Shiralciu, w ziemi, w ziemi!
Co wyprawa, to nowe roślinki, jeszcze z jedną to mi się chyba nie udało wrócić
Dorciu, ja jak się postaram, to też mu miejsce znajdę!
Ja natomiast nie wiem, czy zdołam ogród ogarnąć do takich zdjęć!
Z trytomek jestem bardzo zadowolona, wszystkie przeżyły!
Gosiulu, a czytałaś, co Jola potem napisała? U niej jeszcze green, to mój w takim razie early!
To ja też się będę czegoś u Ciebie domagać!
Sczegółów na przykład
Ziemia wzruszona, bo to wszak pierwszy wiosenny zabieg!
Bardziej prozaicznie...motyczką...
Ja też oniemiałam na widok tych futerałów!
Jola, ciocia nastała i zmiany!
Ciocia do siania bardzo chętna, ostatnio coś wysiewała i cieszyła się jak dziecko, nawet mi chciała tę niewątpliwą przyjemność udostępnić, ale ja na ważniejszych odcinkach działałam...
Cioci nie oddam!
Ten tydzień to chyba głównie w domu spędzimy, jakiś taki lejący ma być...
Marta, liczyłam się z taką ewentualnością!
Wiesiu, ciocia podczytuje, to sobie sama gratulacje odbierze
Alinko, tak naprawdę ładny widok to mam z jednej tylko strony... Na las. Jakoś staram się osłonić od reszty, ale na kupienie iluś tam jednakowych iglaków, na przykład Szmaragdów
jakoś nie mogę się zdobyć...
Trójwymiar podkreślony, ja się tylko obawiam, co tam się pod tym trójwymiarem dzieje
, u mnie pełno pędraków, a truskawki to ponoć ich przysmak, korzenie znaczy...
Alinko, dziękuję
Przestrzeń mam, siły nie mam!
Paula, tak, a najpierw jeszcze całą zimę tkałam!
Nie, szycie to zdecydowanie nie moja bajka...
Ewa, przyznać muszę, że wygląda to nieźle, a nawet bardzo ładnie (ciocia czyta
) Widziałam te Twoje ogrodnicze nieszczęścia, współczuję i uważam, że wypad na targi Ci się w pełni należy! Niejedne!
No sadzenie jest prostą konsekwencją kupowania, takie życie
Ula, no miejsce mam, ale mam też kosiarkę, to nie może się marnować
Nasadzenia, które uparcie
prezentuję, są przed domkiem tak zwanym, no i po jego obydwu stronach, zadomie zaanektowała ciocia i nie odpuści chyba
, chociaż trochę usiłuję się tam wdzierać
Kasiu, niebywałe, prawda?
Ta jarzmianka ma białe kwiaty, no i należy jeszcze dodać, że później zielenieją jej liście. Kamasje są piękne i ... jadalne!
Nie zapomnij!
Aniu, taka ładna to jest ze dwa miesiące, góra, no trudno się mówi
Magda i Moniko, dziękuję w imieniu cioci
Witaj, Aguśka!, nie mi, nie mi to plewienie na kolanach odpadnie!
Mi niestety, nic nie odpadnie, moje uprawy
w gołej ziemi, to ciocia moja tak sprytnie się urządziła
A z tą słomą, to mi podsunęłaś pomysł, bo ja też wykorzystuję słomę od sąsiada do okrywania, a potem ona ląduje na kompost, a przecież mogłaby gdzieś wisieć i czekać do kolejnego roku, tylko ja mam jedynie ów domeczek do wykorzystania, no sama nie wiem...
Muszę to przemyśleć
Igor, oj, synu, ja Cię jeszcze wiele mogę nauczyć!
Jestem pewna, że za jakiś czas pójdziesz na przykład w storczyki
A prawda, że z kulkami jesteś szczęśliwszy niż bez?
No a za te kulki to nie tylko ja odpowiedzialność ponoszę, mam wrażenie
Od czego by tu zacząć... Może od tego, że wczoraj lało? A może od tego, że złamałam swoje postanowienie niekupowania, za co mnie pokarało złamaniem?
Nie mnie, cała jestem i w jednym kawałku
Za to...
Po kolei... Lało wczoraj, zatem do ogrodu nie można, ale na szkółking można! Ja nie chciałam, nie chciałam
, siłą mnie Vita wyciągnęła!
No i same okazje się trafiały! Na przykład taka serduszka 'Valentine' w dobrej cenie...
No i była też piwonia delavayi, no mam, co prawda siewki już całkiem spore, ale się złamałam i kupiłam, no bo jak nie kupić takiego cuda!
Zrobiłam jej zdjęcie wczoraj na balkonie, bo jeszcze nie wiedziałam, czy się przyznam, jaka ze mnie łajza... No to ona właśnie się złamała!
To tak w nawiązaniu do tych dyskusji, czy należy piwoniom świeżym kwiaty obrywać, się złamała!
Po gruntownym przemyśleniu sprawy doszłam do wniosku, że dobrze zrobiła
, nie wysili się, rozkrzewi, nawypuszcza nowych pędów! A teraz stoi koło mnie i pachnie!
Dzisiaj też lało! Pojechałyśmy zatem z vitą do OB oglądać piwonie, oglądałyśmy w towarzystwie znawczyni wielkiej
i było super! Piwonie botaniczne piękne są!
A liliowce dalej niewyplewione!
Się nagadałam, to teraz zdjęcia
Balkonowe póki co
Cypripedium 'Philipp'
Smilacina stellata
Moja dziwna cebulica jakaś, sama nie wiem, czy ona się nadaje na białą rabatę
Kuklik 'Fire Storm'
Kuklik 'Flame of Passion' chyba w swoim najlepszym momencie...
Pteridophyllum racemosum
Konwalie 'Polish Beauty'
Ładny duecik...
Z białej rabaty...
Widok na stopowcowisko
Jeszcze nie wszystkie stopowce na swoim miejscu...
I proszę bardzo, szerszy plan z widokiem na worki z ziemią bukową!