TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 11:05 #321510

  • beata68
  • beata68's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 139
  • Otrzymane dziękuję: 24
Monika uważam, że podjechanie do hodowli to bardzo dobry pomysł, widok psiaków może Ci uporać się z wątpliwościami. Może właśnie tam czeka już jakieś małe serduszko, które od pierwszej chwili poruszy Twoje, a może musisz jeszcze poczekać. Lepsza jest taka konfrontacja, niż bicie się z myślami co by było gdyby.
Ja mam teraz dwa psiaki: pomeraniana, którego sobie wymarzyłam i jego synka, który jest efektem nieodpowiedzialności chłopaka córki i sąsiadki, która z kolei za wszelką cenę chciała skrzyżować z moim swoją suczkę ratlerka. Byłam wściekła nie cierpię bezmyślnego rozmnażania zwierząt. Szczęście w nieszczęściu, że urodziły się tylko trzy szczeniaki, jeden poszedł do siostry sąsiadki, drugi został u niej, a trzeci czekał na mnie w domu po powrocie z pracy i M stwierdził, że go zostawiamy, bo to będzie jego pies. Rzeczywistość wygląda trochę inaczej oba psy są moje, a ta mała gnida dworska, czyli Kleks owinął mnie sobie wokół łapy.
Miłego dnia i choć trochę uśmiechu Ci życzę.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 14:25 #321529

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Monia, przeczytałam u Agi o Zaku.
Dopiero nadrabiam zaległości po nieobecności
Bardzo dobrze Cię rozumiem, bo dla nas nasz Flesz jest wyątkowym psem i nie wiem co to będzie kiedy o dejdzie.
Życzę Wam wszystkiego dobrego
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 18:39 #321571

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Moniko :)
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za bardzo przydatne informacje : i o operacjach, i o makiełkach :) Twoja pomoc okazała się bezcenna. Szerszą odpowiedź dla Ciebie zamieściłam w swoim wątku, aby nie zaśmiecać Twojego ...
Jeśli w niedalekiej przyszłości zamieszka z Wami mały King, z przyjemnością pomogę w wirtualnej pielęgnacji sierści i paputków :) mam jednego, co prawda cavisia, pod stałą opieką :) drugi przychodzi sporadycznie.
A tymczasem odpoczywaj psychicznie, szukaj zabawnych prezentów ( kto powiedział, że muszą być praktyczne ?), rozejrzyj się na ładną choinką, ale przede wszystkim - tylko się nie śmiej .. - zrób sobie wielki kubek gorącej czekolady albo pokaźną michę budyniu z sokiem malinowym - zobaczysz, jak zadziała :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 19:10 #321575

  • Roma
  • Roma's Avatar
albo wybierz się do kosmetyczki i fryzjera,na mnie zawsze to działało :)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 20:12 #321589

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
zrób sobie wielki kubek gorącej czekolady albo pokaźną michę budyniu z sokiem malinowym - zobaczysz, jak zadziała

Monika :hug: świetny pomysł, a do czekolady dolej naparstek - nie więcej :evil: spirytusu, zdecydowanie podbija smak gorącej czekolady :hearts:
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 18 Gru 2014 23:31 #321652

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Nowinko- dziękuję :hug:

Asiu- piękna historia!! Dziękuję, że to wszystko opisałaś.. :hug:
U nas się psina sie pojawiła, bo ja bardzo chciałam.. P cały czas mówił, że następny będzie owczarek, bo "teraz ja mam psa jakiego chcę, a następny będzie dla Niego.."
Teraz się zupełnie wszystko odmieniło- aż stwierdził, że nie chce owczarka i jeśli ja się zgodzę, to kiedyś chciałby pieska tj Zakuś.. Zupełnie jak Twój Tata z Yorczkami ;)

Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałam całą opowieść i mimo, że opisywałaś chorobę i odejście psiaka to dziekuję, że to wszystko opowiedziałaś! :kiss3:

Haniu- jakie szczeniaczek miał szczęście, tak samo jak mały sąsiad, że przygarnęłaś jego szczeniaczkowatą zgubę.. :hug:
Prezentów nie wymyśliłam.. nawet nie zaczęłam myśleć :oops:
Oprócz śmierci Zakusia mamy tyle innych zmartwień na głowie, że czasu nie starcza.. Jutro idę ostatni raz do pracy i mam wolne- dobrze, bo powoli robi się ze mnie wrak.. :jeez:

Beatko- może po świętach będziemy mieć nieco wolniejsze głowy i wybiorę się do hodowli.. tylko w sumie po co..? Przez chwilę sądziłam, że to fajny pomysł- dziś uważam, że bez sensu..

