Forum Ogrodnicze Oaza

Ale radocha, nie ? Bo od jutra już dwucyfrowy mróz, a my się nie boimy

U mnie też dwucyfrowy? , bo mój śnieg stopił się........

Na razie dwucyfrowy w nocy tylko , może jeszcze dopada trochę białego, przynajmniej tak w prognozach widać

Skoro tu taki koncert życzeń, to ja poproszę o zdjęcie derenia Gold Star w pełnej okazałości
Z tych wszystkich, które u mnie zim nie przetrwały, tego najbardziej nie mogę odżałować... W ubiegłym roku kupiłam drugiego... A może trzeciego? A Ty wciąż masz pierwszego!
A dla Ciebie życzenie również mam... Niech Ci paulownia zakwitnie! Jak nie w tym roku...

Piękne pomeraniany to chyba bardzo uśmiechnięte pieski?

Maju piękna ta zima, żebyś wiedziała. Mróz nieco odpuścił, więc psiaki nawet do domu nie ciągną
Wczoraj -6, dzisiaj-4, wyjrzało słoneczko, nawet ruszył miejski stok narciarski
Pikutku to białe, jeśli nie w nadmiarze, to jest nawet całkiem fajne. Rano dopadało nieco białego puchu, cudne jest, tak czysto i dziewiczo w ogrodzie.
Przysypało wszystkie chwaściory nareszcie
Najbardziej się martwię, żeby mi psiory kulek nie uszkodziły niektórych nie widać sponad śniegu
Wracając do psiaków, to ... na obecną chwilę mam czwórkę bawią się zwykle parami, małe z małym i duża z dużą chociaż zdarzają się podmianki






Marta chwilę było mroźniej, teraz spoko już. Na szczęście jest śnie, to i mrozy mniej straszne są.
Wieszczą kolejne jeszcze mroźne noce Może się nie sprawdzi.

Ewcia mam nadzieję do dzisiaj już napadało? U mnie warstewka słuszna

Marta z chęcią bym pokazała, ale spowity agro został o tutaj po prawej



Z pewnością nie zaszkodzi, choć ubiegłą zimę przetrwał już bez okrycia. Rozpędziliśmy się, bo po takiej ciepłej długiej jesieni nag;e zapowiedzieli mrozy
Pokrojowo zaś, całkiem dobrze się trzyma.




Co do paulinki, to raczej nie zakwitnie a żeby ją okryć .... no nie dam rady



Dokładnie Qra wesołe, uśmiechnięte, bez przerwy w ruchu
Mogę polecić te rasę, jednak, aby być zupełnie szczerą
Uprzedzał nas hodowca, ze na jednym trudno poprzestać a gdzie tam nie wierzyliśmy i po misiącu około wróciliśmy po drugiego
Taka parka to dopiero jest szczęście, no ja mam Karusia, a Pan M na Zuzannę
Jasne, jasne, Karat miał być mojego dziecka nie oddam

Czy pokazywałam u mnie moją psią rodzinkę latem








i jeszcze nieco zimy

No tak mi się własnie wydawało, że Ty masz więcej tych swoich pupili.
Czyli maluchy poszły w świat?

Dokładnie tak, ale są w moim mieście, więc czasem odwiedzą

Jolu piękna zima i aby u Ciebie mogę napaść oczy bo u nas ciągle tylko ledwo ledwo

Co do psiej rodzinki to rodzice nie są spokrewnieni choć z jednej hodowli,bo tak to zrozumiałam
Razem przeżywali macierzyństwo a raczej rodzicielstwo, jak tatuś przyjął swoją rolę ? bo nasz Max nic sobie z tego nie robił, a na dodatek Ela zawsze go goniła.

Ale mają błysk w oczach

Jolu, rodzinka piesków jest słodka a "duże" psinki do domku Ci się nie pchają? moja mimo, że ma grube futro, to pierwsza w domku, jak jest na minusie na zewnątrz...
masz rację, śnieg pięknie wygląda na roślinkach i przykryje co nieco!
u mnie takiej białej zimy z mrozem nie było od 4 lat!

Majuś U nas co jakiś czas dosypuje śniegu i dobrze, ruszył stok narciarski Biało jest i wspaniałe wrażenie czystości, oczywiście zq miastem, bo w mieście to wiadomo
To są oddzielne psie rody, Karo ma korzenie .... choć nie wiem, czy to poprawne politycznie rosyjskie nawet
Miałam je sterylizować i .... nie zdążyłam szkoda mi psów, choć wiem, że to dalece nieodpowiedzialne jest
Tak więc mamy teraz zabawę, czy uda się upilnować
Bożenko mają, mają
Małgosiu jak od 4 lat wierzyć się nie chce.
U nas w tym roku też miało nie być zimy, pamiętam nasze forumowo - fb-kowe rozważania
A psiaki ... jak na zewnątrz u mnie wszystkie są domowe kanapowce tak zwane

I nie wiem, czy białe, czy kolorowe
Było, czy nie było

Jolu, właśnie obliczyliśmy wspólnie w rodzinie, że 4 lata temu też tak długo utrzymywał się śnieg z mrozem (w tym roku od 6 stycznia nieprzerwalnie biało i dosypuje ciągle!) wczoraj wieczorem, po powrocie z pracy byłam bielutka jak bałwanek! a z piesków to ja mam owczarka podhalańskiego, więc jak my w pracy jesteśmy, ona jest na zewnątrz (jest bardzo ciekawska i nie lubi sama być w domku, a przechodzący ludzie ją zagadują przez bramę (mało kto wie, że to nie biały golden i chcą ją głaskać ), niestety - sąsiedzi nawet ją dokarmiają!), jednak gdy wszyscy domownicy wracają do domku, ona z nami i myka na łóżko (mały cwaniak z niej)! ale zdjęcie przedstawiające dwie róże, jest obłędne!

Piękne różane wspomnienia
Zimowy ogród wygląda bardzo urokliwie, bajecznie
a pieski( fajne je masz) jak widać duzo radochy maja też ze śniegu .
Pozdrawiam

Patrzę z zapartym tchem. Taka... gęsta substancja ogrodowa "się zrobiła". Psidła prima sort - fajne z Was stado się zrobiło

Oj pięknie Jolciu u Ciebie ,oj pięknie Co Cię odwiedzam ,to co innego mi w oko wpada .
Teraz podziwiam dereń ,bo jest cudowny .Ale iglaki też mam w sercu i podziwiam je u Ciebie .
Fajną masz kolekcję i dużych i małych

Jolu, piękne widoki ogrodu, zarówno zimowe jak i letnie .
Ja do zimy nic nie mam, tak czy siak mamy ją, to niech będzie przynajmniej biała,
niech się cieszą narciarze, saneczkarze i właściciele stoków, skoro już zainwestowali .
Co drugi dzień dosypuje 3-5 cm świeżego puchu, więc czysto jest.
Przymierzam się do zamówienia obelisków do róż, czy uważasz, że 70 cm średnica będzie wystarczająca ?

Ela mów zaraz gdzie , ja też szukam, 70 cm byłoby w sam raz