Forum Ogrodnicze Oaza

U Ciebie naprawdę nie widać jesieni Tyle jeszcze kwiatów, a co to za jeden na ostatniej fotce?
Może to i dobrze, że nie możesz tak szybko powiększać rabat, tylko powoli, małymi kawałkami. Przynajmniej starczy na dłużej

Gabrysiu taki mam plan.
Chociaż ta przestrzeń też ma swój urok

Gabrysiu taki mam plan.
Chociaż ta przestrzeń też ma swój urok

Dzisiaj posadziłam ostatnie w tym sezonie róże. Czekam teraz z niecierpliwością na kolejny rok. Jak one się przyjmą, czy zakwitną? Bo posadzone w zeszłym roku Lacre i Celebratig life nawet nie raczyły urosnąć. Stały w miejscu jak zaczarowane. Tej jesieni przybyły Minerva, Bordure Rose, Kurfurshing Sophie, Johann Straus, Eyes for you, Heavennly Pink i Cesar
Wiem, że zakup róż jest teraz nie w modzie, ale co ja zrobię, że zawsze szłam pod prąd?




Przepiękna jest ta chryzantema

Gosiu,
Hakone u Ciebie wciąż zielona?? Moja już dawno skoszona mrozem...
Ja też wykopałam i posadziłam ostatnie w sezonie róże Wykopałam 54, posadziłam 3 - niezły wynik, co?
Księżnika Sofia mnie nie zachwyciła - mam ją 2 lata o szału nie było, ale daję jej kolejny sezon. Jak się nie spisze to wylatuje
Bordure Rose miałam kiedyś jako gratis z Flo, szybko ode mnie wyjechała...ale za to Heavenly Pink uwielbiam! Daj jej sporo miejsca, a będzie czarować do października

Haha.. Kasia mnie ubiegła Też jestem oburzona wyglądem Twojej hakone..a raczej wyglądem moich

Oj tam, oj tam. Zaraz nie w modzie .

Bordure Rose ładnie wygląda w pąku, później zamienia się w bibułkowe kwiatki..... , HP warto mieć, zresztą piżmówki dla mnie są rewelacyjne.

Moja Heavenly Pink rośnie zbyt blisko ścieżki i zaczepia , nie przewidziałam, że taka duża urośnie .
Gosiu, jeśli chodzi o sadzenie róż, to nie jest kwestią mody, no powiedz sama, ile róż można 'obrobić'.
Jedną tej jesieni dokupiłam .

Piękniste różyce Bardzo podoba mi się Minerwa ,ale nie mam już gdzie wsadzić .
A Cezar rośnie u mnie kilka lat i jest łudząco podobny do Edenki .Piękny i cudny
Aż Ci trochę zazdroszczę tych zakupów ,bo przekonałam się ,że z róż nie można się wyleczyć,
tylko miejsce się kończy

Kasia, hakone raczej żółta To są zdjęcia sprzed tygodnia. teraz wygląda to trochę inaczej. Chociaż ona nadal wygląda nieźle
Ja nawet nie ma się co z Tobą równac. Mam raptem 70 róż. Ale też wydałam te które mi nie pasowały. Robię postępy
Widziałam Zośkę na żywo i bardzo mi się podobała. Była ładnym, obficie kwitnącym krzaczkiem. Słyszałam, że trzeba dac jej czas. Dlaczego oddałaś Bordure? Czy dlatego, że wolisz pełne kwiaty?

Monia, u mnie w tym roku jesień jest wyjątkowo piękna. Jeszcze mam sporo zielonego. Nawet fortegilla nie zmieniła koloru.

Asia, no nie w modzie. Zobacz jak mało w tym roku róż zostało kupionych przez naszych forumków.
Teraz moda jest na byliny i trawy

Ewo, czyli Ty też nie pochwalasz tego zakupu. Zobaczymy. Najwyżej wymienimy
Nawet się cieszę, będę miała okazję do zakupów

Elu, ciekawe, czy ja nie zostawiłam jej za mało miejsca. Zobaczymy.
Wiem, że różne są powody. Ale chyba naprawdę zaczęliśmy dostrzegać inne rosliny. I to jest fajne.
Ale róża zawsze zostanie królową

Ewciu, jestem bardzo ciekawa tej Minervy.
Dzięki za opinię o Cezarze. Marna sadzonka, ale dałam jej dużo jedzonka. MOże sobie poradzi
Ależ na nowe zakupy zawsze znajdzie się miejsce. Zobacz, ile kupiłaś w tym roku, a czytam, że jeszcze coś niecoś masz zamiar kupić wiosną. Tylko zmieniły się priorytety



Zdjęcia sprzed tygodnia.

Różyczki sprzed tygodnia jeszcze całkiem letnie i liście zieloniutkie i kwiat świeży....Czyżby Twój ogród nie szykował się w tym roku do zimy?

Iwonko, właśnie sama się dziwię, że róże wyglądają tak zdrowo. Przez cały sezon tak było. Nie używałam w ogóle chemii oprócz wiosennego oprysku miedzianem. Czyli jednak sucha bezdeszczowa pogoda im służy, tylko, żeby lepiej kwitły dzięki temu

A u moich róż ,chyba jednak pączki się nie rozwiną .Ostatnio zimno i co noc mrozek .
Pogoda wredna i odbiera człowiekowi chęci do wszystkiego .A u Ciebie jeszcze troszkę jest
kolorków ,aż nie do uwierzenia

Ewciu, tak wyglądało 2 tygodnie temu. Dzisiaj już jest po przymrozkach. Ale coś tam jeszcze kwitnie.
Moje róża nadal mają zielone liście

A dzisiaj cudowny dzień
Będę robiła nową rabatę
Będę miała swoją rabatę północną jak Aguniada.
M. nie wyraził sprzeciwu. Zatem będzie ścieżka a po obydwu stronach rosliny
Teraz tylko czas na listę zakupów
A rabata północna będzie tutaj

Gosia, cieszę się po prostu przeogromnie
Az PanM podskoczyl z wrażenia!
Będziemy tworzyć kompozycję razem czy wszystko masz w głowie?

Gosiu, M może sprzeciwiać się, ważne abyś umiała przekonać go, że racja po Twojej stronie.... Cieszę się, że pękasz z radości a my będziemy mieli co podziwiać.

Aguś, na razie jeszcze mam mętlik w głowie.
Na pewno będą hosty, bo M. bardzo je lubi.
Poza tym chciałabym posadzić brunery i paprocie, ale nie za wysokie.
Mam całą zimę na kombinowanie. Za pomoc bardzo dziękuję i chętnie skorzystam

Ewciu, niestety muszę swojego m. przekonywać. Powoli, ale zgadza się na moje pomysły.
Najważniejsze, że będę miała nową rabatkę i będę znowu kupowała nowe rośliny.
Najpierw jednak musze zrobić trawnik i położyć ścieżkę. Rośliny potem

Gosiu, cieszę się ... same plusy, a planując, zima szybciej Ci zleci.