TEMAT: Wśród starych sosen

Wśród starych sosen 06 Paź 2015 20:56 #406222

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Też jestem ciekawa, co to za biały kwiatuszek?
Haniu, czy mogłabyś napisać coś o kosztach takich linii? Najprostszy wąż 2 zł/m, jeśli dobrze rozumiem? A te wszyskie złączki itd? Czy to sie podłącza normalnie do kranu? Jak zwykły, ogrodowy wąż? Czy taka linia może sie konczyć "ślepo", czyli czy można zrobić coś w rodzaju wachlarza wychodzącego od jednego kranu? Czy można mieć te dziurki dopiero od pewnego miejsca? Mam kawałek rabat przed domem, a kran - za.
Próbowałam wejść na stronę Gardeny, ale kicha, nie otwiera mi się. Może jakiś link?
Tak czy siak najpierw bym musiała mieć chociaż oddzielny licznik, bez ścieków, ale już były takie pertraktacje. Myślę o wrocławskim ogrodzie, w górach nie wchodzi w grę.Tu bym potrzebowała jakie 200 m węża, rozmieszczając go oszczędnie.
Mizianki dla "nadzoru technicznego"
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wśród starych sosen 06 Paź 2015 21:32 #406232

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Piękna brzoza, lubię wielopniowe drzewa.....korę ma śliczną :hearts: .Nie trafiłam nigdy na taką..... :think:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 06 Paź 2015 21:55 #406245

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dobry wieczór :flower2:
nic nie zdziałałam bo mój kręgosłup wymusił dzień odpoczynku. Porządki pomalutku zaczynam, najwięcej kłopotu z sadzonkami, malutkie doniczki jakoś trzeba zabezpieczyć przed zimą, bo chyba będzie :think: Mam nadzieję, że tak i to prawdziwa ze śniegiem i rozsądnym mrozem :happy: .

Aniu, to naparstnica, pokazała ostatniego kwiateczka i już wyrażnie zasypia. Kupuję linie u producenta, który jest kilka km ode mnie; wychodzi bardzo tanio: zwykły wąż 1.30mb, 2 zł kosztuje taki z kompensacją ciśnienia, ten do układania na skarpach, pagórkach. Wszystkie 'gwizdki' po 1-2zl, szpilki mocujące po 0.4zl. Można kupić na All. Chyba Eurodrip, nie jest drogo, nie wiem nic o jakości takich linii. Mam też linie chyba TANDEM, dobre, służą już kilka lat, nic się z nimi nie dzieje. Kupowałam w sklepie ogrodniczym, więc trochę drogo wyszło.
Do kranu podłączasz zwykły wąż ogrodowy i dopiero do niego na szybkozłączkę linię kroplującą w tym miejscu, gdzie chcesz. Ile potrzebujesz 'piórek' w 'wachlarzu' czyli linii z jednego kranu? Mogą się kończyć ślepo, choć nigdy tego nie próbowałam; rozumiem, że chcesz kilka linii oddzielnych, nie stanowiących jednego ciągu przepływu od kranu do zakończenia. Jeżeli jest duże ciśnienie wody to może będziesz mogła podlewać jednocześnie 200m. Gardena dobra, ale droga, przy niewielkiej ilości można się na nią skusić.

Ewcia, to naparstnica :) Sezon azalkowo-rodkowy bardzo mnie ciekawi rzecz jasna, ale nie spodziewam się rewelacji. Wiele rodków nie zawiązało pączków, zwłaszcza tegoroczne zakupy; z azalkami lepiej, ale chyba szaleństwa nie będzie. najważniejsze, że wszystkie żyją, choć opuchlaki nie powiedziały ostatniego słowa. Mój Polarnacht na tylko 3 pączki, przyrósł nieżle, liście zdrowe i tego się trzymam. Na jeża..., no nie wiem :devil1:

Vero, układanie tych linii to normalnie konstrukcja cepa, żaden problem. Jak już będziesz miała studnię to szybciutko pójdzie, a bardzo ułatwia życie, oszczędza mnóstwo czasu. Powodzenia z budową, widziałam u Ciebie, wspaniale się zapowiada, błyskawiczna realizacja :bravo:

stokrotka.jpg

Marta-Markita :hearts:
werbena.jpg

Ulubieniec: Paul's Glory
paulsglory-3.jpg


DSC04895.jpg


wiecznica.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 06 Paź 2015 21:59 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, piku, chester633, Gabriel, Amarant, Ewogrod, VERA, wxxx-a, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 10 Paź 2015 22:42 #406937

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
hanya wrote:

doniczka1.jpg

strażnik i kontroler jakości jest wszędzie....od Kokosa i AZji ..mizianko za uszkiem :teach:

Haniu :kiss3: , nareszcie normalnie można funkcjonować ...mam na myśli temperatury panujące za oknem :tongue2: , w twoim ogrodzie mróz ,,wytarmosił'' bylinki czy jeszcze nie :think: , u Ciebie jest dość ciepło w ogrodzie.... :idea1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 10 Paź 2015 23:33 #406956

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu...witam zimowo.. Jak patrzę na termometr za oknem to czuję się mentalnie przywalona śniegiem.. Przed chwilą było 0*..a więć kolejny przymrozek dziś.. Ogródek powoli zasypia- i jak jest mi ogromnie przykro, że ukochane ciepełko się skończyło..tak z przyjemnością odpocznę nieco od ogródka, kopania, sadzenia, przesadzania :crazy: Za to ze zdwojoną siła ruszę wiosną- aż się sama nie mogę doczekać mojego zapału i cieszę się już teraz na myśl o tym :silly:

Pięknie tłumaczysz o nawadnianiu, a ja nadal nic nie rozumiem :rotfl1: Jakie musi być ciśnienie w kranie, żeby za jednym zamachem podlać 200mb..bo domyślam się, że o 200mb węża rozmawiamy przykładowo :think: ? Producent to podaje przy danym wężu?
Ciekawe, czy w przyszłym roku będziemy mogli coś ze studnią zawalczyć..tzn z pompą, żeby była jakaś solidniejsza.. :whistle:

Pozdrawiam..i głaski dla kontrolera jakości :hearts: Jednak czujna łapa to podstawa :happy:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 12 Paź 2015 01:50 #407208

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Haniu, bardzo mądrą decyzję podjęłaś w sprawie podlewania, przy obecnych cyrkach pogodowych łatwe podlewanie jest podstawą. Powoli też zaczynam dojrzewać do tego pomysłu, chociaż przestrzenie u mnie mniejsze :)
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 12 Paź 2015 06:58 #407212

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Wielkie :bravo: :bravo: za decyzję i fachowe zabranie się do tematu, teraz to już susza nie straszna a i korzenie olbrzymich sosen mogą Ci, że się wyrażę "naskoczyć" :wink2:
U siebie linię kroplującą kładę kręgami wokół roślin, owijam raz lub kilkakrotnie zależnie od warunków, tak łatwiej mi było bo nie chciałam przecinać co kawałek, a prostowanie wiązało się z ryzykiem załamania sztywnego węża :hug:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 12 Paź 2015 13:40 #407301

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja niestety sama robię za linie kroplujące :rotfl1: W moim ogrodzie nie może być inaczej.
U mnie zimno i paskudnie ,a ja jeszcze dziś sadziłam rośliny ,które przyszły od Ewci .Tydzień spędziły na poczcie .Ja nie wiem czy to już nie da się z tym nic zrobić .Ja przez ten urząd mam bardzo wiele roślin zmarnowanych .Jak to jest ,że oni za nic nie odpowiadają .Kilka lat temu alimenty dla mojej córki szły 4 miesiące .Nawet nie usłyszała przepraszam .W naszym kraju urzędnicy ,to święte krowy ,a że się nie ma kto za to wziąć ,to jest ,jak jest :mad2:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 12 Paź 2015 15:06 #407309

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry Wszyscy :)
Oglądałam zdjęcia z zaśnieżonego Krakowa :woohoo: Trudno uwierzyć, jeszcze nie ma połowy pażdzienika, a takie niespodzianki. Mrozik mocno doskwierzył: najbardziej mi szkoda winobluszczu, pięknie się rozrósł, liczyłam na kolory takie, jak w zeszłym roku a tu gucio, wszystko zabite. To samo z begoniami, pelargoniami, jeżówkami. Wszystkie wietlice spalone, sporo liści host też; trzymają się dzielnie drzewa i azalki, choć pewnie nie doczekam się u wszystkich takich pięknych kolorów, jak w zeszłym roku. Ach, ta zeszłoroczna jesień, nienormalna, ale jakże piękna.
Jednoroczne begonie zmieniły się kupki nieszczęścia i czeka mnie paskudna robota ze sprzątaniem. A już dawno postanowiłam, że będę usuwać jednoroczne zanim przyjdą przymrozki i brzydka pogoda bo ani to przyjemność ogrodowanie w takich warunkach, ani zajmowanie się takim oślizłymi badylami nie jest miłe. No i pożałowałam kwiatków, to teraz mam :hammer: Jeszcze mnie czeka ułożenie ostatniego kawałka linii kroplującej, na szczęście niedużo tego jest, choć miejsce dość trudne. No cóż, koniec wieńczy dzieło i tego się trzymam :devil1:

Ewcia, u Ciebie to sobie nie wyobrażam układania linii; chociaż w dwie osoby nie byłoby może tak żle :happy: pewnie nawet nie myślisz o tym, bo przecież uwielbiasz konewkować. Zaskakujące, co piszesz o poczcie. Mnie się zdarzyła chyba jedna obsuwa i to też było nieporozumienie /wybrałam złą opcję/; a normalnie wszystko chodzi znakomicie, przesyłki dostarczane najczęściej z dnia na dzień, pewnie jak zwykle wszystko zależy od pracowników. Niczego już nie sadzę, czekam na hosty, ale je raczej zadoniczkuję, na ewentualne grzebanie w ogrodzie mnie otrząsa
:woohoo:

Mróweczko :) dziękuję za miłe słowa. Na równym terenie też mam węże ułożone spiralnie i dodatkowo wokół niektórych roślin, ale to są inne węże, bardziej giętkie. Ostatnie zdjęcia dotyczą fragmentów ogrodu ze spadkiem, węże są grubsze, z kompensacją ciśnienia; cieszę się, że prawie skończyłam.

Alinko, już mam dużo kawałków ogrodu 'okablowanych'. To naprawdę wygoda i oszczędność wody. Ma Ci kto pomóc, to układaj szybciutko; mnie tegoroczne lato wykończyło, stąd nagły przypływ pracowitości :devil1:

Moniśka, mnie najbardziej dobija wiatr, zimny parszywiec wywiewa z człowieka resztki poczucia humoru. Jak Ci napisać o tych przysłowiowych 200m... W charakterystyce linii jest podane, że kroplownik ma wydajność ileś tam l/h, obliczamy ilość kroplowników /są np co 30cm/ i do tego na wejściu reduktor ciśnienia o przepływie np 1000l/h, no i liczymy sobie. A jaki przepływ wody z sieci, to chyba podaje zakład wodociągów :think: .
Śliczna łapa, prawda? :hearts:

Paweł, z jednej skrajności w drugą: albo ukrop albo ziiiimno. Jeśli mam tylko taki wybór, to wolę mimo wszystko, to, co jest teraz. Nie myślę o kosztach ogrzewania :devil1: Rośliny wytarmoszone, niektóre na amen, niestety; są w ogrodzie miejsca cieplejsze, osłonięte, ale w sumie po kilku dniach nocnych mrozów wszystko poszło równo. Uścisk Kubusiowej łapy dla Twoich piesów :kiss3:

Zupełnie nieaktualne zdjęcia :happy:
DSC04945.jpg


DSC04946.jpg


DSC04949.jpg


DSC04953.jpg


DSC04956.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 12 Paź 2015 15:09 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, affa, Amarant, Ewogrod, Krzysia, Adasiowa

Wśród starych sosen 12 Paź 2015 16:53 #407329

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Przecież nie sadzimy roślinek tylko na jedno lato, musimy zrobić wszystko aby cieszyć się nimi wiele, wiele sezonów :)
Kubuś piękniś tak jak mój trawki zajada skubaniec... :whistle:
Powodzenia w układaniu :wink2:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 10:42 #407507

  • 's Avatar
Hanulku :hug: , z uporem maniaka wracam do nawodnienia, bo po tym sezonie , to dla mnie temat najwazniejszy. :mad2: Rozpytywałam tu i ówdzie i martwię się tym wszystkimn, bo usłyszałam opinie,ze nasza bardzo twarda woda zatyka kanaliki przewodów kroplujacych. :mad2: Zachodze w głowę, jak to wszystko rozwiazać, szczególnie na boisku, które zaczęłam zmieniać w rabatę trawiasto-bylinową. To miejsce, to istna pustynia! :mad2:

Dlaczego fotki nieaktualne, się pytam??? :hammer: Choć patrzeniem chce sie nacieszyć Twoimi sosnami i reszta, bo klima samolotu mnie połamała i leże w łóżku chora. :mad2: Oglądam pana Samochodzika :hearts: :lol: i podróze Dudusia z Poldkiem :lol: ... dopieszczam się herbata z miodem i cytryną ...marzę o deszczu , bo pojechałabym z chęcią na grzyby. :hug:
Ostatnio zmieniany: 13 Paź 2015 10:43 przez .
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 17:57 #407572

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witam prawie deszczowo :happy:
trochę kapie i popaduje, bardzo mnie to cieszy i zamawiam więcej. Resztkami deszczówki podlałam rodki, teraz liczę na siły natury.
Ostatnia porcja mikstury z wrotyczu czeka na swój los, a ja nie wiem ile tego teraz lać: było zimno to pewnie te larwy zeszły niżej i trudniej je dopaść :mad2:
Dzisiaj pojawiła się paczusia z hostami, tylko 4 roślinki na zakończenie sezonu, miałam posadzić w gruncie, ale ostatecznie wylądowały w doniczkach, bo szczerze mówiąc nie chce mi się stawiać kolejnych płoteczków i siateczek dla ochrony przed ukochaną, kudłatą zmorą :hearts: Rozsadzę na wiosnę, mam już pomysł co i gdzie. Teraz mam pomysł, ciekawe czy utrzyma się tyle czasu :devil1:
Nie uwierzycie ile mam zadoniczkowanych roślin, ile sadzonek, co mnie podkusiło, to nie mam pojęcia :jeez: chodzę teraz i rozmyślam, gdzie to wszystko ustawię/pochowam/zadołuję, bo liczę na prawdziwą zimę. Pierwszeństwo mają hosty i paprocie, to oczywiste, ale sadzonki miodunek czy tiarelli też muszę jakoś uchronić do wiosny, jeszcze floksy, jeżówki. Koniec świata.
Poluś :hug: , biedulku, kuruj się stosując tylko przyjemne sposoby :happy: nie masz się co spieszyć, bo na polku jest brrrr. W ogóle nie myślę o deszczu w powiązaniu z grzybami, raczej sucha Wisła staje mi w oczach i patrzę z nadzieją w niebo, coś tam kapie...
Będziesz stosować podlewanie punktowe czy linie kroplujące? Nie wiem, jak twarda jest Twoja woda, tutaj średnia, na pewno nie w dolnej granicy normy; linie działają od kilku lat, do tej pory nic się nie działo. Jak się otworki zatkają to rozłożę nowe linie. Po prostu dodatkowy koszt, nie ma wyjścia Poluś, jak się chce mieć ogród, żywy ogród. U nas woda z wodociągu jest dużo twardsza niż ze studni, też w normie, ale zdecydowanie górna granica. Może są jakieś środki, którymi można 'przepłukać' linie? :think: A nie możesz tej pustyni boiskowej zmienić w kompozycję głazów i ciekawych odmian sosen, a do tego kilka sucholubów? :happy:
Fotki nieaktualne, bo mróz zrobił porządek w ogrodzie :mad2:
Mróweczko, i robimy wszystko, żeby tylko natura czasem chciała nam pomóc choć troszkę :devil1: Kubuś bardzo lubi trawki, ozdobne też: zwłaszcza hakonki mu smakują, wszystkie kępy posadziłam za płotkami :happy:

DSC04967.jpg

DSC04972.jpg

DSC04974.jpg
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 13 Paź 2015 18:00 przez hanya.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, affa, Amarant, Ewogrod, Krzysia, Adasiowa, Łatka

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 18:24 #407577

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
U mnie w ogrodzie też już mróz porządził :( ciężko myśleć o tym jak długo trzeba czekać na nowy sezon .A teraz już cały czas brak kolorów i słońca .A ja nadal grzebię w różanecznikach ,jak zwykle o tej porze .Wygrzebałam jeden zalegly i trzy nowe :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 18:31 #407581

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Co to znaczy, że grzebiesz w różanecznikach? :woohoo: Przesadzasz? Ja już nic nie robię, Leń mnie ogarnął. W prognozach kilka dni cieplejszych, ułożę resztę linii, uporządkuję pimpolnik, bo ciągle niestety jest, przeniosę przynajmniej część doniczkolandii na leże zimowe i koniec, i kropka :happy: przygotuję też igły sosnowe na ewentualne ochranianie roślin, poczekają na tarasie, muszą być suche, czyściutkie, bez pleśni i innej paskudy
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 18:37 #407585

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Haniu grzebię w odmianach .Przecież mam jedną miejscówę :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 18:41 #407586

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ale gdzie tam jedną! :devil1: Do wiosny wynajdziesz przynajmniej trzy :rotfl1: co masz na oku?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wśród starych sosen 13 Paź 2015 21:19 #407665

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83502
Haniu, zazdroszczę deszczu (nie sądziłam, że cos takiego w życiu napiszę) We Wrocławiu takiego prawdziwego nie było chyba od połowy lipca. Wczoraj użyłam samochodowych wycieraczek, ale to było, jakby ktoś popryskał ziemię spreyem. Tyle, że suczyska naniosły do domu. Mimo niskich temperatur podlewałam -do niedzieli - codziennie, ale tylko kwiaty, trawnik na straty, żywo przypomina klepisko A i tak ziemia sucha jak mąka, co stwierdzam zakopując kolejne nabytki. I zakopując je ponownie, po wywleczeniu przez wstrętne mordy.
Tak jak Nowinka, wpadłam w stary nałóg różanecznikowy, u nas w centrum ogropdniczym wyprzedaż... Już zawiezione w góry i wsadzone.
Haniu, ponieważ wiem, że kochasz chyba najbardziej drzewa, wysyłam Ci i gościom Twojego ogrodu młody dąbek czerwony (to jego botaniczna nazwa, nie tylko kolor), samosiejkę zasadzoną pewnie przez sójki wśród moich rodków.


Nie zielony, ale też ładny, prawda?

.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): broja

Wśród starych sosen 14 Paź 2015 22:47 #407896

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
hanya wrote:
Ale gdzie tam jedną! :devil1: Do wiosny wynajdziesz przynajmniej trzy :rotfl1:

i to napisała Hania, która podobno nie miała miejsca na rodusie :funnyface: a kusisz teraz, kusisz.. DObrze- będzie co podziwiać wiosną :woohoo:

Jak Twoja doniczkoladnia- zadołowana..? Mają wróćić ładne dni to ochoty na prace ogrodowe może nabierzemy. Ja nie dość, że łamana przeziebieniem, to jeszcze wiatr smagał, słońca brak..odechciewało się wszystkiego :jeez:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.884 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum