TEMAT: Próbuję spełnić marzenie

Próbuję spełnić marzenie 05 Paź 2015 21:47 #406044

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ewo, :thanks: przypomnę się wiosną :kiss3: .
Też planowałam teraz podzielić żurawki, w ubiegłym roku z powodzeniem rozmnożyłam kilka swoich pierwszych, ale w tym roku odpuszczam, zrobię to wiosną. Może będę mogła Ci się zrewanżować którąś moją.


Haniu , kupiłam małą choinę ze względu na jej zapotrzebowanie na wodę, ta wpadła mi w oko i cena była przystępna :P .
Cisy mi się podobają, mam jednego powiedzmy, że kulistego :devil1: . Jeśli będę wymieniać żywopłotowe tuje to chciałabym na cisy właśnie. Teraz jednak wypatrzyłam kilka mniejszych iglaków, pewnie poczekam do wiosny, chyba, że poczuję nagłą potrzebę :rotfl1: .

Jak dotąd nie spotkałam opuchlaków, poza pojedynczymi larwami, tylko ślady żerowania, moja trzmielina jest mocno objedzona, wszystkie młode przyrosty. W przeciwieństwie do Ciebie, Haniu, ją mogłabym poświęcić, byle żurawki ocalały. Lubię trzmieliny, to już dość stare krzewy, ale nieduże, zaniedbane, rosły pod tujami, ciągle były objadane, nie wyglądają imponująco.
Czytałam, że opuchlaków nie sposób się całkowicie pozbyć, ważne by utrzymać je w ryzach, może wrotyczowe mikstury pomogą ograniczyć ich inwazję :club2: .




...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Margo2, Amarant, VERA, hanya, edulkot, wxxx-a


Zielone okna z estimeble.pl

Próbuję spełnić marzenie 06 Paź 2015 21:47 #406239

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
U mnie niestety z roku na rok jest coraz więcej śladów żerowania opuchlaków.
Nawet nie wiem jak z nimi walczyć
A chyba trzeba, bo zniszczą rośliny
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 07 Paź 2015 09:43 #406317

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Krzysiu, jak żyjesz? Czytałam, że remontujecie własnym przemysłem, bez fachowców; na pewno jest ciężko, ale przynajmniej wszystko będzie zrobione jak trzeba, bez użerania się za ciężkie pieniądze. Trzymam kciuki za szybki finał prac i świętowanie :drink1:
Malutka choina za mną łazi i łazi. Nie chcę już niczego zamawiać, bo sadzenie w taką pogodę nie jest dla mnie przyjemnością, brrrr. Jeszcze pojawią się hosty od F. :happy: Ciekawa jestem w jakiej formie będą i czy przetrwają zimę. No, mówię przecież, że na wiosnę trzeba za długo czekać, skąd brać te pokłady cierpliwości :woohoo:
Dzisiaj podlewam wrotyczem, jeszcze raz nastawię i koniec. Nie znalazłam innych roślin z uszkodzonymi korzeniami, tylko dwie biedne tiarelki padły trupem. Może uda się nad tym diabelstwem zapanować. Jak wypatrzysz ładne i tanie iglaki, to bierz i nawet się nie zastanawiaj, możesz zadołować w donicy, nie ma co czekać do wiosny, bo będą dużo droższe :devil1:
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 07 Paź 2015 10:35 #406323

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Jeśli chodzi o iglaki ,to można je sadzić do późna .Mnie się zdarzyło kiedyś sadzić w styczniu .To nie ma znaczenia jeśli nie ma mrozu i ziemia nie jest zamarznięta .Wtedy też zdarzyło mi się przesadzać powojnik ,który jest u mnie do dziś .Im szybciej wsadzone tym szybciej urośnie :fly:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 07 Paź 2015 18:26 #406392

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Gosiu, wydaje mi się, że opuchlaki się panoszą, bo mamy ciepłe zimy i wprowadziliśmy dużo nowych roślin, które im wybitnie smakują, choćby żurawki, żuraweczki, tiarelle, one od niedawna goszczą w takich ilościach w naszych ogrodach. U mnie kiedyś były truskawki, podejrzewam, że od nich się zaczęło, teraz mam trzmieliny, bergenie, irgi i poziomki noszące ślady żerowania, trzeba działać, żeby dalej się nie rozprzestrzeniały :club2: .


Haniu, własnym przemysłem remontować będziemy tylko do pewnego momentu, dopóki wystarczy siła fizyczna i trochę pomyślunku, wymianą okien i wykończeniówką zajmą się fachowcy. Niestety przeliczyliśmy się, nie uda nam się zrobić tego co zamierzaliśmy do zimy, ale będziemy kontynuować w miarę możliwości, może kiedyś to się wreszcie skończy :devil1: .

Haniu, o hosty od F. jestem spokojna, rok temu również kupowałam we wrześniu, część miała jeszcze piękne liście, choć niektóre dotarły już z obciętymi i dopiero wiosną zobaczyłam co kupiłam :rotfl1: . Teraz też czekam z niecierpliwością, bo będę odbierać od Muszki osobiście i mam nadzieję na obejrzenie Brzozowej Górki :dance: oby przymrozki ją oszczędziły jeszcze choć przez kilka dni ;) .


Haniu, Ewo , niepotrzebnie weszłam za Verą albo Dalą, czy też Ewą na all do pewnego sprzedawcy iglaków, tam wypatrzyłam kilka maluszków, m.in. sosny bośniackie : 'Schmidtii' i 'Compact Gem', coś tam na pniu, ale to wszystko maleństwa, a ceny :jeez:.
Kiedyś jednak koleżanka stwierdziła, że tak naprawdę cena nie jest żadną przeszkodą jeśli na coś się napalimy, potrafimy wymyślić niezwykle wiarygodne uzasadnienie zakupu :teach: i tak jest w tej chwili ze mną :rotfl1: .


Ewo, mnie przed zakupem i sadzeniem nie wstrzymuje pora roku tylko zmęczenie, natomiast do jak najszybszego zakupu przekonują Twoje argumenty, im wcześniej posadzimy tym szybciej będziemy się cieszyć z podrośniętych krzaczków, co w tym przypadku jest ważne, bo to niemowlaki są :devil1: .


Kończę z podlewaniem, jedynie rh dostaną pić. Hosty, które w niedzielę były pięknie zielone dziś są już zdecydowanie jesienne, a zapowiadane przymrozki i tak zrobią swoje. Dzisiejszej nocy jeszcze nic nie zmarzło, ale donice schowałam do garażu, kilka z nich spróbuję przechować przez zimę, reszcie pewnie tylko przedłużyłam o kilka dni wegetację, ale żal mi było :devil1: .



...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): affa, Amarant, VERA, edulkot, Adasiowa

Próbuję spełnić marzenie 07 Paź 2015 19:03 #406403

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Koleżanka miała rację :rotfl1: inwencja ogrodnika nie zna granic. Miałam złe doświadczenia z póżnym sadzeniem/ przesadzaniem zimozielonych. Nie zdążyły się porządnie ukorzenić i marniały. Tylko w wypadku koniecznej konieczności zrobiłabym to jeszcze raz. Teoretycznie można sadzić dopóki ziemia nie zamarznie, z roślinami liściastymi, bylinami nie mam zastrzeżeń, jednak to żadna przyjemność. Sadziłam w listopadzie kilkanaście bukszpanów /musiałam, 'trafiły się'/, wszystkie się przyjęły i jest ok, ale do dzisiaj się otrząsam ze wstrętem na wspomnienie tego zimna, wilgoci, błota, brrr.
Bardzo Ci zazdroszczę: Muszka, hosty i Brzozowa Górka :hearts: Nie zapomnij aparatu, bardzo proszę; chciałabym zobaczyć całą Górkę, może Muszka się zgodzi na prezentację swojego hostowego raju.
Wymiana okien jeszcze w tym roku? Chyba duże prace już za Wami, zostanie wykończeniówka. To kiedy zaczniesz robić rabatę koło domu? :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 08 Paź 2015 08:26 #406495

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
U mnie jakoś te żurawki, które ukorzeniam jesienią lepiej rosną i się przyjmują. Zimno jest straszliwie i niemiło się pracuje w ogrodzie, ale w wielkim pośpiechu rozsadziłam trochę żurawek :)

Opuchlaki trzeba tępić, bo rozłażą się w zastraszającym tempie. W strarym ogrodzie nie bardzo jeszcze wiedziałam co to jest i z jednego miejsca poszły w inne. Teraz żeby się ich pozbyć trzeba by cały ogród podlewać, dlatego w nowym działam od razu, jak tylko zobaczyłam coś podejrzanego. Z tego co wiem walka z nimi jest długotrwała, nie wystarczy 1 sezon. Trzeba to robić regularnie i długo :(
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 09 Paź 2015 21:36 #406758

  • izy10
  • izy10's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1064
  • Otrzymane dziękuję: 2039
Krzysiu jestem z rewizytą :flower1:
Piękny zielony ogród kwitnące kwiaty i przecudne żurawki które dopiero w tym roku poznałam i zdążyłam się już zakochać
tak jak i w hostach które mam już kilka ładnych lat takie NN które przy pomocy oazowiczów identyfikuję

w długie jesienne wieczory napewno będę zaglądać i od początku przeglądać Twój wątek
na razie jeszcze pogoda sprzyja więc czasu brak ale wyczytałam że nie tylko u mnie
i to dla mnie wielkie pocieszenie :bye:
Pozdrawiam Izula
Doniczkowy świat w ogród zmienić czas…
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 18 Paź 2015 22:26 #408765

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu, widziałam Brzozową Górkę i całą działeczkę Eli, pięknie tam musi być w pełni sezonu hostowego, niestety kilka dni przed moją wizytą przymrozki zwarzyły hosty, ale i tak widok przepiękny ( dla lubiących hosty) :P .

Remont zawieszony do wiosny, chłopcy odzyskali werwę, ja wręcz przeciwnie, nie dało się jednak ciągnąć tego dalej, przeszkody się piętrzyły, mam nadzieję, że to będzie ostatnia wiosna w tym bałaganie, bo dłużej nie wytrzymam :hammer: :crazy: .


Ewo , moje pierwsze ubiegłoroczne jesienne sadzonki też nieźle sobie poradziły, ale w tym roku nie mam sił na ukorzenianie, chcę zakończyć sezon ogrodowy i... zacząć marzyć o nowym :devil1: .


Witaj Izulo :hearts: , hosty i żurawki są na liście chciejstw na kolejne lata, mój ogród przechodzi rewolucję, będą nowe miejsca, najpierw jednak musimy uporać się z domem.
Będę zaglądać do Ciebie, chyba już koniec z podlewaniem, wieczory będą długie, to dobry czas na odwiedzanie ogrodów oazowiczów i marzenia o wiośnie :flower1: .


Zmarzły wszystkie jednoroczne, niektóre hosty, orzech włoski wygląda okropnie, sypie liśćmi i maziastymi łupinami, wiatr rozwiewał to po całym ogrodzie. Codziennie rano grabiłam, Maciek pakował liście na przyczepkę, a po południu znowu mieliśmy je wszędzie, ale jest już spokojniej.

Sobota była przepiękna, idealna do prac w ogrodzie, temperatura w sam raz, cichutko, bez wiatru. Wykopałam kanny i resztki begonii, wygrabiłam trawniki, usypałam stos sosnowych igieł do przekompostowania. Trafił mi się gołębi nawóz więc przekopałam z nim grządki warzywnika, kilka worków złożyłam w pryzmę i przysypałam ziemią, a kilka, już wcześniej, wsypałam do kompostownika w trakcie jego przewracania.

Nie zdążyłam posadzić szafirków i zadołować kilku donic z lawendą. Przede mną grabienie liści klonów, w tym roku nie sprzątnę ich dokładnie, nie mam dostępu pod tuje, chłopcy złożyli tam piasek do betonu, będę mi całą zimę fruwać po ogrodzie :angry:.

Wczoraj wieczorem zaczęło padać i stan ten nadal trwa :dance: , może świerki i tuje przetrwają, w tej chwili mają dużo żółtych igieł, sosny też nie wyglądają najlepiej :( .


Celtic Dancer żółta, a Enduring Beacon jakby zieleńsza ;) w pierwszych kroplach wczorajszego deszczyku.





Październikowe żurawki Green Spice ( Venus wygląda identycznie) i Rio.





A to moja największa, roczna Storm Spice, pięknie kwitła całe lato.



