Dzień dobry
Plany ogrodowe odłożone na sierpień, bo nie kupię teraz kopanych tujek = nie ruszę z oswajaniem demolki i łataniem dziury po biednej mojej czeremsze
No i dobrze, mam sporo innych rzeczy do zrobienia. Spokój zapanuje w ogrodzie ku radości mojego M.
I tak muszę jeszcze opanować doniczkowce, no i czekam na kilka drobiazgów z BR.
Anusia, grzywacz niewątpliwie jest dostojny i elegancki, dzisiaj przyszedł z małżonką, wszystko pięknie, ale ruina
Ptaszek jest trochę większy od sikorki, ma dropiaty brzuszek. Tylko raz go widziałam, ale teraz się bacznie rozgladać, żeby potrafić go lepiej opisać. Wiórcia chyba ma kilka gniazd, taki jest podobno wiórkowy obyczaj, korzystają z nich na zmianę; no cóż, niektórzy ludzie też lubią mieć kilka apartamentów. Wczoraj przyszła łaskawie do nas. Zostawiłam jej wcześniej kilka orzechów, obranych, żeby się jejmość w stanie poważnym nie zmęczyła. Kilka zjadła uprzejmie, a resztę zakopała
Lilie wyglądają kiepsko, chyba to jednak ostępka lilianka, pryskałam, bo już w zeszłym roku paskuda zniszczyła sporo kwiatów, pewnie niedokładnie to zrobiłam, albo w złym terminie, w każdym razie, jestem okropnie
Pikutku, jeszcze walczę o hostkę. Może przeżyje, a wtedy to już będzie szansa. Bardzo Ci dziękuję
Agusia, dziękuję za pozdrowienia wszystkim odmian i maści
Grujecznik stał sobie w kącie, uciśniony, zasłonięty, może dlatego taki głównie zielony? Urośnie, mam nadzieję, i to szybko, bo ma zadanie zasłonić sąsiadów.
Moniś, kupuje oczywiście 'brabanty' albo 'kolumnowe'. Muszę poczekać do sierpnia, wtedy zobaczę jakie ceny mi zaoferują, w pojemnikach za drogie. Z liliami kiepsko
Na niektórych odmianach nie został nawet jeden kwiatek
Teraz jest dość przyjemnie, trochę słoneczka, nawet nie oglądam prognoz ostatnio, co się mam denerwować.
Krzysiu, nie mogłam sobie dać rady z kotami, zabijają ptaki i to wcale nie z głodu
pewnie, żeby nie wyjść z wprawy
Dzięki Kubie jest spokój. Na pewno są wśród nich bardziej i mniej sprawni myśliwi, ale nie lubię tej cechy, bez względu na skuteczność. U Rodziców sroki bardzo poraniły kota, ledwo z tego wyszedł, choć uraz mu został i boi się ogrodu, tak też bywa; okropność
Aniu, witaj, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
Lilii na pewno będzie przybywać, mimo wszystko
I poszła zakopać orzeszka
Fantasy Island
Great Expectations
Honeybells
Ruffed Up
Trzykrotka