Forum Ogrodnicze Oaza

Się dzieje

Dalu, wieść gminna niesie, że wyjęłaś z szafy cygańską spódnicę to i jestem, bo nie mogę odpuścić tego widoku. Jest szaleństwo! Szczególnie jestem zainteresowana tematem, bo moja wymarzona kwaśna rabata jednak powstanie jeszcze w tym roku. Podstawowego rodka już mam. Chcę jeszcze jakiegoś malucha i orszak japonek pod nogi. Mam jedną bidę ale mi nie zakwitnie w tym roku. To takie ratowane maleństwo z OBIjnej umieralni. Zasuszona była na maksa ale żyje. Może za rok zakwitnie. Szalenie podobają mi się azalie wielkokwiatowe ale obawiam się, że będą miały tam zbyt mało słońca, choć słońce tam jednak dociera. Ale może choć jedną, małą, ciupeńką Homebush sobie zaaplikuję, że nie dostać skrętu jelit z chciejstwa.

Dalu, bezsprzecznie wiedziesz prym w kwitnieniach azaliowych.....urodziwe panny. Moje jeszcze w pąkach, zresztą co ja tam mam....

Ewo - Sieriko, azalie u mnie w pełni kwitnienia, choć nie wszystkie wielkokwiatowe mnie w tym roku zachwycają...Za to japonki obsypane kwiatami tworzą piękne, kolorowe plamy w ogrodzie. A kolorki mają wyraziste - te róże, te czerwienie, te fiolety...Wszelkie odcienie...
Jak to świetnie określiła Dorotka Dodad - cygańska spódnica



Wielkokwiatowe bardziej w klimatach oranżu




Ewo - Constancjo, bardzo jestem ciekawa Twojej nowej, kwaśnej rabaty Jakie rh i azalie planujesz tam posadzić? Taka rabata świetnie wypełni Ci lukę w kwitnieniach między wczesnymi wiosennymi a różami. Cieniem się nie przejmuj - wielkokwiatowe dadzą radę nawet tam, gdzie nie ma zbyt dużo słońca. Ważniejsze jest dobre przygotowanie gleby Ja do dołka daję mieszankę kompostu, najlepiej liściastego, ziemi i igieł spod sosny i ziemi rodzimej



Siberko, dla Ciebie kawałek rodka Blurettia w duecie z hostkami. Hosty zwykłe, ale ja je lubię



Moniczko, trudno wyczuć, co w tym pechowym miejscu nie pasuje Twoim roślinkom...Może im trochę kompostu dorzucić?

Kloniki palmowe podobają mi się od zawsze, ale po tym jak dwa pod rząd wypadły mi kilka lat temu, zniechęciłam się do nich...Ale wróciłam w zeszłym roku i mam już dwa!






Agnieszko, obiela warta grzechu! Ja uwielbiam białe kwiaty
Dla Ciebie majowy zielony widoczek



Ewo-Nowinko, laurowiśnia potrzebuje jednak dość łagodnego klimatu. W mojej miejscowości jest specyficzny mikroklimat, dość powiedzieć, że bez problemu rosną tu i kwitną nie tylko laurowiśnie czy skimie, ale również ...figowce, kamelie i paulownie.
Na potwierdzenie dzisiejsze fotki z ogrodu mojej przyjaciółki
Figowiec jest obsypany owocami - sorry za kiepską fotkę. Czy ktoś jadł dolnośląskie figi?



Paulownia właśnie kwitnie

Dalu - Skarbie, powiadasz, że dadzą radę? No to biorę się za szukanie koleżanek dla wyśnionej Homebush. Rabata będzie pomiędzy dwoma świerkami. Wiem, wiem.... nie jest dobrze. Ale jest tam nawodnienie i nieco podniosę poziom gruntu. Ziemię już mam i kilkuletnie, przekompostowane igły, korę sosnową i wióry. Mam też przekompostowany obornik i wydłubię jeszcze trochę kompostu. Głównym punktem będzie rh Helsinki University (możesz zobaczyć w moim wątku), a reszta ma się kręcić wokół niego. A możesz mi polecić jakiegoś niewielkiego rodka, który będzie ładnie się komponował z powyższym? Do tego jakieś hosty i powinno być OK.

Dalu, Paulownia nie wygląda na wysokie drzewko. Moja dopiero wypuszcza liście. Jeszcze nigdy nie kwitła.

Widok kwitnącej paulowni niezapomniany , ale to możliwe chyba tylko w dolnośląskim klimacie

Figi, kwiaty na paulowni..cuda, cuda..
Takie rzeczy to tylko u Dali, na Dolnym Śląsku

To zdjęcie z przewieszającymi się kwiatami glicynii nad ścieżką przepiękne.
Po prostu tajemniczy ogród.
Zaczął się u Ciebie rododendronowy spektakl.
U mnie też juz więcej rh. Bardzo się z tego cieszę

Witaj Dalu. U ciebie roślinki troszkę są szybsze niż u mnie. Masz klimatyczny ten ogród, nigdy mi się nie znudzi jego zwiedzanie.

No pięknie psze pani Oby ten maj trwał ,jak najdłużej.Zostawiam pozdrowienia i wracam jeszcze raz oglądać

Dalu trochę chłodno i deszczowo jak na połowę maja, a w Twoim ogrodzie zupełnie inny klimat .
Glicynii, która Ciebie denerwuje zazdrości Ci chyba całe forum , rh i azalie przepiękne, uwielbiam zaglądać do Twego ogrodu .

A niech to fantastycznie koncertują azalie. Przejeżdżałem koło nich już dwa razy, zabrakło tylko 30km do wizji lokalnej

Pozdrawiam Markus

Markus, 30 km i nie zajrzałeś? A w o rodzie dzieje się, dzieje...
Dla Ciebie azalia Sarina



Krzysiu, jak na maj to faktycznie pogoda taka sobie...Dzisiaj było tylko 14 stopni, dopiero wieczorem wyszło słoneczko i uspokoił się wiatr Azalie i rodki bardzo powoli zakwitają i długo kwitną, bo noce są bardzo chłodne
Może spodoba Ci się delikatna Satomi?



Glicynia w tym roku kwitnie obficie chyba w wielu ogrodach? U mnie wygląda tak



Nowinko, sezon azaliowo-rodkowy trwa! I byłoby całkiem nieźle, gdyby nie ta susza Dzisiaj zauważyłam, że mój śliczny Rh Blurettia w pełnym rozkwicie najnormalniej w świecie ...ma zwiędnięte, oklapnięte kwiaty Potrzebował 20 l wody, żeby dojść do siebie
Lubię ten kolorek Ledikanense, a Ty?



Iwonko, roślinki są bardziej wyrywne, ale też szybciej ...przekwitają Już powolutku muszę się żegnać z lilakami, zwłaszcza z przepięknie pachnącym lilakiem Meyera:



Na szczęście jeszcze w kolejce do kwitnienia ustawia się lilak zwisły, najpóźniejszy z moich lilaków.

Gosiu, lubię przechodzić pod tą pergolą w czasie kwitnienia glicynii Te przewieszające się olbrzymie kiście liliowych kwiatów robią wrażenie



Kasiu, figowiec jest zachwycony lekką zimą i małą wilgotnością A kwiaty paulowni też widzę pierwszy raz w prywatnym ogrodzie...
Dzisiaj tylko naszła mnie taka refleksja, że jedna ostrzejsza zima i wiele z tych roślinek, które przez ostatnie trzy lata tak się rozbuchały w dolnośląskich ogrodach, pójdzie za roślinny tęczowy most Ale może niepotrzebnie panikuję?
Klonik rośnie u mnie drugi rok i urósł już chyba z metr! Wiosną ma piękny kolor:



Wiesiu, ja też byłam zaskoczona, że paulownia tak pięknie przyrasta i kwitnie! W tym samym zaprzyjaźnionym ogrodzie zachwyciły mnie też wielkie i wspaniale kwitnące piwonie drzewiaste:



Bożenko, to jest wysokie, ok. 5 metrowe drzewo! W ogrodzie rośnie kilka lat i od dwóch nie jest okrywane na zimę. W tym roku zakwitło po raz pierwszy

Ewuś, na pewno stworzysz w tym miejscu piękną rabatę! Helsinki U. ma różowy kolorek, więc drugiego rodka dobrałabym albo ciemniejszego - jakieś fiolety, albo białego lub pastelowego, który uspokoi kompozycję Jeśli ma być niewielki i kompaktowy szukałabym wśród Rh jakuszimańskich - ja jestem nimi zachwycona! Piękny, zwarty pokrój, błyszczące liście, mnóstwo kwiatów.

Dalu, piękne kwitnienia azalii. Satomi Również mam Ledikanense ale bez kwiatów w tym roku.Piwonia ma 5 metrów? Nie, chyba paulownia Ostatnio o Paulowni sobie poczytałam, ze lubi słonce, wodę i nawozy oraz luźną ziemię
Na swojej piwonii drzewiastej zauważyłam coś na kształt pączków. Aż boje się oddychać z wrażenia Ale zobaczymy co z tego wyniknie.

Niepotrzebnie panikujesz! Nie myślmy o tym
Ja też zachęcona tym, że zimy jakieś łagodniejsze ostatnio, kupiłam kilka roślin podwyższonego ryzyka No bo jak się oprzeć klonom, zwłaszcza że ostatnio nie wymarzają...
Ale, Dalu, jak patrzę na tego Twojego złotego klona, to myślę, że jednak to nie może być 'Orange Dream', bo temu uparcie podmarzają niezdewniałe końcówki pędów... Może zatem 'Katsura'?

Jednak jest sprawiedliwość kiedy Ty zaczynasz żegnać się z niektórymi roślinami,my ludzie północy,zaczynami się nimi cieszyć.Bzy dopiero u mnie zaczynają kwitnąć a azalie i rodki jeszcze w pąkach ale już niedługo i będzie kolorowo
Dalu-cudowne kolory azalii,jeszcze w tym roku były i są u mnie prace związanę z kształtami rabat ale już od przyszłego roku będzie wreszcie czas na sensowne ich zagospodarowanie

Ale pięknie