Moniko takie wizyty zawsze są za krótkie
, a tematy nigdy się nie kończą
Co przywiozłam? Parę skalniaczków na moją górkę, ciemno fioletowe orliki i takiego iryska
Dorcia beczka na deszczówkę podłączona dzisiaj, a jutro jeszcze jedna
, będę miała w sumie ponad 700 litrów
Fioletowe irysy też uwielbiam, zobacz jak mi się skomponowały nabytki od Marty
, tam jest 5 odmian
, wiem, że trochę się zlewają na zdjęciu, ale ja chyba lubię monochromatyczne zestawienia
Beatko zbiornik(i) na deszczówkę to konieczność w ogrodach na piachu
, bo jak przychodzi taki upał i wysuszający wiatr, to nie ma takiej ilości wody, która by nie poszła
Azalie nie tylko w różu
, Toucan prawie zupełnie żółty, a Doloroso krwisto czerwona
, ale jakoś u azalii żaden kolor mi nie przeszkadza
Dorotko coś mało spotkań zaplanowanych jest na ten sezon, trzeba sobie radzić "chałupniczo" w mniejszych składach
. Ja nawet wolę takie spotkania, bo jak jest dużo ludzi, to zawsze szkoda, że się z większością nie pogadało
Już się nie mogę doczekać przeprowadzki przydasi z mojego garażu do nowego budynku
, wreszcie będę mogła normalnie otworzyć drzwi w aucie stojącym w garażu
Dalu ja chyba jednak nie zdecyduję się na cięcie azalii
. Właściwie podoba mi się ich pokrój, a przybrały go same, bez mojej pomocy, więc niech już tak zostanie
Iwonko nawet koniecznie trzeba dokupić
, tylko teraz to już będzie coraz bardziej kłopotliwe, bo kwitnące krzewy znikały ze sklepów w tempie zastraszającym
, może zrobić sobie listę zapotrzebowań i wystartować następnej wiosny
Marto mam kolejne irysy
, jeden ładniejszy od drugiego , a razem pięknie się komponują
. Niestety te najwyższe dziś pokładł wiatr
Same NN???
Czerwiec to bardzo dobry termin
i to przecież całkiem niedługo
Aguś i pamiętaj, że zawsze po drodze (lub z
) do Lublina zapraszam do siebie
Siberko dobrze powiedziane
, MIAŁAM PODLANY
, dziś musiałam podlewać rodki, które przed chwilą dosłownie stały w wodzie, a dziś im młode przyrosty klapły
, po podlaniu wstały, więc mówi to samo za siebie
Na tarasie obok Uli Agnieszka Patkaza
, ostatnio mało udziela się na Oazie, ale jak się ma 5 tysięcy porzeczek
Nie wydaje mi się, aby po moich wykopkach coś się Adze zwolniło na nowe nasadzenia
, co innego po wykopkach Uli i Agnieszki
, cały bagażnik wielkich host, bodziszków i sama już nie pamiętam czego
Ula to nie u mnie szybko się dzieje, tylko Ty za mało zaglądasz
. Nie planuję żadnych budowli więcej
. Łuki w sensie pergolki? Pewnie tak, choć na razie nic sprecyzowanego
. A gdzie można obejrzeć Twoje azalie?
Koło budynku jeszcze nie mam planu, czekam aż robotnicy na dobre się wyniosą i będę myśleć
A kupiłaś w końcu Homebush? Zobacz jak mój mały ale wigorny krzaczek obsypany kwiatami
Chciałam się jeszcze dziś pochwalić moją pierwszą różą, choć zbyt reprezentacyjna nie jest
To Jacqueline du Pre, która zakwitła z tyłu krzaka i pod liśćmi, ale i tak jej to nie uchroniło przed przysmażeniem
i mój najstarszy powojnik Multi Blue