TEMAT: Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 05 Lut 2015 20:25 #337568

  • Roma
  • Roma's Avatar
Paweł-wyobrażasz sobie abym ja na rękach wynosiła Dina na kibelek? Uwierz mi,że jedynym problemem był dla niego kołnierz.
Haniu-nie stresuj nam Pawła bo jeszcze nim trzeba będzie się opiekować a tego dla Gosi będzie już za wiele :P
Ostatnio zmieniany: 05 Lut 2015 20:28 przez Roma.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 05 Lut 2015 20:34 #337576

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Chesterku :)
Trzymam bardzo mocno kciuki za jutrzejszą Kokosową operację ; przepraszam, że nie zachwycam się zdjęciami kwiatków, które są obłędne, ale Kokos ma pierwszeństwo :)
Wiem, że wszystko pójdzie dobrze, bo i piesek młody i zdrowy, i właściciel odpowiedzialny, ale chciałabym, żebyś wiedział, że Aniołki są z Wami :)
Czekam jutro na wieści z "frontu"...
Ania
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 05 Lut 2015 20:47 #337582

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Każdy ma swoje doświadczenia z psimi operacjami. Miałam sporo takich atrakcji, to i sporo się po pamięci kołacze.
A czym ja Pawełka stresuję? No tak, kolor Bolesława, to trudny temat :devil1:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 05 Lut 2015 20:50 #337585

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Wielka jest moja ignorancja w dziedzinie rododendronów ( i w ogóle się jej nie wstydzę ;) ), nie miałam pojęcia, że są polskie odmiany i to tak ładnie nazwane :) I to dużo tych królów i królowych mamy wśród rododendronów?
Też trzymam kciuki za Kokosa! Bądźcie dzielni! :)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 05 Lut 2015 23:16 #337635

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł- myslę, że się zdziwisz, jak Kokos świetnie zniesie operację! Ja się szykowałam na noszenie psa na rękach i problemy w poruszaniu się, ból itp.. Zak może pierwszego dnia był nieco skołowany i obolały- wiadomo.. narkoza, świeża rana (pamiętaj, że poza kastracją miał rozcinany pęcherz moczowy!).. Juz kolejnego dnia biegał i z trudem udawało się go złapać przed schodami i fotelem.. Zachowywał się, jakby nic go nie spotkało jeszcze dzień czy dwa wcześniej, normalnie chodził- może początkowo lekko przygarbiony, skakał jak opętany..
Nie martw się- ja byłam w szoku, jak psina rewelacyjnie zniosła operację.. U Was też pójdzie jak z płatka :hug:
Więcej zajęcia będziesz miał pilnując szwów ;) niż nosząc na rękach.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 08:05 #337655

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Witam wszystkich w ten piękny biały dzień.....wiem...wiem..Monia lubi białe... :devil1:
Nie napiszę specjalnie co kołacze :hammer: mi się po głowie -bo strach ma wielkie oczy :evil: -jeszcze łyk kawy, karmniki słonecznikiem zasypałem wczoraj wieczorem by pierwszy ptasi poranny zwiad miał śniadanko już przygotowane :idea1: , mały ,,szałer'' pantalony na cztery litery , Kokosa pod pachę i wio..... :jeez:

Haniu
, wiele razy pisałem by nie było pomyłki wolę kwitnącą roślinę choć czasami jest to nie wykonalne - np. zamówione róże warto kupować u sprawdzonego dostawcy - a gdy zajdzie pomyłka to na 100% wymieni roślinkę(np.Floribunda) :bravo: ale już na przykład jakieś cuda na patyku to tylko przez internet :comp: sam muszę się zakręcić za azalią Soir de Paris :bad-idea:

Iwona
proszę ,,szerzej'' o co kaman z tym Kazimierzem :devil1:

Ula a jak Kokos zajarzy i się śmiertelnie na mnie obrazi :whistle: :oops:

Romcia Kochana, ja już dorosły chłopczyk jestem wczoraj skończyłem 43 lata :think: hm...a może coś przestawiłem :devil1: :tongue2:

Aniu, dobrze że przypomniałaś mi o Aniołach :hug:

Martuś a propos RH wejdź na stronę Ciepłuchy oni są ,,rodzicami'' tej rodziny, nazwy uważam za bardzo trafne-RH to taka dostojna roślinka (jak urośnie za 10 lat) :devil1: wszystkie odmiany Królewskich RH były krzyżowane z RH Północnymi...zobacz nazwy ....więc stąd ta ich odporność na mrozy.... :bravo:

Moniś :hug: masz PW....i zapomniałem tam dodać że Limelight masz przyciąć na kalafiora by nie zapomnieć że ten sezon upłynie pod znakiem....kalafiora.... :bravo: :rotfl1: :tongue2:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, Adasiowa

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 15:48 #337760

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Wszystkich zainteresowanych losem Kokosa uprzejmie donoszę.....Kokos cały i bezpieczny po zabiegu :teach: - troszkę przymulony ,przysypia co chwilę w swoim posłanku przy ,,kozie''.Co kilkanaście minut zmienia pozycję bo dość mocno się nagrzewa......do jutra biedak ma być bez żarełka (jak mi go szkoda....z obiadem wyniosę się chyba do domku narzędziowego :devil1: żeby psiny nie stresować... :dry: :unsure:).Korci go co jakiś czas gdy się przebudzi lizanie szwów - więc zasuwam po kołnierz do weta....( ubranko nic nie daje,wciska nochala pod materiał :mad2: ) to na razie tyle - wieczorkiem tu wpadnę.... :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma, sd-a, katja, piku, hanya, Adasiowa

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 15:51 #337761

  • Poll
  • Poll's Avatar
chester633 wrote:
... - troszkę przymulony ,przysypia co chwilę ...

Ja bez zabiegu i też się tak czuję :blink: Pawle, dobre wieści nigdy nie są złe! :lol: Zdrówka dla Kokosa. :flower2:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 15:54 #337762

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ha, Kokosik wraca do formy. Proszę go poczochrać od Kubusia, on rozumie najlepiej :happy: Kuba nauczył się odsuwać kołnierz.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2015 15:55 przez hanya.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 15:54 #337763

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Że Kokos "cały" to może za dużo powiedziane :devil1:

Ale cieszę się, że bezpieczny :-)

O Kazimierzu nie będę się wyrażać :devil1: ale oględnie powiem: nadmiar piękna odziedziczył po rodzicach ;-)
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 17:13 #337785

  • Roma
  • Roma's Avatar
Trzymam kciuki za eunuszka :) Tak bardzo się nie martw jego głodówką,wyjdzie mu to jedynie na dobre. Wieczorem daj mu trochę wody do picia, do rana wytrzyma.Polecam kołnierz,jest bezpieczniejszy,trudniej (jak to się mówi) jajka lizać :P
Ostatnio zmieniany: 06 Lut 2015 17:13 przez Roma.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 17:55 #337789

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Cieszę się, że mały cudak ma już to za sobą :hug: . Asia będzie miała święty spokój :devil1: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 18:27 #337809

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Głaski dla małego łobuziaka :hearts:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 19:27 #337836

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
No i po strachu....dobrze się skończyło.
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 20:10 #337858

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 391
Jutro niewiele Kokosik będzie pamiętał, no może prócz tego, czemu kołnierz mu dalej zakładają:):):)
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 20:28 #337869

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Dobrze że z psiakiem wszystko dobrze . Głaski dla Kokosa. Teraz już z górki. :) Ja też mam problem z moim futrzastym stworzeniem- kotką. Podobno hoduje tasiemca. :jeez: Zaczęliśmy walkę, trudną ale się nie poddamy.

Ciesze się ,że pięknej sośnie podarowałeś życie. Jest cudna i fajnie wygląda na tej rabacie. a z tego co napisałeś, to z Twoim peselem nie jest jeszcze tak źle. Przed Tobą jeszcze długie lata skakania po drabinie. :happy:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 06 Lut 2015 21:50 #337926

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja oczywiście w ogonie odwiedzających i wyczekujących wieści- dopiero usiadłam spokojnie :jeez:

Paweł- baaardzo się cieszę, że już po wszystkim i teraz tylko trzymam kciuki.. chyba za Ciebie- żebyś dał radę upilnować Kokosa przed szwami ;)
Cieszę się bardzo, że wszystko przebiegło pomyślnie :hug:

Odnośnie ubranka- ja poświęciłam prześcieradło frottowe- wycięłam dziury na 4 łapy a z tyłu zostawiłam dłuższy kawałek. Zak miał zawiązany kubraczek na karku i na pupie- a w zasadzie dłuższy kawałek zawinięty aż na plecy i tam związany. Tak szczelnie opakowany sobie chodził przez kilka dni, rozbierany jedynie na ogródek, gdzie go pilnowałam.
Nasz pampersik
DSC04563.jpg


Odpuściłam kołnierz- nie dość, że psina była w nim zwyczajnie nieszczęśliwa.. to poza tym płaski pyszczek utrudniał jedzenie i picie- był kłopot z sięganiem do miski ;)

teraz czekam na wieści, kiedy Kokosik wróci do formy i będzie brykał- daję mu czas do niedzieli :silly:
Temat został zablokowany.

Tam gdzie żaby kumkają - ,,azylum'' chestera 07 Lut 2015 09:24 #338015

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cześć Paweł, jak minęła noc? Pacjent grzecznie spał, czy kombinował? Kokosik :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.544 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum