TEMAT: Ogródek Gosi

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 10:16 #362515

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
Trawnik konewką :blink:
Kupiłam rosahumus, podlałam niektóre rabaty i myślę sobie-a może by tak trawnik poczęstować tą dobrocią. Ale pomyślałam, że to chyba przesada tak latać z konewką po takiej powierzchni. Ale skoro Ty sobie poradziłaś, to może i ja dam radę ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 21:51 #362803

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewciu, czyżbym Cię zmobilizowała? ;)
Całe szczęście, bo strasznie lubię widoki z Twojego ogrodu :kiss3:

Ewelinko, niestety trawa miejscami jest żółta. Nie wiem, czy to wina ziemi, czy czegoś innego?
Jeszcze nie robiłam wertykulacji w tym roku, bo trawnik za młody, ale już po jednym roku widać, że trzeba koniecznie to zrobić. samo grabienie nic nie dało.
U mnie omieg się nie wysiewa, ale może dlatego, ze za wczesnie ścinam przekwitnięte kwiaty?
Musze w tym roku spróbowac, bo bardzo lubię te słoneczka.


Edytko, podlewałam całą działkę przez 3 godziny. Można to potraktować jako siłownię. Masz chód, dźwiganie, przysiady. Najgorsze było to, że mam kran tylko z jednej strony i musiałam się nabiegac dookoła.Dopiero pod koniec wpadłam na pomysł, żeby lać wode do konewki z węża. Ile mnie biegania :)
Dasz radę. Spróbuj

Dzisiaj było drugie koszenie. Trawa rośnie mi w takim tempie, że nie nadążam. Czuję, że jak tak dalej pójdzie zacznę ją likwidować, ku uciesze Marty, która zawsze twierdziła, że mam jej za dużo i że po co ja ten trawnik robię.
Jedni psioczą na pogodę, ja się cieszę, bo nareszcie popadało. Teraz też pada, jest oczywiście zimniej, ale podobno dzisiejszy dzień miał być najzimniejszy. Zobaczymy.


014-5.jpg



Mój jeden, jedyny narcyz. A posadziłam je lata temu. Wyszedł dopiero teraz. Jak wyszedł jeden to może w końcu i innym sie u mnie spodoba. Jesienią kupuję kolejne
015-4.jpg



016-4.jpg


017-5.jpg


018-5.jpg


019-7.jpg


020-6.jpg



021-4.jpg


Pisałam też, że u mnie nie ma zawilców. Otóż są. Pojedyncze egzemplarze, ale są. I trzeba się z tego cieszyć, bo w zeszłym roku na pewno ich nie było. Czary
022-6.jpg
Ostatnio zmieniany: 28 Kwi 2015 21:52 przez Margo2.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Gabriel, eda_s, Adasiowa

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 22:04 #362813

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Bry wieczór!
Dzisiejszy dzień najzimniejszy? Oj, raczej nie w Wawie... jak wychodziłam z pracy, było 24st... potem się rozpadało i ochłodziło do 17stu, ale wciąż było przyjemnie... przed nami jednak chłodniejsze i deszczowe dni... ogrodom potrzebne - zielenią się niesamowicie...
Mój trawnik z godziny na godzinę wyższy... też nie nadążam!
Zawilcowe korzonki może z korą przyszły do ogrodu? :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 22:16 #362818

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Jak patrzę na mój trawnik to mi się słabo robi, rośnie w oczach i trzeba :garden: a tu tyle innych prac nie wykonanych :jeez:
Mój Biohumus ciągle czeka na zastosowanie i też będę lać konewką, no chyba że wszystko wleję do baniaka z deszczówką i wężem będę lała jak leci :blink:
Oj zimno się zrobiło, ledwie 10 st. po południu, brrrr
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 22:27 #362823

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Liczę na to, że jednak dzisiejszy dzień był najzimniejszy :) Okropnie było i tyle, a w ogrodzie mam mnóstwo do zrobienia.
W ramach czarów ogrodowych u mnie pokazały się szachownice kostkowate, które opłakałam w zeszłym roku. Zakwitły jednak tylko białe, a bardziej lubiłam ciemną odmianę. Może za rok? :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 28 Kwi 2015 22:50 #362834

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Agunia :) Jakbym czytała cytat z mojej wczorajszej relacji pogodowej. Tylko, że u nas z 24 do 17-tu spadło w ciągu 15 minut.
A dziś były 3 stopnie i śnieg z deszczem...

Małgosiu :) Taka piękną wiosenkę pokazujesz, że dziś aż trudno mi uwierzyć, że u nas było podobnie jeszcze wczoraj rano.
Drugie koszenie w tym roku? Coś mi się zdaje, że moja kosiarka się udławi, gdy tylko wjedzie w trawę, która miejscami sięga do pół łydki.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 29 Kwi 2015 21:49 #363140

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Dzisiaj doznałam szoku, jak zobaczyłam, że mój Eden ma już pączki :woohoo:
W tym roku to bedzie pierwsza róża, która zakwitnie. Może nawet zgra się po raz pierwszy z Omoshiro?
Jak Wam minął dzień?
Ja niestety nie miałam totalnie czasu. U nas w pracy znowu zawirowania. Nie wyrabiam na zakrętach.
I to chyba nie koniec. Tak co jakiś czas bedzie się działo. Tylko kto to wytrzyma psychicznie?
Za to jak wróciłam do domku to widok skoszonego trawnika wszystko przyćmił. Ma plamy jaśniejszej zieleni, ale trudno. Może musi się porządnie ukorzenić. Mam nadzieję, że to nie robale. Jak przekopywałam wszystko wytłukłam.
Chyab az tak ten weekend źle się nie zapowiada. Ma być u nas 15 stopni. Byle za mocno nie wiało, to będzie dobrze.
Jeszcze tylko jutro :dance:

Agunia, no własnie tak czytałam, bo noc była bardzo zimna. U mnie troszeczkę przymroziło sadzonki pomidorów, mimo, że pod dachem były. Dzisiaj okryłam fizeliną. Mam nadzieję, że nic im nie będzie.
Ja kiedyś zawilce miałam. Były przez jeden sezon. Potem zniknęły. A kory nie mam już od lat


Maju, może to i dobry pomysł z tą beczką. Przecież tylko o to chodzi, żeby podlać. W sprzedaży są takie specjalne pojemniki z nawozem, które podłącza się do węża i wtedy tylko chodzisz z wężem. Niestety nie mogę tego dostać. Na pewno ułatwiłoby to pracę


Ewa, u mnie dzisiaj nie było najcieplej. Ale to przez wiatr. W tym roku jakoś dużo tych wiatrów :angry:
A ja tak ich nie cierpię.
Może przyroda chce nam zrekompensować pogodę i dlatego oddaje to co zabrała w poprzednie lata?

Aga, było drugie, ale po tych ulewach czuję, że w sobotę będę kosiła znowu. Szał :devil1:



023-4.jpg


025-4.jpg


026-5.jpg


027-5.jpg


028-4.jpg


029-4.jpg


030-5.jpg


031-5.jpg


035-3.jpg


037-4.jpg


038-4.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, edulkot, Adasiowa

Ogródek Gosi 29 Kwi 2015 22:02 #363145

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Zimno, wietrznie i niezbyt zachęcająco, ale popracowałam przy przesadzaniu skoro trochę popadało i nie grało słonko, ubrana w zimowe spodnie i 2 polary :rotfl1: i to ma być prawie maj :crazy:

Gosiu z tą pracą to masz przejścia, pozostaje tylko mieć nadzieję że kiedyś będzie lżej :hug:
Pączki na różach z dnia na dzień coraz większe, na Edenie nie dojrzałam bo wielki jak prawdziwa pnąca :happy3:
Jak nie będzie większych przymrozków to powinny być cudne widoki :blink:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 29 Kwi 2015 22:03 #363146

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Śliczności same, bardzo ciekawy ten wilczomlecz, jak zimuje? bo zakładam, że zimuje....dorodny, ma jakąś nazwę?
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 29 Kwi 2015 23:25 #363176

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Gosiu, rzadko kiedy koszenie trawnika wywołuje taki entuzjazm :happy4: Ale oczywiście rozumiem - satysfakcja z wykonanej pracy uskrzydla i..napędza kosiarkę :garden:
U mnie dzisiaj też dojrzałam pierwsze pączki na różach! Będzie się działo :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 30 Kwi 2015 07:38 #363201

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Oj zimno się zrobiło , może to już Ogrodnicy się przesunęli ,a potem już tylko ciepło .A ja kaszlę jak stary gruźlik ,coś mi ta pogoda nie służy .Jak u ciebie ze zdrowiem ? Wiesz ,ze ja to już mam obsesję na tym tle :hug:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 30 Kwi 2015 08:26 #363207

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
U mnie pąków na różach nie ma ale za to są mszyce :mad2: Dzisiaj chyba z czosnkiem i mydłem pobiegam.
Trawnik po takiej ilości pracy jaką w niego włożyłaś musi być piękny. Mój chwastnik aktualnie biało-żółty ;)
Ciesz się, ze u ciebie popadało. U nas dalej ani kropli, podlewam codziennie kawałek ogrodu bo inaczej róż bym już nie miała :placze:
Miłego dnia :kiss3:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 30 Kwi 2015 17:30 #363278

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
U nas nieźle popadało, nie rozumiem dlaczego narzekasz na trawnik, jak trzeba drugi raz kosić, to chyba dobrze?
Małgosia, ubawiło mnie bardzo twoje stwierdzenie, że wszystkie robale wybrałaś z miejsca na nowy trawnik :rotfl1:
Ja pędraki 'wiaderkuję' przez cały sezon! Już wiem, że to będzie uświęcona tradycja.
Powinnaś nabrać dystansu do pracy. Wiem o czym piszę, też w bólach uskuteczniam.
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 30 Kwi 2015 22:23 #363412

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Maju, no i czy my nie jesteśmy wariatki? Wszyscy inni nie wyszliby z domu w taką pogodę, a my wręcz pędzimy na dwór :happy:
Patrzyłam na prognozę długoterminową i nie widziałam przymrozków. Chyba ogrodnicy się przesunęli.
No niestety czasem praca daje mi w kość. Dzisiaj wróciłam do domu po 19. Dobrze, że wczoraj zrobiłam zakupy. Dzisiaj pewnie byłoby to niemożliwe.

Ewo, ten wilczomlecz nazywa się mirtowaty. Zimuje u mnie bardzo dobrze. Wiosną po przekwitnięciu obcinam do zera. Wypuszcza nowe gałązki. Tylko trzeba uważąć, bo ma trujący sok.

Kasiu, u mnie tylko Eden ma pączki. Reszta jeszcze wypuszcza listki. Zimą róże u mnie wypusćiły listki na końcówkach gałązek, dół był łysy. Obcięłam i dopiero teraz zostały pobudzone dolne pąki. Edena nie obcinałam, więc miał czas na tworzenie paków.


Ewo Nowinko, chyba masz rację z tymi ogrodnikami. Mam nadzieje, że to już koniec tego zimna.
Ja kaszlę od 2,3 miesięcy. Zapisałam się do pulmonologa..na 31 sierpnia :happy:
Muszę jakoś wytrzymać do tego czasu

Dorotko, pączki różane na pewno są ale na pnących różach, a te wysokie więc nie możesz dostrzec ;)
Jak pisałam Kasi, moje róże tez bez pączków. Jeden jedyny Eden się wyrwał
Biało żółty musi wyglądac pięknie. W simie ja nie mam nic przeciwko takiemu zestawieniu.
Gdyby nie ta wstrętna trawa rozłogowa nie zmieniałabym trawnika. A jak już zmieniłam mogę o niego troche podbać :)
Tyle ile mi starzcy cierpliwości
Współczuję tego braku deszczu. U mnie pada akurat i gdyby nie zimnu-ica to byłabym zadowolona

Vituś, dobrze, dobrze, ale do tej pory kosiłam tylko raz w tygodniui wystarczało, a teraz kosiłam w czwartek, a kolejny raz we wtorek i trawa była już bardzo wysoka. Nie wiem, czy dam radę tak często kosić, szczególnie że ostatnio w pracy znowu się nawarstwiła robota i wracam późno
Wybrałam wszystkie. Tej wiosny przynajmniej na tej części robionej jesienią nie powinno ich być. Chrabąszcze majowe składają jaja w porze wylotów. To co miało powstać do jesieni powstało i zostało unicestwione. Teraz pedraki moga pojawić się dopiero za rok. Za to muszę koniecznie zwalczyć opuchlaki. Coraz więcej szkód mam przez nie i w coraz to innych częściach ogrodu się pojawiają. Może w końcu w weekend uda mi się zrobić podlewanie chemią. Na nicienie do całego ogrodu mnie nie stać.
Z pracą to jest różnie. Przeżyłam największy szok w zeszłym roku. W tym jest już ze mną dużo lepiej. Nie przezywam już tak. Po prostu czasem zdarza się dużo więcej pracy. U nas nie jest ciekawie z pracą. Bardzo, ale to bardzo trudno dostać, a w dodatku jeszcze za w miarę dobrą pensję. Na razie mam pracę do końca przyszłego roku. Co będzie dalej zobaczymy, ale nie załamuje się. Może coś się zmieni? W dodatku mogę zarabiać na mojej pasji. I raczej nie jako projektant ogrodów, ale jako hodowca. Jakoś siebie bardziej w tym temacie widzę. A że u nas jest totalny brak fajnych roślin, może się uda? A może sklep ogrodniczy otworzę


039-4.jpg


040-3.jpg


041-4.jpg


046-3.jpg


048-3.jpg


049-3.jpg



Odnalazły się zaginione zawilce. W postaci pojedynczych kwiatków, ale mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich więcej
050-3.jpg



051-2.jpg


052-2.jpg


054-2.jpg


055-2.jpg


056-2.jpg


057-2.jpg


058-2.jpg


061-2.jpg


062-2.jpg


063-2.jpg


064-2.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Ogródek Gosi 01 Maj 2015 22:55 #363932

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
No, to się dzieje... Wiosna jak ta lala. Może i dobrze, że dość chłodno, bo dłużej potrwa ta świeżość zieleni, nacieszymy się kwitnieniem cebulowych... No i nie zarobimy się do bólu wszystkiego co tylko boleć może.
Wizyta u specjalisty na koniec sierpnia, bosz... A może syrop z cebuli? Polecam - kroimy cebulę ( ja byle jak, byle szybko) i zasypujemy cukrem. Spijamy sok... Ponoć paskudny, mi nawet smakuje. To duża dawka witamin, działa bakteriobójczo i łagodzi kaszel. Zamiast cukru można zalać miodem - to już samo zdrowie.
A co do trawnika, to buntowałam M, żeby nie nawoził, bo nie nadąży kosić :garden:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 03 Maj 2015 21:01 #364469

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Izuś, u mnie ziemia taka, że za dwa tygodnie nie będzie śladu nawozów. Wszystko spłynie.
Najważniejsze, żeby trawa się porządnie ukorzeniła. Dlatego jej za bardzo nie podlewam, żeby sobie głebiej szukała wody.
Masz rację, że dzięki temu, że tak jest chłodno chyba wszystko dłużej kwitnie. Ciemierniki,pierwiosnki, Nawet tulipany. Forsycja chyba nigdy tak długo nie kwitła
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 03 Maj 2015 21:24 #364481

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 896
Gosia, poznajesz???



:dance:
Temat został zablokowany.

Ogródek Gosi 03 Maj 2015 22:38 #364540

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Gosia, całe szczęście, że nie możesz takiego zasobnika podłączanego do węża dostać :rotfl1: , bo wtedy to musiałabyś kosić codziennie :lol:
Kosiłaś co tydzień? A traz częściej? To Ty to musisz lubić! :rotfl1:
To ja o radę poproszę... Jak to polubić? ;)
Z tymi pędrakami to nie tak... Nie ciesz się...One mają chyba pięcioletni cykl rozwoju, więc w różnej wielkości sobie występują, całkiem malutkie, większe i duże, a poza tym wędrują...
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.776 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum