podobnie bezśnieżny ziąb .... choć żeby nie zapeszyć coś tam od wczoraj popaduje
O tak u mnie wszystkie roślinki od maleńkości rosną sobie pomalutku, ciesząc oczy serducho
Nie da się oczywiście ukryć strat, no niestety te nieuniknione w ogrodowej praktyce
Bożenko codziennie spoglądam na ten ostatnio pozyskany kawałek, który może stać się rabatą
Patrzę, rozważam czy dosadzić różyczek, czy tylko byliny czy zaś aranżacja posadzkowa
Trzeba zauważyć, ze przy dosadzeniu jeszcze różyczek z przodu utrudniony byłby dostęp do tych w tle rozważam mijankę, no ale jak będzie okaże się już niebawem, bo od marca ponoć wiosna
Istnieje jeszcze jedna opcja powiększenie areału ... ale póki co wydaje się nieosiągalna
Jeśli jednak kiedykolwiek, to kolejna część działki miałaby być jak najmniej obsługowa kulki, liściaki, rh , azalie może, potem kolejne cienioluby.
Jak wiesz te ostatnie projekcje to w długiej perspektywie no bo cień musiałby urosnąć

Ewcia nie czynię żadnych specjalnych zabiegów z bzem bynajmniej. W ubiegłym roku solidnie przycięłam i pod krzakiem zrobiło się nieco cienia dla hostek.
Niech no ja poszukam jakiejś fotki

Tu widać nieco z tyłu ... za dereniem

ale masz barwne kompozycje

ale pięknie się zrobiło za sprawą czarodziejki Pamelki

Bardzo dziękuję, bardzo choć wiem, że niektóre moje kompozycje nazbyt kolorowe dla niektórych

Jeszcze raz bez koralowy ...



... i kilka innych