Nieźle Cię sąsiadka urządziła mezaliansem- ale żeby tak dysponowac pulą genową bez Waszej wiedzy :happy3:

Gosiu- chwilami robi mi się bardzo przykro, a apogeum zapewne będzie w wolne dni, gdy będę miała nadmiar czasu.. Jakoś jednak sobie trzeba radzić- na chwile obecną codzienność dostarcza mi sporo "rozrywek"..

Mam nadzieję, że samopoczucie się poprawia..? :hug:

Aniu- ściskam i kibicuję w zmaganiach zdrowotnych u psiaków :kiss3:
Nad prezentami muszę pomysleć, bo jeszcze nigdy nie byłam tak w lesie.. :jeez:
Choinki w tym roku u nas nie będzie- wszystko wskazuje na to, że Święta spędzimy każdy u swojej Mamy.. Teściowa bardzo źle się czuje i Mąż prawdopodobnie pojedzie sam.. więc po co ozdabiać pusty dom.. Jakoś zupełnie nam to nie w głowie :hammer:
Od Gorzatki i Aguniady dostałam w prezencie ozdoby- wianek i ślicznie uszyte choieczki- to jedyne akcenty, jakie są w domu :oops:

W ogóle nie czuję w tym roku atmosfery świątecznej- jestem umęczona wszystkim i marzę o porządnym wyspaniu sie i głowie wolnej od zmartwień :unsure:

Gorąca czekolada brzmi kusząco!

Romciu- na mnie swojego czasu też kosmetyczka działała kojąco.. Tym razem chyba jednak nie pomoże :hug:

Krzysiu.. wczytuję się w przepis i ile tej czekolady dać na kubek.. naparstek..? :rotfl1:
Ostatnio zmieniany: 18 Gru 2014 23:43 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Gru 2014 13:29 #321689

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniśka, :hug: odpoczniesz trochę, oderwiesz myśli od smutków i będzie łatwiej. Na pewno dużo zdrowia kosztowała Cię mobilizacja w pracy, a z drugiej strony to znakomity sposób na odzyskanie równowagi. Pogoda nie pomaga na poprawę humoru, lało okropnie, wiatr niemiły. Choinki wystawione na sprzedaż wyglądają zupełnie bez sensu. Nie lubię śniegu, a jednak bez białej paskudy zupełnie nie mam nastroju świątecznego.
Spokojnego dnia i bezpiecznego powrotu do domu, wariactwo na drogach okropne.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Gru 2014 22:54 #321789

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- dziś zakończyłam karierę zawodową na ten rok.. :dance:
Zmartwień sporo- jestem ciągle poddenerwowana, serce tłucze się jak głupie i często słabo mi się robi, a jak się zdenerwuję, to jeszcze ręce latają :jeez:
Zakusiek i jego odejście to generalnie czubek góry lodowej :hammer:
Myślę, że odpoczynek od pracy dużo da- chociaż jeden problem z głowy.. Mamy teraz bardzo dużo spraw organizacyjnych z domem, nadal nie wiadomo, co ze Świętami- jak wspomniałam, wszystko zależy od samopoczucia Teściowej, a to jest nieciekawe od ok 2 miesięcy. Od dłuższego czasu choruje, ale ostatnio się mocno sprawy komplikują. Mam nadzieję, że wszystko się unormuje..!

Mąż dziś miał stłuczkę- ten to ma szczęście.. Nic Mu się nie stało, samochód też z drobnymi zadrapaniami- chyba powinien z kogutem na dachu jeździć, bo ciągle ktoś z podporządkowanej mu wjeżdza na Jego zielonym- i co ciekawe, nie przed maskę, a w okolice bagażnika.. Gdzie ludzie maja oczy..?!
Chociaż nie powinnam tak mówić- dziś się włączałam z podporządkowanej i przysięgam- nie pamiętam tego odcinka trasy! Jak ja to zrobiłam.. :think: Więcej szczęścia, niż rozumu.. :lev:


*********
Czas nadrobić haniebne zaległości i nieco się pochwalić prezentami, jakie dostałam tydzień temu.. Dopiero teraz zrobiłam zdjęcia- nie miałam serca do tego wcześniej.. :oops:
Tak więc chwalę się :lol: Zdjęcia oczywiście mizerne, ale wyobraźcie sobie, że jest tysiąc razy ładniej, niż na zdjęciach..

Wianuszek, który ozdabia nasz kominek. Piękne rękodzieło Aguniady- tym cenniejsze, że to pierwszy wianuszek, jaki w ogóle mam..
Na kominku za ciemne zdjęcie, więc tu ustawiony do fotografii pod ścianą
WP_20141219_007.jpg


Gorzatkowe choineczki- absolutne arcydzieła :hearts: . Ileż to wymaga cierpliwości.. z takim pietyzmem i dbałością o szczegóły wykonane..
WP_20141219_001.jpg


WP_20141219_002.jpg


WP_20141219_008.jpg


I łańcuszek choinkowy..
WP_20141219_009.jpg


WP_20141219_011.jpg


WP_20141219_010.jpg


WP_20141219_005.jpg


Pozdrawiam serdecznie życząc spokojnego weekendu Wszystkim- i chwili wytchnienia w przygotowaniach świątecznych.
Jutro muszę na chwilę podjechać do centrum handlowego i już się zastanawiam, czy dam radę wjechać na parking :crazy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata, hanya, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 19 Gru 2014 23:34 #321793

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Chciałam Cię pocieszyć, że ja nagminnie miewam "utraty pamięci" podczas jazdy samochodem :happy3:
Jeżdżę bardzo dużo, a ponieważ ciągle te same trasy, mózg się często wyłącza, jedzie na pamięć :jeez: , a myśli błądzą gdzieś hen... Wiem, że to bywa niebezpieczne, ale zupełnie nie panuję nad tym kiedy to się dzieje :dazed: . Kilkakrotnie z takiej sytuacji wyrwała mnie nagła zmiana, czyli na przykład ktoś drogę zajedzie :hammer: . Reakcja jest wtedy odruchowa, mózg włącza się chwilę później i razem z nim wraca świadomość.
Dodam tylko, że jeżdżę 23 lata i miewałam raczej drobne stłuczki ;) , nie zawsze z mojej winy :happy3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Gru 2014 02:31 #321801

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Markitko- mi też się czasem zdarzają takie zamyślenia.. Jak jeździłam na studiach na zajęcia o egzotycznej 7.30 to często miałam takie białe plamy z trasy- kilkusekundowe drzemki..??
Dziś jakoś szczególnie o tym pomyślałam, gdy Mąż opowiedział swoją przygodę.. Ruszył na swoim zielonym, z prawej ktoś się zatrzymał na czerwonym..a jak Mąż już mijał ten samochód, to ten się zaczął powoli toczyć i stuknął Męża w okolicę tylnego koła. Straty żadne, nerwów też brak.. Ale jakoś tak intensywniej pomyślałam o tym, jakim cudem ja się włączyłam na pełnym gazie z rozjazdu na trasę szybkiego ruchu.. :blink:

Teraz zauważam, że mam nieco spowolniony refleks- ciągnę się prawym pasem jak ostatnia oferma- ale dobrze mi z tym :funnyface: Starość chyba..?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Gru 2014 10:47 #321822

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Moniś i Marta, ja Wam dam takie 'zamyślenia' za kierownicą :hammer: :hammer:
Jeszcze brakuje do kompletu jakiegoś nieszczęścia tfu, tfu tfu :placze: Nie wiem, jak Ty masz siłę iść dziś do centrum handlowego. Na parking wjedziesz, tylko nie zapomnij (moją metodą :oops: ), gdzie zostawisz samochód. To dopiero irytujące diabelstwo. Spokojnego dnia i zdrowia dla wszystkich :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Gru 2014 11:08 #321823

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Zapominanie gdzie się zostawiło samochód to druga moja specjalność :happy3: , szczególnie zdradzieckie są parkingi podziemne :whistle: , raz tyle czasu szukałam auta, że już byłam pewna, że ktoś mi je ukradł :dazed: , szłam zgłosić kradzież do obsługi i po drodze znalazłam swoją zgubę :rotfl1: :crazy:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 20 Gru 2014 17:58 #321847

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu, Marto- zapominanie, gdzie się zaparkowało, to też w moim repertuarze występuje :happy3: Oczywiście regularnie wracam się do samochodu, bo przeważnie nie pamiętam, czy na pewno zamknęłam :crazy:

Kiedyś miałam podobną akcję z szukaniem samochodu, jak miałaś Ty, Martuśka.. Wychodzę z pracy.. idę do samochodu- o cholera.. nie ma.. wracam się wzdłuż parkingu, coraz bardziej zdenerwowana.. nie ma :blink: Okazało się, że na tym parkingu parkowałam dzień wcześniej, a tego dnia w innym miejscu :silly: Znalazłam samochód, bo nerwowo zaczęłam się kręcić dookoła bloku, już z telefonem w ręku, żeby dzwonić do Męża..

******

W CH jednak byłam.. Musiałam jechać w drobnej urzędowej sprawie, a przy okazji chciałam zerknąć "co dają".. Zaparkowałam przy meblowym- ile miejsc wolnych było ;) Zebrałam się na odwagę i zajrzałam też do galerii- ale niestety chyba starzeję się w zastraszającym tempie.. Tłumy męczą, tego centrum handlowego nie znam, więc miotanie się dookoła korytarzy tylko mnie wkurzyło i wyszłam z niczym..
Muszę się wybrać do "swojego" znanego sklepu- wiem co i jak.. którędy wejść, jakie sklepy są i gdzie je znaleźć, jak wyjść, żeby dostać się na parking.. Tłok niemiłosierny- nie można się skupić na oglądaniu wystaw sklepowych, bo trzeba uważać, żeby na kogoś nie wpaść.. Jeszcze kilka lat temu śmiałam się z Męża, który do robienia zakupów świątecznych nastawiał się już kilka dni wcześniej a do sklepu jechał na otwarcie- chyba też tak zacznę robić :funnyface:

Wiatr wieje potępieńczo i chwilami wręcz urywa głowę. Gdyby nie to, to byłoby dziś całkiem miło- nawet słoneczko trochę świeciło. Teraz wiatr dmie, jakby szyby w oknach chciał powpychać do środka :blink:

Mąż zajęty, a ja siedzę sama i koszmarnie się nudzę. Przez chwilę myślałam, żeby może posprzątać, ale szybko odrzuciłam ten niedorzeczny pomysł- AŻ tak się nie nudzę :happy3:

Pozdrawiam Wszystkich, zabieganych w przedświątecznej gorączce.. :bye:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 21 Gru 2014 16:08 #321972

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Hej Moniś, ja już nie mam zdrowia na takie atrakcje, jak 'gubienie' samochodu. Zamykanie drzwi i sprawdzanie to też w domu: czy wszystko wyłączone, a co trzeba włączone, pozamykane, schowane, słowem: okropność. W moim wypadku to brak organizacji i automatyczne, bezmyślne zupełnie wykonywanie rutynowych rzeczy. Bo przecież nie skleroza! :placze:
Wcale się nie dziwię, że uciekłaś z tego centrum. To jakaś paranoja, żeby tak się męczyć w tłumie, hałasie, wrzasku dużych i małych, muzyka (pożal się Boże) w każdym sklepie ryczy bez litości, i jeszcze za to płacić. Prezenty kupiłam wcześniej i święty spokój. Wcale się nie starzejesz, tylko instynkt samozachowawczy kazał salwować się ucieczką.
Już masz wolne, to wreszcie trochę odpoczniesz i zajmiesz się sobą. Czekolada z wkładką to jest to :)
Spokojnego wieczoru :hug: :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 21 Gru 2014 18:44 #322000

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- masz racje, że to nie skleroza, tylko zabieganie! Ciągle o czymś się myśli, coś trzeba pamiętać.. a więc niektóre rzeczy robi się mechanicznie- tj mówisz..
Mój P, jak mieszkaliśmy u Mamy miał tak głowę zajętą aplikacją, egzaminami, że umykały Mu przyziemne sprawy. Kiedyś poszedł do garażu po baniak z wodą oligoceńską na kawę- kuchnia na 1 pietrze.. a P wszedł z baniakiem wody do sypialni- na 3 piętro.. i dopiero tam się zorientował :happy3:

Ja też często gdzieś uciekam myślami..

