Forum Ogrodnicze Oaza

Marta... weź ten deszcz... błagam... ja już nie mogę!

ktoś tu miał chyba deszcz wszystkim pozabierać i co?
ja już mam dość.....nic tylko leje i leje a na działce nie byłam od ponad tygodnia!

I to zimno też możesz wziąć... dopiero co narzekałaś, ze za ciepło, to się chętnie podzielę tym dobrem

Marta tylko mi nie pisz że u Ciebie w ogóle nie padało, u mnie wczoraj do południa lało dziś tez solidnie popadało, a ja wcale tych chmur nie trzymałam do Ciebie też miały donieść deszcz. Dzisiaj miałam posadzić żurawki i nic nie zrobiłam. A może trzeba było jednak żebyś przyjechała i pociągnęła za sobą te deszczowe chmury?

Gorzatko dziś już chyba masz słoneczko ?
Deszcz popadał trochę przedwczoraj i wczoraj, ale nawet beczki mi się nie napełniły , czyli mało . Zimno też się zrobiło, zwłaszcza wczoraj, bo dziś już z powrotem ciepełko
Z obwódki jednak zrezygnowałam, macie rację, to nie był dobry pomysł

Edytko , chętnie skorzystam, bo nigdzie go nie ma

Aniu jako jedyna zwróciłaś uwagę na brateczka/fiołeczka , a on taki dzielny
Rabatka niczego sobie , 8 nowych hortensji tam zmieściłam

Martuś zazdroszczę przyszłego ewentualnego sąsiedztwa , choć gdybym co dzień na żywo mogła oglądać piękny ogród Kasi, nie wiem, czy nie skończyłoby się to całkowitym załamaniem z powodu niemożności dorównania jej

Moniko zdecydowanie pójdę w pojedyncze kulki porozrzucane po rabacie , ale raczej tylko bukszpanowe, bo cisy u nas widuję wyłącznie kolumnowe , bardzo ładne zresztą, kupiłam dwa, ale w kulkę taki raczej nie da się przyciąć

Marysiu całe wakacje nic nie robiłam z powodu upałów i zakazu lekarza, to teraz nadrabiam
Red Baron też ładna trawka, choć u mnie jakoś wolno przyrasta , konwalnika nie mam, ale kolorystycznie nadaje się do kontrastowych zestawień

Jolu obwódki nie będzie , dokupiłam jeszcze dwa iglaczki, dosadzę kilka pojedynczych bukszpanów i myślę, że coś tam zimą będzie widać
Miskanty rozsunęłam, dzięki za radę
A kto powiedział, że mam siłę , pozaczynane muszę skończyć przed zimą i nie ma przeproś . Najwyżej płot mi zostanie do wiosny
Deszczyk u mnie też jakiś słabowaty , nawet beczki nie napełnił. A codzienne słońce szybko wysuszy tę niewielką wilgoć

Wiesiu gdybym wiedziała, że to odmiana leżąca, to bym chyba sobie darowała . Ja z kolei w szkółce widziałam i nawet trzymała pion

Iwonko padało i owszem , ale żeby podlało, tego bym nie powiedziała . mimo to zdążyłam trochę z tej pogody skorzystać i większość roślinek na nowej rabacie wysadzona







Przedwczoraj i wczoraj troszkę deszczu dotarło i do mnie, postanowiłam więc czym prędzej wykorzystać sytuację . W zawrotnej temperaturze 9 stopni i gęstej mżawce posadziłam wczoraj wszystkie 26 roślin poustawiane na nowej rabacie . Kopiąc doły mogłam naocznie stwierdzić jak mizerne to były opady , jednakowoż chyba powinnam się cieszyć, bo były większe niż zapowiadane 2-3 mm
Obsadzona rabata wygląda tak




W październiku dojdą jeszcze róże, chyba wykopię wcześniej dołki, skoro mam gdzie
No i jeszcze jedno zamówienie popełniłam w internecie skuszona dobrą opinią sklepu wystawioną przez forumowicza. Co i jak napiszę jak dojdzie, bo jakoś komunikacja nam utknęła

Jeszcze jedna ważna informacja - dziś złożyłam dokumenty na studia podyplomowe na kierunku "Architektura krajobrazu" i dowiedziałam się, że prawdopodobne pierwszy zjazd odbędzie się dopiero 18 października . To stawia pod bardzo poważnym znakiem zapytania mój udział w jesiennym szkółkingu zaplanowanym na ten dzień
Wprawdzie to jeszcze nic pewnego, ale boję się, że tym razem mi się może nie udać

Oooo... czyli jednak powrót do szkółki? Czyli prawie... szkółking
Jajo fajnie wygląda!

Gratuluję ambitnych planów kontynuowania nauki Ale bedzie się działo

Martusia, gratuluję podjęcia decyzji!
Mam nadzieję, że matematyka i rysunek Ci nie obce, bo ja sama dość zimny prysznic przeżyłam
Mimo to, studia są szalenie ciekawe. Będzie Pani zadowolona!

Śliczne kosmosy, zwłaszcza te ciemniejsze.

Martuś-bardzo mądra decyzja no to niebawem będziemy mieli specjalstę w swoim gronie

hehe no ja mam nadzieję, że nie zwariuję bo plany się robią coraz poważniejsze - tata już nie daje rady, co chwila coś się psuje u nas w domu a dziś jeszcze nam wlazła ekipa remontowa - musimy wymienić piec gazowy i zlikwidować junkersa w łazience.......kucie i kucie....oszaleć można
ale i tak jak się będziemy wyprowadzać to zabieramy piec ze sobą.......i zostawimy właścicielowi dziury a jakże.......nam okien wymienić nie chciał a sobie.....właśnie wymienia
gratki Martuś

Martusia- gratuluję decyzji o studiach podyplomowych. Robi nam się forum specjalistów- tylko jak już z Agnieszką będziecie wiedzieć wszystko o tajnikach projektowania rabat i pięknego komponowania, to bądźcie dla Nas łaskawe taka mała prośba ode mnie

Podziwiam samozaparcie w sadzeniu- mi się w takiej temperaturze ciężko zmobilizować- ledwo się chłodniej robi, a ja od razu dłonie i stopy mam jak sople lodu. Trzymam kciuki za ciepły październik, bo pigwowca musimy przesadzic, a "na mrozie" będzie przykro..

Kiedy już rośliny posadzone, to widać efektowny efekt.
Architektura krajobrazu fajna sprawa, tylko nie wiem, czy to tak rozwojowo, czy zamierzasz z tego żyć. Bo jeśli chcesz się utrzymać z tej pracy, to obawiam się o Twój kręgosłup .

Fiu, fiu gratuluję decyzji Przed Tobą trochę pracy, ale dasz radę
Sama szukałam w okolicy podobnych studiów, ale niet

Dobry pomysł ze wcześniejszym wykopaniem dołków tak zrób, potem tylko włożysz róże i nasuniesz ziemię.

Widok z tarasu teraz nieziemski będzie, jak te wszystkie roślinki urosną

U mnie też ziemia ledwo skropiona za to przy kopaniu coraz nowe pędraki się pojawiają masakra

Marta gratulacje i powodzenia na studiach ................ powiem Ci , że właśnie skończyłam dwa lata specjalizacji jestem wolnym człowiekiem

Gratuluję i ja, to świetny wybór, życzę więc powodzenia

A co do tej pięknie wylegającej trawy , to myślę że ona tak się zachowuje jak ma zbyt mokro

I ja gratuluję, najważniejsze robić to co się lubi, wtedy nic nie jest trudne. Zastanawiam się czy Twoje rabaty w związku z tym jeszcze wypięknieją, bo zmiany pewnie będą. Trawek jeszcze nie wysadziłam, ale nieoczekiwanie miskanty zaczynają mi się podobać

Ciekawe rośliny wybrałaś na rabatkę, trawy coraz bardziej mi się podobają. Deszcz nadają na Sobotę, może i u Ciebie więcej go spadnie...roślinom takie podlanie przed mrozami dobrze zrobi. Fajny kierunek wybrałaś życzę powodzenia

Marta, gratuluję decyzji Powodzenia!!!