Marku no to witaj w klubie
Wiesia mi podpowiedziała gdzie szukać
Wiesiu faktycznie jak przejrzałam zdjęcia, znalazłam i goździk i pysznogłówkę
, ale floksów mam kilkadziesiąt odmian i tylko Gold Mine, pokazany na poprzedniej stronie ma ten odcień. O piwoniach mało wiem, bo mam tylko kilka, a dalii wcale
Muszę również przyznać Ci rację, że pomarańczowych jest mniej
Aguś ten dzwonek to 'Sarastro', hybrydowa odmiana powstała wskutek skrzyżowania
campanula punctata i
campanula trachelium. Dokształciłam się dla Ciebie
Nie zauważyłam, żeby się rozsiewał, ale za to się rozłazi rozłogami
, chcesz?
Ewo sama nie wiem, czy pokazywałam, bo nie oznaczam zdjęć publikowanych
, a może były inne ujęcia
Muszę Cię zmartwić (ale najpierw odłóż ten młotek
), to jedna sadzonka po dwóch latach...
Grzesiu róża to stary, dobry Kardynał Richelieu
, niezwykle fotogeniczny gość
O werbenie pisałam już z milion razy, ale napiszę milion pierwszy
nie zbieram nasion z werbeny . Zostawiam całe rośliny na zimę, wiosną ścinam, a w ziemi już tymczasem drzemią całe zastępy
Marta może i lubię sobie dodawać roboty, ale nie lubię sobie dodawać kosztów
, jakbym tej wody nie wylała, to by mi w beczkach zamarzła, a beczki popękały
. Raz już mnie to spotkało, a zaczynać wiosenne zakupy od beczki, to bardzo wkurzające było
Niestety nic nie wypłukałam, aż się dziwię
Pomarańcz w moim ogrodzie pasowałby jak pięść do nosa
, za to żółty już chętniej, zwłaszcza w postaci żółtych liści
Gorzatko nie ugięłam się
Dzięki za wsparcie kolorystyczne
No to troszkę różu dla nas