Nie zmarzły marcinki i chryzantema od Leszka, na pięciu łodyżkach mnóstwo pąków i kwiatów.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Amarant, VERA, hanya, Adasiowa

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 11:38 #408852

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Krzysiu z naszymi planami zostajemy na zimę .Zazdroszczę Ci Twoich ,bo moje to całkiem już maleńkie się zrobiły ,No ale ważne ,że jednak wciąż są .A moje maleńkie szczepione iglaczki już muszą być przesadzone na miejsce docelowe ,bo z małych kuleczek robią się coraz większe .Piszę Ci to ku przestrodze ,że maluchy też rosną .Nie daj się zwieść ,bo ani się obejrzysz ,jak z małych kulek zrobią się duże krzaki .Doświadczyłam tego w swoim ogrodzie :devil1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 12:33 #408862

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Trochę popadalo .............ale wciąż za mało , żeby zrównoważyć tę suszę , zmrozone liście na wielu drzewach się nie przebarwią :( :( tylko opadną takie wysuszki.
Jakie hostki nowe trafiły do ogrodu ?? Piszesz , że same wielkoludy ale jakie?

Celtic Dancer też u mnie rośnie od piątku ;) ;) :P
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 18:39 #408953

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Krzysiu, nabierzesz w zimie ochoty do remontu i jak wiosną ruszysz, to poleci jak burza :woohoo: Na pewno trzeba odpocząć; ja już dzisiaj zaczęłam ustawiać hosty w donicach w miejscu zimowania, sporo tego jest, na pewno wiosną część pójdzie do gruntu. Mam takie fajne miejsca na duże hosty, niestety muszę obejść się smakiem, bo ten mój czarny czort rozdepcze i nawet się nie zawstydzi. Moje żurawki ciągle w doniczkach, nie wysadzam teraz, może wiosną się zdecyduję. Wszystko przez opuchlaki :mad2:
Jaka szkoda, że hosty u Muszki mróz spalił przed Twoja wizytą, na pewno uda Ci się zobaczyć te piękności w pełni sezonu, przecież będą nowe zamówienia do odebrania, prawda? :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 20:04 #408973

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Ewo, u mnie duże jest wzdłuż płotów, a w środku pusto, więc się na razie nie boję szybkiego wzrostu maluszków :P martwić się będę potem :devil1:. A tak poważnie to zmieści się i kilka większych, choć trzeba pamiętać, że wszystko rośnie, tu masz rację :kiss3: .

Mam iglakową listę, przyjrzałam się szczepionym iglakom na naszym kiermaszu i u Muszki, Ela ma coś tam i z mojej listy, a nawet od tego samego sprzedawcy, Ty też od niego kupujesz na all... ;) i doszłam do wniosku, że chyba przez zimę zainstaluję skarbonkę żeby wiosną kupić ze dwa okazy trochę podhodowane. Takie maleństwa zginą u mnie nawet wśród niedużych jeszcze host.


Mirko, wiem, że masz Celtic Dancer, staram się śledzić co się dzieje na forum :P , tylko na pisanie brak mi ciągle czasu, ale idzie ku lepszemu :devil1:.

Kupiłam : Bridal Falls, Gray Cole, Eliator, Smokey Bear, Duke of Cornwall, a z mniejszych montanę i Sara's Sensation, gratis Teacher's Pride, zabrakło Niagara Falls, Titanic i Snow Crust :( . Wiosną chciałabym jeszcze trochę dużych, niech nabierają sił zanim trafią na swoje miejsca :) .

Dziś sadziłam szafirki i jakieś stare cebule tulipanów, wykopane przy okazji walki z podagrycznikiem, kiedy grzebnęłam kilka cm w ziemi - sucho. Trzeba jednak dać szansę synoptykom, może wreszcie trafią z prognozą i spadnie ten zapowiadany deszcz :devil1: .



Haniu, wiosenne lista host już przygotowana :rotfl1: co nie znaczy, że mi się nie odmieni :devil1: ale jakieś będą na pewno do obioru.
Zastanawiam się czy nie wsadzić kilku żurawek do donic i zadołować, ze względu na penetrujące korzenie sosny, mam takie miejsce, gdzie słabo rosną 3 krzaczki, kolejne już ładne.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 19 Paź 2015 20:10 przez Krzysia.

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 20:23 #408978

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Nieżle z hostami pędzisz w zakupy Krzysiu . Już jesteś przygotowana na wiosnę, pewnie lista spuchnie :happy: I dobrze, mnie to bardzo poprawia humor, takie oglądanie, czytanie, szukanie ...Na wiosnę człowiek spragniony zieleninki, trzeba mocno się pilnować, żeby nie nakupić bez sensu. Też mam kilka typów na zamówienie wiosenne, muszę jednak najpierw rozsadzić część doniczkowców. Żurawki chyba możesz sadzić w doniczkach, może łatwiej nawet upilnować opuchlaki w 'pomieszczeniu zamkniętym'. Większy kłopot z podlewaniem, z drugiej strony trzy sztuki, to żaden problem. Nie będziesz chyba większej ilości sadzić w ten sposób. Mam zamiar ostatni raz podlać wrotyczem zadoniczkowane żurawki i tiarelle, nadzieja to potęga :devil1:
Dobrego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 20:32 #408981

  • Roma
  • Roma's Avatar
Krzysiu,chyba każdego z nas w jakimś stopniu dopada zniechęcenie i zmęczenie.Do tego ten przeciągający się remont,rozumiem Cie doskonale,też kilka lat temu to przechodziłam :jeez:
W tym roku nie sadzę żadnych cebulek,muszę w pierwszej kolejności uzupełnić rośliny na wrzosowisku,wypadło mi ponad 50% wrzosów(ok.40szt) chyba zastąpię je wrzoścami

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 21:05 #408992

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Haniu, hostowe zakupy muszę planować bardzo rozsądnie, wcale nie z powodu braku miejsca czy sił :devil1:, a kiedy zerkam co i ile kupują oazowi miłośnicy host to aż mnie skręca, ale co ja mogę :rotfl1: . Hostowisko powoli się jednak powiększa, podobnie jak kolekcja żurawek :dance:.

Mam kilkanaście host zadołowanych z doniczkami i przy moim dotychczasowym systemie podlewania to żadna różnica w donicy czy bez, ja konewkuję przecież, a w donicach ziemia wolniej przesychała. Gdyby donice szły w setki to już mógłby być problem, na razie mi to nie grozi.


Romo u mnie też wrzosy nie bardzo chcą rosnąc, choć stanowisko jakby wymarzone dla nich, ale straciłam kilka krzewinek, bo niewiele posadziłam, Twoich żal ogromny, 40 szt :jeez: :hug: .
Wrzośce mam od 3 lat, też zaledwie kilka, ale radzą sobie o wiele lepiej od wrzosów. Podsunęłaś mi pomysł, jeśli moje tegoroczne wrzosy nie przetrwają, dokupię wrzośców :kiss3:.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 21:26 #408998

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, ja też kupuję po kilka odmian; na razie muszę opanować sztukę pięknego ich łączenia, ustawiam sobie czasem doniczki, przestawiam i wychodzą bardzo udane grupki, pięknie podkreślają nawzajem swoja urodę, do tego paproty, inne krzaczki np, rodki, trawy, azalki, bodziszki. Ale to idzie powoli, zwłaszcza, że nie lubię roślin sadzonych gęsto, muszą mieć oddech, swobodę rozwijania skrzydeł :happy: Wyobrażam sobie np Queen of the Seas jako wielką, samotnie rosnącą hostę, tylko płożaki, małe paproty, trzmielina, ale nic, co odwracałoby uwagę od tej dumnej piękności. Tylko skąd wziąć na takie pomysły miejsce? :think:
No tak, zapomniałam, że konewkujesz :oops:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 19 Paź 2015 21:40 #409000

  • VERA
  • VERA's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1919
  • Otrzymane dziękuję: 3718
Krzysiu też już marzy mi się wiosna, z wielką lubością oglądam fotki cebulowych..................................
Czytam o problemach z opuchlakami, cieszyłam się że chociaż mnie ta plaga omija - do dzisiaj :mad2: . Dokupiłam sporo żurawek w tym sezonie z myślą o wysadzeniu już w nowym miejscu i właśnie dziś zauważyłam, że są jakoś dziwnie wypiętrzone. To co zobaczyłam w doniczkach - horror po prostu. Szyjki korzeniowe wyżarte przez larwy opuchlaków i mnóstwo tego dobra w doniczkach. Mam tylko nadzieję że to bractwo nie rozlazło się jakimś cudem po ogrodzie. Do tej pory rosły w doniczkach w skrzynkach na uboczu. Najwidoczniej kupiłam żurawki z gratisami.......................................
Krzysiu, trzymaj się - jeszcze tylko zima i......................... znów wiosna :dance:
Pozdrawiam Vera :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.730 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum