Agnieszko- ponure wtorkowe powitanie, zachmurzone i deszczowe.. Świat za oknem aż się domaga, aby popaść w chandrę.. Jeśli do tego dołożymy Twoje przemęczenie i pracę ponad siły w ostatnich dniach- w pełni Cię rozumiem.
To nie jest tak, że ktoś da nam prawo do narzekania, albo powie- nie wolno Ci narzekać, bo masz wszystko.. Nie powinno się oceniać ludzi swoją miarą, a tym bardziej, że nie wiemy o człowieku wszystkiego- jaką ma psychiczną wytrzymałość i ile innych problemów nosi w sercu. Czasem wystarczy, aby się kłopoty różne i stresy skumulowały, a okazuje się, że czarę przelała drobnostka.
Jeśli będziemy patrzeć przez pryzmat kiedy komu wolno narzekać, a kiedy nie.. to w ogóle nikomu nie wolno, bo zawsze można znaleźć kogoś, kto ma cięższą sytuację. Są miejsca na świecie, gdzie panuje wojna i giną ludzie- jakże się to ma do naszych zmartwień o pogodę, zdrowie roślin na rabatach..? Jednak my żyjemy tu i teraz, swoim zyciem i każdy zmaga się ze swoimi problemami, a nie problemami sąsiada.
Masz pracę, dom, rodzinę- a w dodatku "masz czelność" narzekać, skoro inni np pracy nie mają.. No właśnie- tylko jednak z moich koleżanek miała super pracę, świetne zarobki- ale stres tak ogromny, że musiała przejść na kilkumiesięczne zwolnienie, ujawniły się poważne problemy zdrowotne- a wszystko przez stres. Przecież nie miała prawa narzekać- miała pracę, kupiła sobie mieszkanie, jeździła po świecie, miała super samochód, rewelacyjne zarobki- ktoś z boku patrzący by uznał, że nie wolno jej narzekać, bo "ma wszystko". Kim jesteśmy, aby oceniać innych ludzi i wg własnego widzimisię "dawać prawo"? Znasz na pewno to powiedzenie o chodzeniu w cudzych butach..
Ja rozumiem, że nawet te kilka dni czy tygodni wytężonego wysiłku może podkopać siły w znacznym stopniu- przecież życie to nie tylko praca, jest tyle innych drobnych kłopotów, które się nawarstwiają tak, że razem może powstać mieszanka wybuchowa.
Serdecznie życzę, aby szybko skończyła się ta zwariowana karuzela, a plany urlopowe na październik mogły zostać zrealizowane!
Kłopoty z ekipą tarasową też nie przysparzają radości- może jednak i oni jakos wybrną obronną ręką ze swojego dzieła.. Oby!
Pomijając stresy w pracy, to widok masz fajny
Piękne porównanie zrobiła Moni o szklanej kulce- jakie prawdziwe..