Roma po śniegu już tylko wspomnienie zostało
, u mnie też jesień stanowczo za sucha
Moje dopasowanie kolorystyczne polega tak naprawdę na unikaniu koloru żółtego, pomarańczowego i czerwonego
. Wszystkie pozostałe pasują do siebie
Z ciasteczkami jeszcze nie skończyłam
, po piernikach przyszedł czas na marcepanowe
. Jedną blachę tradycyjnie spaliłam, ale dziś pożarłam połowę tych spalonych
i muszę stwierdzić, że wcale im to nie zaszkodziło, ba, nie wiem, czy nie lepsze
Moni z pierniczkami jeszcze zdążysz
, najpierw się wykuruj
. Pewnie nie poszłaś do szkoły
?
Dobór kolorów polega na sprytnym unikaniu tych, których nie lubię
Aguś tego śniegu wcale nie było tak dużo
, a teraz nie ma już wcale. I też cierpię z powodu suszy jesiennej
Pierniczkami się częstuj
, a może wolisz marcepanowe
, rozgość się
. Jutro serwuję maślane
Edytko coś mi się zdaje, że
głuchy telefon namieszał, jak to zwykle bywa
. Małgorzatkę mam, od jakichś dwóch miesięcy
. Co mam Ci pokazać? Gustowny kopczyk
?
Z Kardynała tak szybko nie rezygnuj, jak widzisz są różne opinie, może jeszcze ktoś dołoży swoje trzy grosze
Swojego kupowałam we F., a jakże
Dorcia Twoja częstotliwość bywania staje się interesująca
Jeszcze czerwonego nie lubię, jakby co
, dopuszczam ewentualnie bordo
. Jak to co ze mną masz
, masz za mną świetnie, wszystkie pomyłki w tych kolorach dostajesz w przymusowym gratisie
Już Edycie tłumaczyłam, że pochopnie rezygnuje z Kardynała, dobrze, że mnie popierasz
Marysiu ja też bardzo lubię oglądać ogniste rabaty u kogoś
, bo generalnie to piękne zestawienie kolorów, tylko czegoś u mnie nie pasuje
Żebyś wiedziała ile się namęczyłam wybierając fotki do konkursu
. W czterech zdjęciach nie sposób pomieścić zmian nawet w takim młodym ogrodzie, jak mój, a co dopiero w starszych
. Dlatego bardzo się cieszę, że mimo to aż 9 osób na mnie zagłosowało
. To było bardzo miłe
Marta nie wiem z czyimi mężami coś jest nie tak, bo z moim wszystko ok
. A bodziszki cudne są i koniec
Rzeczywiście większość azalii wybarwia się ogniście
, ale i dla mnie coś się znajdzie
, na razie pomarańczowych nie przewiduję, choć mam jedną żółtą i czerwoną
, to z pierwszych, nieświadomych jeszcze zakupów. Teraz już są duże, przecież się nie pozbędę
. W ogóle z pozbywaniem mam problem
, muszę usunąć jedną daglezję, zwykłą, gatunek, i już jestem chora na samą myśl
Co do śniegu, to ja lubię szuflować
, oczywiście wszystko w pewnych granicach
, śnieg w ogrodzie tak, na jezdni nie
Aga w weekend szkoła, ale tylko dwa dni, a nawet półtora
, bo w niedzielę zawsze kończymy po 12
Teraz mi to pasuje, bo w niedzielę spotkanie opłatkowe grupy lubelskiej i się wybieram
Co do podziwiania, to zapomniałam dodać jeszcze Twojej aktywności na forum i bloga
i nie zamydlisz mi oczu, że nad czymś nie panujesz
. Jedna skisła zupka
tylko potwierdza regułę
Ciasteczka piekę, ale zakwasu buraczanego nie nastawiam, Wigilię zawsze spędzam u Mamy, barszcz to jej domena
Oprócz ciast robię śledzie w zalewie z białym winem, jakieś mięsa na kolejne dni, oczywiście sałatki itp
Chcesz kolorku?
Jaguś a jakie wypieki u Ciebie w Święta królują? Może się czymś zainspiruję
. Ja staram się co roku coś nowego wymyślić, choć pewne stałe elementy muszą się pojawić
, na przykład pierniczki albo krajanka piernikowo-marcepanowa
Kataru współczuję
, niby żadna dolegliwość, a potrafi życie uprzykrzyć
Jaguś, czy "długotrwały obowiązek" to jest to, o czym myślę
??? Mam już gratulować
???
Haniu ostatnio ciągle jak przeglądam zdjęcia, łapię się na myśli "o, to będzie się Hani podobać"
Tulipany z frędzlami to Black Parrot na pierwszej fotce i Curly Sue na drugiej. Oba cudne
Tereny zielone w projekcie również przewidziane
, ale do zaliczenia tego przedmiotu raczej nie konieczne
To może jeszcze trochę kolorów różnych