TEMAT: Próbuję spełnić marzenie

Próbuję spełnić marzenie 01 Cze 2015 06:16 #375119

  • Leszek.G
  • Leszek.G's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1347
  • Otrzymane dziękuję: 709
Krzysia, na Hetmańskiej. W Auchan. Wczoraj przelotem kupiłem za 13,50 bardzo dorodny okaz bodajże 'Fabioli'. Mniejsze półmetrowe azalki po 10zł (Homebush i II Tasso zostały).
Pilnuj teraz przecen bo ładne okazy tam są :idea1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Próbuję spełnić marzenie 02 Cze 2015 15:26 #375537

  • sarna
  • sarna's Avatar
Boszszszsz, 150 doniczek do podlewania :eek3: Tostrasznie dużo pracy, ale efekty pewnie powalające wzrokowo, Krzysiu :)
Azalkowy zawrót głowy cudowny nadal w Twoim ogrodzie. Moja Anneke już przekwitła, wczoraj wyłamałam jej ostatnie przekwitnięte pędy kwiatowe. Ale nawet jak na tyle deszczu, co było, kwitła wspaniale.
Orlik biały mnie urzekł po prostu. Moje orliki gdzieś zniknęły z powierzchni ziemi. Zostały mi tylko kępki pełnych. Musze wysiać te najpiękniejsze (wg mnie oczywiście), wiatraczki z wąsami :)

Ps.
wyczytałam, że masz blogaska :) No to lecem
Ostatnio zmieniany: 02 Cze 2015 15:48 przez sarna.

Próbuję spełnić marzenie 02 Cze 2015 15:50 #375540

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
MM piękny :) Cieszę się, że zakupy okazały się udane, to paskudne uczucie, jak człowieka zrobią w balonówkę. Mam nadzieję, że mimo kocich zniszczeń jakoś sobie maluszki poradzą. Chyba wreszcie wiem, która moja azalka to Golden
Eagle; zrobiłam jeszcze zdjęcie kwiateczka, prawie ostatniego, i to chyba to! Póki co, to nie problem, bo nie będę kupować azalii, a jeżeli to tylko pachnące.
Obejrzałam zdjęcia z wyprawy do Arboretum, cudne; to Ty w towarzystwie rh, prawda? :kiss3:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 02 Cze 2015 22:36 #375701

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Niedługo u Ciebie będzie arboretum :)
Miałas takie szczęście, sadząc tyle roślin.
Dla mnie to największa radocha.
Ale chyba u mnie to już koniec. Czekam jeszcze na 2 chryzantemy i nie mam już definitywnie miejsca
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 04 Cze 2015 23:02 #376305

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ewo, gdybym nie była tak rozsądna w zakupach :flower2: ile bym głupstw narobiła :devil1:. Przy czym mój rozsądek nie pochodzi z rozsądku :rotfl1: tylko niemocy finansowej, areałowej i fizycznej :rotfl1:.

Moniko, nie wszystkie rośliny były w donicach, część została z nich wyjęta przed wysłaniem , trochę kupiłam w kapersach i najpierw zadoniczkowałam, a potem wysadzałam do gruntu, niektóre zmieniły doniczki na większe lub z lepszą ziemią, część dostałam od dobrych ludzi :thanks: z forum, od sąsiadów, rodziny... kopane, ale najwięcej rzeczywiście dotarło w doniczkach. Mam jeszcze do wysadzenia jednoroczne, które siałam w kuwetach i na grządkach, oraz wysiew kilku torebek dwuletnich, to mój plan na jutro :garden: .

Leszku, młody był w A. ale nie kupił :club2: , a miałam ochotę na II Tasso. Nie po drodze mi do A. na Hetmańskiej :devil1: wolę ten na Produkcyjnej, a tam same drapaki były. Jutro znowu zerknę, może nawet do obu.

Ewo i tak się rodzą plotki :devil1: napisałam dokładnie tak
Tej wiosny posadziłam prawie 150 roślin
Monika skomentowała
ilość posadzonych roślin powala..150 doniczek
a Ty wywnioskowałaś, że wszystko w donicach :rotfl1: . W pojemnikach mam chyba tylko 10 host i 6 lilii, zagrzebane w ziemi oraz trochę kwitnących na zewnętrznych parapetach, schodach itp.

Haniu kotce chęć do amorów minęła i kocury wróciły do siebie, a roślinki jakoś poradzą. Tylko rabarbaru szkoda, miał być placek i dżem truskawkowo rabarbarowy, będzie tylko placek ;).
Haniu, uważam, że wszystkie azalie pachną, ale niektóre bardziej :rotfl1: .
W arboretum przy rh stoi moja siostra.

Gosiu, kiedy przeglądałam stare wątki to problem z brakiem miejsca przewija się ciągle i ciągle coś dokupujecie i jakoś to mieścicie, a u Ciebie jest jeszcze sporo trawnika :devil1: .

Kokorycz Chocolate Star, na posadzeniu rzeczywiście była chocolate, ale teraz bardziej przypomina podagrycznik :jeez: przez większość dnia rośnie w cieniu.





Coś bardziej słonecznego.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 04 Cze 2015 23:09 przez Krzysia.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, hanya, Adasiowa

Próbuję spełnić marzenie 05 Cze 2015 07:41 #376332

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
To 'coś bardziej słonecznego' próbuję zlikwidowac już kilka lat :flower: :flower: ai tak co roku gdzieś się wysieje jak mlecz :flower:
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 05 Cze 2015 09:20 #376346

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, szkoda rabarbaru, niedobre koty :( Jego smak i zapach kojarzą mi się z dzieciństwem: kompoty i szkolna stołówka, ale bardzo to miłe wspomnienia :happy: Masz rację z azalkami :rotfl1: , ale będę kupować te 'bardziej'. Na razie podlewam, podlewam. podlewam, żeby jak najdłużej cieszyły kwiatami. Pozdrów Siostrę :bye:
Jest już ustalona ostateczna lokalizacja ławki?
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 10 Cze 2015 20:04 #378014

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Krzychna :)
Piękny ogród ... tyle ciepłych, pastelowych i słonecznych kolorów zgromadziłaś :bravo: Mimo, że nie należę do właścicieli rh i azalek, to z przyjemnością oglądam te dorodne rośliny zarówno u Ciebie, jak i Hanulki, Myszki, Majeczki i wszystkich rh-zależnych ;-)
Zafundowałaś fantastyczną wycieczkę do Arboretum - czasami czułam zapach tego miejsca i autentycznie odpoczęłam :)
Tylko dlaczego zabrakło Twojego UŚMIECHU ????
Biały orlik bardzo mi się spodobał, ale przeraziłam się tym szkodnikiem ... jak objawia się jego niszczycielska działalność ???
Krzysiu, chcesz może kępę rabarbaru :woohoo: ? Placek bez niego to nie placek ;-) a przy okazji podrzuć przepis na dżem - bardzo ładnie poproszę :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 15 Cze 2015 00:34 #379701

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Mirko, a ja robię co mogę, żeby utrzymać margerytki u siebie :flower2: .

Haniu, siostra dziękuje za pozdrowienia :hearts: .
Huśtawka zdemontowana stoi na środku głównego trawnika, a raczej tego co po nim zostało. Chłopcy zdecydowali, że zdejmą daszek i ustawią ją pod zadaszeniem, w miejscu gdzie ma być taras. Bez daszka będzie ładniejsza i mniejsza :dance: .

Aniu spróbuję zebrać nasiona orlików, mam nadzieję, że się nie pokrzyżują, rosną w pewnej odległości, tylko biały tuż obok żółtego, ale ten dopiero rozkwita, więc pierwsze torebki z nasionami powinny dać białe kwiaty :flower2:.
Aniu, gąsienniczki zjadały liście, mnożyły się i pożywiały w zastraszającym tempie, na szczęście Mospilan miałam pod ręką, najpierw zebrałam zielone głodomory do pojemnika z wodą, a potem opryskałam i jak dotąd spokój.
Za chęć podzielenia się rabarbarem dziękuję, mam jeszcze kilka kępek, a i te wygniecione kiedyś odrosną.

Aniu, dżem robię bez przepisu. Truskawki zasypuję cukrem, kiedy puszczą sok wstawiam na mały gaz, trzymam do zagotowania, odstawiam na 12- 24 godz. znowu podgotuję, odstawiam i po kolejnych 12-24 godz. jeszcze raz smażę, dorzucam oczyszczony, pokrojony rabarbar, tyle ile mam. Próbuję, ewentualnie dosypię cukru, zagotuję aż do jego rozpuszczenia i przelewam do słoików. Nie lubię słodkich konfitur, więc cukru dodaję mniej niż 1:1, a smażę na raty, tak jak kiedyś konfitury, z powodu skłonności przetworów do przywierania do garów. Ja jestem z natury leniwa i nie lubię bezsensownej roboty, dlatego ułatwiam sobie pracę :rotfl1: .

Orlik z A. zgodny z opisem :P .


Pieliłam, nie, w tym roku prawie nie pieliłam, gdzieś tam wyrwałam lebiodę albo siewki klonów i brzóz, podlewałam, przepompowywałam wodę, podlewałam i ... podlewałam, dosadzałam też trochę jednorocznych. Zmęczona jestem temperaturą i dźwiganiem konewki. Wlałam trochę wody w trawnik od wschodu, za bramą na prawo, nazywany też za studnią ;) przysychał. Tu posłużyłam się jednak wężem i zraszaczem :teach: . Po podlaniu odzyskał wigor, więc po sprawdzeniu prognozy na radarze kazałam Maćkowi go skosić, zmierzchało już, ale dobrze trafiłam, w nocy padało.
Dziś też przetoczyło się kilka chmur, jednak pod drzewami sucho, biegałam więc z konewką między jednym deszczem, a drugim i wyręczałam naturę :garden1: :rotfl1: .



Trochę zmieniłam zarys wrzosowiska, dosadziłam kilka malutkich wrzosów, które padły po wysadzeniu z doniczek :mad2: kilka jednak nadal daje znak życia. Jesienią usunęliśmy chorą węgierkę, w jej miejsce przytachałam z pobliskiej łąki derenia, żeby robił cień S&S, a on tak mi cieniuje :club2: ilość i wielkość liści porażająca :jeez: . Zanim dorośnie miskant od Hani i inne wysokie byliny słońce spali hostę.



To miejsce zostawiam sobie na później, kiedy już zrobimy dom i uporządkujemy teren po remoncie, nie mam pomysłu co mogłoby tu być zamiast trawnika. Na jego likwidację dostałam zgodę, ale tylko tu trawnik przypomina trawnik, więc trochę byłoby żal.



Usunięty jałowiec rósł w górnej środkowej części zdjęcia, dokładnie między kwiatostanami żurawki, teraz jest tam berberys Thunberga 'Golden Ring' jeszcze malutki, ale już ma widoczne odrosty.
Hosty pod tujami wsadziłam do donic, a żurawkom i fiołkom chyba bardzo pasuje to miejsce, bo nigdzie nie rosną tak dobrze.

Kwitną ostatnie irysy, takie stare, zastane w tym ogrodzie, kiedyś były jeszcze w innych kolorach, ale nie przetrwały wymiany dachu.



SDB to już tylko zdjęcia i wspomnienie.





A ten to niespodzianka. Dość późno dostałam od sąsiadki dwa irysy, nie powinny kwitnąć, a ten zakwitł, jest w moim ulubionym różu - nazywanym pudrowym, indyjskim lub brudnym, jak kto tam sobie chce :P .

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, chester633, Gabriel, Amarant, Ewogrod, hanya, edulkot, eda_s, Adasiowa, Zuza

Próbuję spełnić marzenie 15 Cze 2015 10:00 #379762

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
Witaj :)
Miło mi , tak na początku tygodnia do Ciebie zalecieč :dance:
Piękną zieleń tu widzę :garden: aż się rozmarzyłam ...
Ach ., žeby tak mi ktoś dał zgodę na likwidacje trawnika to
w oka mgnieniu bym zrobiła hostowe poletko hm... marzę , marzę .
Orliki ? Czarnego posadziłam jak jakiś cudo a on najbardziej mnie rozczarowal
wyglądał jak strach na wróble ,, chyba nie polubilismy sie :(

Wszystkiego dobrego Krzysiu :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 15 Cze 2015 10:16 #379781

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Krzysiu, z przyjemnością - po przerwie - odwiedzam Twój ogród.
Cieniste rabaty otulone konarami drzew na styku z murawą prezentują się ujmująco.
Orliki to moja słabość - mam nadzieję, że za rok będę ich miała dużą ilość. Ciut dosadziłam.
No i zastanawiam się nad białymi oraz tymi w brudnym różu irysami... jak długo one kwitną?
Pozdrawiam serdecznie,
A

Próbuję spełnić marzenie 15 Cze 2015 10:52 #379807

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Krzysiu, bardzo ładnie jest u Ciebie :) Mordujemy się z podlewaniem okropnie, co roku jakoś aura nie ma dla nas litości, dla roślin przede wszystkim nie jest łaskawa. My trochę ratujemy ogrody, ale lasy? :jeez: Biedne zwierzaki w tym ukropie bez wody :placze: Rzeczywiście trawnik wygląda trawnikowato; zlikwiduj go tam, gdzie z jakichś względów nie rośnie mimo normalnych zabiegów. Ja musiałam zrezygnować z 'zielonej murawy' :devil1: , bo przy korzeniach drzew, zacienieniu i suszy, chyba bym oszalała usiłując go utrzymać przy życiu. Bez sensu, poza tym trawnik w lesie :rotfl1:
A gdzie będzie taras? Ciekawe, co koło niego posadzisz.
Pomyślałam, że może kawałek cieniówki dla S&S może uratować sytuację, umocuj na jakichś patykach i przeczekasz najgorętsze letnie słońce, nie wygląda to najpiękniej, ale spalona hostka to też średnia ozdoba :oops: i jeszcze do tego przecież żal rośliny.
Spokojnego tygodnia, chłodnego i deszczowego - takiego sobie życzę :happy: Dla Ciebie też może taki być? :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 15 Cze 2015 15:24 #379857

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Pięknego iryska dała Ci sąsiadka .Całkiem niebanalny kolor .Jak się kępa z niego zrobi ,to efekt murowany .Ja też dostałam tej wiosny iryska i też mi zakwitł .Ale te mizeraki ,które kupiłam ze Świata Cebul ,bardzo mizerne .Dwa zakwitły i okazało się ,że to pomyłki ,a reszta ma po dwa listki.Na przyszły rok pewnie się okaże więcej pomyłek .Krzysiu Twoje rabatki są coraz ładniejsze :dance:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 16 Cze 2015 17:54 #380210

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
I mnie, tak jak Nowinkę Świat cebul mocno rozczarował. Irysy i liliowce to niewypał albo sparciały i rozsypały się w proch w ziemi a te co przeżyły w większości były inne. W tym roku tam nie kupowałam.

Krzysiu ale u Ciebie wszystko wygląda kwitnąco :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 17 Cze 2015 13:35 #380535

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Ja bym trawnika nie likwidowała B) Z różnych względów ;-)

Rabaty przeurocze :-) A S&S podlewana nieźle znosi słońce :-) Chcesz ją dereniem sobie zasłonić? :think:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 17 Cze 2015 23:27 #380710

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Zuziu, dziękuję :kiss3:
Z zieleni niewiele zostało, jeszcze ten trawnik jakoś się trzyma, dużego praktyczni nie ma, trawa na podjeździe żółta z widocznymi śladami po kołach kosiarki, a koszona w piątek :jeez:.
Akurat tego trawnika, na którego likwidację dostałam zgodę zlikwidować nie mogę, bo tu przerzucamy śnieg zimą, kiedy się trafi :devil1: , a drugi chłopcy wykorzystują do różnych celów, nie tylko rekreacyjnych, ale tam jest tak sucho, że bałabym się cokolwiek posadzić.

Aga, miło, że zajrzałaś, ja ostatnio u Ciebie bywam biegusiem. Lubię ten zakątek, nie jest tu las jak u Hani, ani bardziej cywilizowanie, jak u Ciebie ;) dopóki wygląda w miarę porządnie musi tak zostać. Dosadziłabym tam kilka niedużych drzewek, ale to za jakiś czas, obejrzę, pomyślę ;) .
Agnieszko, irysy są piękne, biały trafił do mnie jako gratis, cieszę się, że tak się stało. Irysy nie kwitną długo, ale dobierając różne ich gatunki można przedłużyć ten czas :flower2: .

Haniu, bardzo by się przydał deszczowy tydzień, u mnie susza :mad2: .
Taras będzie za domem, od północnego zachodu, niski, o stopień ponad trawnikiem. Dom cieniuje to miejsce, ale trochę słońca przenika, idealne miejsce na hosty :rotfl1: dalej trawnik, ten co to musi zostać.
Kiedyś wstawiałam już to zdjęcie.



W tym roku nie zdążymy z tarasem, więc myśleć zacznę w przyszłym sezonie. Ile jeszcze planów i zakupów przede mną :dance: .

Ewo Nowinko, dostałam dwa, drugi brązowy, zobaczę za rok. Moje rabatki coraz zieleńsze, piękniejsze dopiero mają być :devil1: .

Ewo jolifleur, wyglądało kwitnąco, zdjęcie zrobiłam po deszczu, a znowu susza :mad2: .

Iwonko, zaczyna mi brakować wody i sił :garden1: :devil1:
Dereniem chciałam przycieniować, nie zasłonić, dlatego takiego wysokiego wypatrzyłam i wykopałam, od dołu miał być łysy, a on cały łysy :jeez: W ubiegłym roku, kiedy śliwka ją trochę osłaniała przed słońcem, moja S&S była ładniejsza.


Zaczynam mieć dość :garden1: , rano do 8.00 podlewam i napełniam beczki wodą ze studni, po powrocie podgrzewam obiad i podlewam, napełniam beczki... Nawet nie mam się kiedy cieszyć moimi roślinami, co za rok :jeez: .

Po łubinie zostało wspomnienie, orliki jeszcze kwitną, szczególnie żółty i takie od mamy.



Alpejski- przekwitł.



Wielosił, też od mamy, nie wiedziała co to za roślina, ale kazała brać, bo będzie mi się podobać, a ja posłuszne dziecko jestem :rotfl1: .




I na dobranoc białe poziomki, świeżutkie, dzisiejsze.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Amarant, Ewogrod, eda_s, Adasiowa, Zuza

Próbuję spełnić marzenie 17 Cze 2015 23:31 #380713

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Dziękuję, zjadłam swoje :funnyface:

A co dziś tak na niebiesko? ;-)

Próbuję spełnić marzenie 17 Cze 2015 23:48 #380717

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Bo ja lubię ustawiać wszystko kolorami, ubrania, książki, naczynia .... i roślinki :rotfl1:, w psychiatrii to ma swoją nazwę, ale kto by tam zwracał uwagę na takie szczegóły :devil1:.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.799 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum