Forum Ogrodnicze Oaza

Pamiętam, że kupowałyśmy buka jakoś w tym samym czasie. Bardzo wolno rośnie, choć widzę po aktualnych przyrostach, że chyba w tym sezonie w końcu ruszy. Jak duży jest Twój?

Iwonko, mój ma jakieś 120 cm. Może mniej. Ale miał 50 cm. Jest róznica.
Fakt, że trzeba czekać na wielkie drzewo, ale ja nie mam kasy, żeby kupować większe.
Jestem cierpliwa

Dzisiaj pokażę moje iryski

Gosiu w końcu kwitną Ci irysy , kiedyś miałam tylko te odmiany ,ale dwa lata temu ze Słowacji przywiozłam znowu sporo odmian .

Gosiu wspaniała roślinka , kwiaty jak u szafirka

Geniu To między innymi dzięki Tobie je mam
Ta roślkinka to szałwia omączona, ale jeszcze maleńka
Pierwszy raz mam taki kolor

Witam wszystkich odwiedzających
Czy wykorzystaliście ogrodowo tak ładny weekend?
Ja nie. Zaległości coraz większe. Kiedy nadrobię, nie mam pojęcia.
Ale udało mi się posadzić prawie wszystkie zakupy
Tydzień temu byłam na targach ogrodniczych

Kupiłam co nieco





Przetacznik



2 pięciorniki



Ostróżka


kuklik


bożykwiat


Nareszcie mam porządne sadzonki czyśca wełnistego

Weekend częściowy wykorzystany, u mnie od 4 dni mokro ale dało się cos porobić, sadzenie wielkie było bo rozsady...pełno, wyhodowałam takie szałwie omączone między innymi. Chwastów zatrzesienie.... , jeszcze teraz po deszczu....ojjjjj.
Bardzo ładne kupiłaś roslinki, kuklik w cudnym kolorze.....
Irysek niebieski z białą obwódką dla mnie najładniejszy..

Czy mówiąc "ładny", masz na pewno na myśli ten weekend?
Ale wykorzystaliśmy No może nie tak owocnie ja Ty , ja nic nie kupiłam
A jakie pięciorniki kupiłaś? W zasadzie to o ten dalszy pytam, bo ten bliższy wygląda na poziomkowaty, Czy Ty wiesz, jak on się rozłazi? A Ty ponoć nie mas miejsca, z troski pytam
A trytomka wylazła?

Gosiu jaki ładny weekend zimno, mokro i wcale nie ciągnie do ogrodu
Zakupy udane, widzę fioletowego rodka a czyśćca wełnistego to ja namiętnie przycinam i ograniczam w jednych miejscach ale czasami dosadzam w innych, a ile się marnuje przy tym
Pięciorniki zajmują bardzo dużo miejsca a do tego mocno się rozsiewają, choć jak swojego przesadziłam w suche miejsce to straciła na wigorze i tylko udaje że żyje

Ewo, udało Ci się wyhodować szałwię omączoną. Mnie wcale. Musze kupować.
Ja też nie nadążam z chwastami. Po prostu robota non stop. Zanim skończę cały ogród już musze zaczynac od początku.

Martuś, u mnie weekend nie był zły, Piątek był cudownie ciepły i słoneczny, w sobotę trochę rano pokropiło, ale potem się wypogodziło, a wczoraj było całkiem ładnie. Więc nie narzekam, bo poprzednie były dużo gorsze.
Te zakupy to były zrobione w zeszłą niedzielę. Do tej pory ni9e miałam kiedy ich wsadzić. I to wsadzenie było jedyną pracą ogródkową w ten weekend. Nie wiem kiedy ja się wyrobię ze wszystkim
Wyobraź sobie, że chyba cos wyłazi. A już straciłam nadzieję
Może to i poziomkowy. Na pewno jest czerwony. Ten drugi jest inny, ale jak zwykle nie zapisałam sobie nazw. A karteczek przy nich nie ma. Jak się będzie bardzo rozłaził, to go wywalę. Już się nauczyłam

Maju, u mnie tak źle nie było. A już wczoraj było wręcz goroąco.
A dlaczego śmiejesz się z rodka? daltego, że fioletowy, czy że w ogóle rodek? W tym roku mi padło na rodki
Mam jakąś inną odmianę czyśćca, ale on mi nie chce rosnąć. Teraz ku[piłam tego z grubymi liśćmi. Mma nadzieję, że będzie się rozrastał, bo mam jeszcze parę miejsc do podsadzenia nim. Uwielbiam te włochate listki. U mnie ziemia piasczysta, uboga. Może pięciornik nie będzie szalał? Na razie póki nie mam z nim problemów nie martwię się nim

Może to pięciornik krwisty, on chyba ma czerwone kwiaty.
Stan trawnika poprawił się?

Niestety nie. Muszę chyba zrobić badanie ziemi.
Tylko nie wiem gdzie u nas coś takiego można zrobić.
Naczytałam się o tym trawniku trochę. Na razie zrobię badanie, może źle nawożę, a może to jakiś grzyb?
Chyba i tak profilaktycznie opryskam.

Gosiu piękny ten powojnik a tam wyżej to tamaryszek?Kupiłam w tym roku ale nie wiem jak szybko rośnie

Gosiu- u mnie w gminie jest punkt robienia badań gleby..ale nie wiem, czy opcja wysyłkowa wchodzi w grę..

Gosiu, u nas badanie gleby przeprowadza Okręgowa Stacja Chemiczno-Rolnicza, wrzuć w wyszukiwarkę badanie gleby i swoją miejscowość, na pewno coś wyłowisz.
Miałaś udany weekend, wspaniałe zakupy, a praca w ogrodzie nigdy się nie kończy, więc nie rób sobie wyrzutów, kto z nas może już sobie pozwolić na odpoczynek .


Zachwycacie irysami, a myślałam, że mnie ten wirus już nie dopadnie, ale się przeliczyłam .

Gosiu, wspaniałe zakupy. Współczuje problemów z trawnikiem, bo wiem ile dla Was znaczy i ile włożyłaś w jego założenie pracy. To strasznie frustrujące kiedy się bardzo staramy, a efekty są niesatysfakcjonujące.
Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym mieć takiego tamaryszka. Chodzi za mną wizja tego drzewa w pełni kwitnienia na tle lasu za moim płotem. Choćby nie wiem co do jesieni muszę go mieć!

Violu, tamaryszek to potwór. Rozrasta się strasznie, Ja musze swojego ciąć przynajmniej 2 razy do roku. Uważaj, gdzie go sadzisz

Monia, u nas nie ma takiego badania, ale juz znalazłam rozwiązanie
Pani, która pracuje w Wesołej w laboratorium weźmie mi ziemię do zbadania.

Krzysiu, Ciebie irysy też wciągnęły?
Ja zaraziłam się 2 lata temu
I coraz bardziej mi się podobają
Dzięki za radę. Już udało mi się znaleźć rozwiązanie

Constancjo, naprawdę się załamałam. Niby wiedziałam, ze jeśli nie nawiozę ziemi nie będę miała idealnego trawnika, ale nie przypuszczałam, że będzie aż tak źle. Sąsiedzi mimo, że nie podlewają, mają zdecydowanie ładniejszy. A ja nie podlewałam i mam siano. Miałam i kiedyś, myślałam jednak, ze wymieszanie ziemi pomoże choć trochę. Teraz czeka mnie walka, żeby był jako taki.
A masz miejsce na takie wielkie drzewko?
Jest bardzo rozłożysty. Gdybym nie cieła miałby 6 m szerokości.

Trawa jest taka żółta miejscami. Nie brakuje żelaza?

Przykra sprawa z trawnikiem, niestety ja zupełnie zielona jestem w tej kwestii , nic nie doradzę Ale widoczki na inne rośliny piękne Też mocno tniemy tamaryszka, ale on jak Feniks z popiołów się odradza