Dziś wykazałam się heroizmem- kolejny raz pojechałam do centrum handlowego :funnyface: Tym razem lepiej nastawiona.. Mąż od rana "w pracy", więc ja się wyrwałam na zakupy..
Teściowa złożyła zamówienie na wielce przyziemny prezent- odkurzacz.. ale stwierdziła, że to Ją najbardziej ucieszy.. Mieliśmy z P odłożone bony do Saturna, zamierzaliśmy w ramach prezentu kupić sobie odkurzacz- a wyszło tak, że sobie i tak nic nie kupimy w prezencie- tak ustaliliśmy, bo cienko przędziemy- a bony poszły na odkurzacz dla Teściowej :silly:
My sobie w końcu kupimy kiedyś jakiś nowy porządny- na razie stary jeszcze w miarę dyszy, a Teściowa się ucieszy :)

Kupiłam też prezent na zamówienie dla Koleżanki. Co roku wymieniamy się prezentami- jakimiś drobiazgami w miarę możliwości- tak więc i to udało mi się przygotować.
Czeka mnie jeszcze jedna z milszych rzeczy- pakowanie.. :dance:

Sobie zrobiłam mini prezencik- kupiłam mały wosk zapachowy, swojego czasu bardzo chwalony tu na forum. Niestety zapomniałam, że kominek aromatyczny stoi u Mamy- ale nic straconego- wypachnię dom po Świętach :dance:

Nadrobiłam wreszcie zaległości i zaopatrzyłam się w żyłkę.. tak więc las choinek od Gorzatki wisi :dance: i będzie pełnił role choinki, której nie będziemy mieli w tym roku.
DSC07092.jpg


Kominek też porządnie wystrojony w wianuszek od Agnieszki. Pięknie się wpisuje- moim zdaniem- we wnętrze. Super pasuje, jest z jednej strony bogato ozdobiony, a jednocześnie subtelnie.. :hearts:
Mi się tu podoba :oops:
DSC07089.jpg


DSC07091.jpg


Najpierw stał na górnej półce, ale za mało był wyeksponowany- tak mi się bardziej podoba, bo bardziej go widzę..
DSC07090.jpg


Jakoś nie miałam zupełnie głowy do dekoracji świątecznych w tym roku, a że już wiem, że Święta spędzamy osobno.. P we wtorek jedzie do swojej Mamy, ja do swojej..i spotkamy się pewno w pierwszy dzień Świąt, to nawet nie czuję potrzeby dekorowania. Szkoda, bo nieco inaczej wyobrażaliśmy sobie pierwsze Święta w domu- mówi się trudno, tak trzeba..
W związku z tym, że dekoracji nie robię, to wkleję ubiegłoroczny stroik w kielichu, żeby chociaż troszkę było w duchu świąt ;)
DSC03861.jpg


Troszkę smutny widoczek.. ubiegłoroczne Święta, na kilka chwil przed Wieczerzą Wigilijną..
DSC04254.jpg


DSC04251.jpg


Pozdrawiam czytających:hug:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): gorzata, chester633, hanya, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 21 Gru 2014 19:06 #322003

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20234
  • Otrzymane dziękuję: 64542
Moniko - dobry ( mam nadzieję ) wieczór :)

Ozdoby rozplanowałaś bardzo nastrojowo ... zobacz, wystarczy kilka oryginalnych drobiazgów, parę świątecznych detali, aby dom nabrał bardziej odświętnego wyglądu ... wianuszek i choineczki od dziewczyn zdziałały cuda :)
Wystarczy jeszcze kilka świec, może tealightki w latarenkach, a może lampki choinkowe upięte fantazyjnie w oknach ? Nie szkodzi, że tę Wigilię spędzacie osobno ( u nas sytuacja jest identyczna od 20 lat ;-) tzn. część wieczerzy świętujemy razem, a potem Adam jedzie do swoich rodziców ), ale jednak pozostałe dni będziecie razem, we wspólnym gniazdku ... wierzę, że wyczarujesz choć odrobinę świątecznej atmosfery :) nawet dla samej siebie.

W tym roku również musimy obejść się bez choinki, ze względu chociażby na Młodego - nie wiem, jak zareaguje niewidomy pies na drzewo w mieszkaniu ... a poza tym choinka na Wielkanoc .... widział ktoś takie rzeczy ;-)?
Zamiast kłujących gałązek przyozdobiłam mieszkanie jemiołą - aby jej moc pomogła nam w przyszłym roku ...

Oświeć mnie, bardzo proszę - o jakim wosku wspominasz ??? Mogłabyś zdradzić więcej szczegółów ? Zabrzmiało to bardzo interesująco ... kominków mam kilka .... ale co z tym woskiem ;-)?

Pozdrawiam cieplutko i życzę bardzo przyjemnego pakowania prezentów :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 21 Gru 2014 19:09 #322005

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Szkoda, że Wigilię musicie spędzić osobno... ale rozumiem, że nadrobicie to wspólnymi pracami wykończeniowymi po Świętach? ;)
Cieszą się, że choinki zgrały się kolorystycznie z resztą... taki mały, szyjątkowy las... Las Monicas? :P

Jaki zapach wosku wybrałaś? B)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 21 Gru 2014 19:29 #322012

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu- ozdoby zaplanowały mi Dziewczyny, za co jestem Im bardzo wdzięczna, bo tak to byłoby łyso.. :oops:
Może zdjęcie okna nie wygląda imponująco na tle innych dekoracji prezentowanych na forum- ale tylko to na razie mam, a pokazane okno jest najbardziej strojne- więc ja widzę ogromny postęp :lol:

Przespacerowałam się dziś po 2 centrach handlowych- ile ozdób :woohoo: Najbardziej ciągnie mnie do sklepów z dekoracjami świątecznymi i tych z wyposażeniem domu/kuchni- podoba mi się wszystko, nawet patelnie :happy3:

Wosk, o którym wspominam nazywa się Yankee Candle. Zdaje sie, że swojego czasu był chwalony w wątku u Aguniady-Agnieszki.. :think:
Wszelkie świece pseudo-zapachowe prawie nie dają zapachu, a wosk podobno tak.. Napisałam- podobno- bo na razie wącham w opakowaniu. testowanie po świętach ;)
Wosk sprzedawany w różnych formach- ja kupiłam najmniejszą- wygląda jak mini tarta, mieści się na dłoni. Wg instrukcji Pani ze stoiska- zapala się w kominku tealight, a tam, gdzie zazwyczaj wlewa się wodę z olejkiem zapachowym, należy wkruszyć np 1/3 tarty, bez wody. Wosk się wypala w całości i "naprawdę pachnie"- tyle się dowiedziałam..

My co roku Święta mieliśmy dzielone- tzn Wigilia wczesna u mojej Mamy, po czym jechaliśmy do Teściowej i Jej Męża na późną Wigilię, zostawaliśmy na śniadanie w 1 dzień Świąt, żeby na obiad wrócić do mojej Mamy.
W tym roku musimy się podzielić.. Nie chcemy, żeby którejś z Mam było przykro, a że Teściowa kiepsko się czuje i ja na głowę nie chcę się zwalać.. :oops:

Gorzatko- Las Monicas- podoba mi się :rotfl1:
Choinki zgrały się bardzo!! Pięknie pasują i są po prostu śliczne.. :hearts:

Dobrze się domyślasz z nadrabianiem po Świętach- malowanie kuchni i układanie wykładzin z listwami w pokojach- chyba zaproszę na grzańca Sąsiada, który ma wiertarko- wkrętarkę :P

Zapach wosku mało świąteczny- Wild Fig..ale ten najbardziej mi wpadł w nos. Nie było żadnych ciasteczkowych/piernikowych.. a się zdziwiłam, bo bardzo lubię ananasowe i cynamonowe zapachy- a tu jakoś nie bardzo do mnie przemówiły.. Będzie więc figa- oby nie wróżba figi z makiem w 2015r :funnyface:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.535 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum