TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 04 Paź 2014 21:51 #303294

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- Co Mąż mówi nt priorytetów zakupowych..? Głownie to, że trzeba dom wykończyć, a nie rabaty i że mam szlaban na zakupy.. a z drugiej strony sam zaproponował kupno cisa na rabatę :) Co nie zmienia faktu, że zbieramy wszystkie siły, bo czas nam się kończy..

Odnośnie hortensji na razie stawiam na Vanilkę i Limelight, ale ciągle nie wiem, w jakiej konfiguracji je posadzę.. tzn niby wiem, ale czy tak zrobię, jak teraz mi sie wydaje.. :think:

Dziś zdycham- a w zasadzie od wczoraj. Oddycham płyciutko, żeby nie wywoływać kaszlu.. Trochę sobie dałam w kość od rana- Mąż wyjechał, ja od rana z glazurnikiem na głowie- a raczej na schodach :lol: , szybkie porządki w domu, obiecane Mamie porządki na cmentarzu.. Teraz mam powrót do dzieciństwa- leże na kanapie przed Tv u Mamy, Mama donosi herbatkę i kanapeczki :P
Serio mówiąc- czuję się paskudnie, a muszę wyzdrowieć do jutra :hammer:

Dario- Zakuś dziś nie schodzi z kanapy, ten to sobie pożyje..
U nas obecnie jest tak, że Mąż nie narzeka, a ja bardzo źle wysypiam się na materacu. Dodatkowo wada kręgosłupa zapewne nie pomaga.. Zresztą z problemami kręgosłupa borykałam się już jako nastolatka- można sie przyzwyczaić, tylko czasem dokucza bardziej, niż zwykle.

Gosiu- brzuszki :happy3: Za duży leniuszek ze mnie.. W sezonie ćwiczę szpadelki, a poza sezonem.. kocyk i kanapę ;)

Gosiu- ja więc "w pewnym" wieku jestem co najmniej od roku :P
Wydaje mi się, że wszystko się nakłada na siebie- spore stresy ciągnące się drugi rok, praca chwilami dośc intensywna, mało odpoczynku bo w weekendy ciągle coś do zrobienia, urlop, który mimo niechodzenia do pracy nie dał odpoczynku psychicznego, albo wcześniejsze kilka wolnych dni- poświęcone na malowanie całego domu.. Zwyczajnie potrzebuję odpoczynku i to nie tylko ciała, ale i ducha.

Masz rację- na złość Zusowi.. :teach: Chociaż oni tak mnie ozłocą, że aż boję się myśleć..
Myślisz, że płytki ratują sytuację..? ;) Trochę tak! Zresztą teraz w ogóle fajny czas- schody prawie skończone, niedługo będzie kostka, wybieram powoli światełka-oprawy i w ramach skromnego budżetu staram się wymyślić coś ciekawego do każdego z pomieszczeń.

Wszystko byłoby super, gdybym tak koszmarnie się nie czuła.. Buja się po mnie to przeziębienie od wtorku, a od wczoraj to już w ogóle przesada :mad2:

********
W ramach relaksu wymyślam sobie coś na rabaty, które powstaną dzięki ułożeniu kostki. Głowa boli, więc mało odkrywcze to wszystko. Jedyne wnioski, do jakich doszłam, to żeby nie przesadzać z ilością gatunków, a że rabaty są blisko siebie, to chyba powinnam nieco powtarzać rośliny. Wydaje mi się, że jak na każdej dam coś innego to będzie oczopląs..
Siedzę sobie więc i przestawiam w gardenpuzzlach..

Generalnie poruszam się wśród kilku roślin, które mają się pojawiać w różnych konfiguracjach- berberys admiration, jałowiec blue star, jałowiec limeglow. Ustawiam, przestawiam a i tak zapewne posadzę inaczej.. Kupowanie i sadzenie zapewne wiosną, ale jakoś czas trzeba sobie zapełnić ;)
Wrzucam w ramach nudy forumowej- bo gadam i gadam, a kolorów brak :lol: To nic zobowiązującego- takie tam..nudy moje.. Kilka pojedyńczych roślin już rośnie, więc czas na powtarzające się gatunki na rabatach.
furtka.jpg


schody2.jpg


Przy schodach hortensja- tylko czy Vanilka, z przebarwieniami widocznymi na tle ściany,, czy jednak Limelight- ale czy ona nie zginie na tle elewacji..?
schody1.jpg




Spadam, bo ledwo się trzymam :unsure:
Nie bierzcie sobie do serca tych obrazków zbytnio.. Pozdrawiam, życząc Wszystkim udanej niedzieli!
Ostatnio zmieniany: 04 Paź 2014 21:53 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, eda_s


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 04 Paź 2014 22:55 #303325

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Małgosiu, ja mam zalecone brzuszki, mimo fatalnego stanu odcinka lędźwiowego. Fakt, że trzeba umieć je robić,żeby nie obciążać szyi i tego odcinka. Tak naprawdę brzuszki polegają na napinaniu mięśni brzucha, które unoszą plecy.
Ale nikogo nie namawiam :)
zresztą Monika sama okresliła co chciałaby robic wieczorami. Wcale się jej nie dziwię i mając taką skłonnośc co ona do zimnych nóg, sama chętnie spędziłabym jaś czas pod kocykiem
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 04 Paź 2014 23:00 #303327

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Też cierpię na zaawansowaną kocykozę :happy3: i na samą myśl o brzuszkach się pocę... a przytoczyłam tylko słowa lekarza, który zajmował się moim M na początku tego roku... wzmacnianie mięśni grzbietu i brzucha owszem, ale bez brzuszków... widać co lekarz, to inne poglądy... na wszelki wypadek nie robię :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Paź 2014 18:29 #303449

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- Margo, robić brzuszki trzeba umieć, to fakt. Ja mgliście pamiętam, że kolana muszą być ugięte. Przypominam sobie też, że jak robiłam brzuszki, to oszukiwałam ciągnąc karkiem, co też nie było dobre..

Gosiu- Gorzato- jak napisałam powyżej, w brzuszkach popełniałam błędy..więc z ostrożności ich nie robię. Wiesz..primum non nocere i takie tam :silly:


*********
Dziś zdychania ciąg dalszy, tylko już z dala od Maminego troskliwego oka- teraz pozostaję pod opieką Męża. Zupełnie nie wiem, jak jutro zmuszę się do pobudki o 6.30, a jak w pracy z katarem wytrzymam.. :think: No nic, może do jutra przejdzie..

Stwierdzam, że do ogrodniczego to ja chyba wpadnę jeszcze w drodze na cmentarz :P bo dziś niby ciężko chora, a na zakupy pojechałam. Mąż dał zielone światło- w końcu obiecał niewielką sumę poświęcić na cisa- to sobie myślę, co ten cis tak będzie stał i czekał gdzieś u obcych, jak może już u mnie.. :happy3:
Coś się zmieniło- albo tamte cisy sprzedali, albo zrobili spora obniżkę.. W każdym razie w poprzedniej cenie cisów brak, wybór wśród wyższych drapaków, albo nieco niższych, ale zgrabniejszych. Jako że cena mniejsza, to aż żal było nie wykorzystać całego cisowego funduszu- kupiłam resztę na rabatę i voila..
W miejscu Red Barona prawdopodobnie będzie czerwony berberys admiration, ale to sie jeszcze zobaczy.. Sa jałowce blue star i jałowiec limeglow.
DSC06723.JPG


Poza tym kolorowo, słonecznie i jesiennie- w najpiękniejszej wersji tej pory roku..
DSC06740.JPG


DSC06737.JPG


Łaciata inspekcja rabat..
DSC06733.JPG


U wodopoju ;)
DSC06738.JPG


Rajskie jabłuszko
DSC06731.JPG


Aster od Pawła powoli pokazuje kolorek
DSC06729.JPG


Złamany klon Crimson Sentry był dziwny- pomijam fakt, że pień nie przyrastał na grubość, to jeszcze liście nie zmieniały koloru jesienią. Pamiętam, jak rok temu Iwonka Majowa pokazywałą swojego przebarwionego Crimsona- mój do samego końca października był bordo.. Klonik, kupiony z okazji urodzin zachowuje się normalnie- zmienia kolor troszkę i bardzo mnie to cieszy!
DSC06744.JPG


Hortensja ogrodowa daje mi dużo radości, w jesiennych kolorkach
DSC06734.JPG


Po co ja przytargałam miskanta silberspinne miesiąc temu..? Siedzi w donicy i czeka :jeez:
DSC06741.JPG


Dereń elegantissima zimą zawsze przyciąga wzrok czerwienią..
DSC06735.JPG


Chociaż na razie zima mu nie w głowie.. i dobrze!
DSC06736.JPG


I najważniejsze.. mamy schody :dance:
DSC06726.JPG



Marmolit na cokołach będzie prawie niewidoczny, bo po obu stronach zaplanowane są rabaty, które go zasłonią, jedynie schody będą cieszyć. Już cieszą- Mąż nie może się nachwalić, jakie fajne wyszły- w porównaniu z tamtą masakrą.. To nasza dzisiejsza największa chyba radość.. no i jeszcze cis ;)

Pozdrawiam, życząc wszystkim, jak i sobie, szybkiego tygodnia.. i zdrowia.. O pogodę możemy być spokojni, wg dziś wysłuchanej prognozy zapowiada sie piękny tydzień!
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2014 18:40 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Ewogrod

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Paź 2014 18:46 #303454

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, niedzielne dobry wieczór!

Jakże się cieszę razem z Wami z pięknych schodów! Płyty naprawdę dobrane idealnie, wielkie brawa dla Was za męską decyzję o zmianie, w porę.
Efekt jest naprawdę wspaniały. Rośliny, które pokażą się nieopodal też będą fajnie kontrastować z tą czekoladą. Podoba mi się bardzo!

Przeczytałam, że cisa będziesz formować... ale tak bardzo architektonicznie, czy tylko kosmetycznie?
Moim zdaniem, tak pięknemu egzemplarzowi warto byłoby dać szansę na pokazanie możliwości... w mojej opinii, formować powinno się większe ilości sadzonek rosnących koło siebie, z myślą o ekranie... Chyba zostawiłabym go w spokoju.

Na rabatach kolorowo, jesiennie, a Zakuś jak zwykle pilnuje obejścia.

Nowy tydzień... ja na szczęście wciąż odpoczywam, zatem pożyczę Tobie szybkich godzin pracy!

Buziak,
A
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Paź 2014 19:11 #303466

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- pisząc o zapowiadanej pogodzie pomyślałam o Tobie- jak pięknie się ułożył Twój urlop. Jesień jest Twoją porą roku, a tu nie dośc, że wolne dni, to jeszcze jakie piękne! DObrgo wypoczynku :hug:

Cisa planowałam formować, bo poprzednio upatrzone sadzonki miały trochę dziur i chciałam go tak podcinać, żeby zrobił się z tego odwrócony, gęsty trapez. Dziś w ogrodniczym wypatrzyłam ten egzemplarz i jestem z niego baaaaardzo zadowolona. Może trochę niższy, niż ten pierwotnie upatrzony, ale za to już kształt ma dla mnie odpowiedni- ucieszyłam się bardzo bo dokładnie o czymś takim myślałam. Formowanie stoi więc pod znakiem zapytania- taki kształt chciałam osiągnąć, a już nie muszę- tak więc jeśli w ogóle, to może tylko korekcyjnie czasem coś przytnę.

Bardzo mi miło, że schody się Tobie podobają :hug: Przekażę słowa P, bo to On wybierał płytki. Kostka też będzie ciemna, więc powinno się fajnie komponować.
Na rabacie po prawej stronie planuję bukietówkę. Sama powiedz- nie sądzisz, że Limelight zginie na tle elewacji, i Vanilka może być tu lepszym rozwiązaniem? :think:

Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2014 19:12 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 05 Paź 2014 19:36 #303494

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko!
@ cis - super, już się cieszę, że nie będzie nadmiernie korygowany!
@ płytki - wiem, że to zasługa P.;jeszcze raz gratulacje dla niego za świetny wybór.
@ hortensja - absolutnie Vanilka :) Dam znać we wtorek!

:kiss3:

... a jesli chodzi o pogodę - dla mnie wymarzona. Taką jesień kocham, w takiej się odnajduję.
Oby jeszcze wiele takich dni przed nami!
Ostatnio zmieniany: 05 Paź 2014 19:36 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 11:24 #303685

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam Moniś w słoneczny poniedziałek, jak się czujesz? Katar potrafi człowieka wykończyć :hammer: :hammer: Dalej ćwiczysz płytki oddech, czy trochę przeszło?
Za to schody :dance: :dance: Wyszło świetnie, elegancko i bardzo stylowo. A jeszcze jak posadzisz rośliny, z hortensjami będzie pięknie! Jak dobieraliście te płytki przez telefon i zdjęcia :jeez: Gratulacje jeszcze raz, nawet nie chcę myśleć, co by było, gdyby zostały tamte :placze: Zwróć uwagę na odległość nasadzeń od domu. Musi być bezpieczny - dla roślin, oczywiście!! - dostęp do dachu, duża drabina i te rzeczy. Mój dekarz wtarabanił się z drabiną w rośliny i o centymetry ominął azalkę. Kolory u Ciebie piękne i łaciaty inspektor prezentuje się bardzo korzystnie na tle jesiennych rabat. Cis trafił się znakomity, świetnie zagęszczony, nie ma czego formować. Teraz jeszcze kostka i do wiosny :kiss3: Pochwal się zakupami oświetleniowymi :)
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 13:51 #303707

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Agnieszko- dzięki za pamięć w sprawie Vanilki- jesteśmy w kontakcie.. ale wiesz- nic na siłę :kiss3:
P pozdrowiony i pochwalony ;)
Też się cieszę, że cis kształt ma taki, jak potrzebuję, bo znasz moje zdanie nt formowania iglaków.. Nie chce, nie lubię, nie umiem..

Haniu- witam serdecznie. Dziekuję za troskę- niestety wieści z frontu nieciekawe. Czuję się beznadziejnie. Dziś rano pojechałam do pracy- niestety otwarty kran w nosie uniemożliwia działanie z pochyloną głową, a dodatkowo głowa boli tak, że szkoda gadać.. Żaden ibuprom nie pomaga, łupie mnie czaszka już od kilku godzin :cry3:
Wytrzymałam 4 godz i poprosiłam o odwołanie wieczornych pacjentów- zwyczajnie nie dam rady.. Teraz wpadłam z wizytą do Mamy, a zaraz zmykam do siebie- ku uciesze Zaka, zapewne :)

Dziękuję za pozytywną ocenę schodów :hug: - wybieranie to istna partyzantka. Mąż wysłał mi mmsem 3 płytki do wyboru, wstępnie wybrałam 2, ostateczną decyzje pozostawiając Jemu. Moim skromnym zdaniem spisał się świetnie. My w każdym razie jesteśmy zachwyceni- wczoraj Mąż podziwiał, wspominając jeszcze, że całe szczęście, że tamtych się pozbyliśmy.. W porównaniu z tamtymi teraz podoba mi się wszystko :lol:
Na razie one takie trochę oderwane od rzeczywistości, bo po bokach jeszcze pobojowisko, ale już niedługo wchodzi brukarz, więc zrobi się cywilizacja u nas.. :dance:

Rabatę planuję odsuniętą na szerokość opaski- czyli 50cm. Z drabiną nikogo nie wpuszczę :lol:
Zresztą w pilnowaniu roślin jestem już troszkę wprawiona- rok temu ekipa robiąca elewację miała szkolenie, gdzie nie wolno stawiać rusztowań, gazownicy kopiący kretem u Mamy też byli pod nadzorem. Panowie byli tak mili, że kopiąc dołek zdjęli darń w kwadratowe plastry, a po robocie ułożyli tak, że trudno było poznać, gdzie działali.
Rok temu na budowie mieszkała 3osobowa ekipa. Panowie robili poddasze i łazienki- byli przeze mnie zatrudnieni do przekopywania co większych egzemplarzy na rabatach, a w upalne dni wieczorami podlewali na moją prośbę- tak więc najgorsze upały zeszłoroczne obeszły się u mnie bez strat roślinnych.
Myślę, że to kwestia człowieka- jak się poprosi o niezniszczenie, to niektórzy potrafią się postarać, niestety innym kompletnie brak wyobraźni..
U Rodziców kiedyś ktoś pomagał kosić, gdy Tata już nie dawał rady.. Miły pan z kosiarką cofał się i wlazł na rabatę- rozłamał rododendrona na pół i nawet tego nie zauważył :mad2: Ja wypatrzyłam przez okno, że rodek ma podejrzanie inny kształt- wyskoczyłam na ogródek i oczywiście- krzew rozłamany!

Bardzo jestem z cisa zadowolona- na oku miałam inne sadzonki, wyższe ale dziurawe, które planowałam formować, żeby dziury zarosły, ale nie bardzo to sobie wyobrażałam.. Pamiętasz na pewno, że pytałam sie o ochotnika do formowania cisa wiosną w celach szkoleniowych ;) Na szczęście wypatrzyłąm tego- niższy, ale za to o idealnym dla mnie kształcie. Formowaniu mówimy stanowcze nie :happy:

Światełkami nie ma się co chwalić- skromne zakupy na miarę możliwości. :oops: Mamy już zaopatrzoną kuchnię, a światełka do łazienek czekają na przyjazd elektryka. W planach jeszcze salon. Cieszymy się bardzo przez sam fakt, że gołe żarówki, wiszące na kablach, mało dodają uroku :silly:

****
Jak wspomniałam, u Mamy czekam, aż głowa przestanie pulsować, zanim ruszę w drogę do siebie.. Takie widoczki witają mnie z ulicy, gdy podjeżdżam pod dom rodzinny..
WP_20141006_004.jpg


WP_20141006_001.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 18:09 #303773

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Moniko, chorujesz :hug: Czytam, że Ty również narzekasz na kręgosłup. Piszę "również" bo i ja niestety mam od lat dyskopatię lędźwiową. Na 23.10 mam kolejną wizytę w przychodni rehabilitacyjnej, mam nadzieję, że mnie trochę podleczą. Zadbaj kochana o siebie, póki możesz działaj w kierunku wzmocnienia mięśni kręgosłupa, tym bardziej, że Twoja praca wymaga zdrowych pleców. Dopóki ćwiczyłam nie miałam aż takich problemów, czasem mnie plecy bolały, ale w sumie nie było najgorzej. Bardzo zaniedbałam ćwiczenia i teraz są tego skutki, fatalne skutki. Zamierzam wrócić do ćwiczeń i Ciebie też namawiam, (choć parę minut ;) )
Schody wyszły świetnie!
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 18:41 #303785

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Biedulko, bardzo Ci współczuję tej infekcji :kiss3: Jakiś wirus bezczelny atakuje :hammer: :hammer: Masz możliwość pozostania w domu choć dwa dni? Przydałoby się wyleczyć świństwo, żeby się nie rozpanoszyło bardziej :jeez: Nie daj Boże grypy albo kłopotów z płucami.
Jeżeli masz już ustalone odległości remontowo-rabatowe to świetnie. Chodziło mi o roboty przy/na dachu. Ja zrobiłam nasadzenia za blisko. Rozrosły się przez lata i teraz przy wizytach dekarza (sprawdzanie pokrycia, komin, obróbka i wymiana rynien) dostaję cholery, że połamie stare jałowce. Jak będziesz miała siłę pokaż te światła :) Bardzo lubię proste formy, sama szukam do łazienki, może coś podejrzę u Ciebie. :whistle:
Piękne widoki przy Twoim domu rodzinnym. Ten winobluszcz taki niepozorny cały sezon, a teraz najpiękniejszy kolor czerwonego wina, tyle odcieni brązu, rudości.
Kuruj się Moniś, zadbaj o siebie, jeszcze duży wysiłek czeka w związku z kostką. Odpoczywaj i daj znak, jak się czujesz. Szkoda, że tak daleko mieszkasz.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 18:46 #303787

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Moniko, witaj z nowym tygodniem!
Ze smutkiem czytam, że przeziębienie nie odpuszcza - mam nadzieję, że leżysz i kurujesz się porządnie.
Mnie trochę jakby odpuszcza - chyba wczorajszy grzaniec z imbirem zrobił swoje.

Do usłyszenia jutro! :kiss3:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 20:01 #303819

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Iwonko- witam Cię serdecznie!! Dziękuję za pozytywną opinię o schodach, ale ja i tak wzdychać będę do Twoich :hug: Mimo wszystko swoje lubię bardziej, niż w wersji pierwotnej i to mnie cieszy!

Ja mam w odcinku lędźwiowym skoliozę i typowo się zaczęło, bo w wieku dojrzewania, gdy urosłam bardzo szybko w krótkim czasie. Pierwszy chirurg-ortopeda, do któego z Mamą się zgłosiłyśmy stwierdził, że nic mi nie jest i że "młode dziewczynki lubią udawać, żeby zwracać na siebie uwagę".. ot, diagnosta wyśmienity :jeez:
Ćwiczenia.. powinnam, ale tak ciężko się zmobilizować :hammer:
Gorąco trzymam kciuki, aby Twoja rehabilitacja przyniosła spodziewane efekty i poprawę!

Haniu- dziś zrobiłam sobie wolne popołudnie, ale jak zawsze gryzie mnie sumienie, że w domu siedzę, zamiast w pracy. Najgorzej jest, jak czuję się lepiej- paradoks.. ale wytłumaczalny! Jak jest mi lepiej, to myślę- o, leniuchu, trzeba było do pracy iść..jak atakuje mnie katar i kaszel- to o tyle dobrze, że widzę, że jednak odrobina wolnego była wskazana. Po rannej zmianie, z której wyszłąm z koszmarnym bólem głowy, dogorywałam u Mamy ze 3 godziny, zanim byłam w stanie ruszyć w drogę. Już mi jednak lepiej! Po raz pierwszy w sezonie jesiennym napaliłam w kominku- bardziej dla przyjemności, niż z potrzeby, bo w domu temp ok 20*.
Jutro planuję czuć się świetnie i wybieram się do pracy.

Z obsadzeniem rabat- oj, daleko od domu musiałabym sadzić, żeby ewentualne miejsce dla rusztowań zostawić, a na to działka zbyt mała :unsure: Jak kiedyś będzie potrzeba remontu- niech fachowcy kombinują :funnyface:

Światełka to na prawdę nic wymyślnego :oops: Pomyślałam, żeby w łazienkach dać kinkiety w kształcie kulek. Najbardziej lubię takie kinkiety ustawiane kierunkowo na przegubowym kolanku i najczęściej takie kupuję.
Zrobiłam dla Ciebie fotki- kinkiety jeszcze nie wiszą, bo dopiero kupione i musimy skrzyknąć elektryka.

W jednej z łazienek są czarne wzory i czarna umywalka, więc postanowiłam dać jeszcze jeden czarny akcent..
DSC06754.JPG


W pozostałych łazienkach poszłam na łatwiznę i wzór prawie ten sam.. Kule srebrne, z tym, że te mają fikuśne patyki wystające im z pupy :lol: (patyki jeszcze w osłonkach plastikowych) Niby służą do ustawiania kierunki na włączonym świetle, żeby się nie oparzyć o oprawę
DSC06755.JPG


W kuchni też bez szaleństw. Lubię mieć źródło światła skierowane w konkretne miejsce i jakoś "nie widziałam" wiszącego żyrandola w kuchni- też musi być kierunkowe. Musi dla mnie, bo ja niby jestem po operacji laserowej, ale zwyczaje krótkowzrokowca zostały ;)
Kolor jest dopasowany do podłogi w kuchni i profili okiennych- żeby nie było nudno-srebrno..
DSC06753.JPG


Tak, jak wspominałam- nic extra, takie zwykłe :oops: ale cieszą! Ja mam ogromną radość z każdego drobiazgu- uchwyt na ręcznik w łazience cieszy mnie za każdym razem, jak do niej wchodzę :lol:

W pomieszczeniu, szumnie zwanym salonem :P będą kinkiety i żyrandol nad stołem. Nie będą na przegubie, ale zachowana będzie forma kulista- poniekąd..bo mam upatrzone takie z mlecznymi, kulistymi kloszami. Jeszcze nie kupiłam, ale mam na oku.

Agnieszko- dziękuję za troskę :hug: Sama nie wiem, czy odpuszcza.. Mam chwilę, że czuję się znacznie lepiej, a też momenty kiepskie- jednak generalnie z tendencją zwyżkową, tak więc jestem dobrej myśli :lol:
Najgorsze, że gadać nie mogę, bo kaszel mnie łapie- jak żyć?! :happy3:

Do usłyszenia :hug:
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2014 20:05 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 20:10 #303826

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika-Sz wrote:
(...) gadać nie mogę (...)

Do usłyszenia :hug:

No ja sobie pogadam, ale chyba Cię nie usłyszę :funnyface:

Kuruj się, dziewczyno!

Jakie masz ciekawe kolory w łazience!
Czarna umywalka - bardzo interesujący akcent, nie powiem :) A reszta sanitariatów też jest czarna?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 20:23 #303832

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aguniada wrote:
Kuruj się, dziewczyno!

Tak jest!!
:happy3:

Ciężar rozmowy będzie spoczywał na Tobie :silly:

W łazience nie byłam konsekwentna- niestety.. bądź stety.. Muszla jest biała- ale nie wiem, czy z czarną bym psychicznie wytrzymała ;) a umywalka- no po prostu nie mogłam bez niej wyjść od kamieniarza :happy3: taka moja fanaberia, bez której wtedy nie mogłam żyć- myślisz, że głupio tak czarne z białym..?
Brodzik z kolei jest zrobiony z mozaiki- i powtarza się mozaika w okolicach muszli.
Na razie zablokowałam się na czarnych dodatkach i jakoś białego nie widzę nic w tej łazience. O- grzejnik drabinkowy jest biały.

Przyjedziesz kiedyś do nas w odwiedziny, to sama ocenisz, czy to bardzo razi, że tzw biały montaż jest czarno-biały :silly:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 06 Paź 2014 21:17 #303850

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cieszę się, że trochę odżyłaś. Jutro może będzie jeszcze lepiej. Umywalka ho, ho - wspaniała :bravo: I takie światełka mi pasują, dzięki za zdjęcia. Mam nadzieję, że w okolicznych sklepach mają takie wzory. A teraz bierz przykład z Zaka, pewnie już wypoczywa na kanapie pod ciepłym kocykiem, mądre psisko.
:hug: :hug: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Paź 2014 09:34 #303952

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Co ja tu słyszę, chorujesz Moniczko?
Zdróweczka życzę, zdróweczka :hug:
Umywalka ,ładniutka i oświetlenie perfekcyjnie dobrane. :bravo:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie 07 Paź 2014 11:45 #303976

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Monia schody wyglądają elegancko B)

podobne lampki srebrne córa ma w pokoju na ścianach zawieszone tylko pojedyńcze ;)

odnośnie sanitariatów kolorowych nie potrafię się przemóc do innego koloru niz biel..w holendrze mamy beżowe wc, umywalkę oraz kabinę i nie podoba mi się :angry:

najgorsze jak gardło boli to faktycznie nawet głosu wydobyć nie idzie,smaku do jedzenia też nie ma :hug:
postaw na naturalne leki sok z malin lub miód..:)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.433 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum