Ula co prawda, to prawda

, pamięć masz dziurawą, że ho, ho
Jaguś miło, że Ci się podoba

Gdzie Ty w ogóle jesteś, jak Cię nie ma

? Opowiadaj co u Ciebie
Moni ja dziś pracowałam w ogrodzie przy temperaturze -3*. Jak przetargałam kilka worów kory i ziemi, to uznałam, że zbyt grubo się ubrałam, bo jest całkiem ciepło

Co do studiów, to byłabym zainteresowana tym tematem z kompozycji, o którym rozmawiałyśmy u Ciebie. Jak będziesz miała chwilę, to byłabym wdzięczna za udostępnienie notatek

Na zdjęciu z Kardynałem to nie klimat, to czerwiec
Kasiu aż sobie sprawdzę jaki tam klimat w tej Patagonii mają

. Siewki werbeny urastają u mnie do rangi chwasta numer jeden pod względem ilości

. Na szczęście łatwo się wyrywają, więc paniki nie ma

Kilka kłosowców nabyłam późną jesienią i jeden dostałam od Ewy Terlicy. Też jestem ich bardzo ciekawa

Na fotce bodziszek 'Summer Skies'
Kupiony dwa lata temu u Podstolca (jeszcze wtedy były duże sadzonki

)
Aguś dobrze myślałaś

, a może przeczytałaś na poprzedniej stronie, bo już Andrzejek o niego pytał

, to bodziszek 'Summer Skies'

Pogoda nie najgorsza

, lekki mrozik, ale bez dokuczliwego wiatru, dobrze się pracowało

Wiem, że nie lubisz

, ale ja osobiście byłabym spokojniejsza, gdyby spadło trochę śniegu

. Spokojniejsza o ogród rzecz jasna, bo jako kierowca jestem absolutnie za czarnymi drogami

Słońca nie widziałam

, a jutro cały dzień na uczelni

...
Haniu za oknem też nie było tak źle

, wiem, bo sporo czasu dziś na zewnątrz spędziłam. Wliczając spacer do lasu z psem

Kardynała absolutnie polecam

. Oprócz tego, że jest fioletowy

, jest też bardzo zdrowy, odporny na każdy mróz bez kopca

i kwitnie co roku obficiej

,
szkoda, że tylko raz
Jutro faktycznie szkoła, w związku z czym pół dnia w kuchni spędziłam

. Lekcje zrobione

i to te na następny zjazd w dodatku, bo liczę na to, że ktoś na uczelni moje rysunki umieści na planszy za pomocą Photoshopa, którego nie posiadam, a i hakerskich zdolności też brak
Maju to nie do wiary, jak Was na Śląsku ta jesień oszczędza w tym roku

, moje róże już z miesiąc jak nie kwitną

Choć może to i dobrze, łatwiej wejdą w zimowy spoczynek i bez szoku

, już mam większość zakopcowane, skończę w poniedziałek

Niebieskie to bodziszek 'Summer Skies'
Ledwo żyję, a jutro od świtu szkoła

, zatem parę fotek bez rozpisywania się...
Raz już wysyłałam, ale wcięło
nie mam siły szukać pozostałych, pieczołowicie wybieranych przez pół godziny zdjęć

I jeszcze dubel się zrobił