TEMAT: Próbuję spełnić marzenie

Próbuję spełnić marzenie 19 Wrz 2015 22:26 #402954

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Aniu, u mnie teraz zaczyna bzyczeć bluszcz, powoli rozwijają się kwiaty i przy słonecznej pogodzie cały modrzew porośnięty bluszczem ( sięga do wysokości 4 piętra sąsiedniego bloku) bzyczy i się porusza :P, a na żurawkach grasują gąsienice :club2: .

Wiosną ścięłam większość kwiatostanów moim żurawkom, żeby najpierw nabrały masy, wstawiłam je do wazonu, wyglądały cudnie, takie kolorowe łodyżki, choć kilka kwitnie na różowo lub zielono biało, najładniej chyba Milan.



Niestety mój aparat nie jest w stanie uchwycić rzeczywistego koloru.



Ewo/Nowinko, nie przesadzaj, ludzie tu mają naprawdę żurawkowe kolekcje, o hostowych to nawet nie wspominam, a ja skromniutko, ale się rozkręcam :rotfl1: , pod warunkiem, że opuchlaki mi się do żurawek nie dobiorą :jeez: .


Ewo/jolifleur, ja też mam ciągle otwartą listę żurawkową i hostową, nic tak nie poprawia nastroju jak nowe rośliny :rotfl1: .


Dziś miałam zamiar zrobić porządki w ogrodzie, uporać się z ostatnimi doniczkami, wysadzić cebule.... ale nie zdążyłam ze wszystkim, bo po południu musiałam chwycić za konewki. Niewiele brakowało, a cisnęłabym je w najdalszy kąt, jestem udręczona podlewaniem. Tak czekałam na wiosnę, a teraz czekam kiedy już rośliny przejdą w stan spoczynku żeby nadrobić zaległości w domu. Nie przygotowałam Topsinu, a trzeba by jeszcze go użyć, pojawia się biały nalot na miodunkach, dąbrówkach, marcinkach i starym floksie. Azalie też jeszcze raz wypadałoby spryskać.
Zdążyłam podlać je wrotyczem, rosną tuż przy zjedzonej trzmielinie i bergenii, ale na azaliach nie widać śladów opuchlaków.
Jest za to sporo różnych gąsienic i wiele roślin z dnia na dzień ma coraz bardziej podziurawione liście :mad2:.

Wykopałam dziś żurawkę Milan, która ewidentnie się zmniejsza, okazało się, że jest opleciona korzonkami sosny. Podkopałam, wygrzebałam, dosypałam kompostu i wsadziłam ją z powrotem, robiłam tak już z jedną z S&S rosnącą pod tują, przez pewien czas będzie spokój. Najważniejsze, że nie natrafiłam na te białe obrzydlistwa, których się obawiam :devil1: .








...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Robaczek, Margo2, chester633, anabuko1, Amarant, VERA, edulkot, jolifleur, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Próbuję spełnić marzenie 20 Wrz 2015 18:37 #403073

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Faktycznie piękne kwiatuszki ma ta żurawka :)
A masz apple crisp? Jej kwiatki też mi sie podobają- białe i długo kwitnie :)

Próbuję spełnić marzenie 20 Wrz 2015 19:16 #403090

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, też mam dość podlewania i tak, jak Ty, czekam na koniec sezonu, jeszcze opuchlaków brakowało :hammer: :hammer: powoli rozsadzam żurawki i tiarelle, choć ciągle myślę, że to fatalny pomysł; podlewam wrotyczem i mam nadzieję na powodzenie zabiegów. Mam mnóstwo do zrobienia, ale chyba nie dam rady i część pomysłów zwłaszcza związanych z przesadzaniem pewnie poczeka do wiosny. Bardzo jestem ciekawa, jakie iglaki kupisz. Gdybyś chciała kupować cisy, to zobacz odmianę 'Książę', a może już to pisałam :think:
Miłego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Próbuję spełnić marzenie 20 Wrz 2015 19:25 #403099

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Witam niedzielnie, Krzysiu!
Bardzo mi się widzą Twoje wrzosy w tej naturalistycznej aranżacji...
Pytanie mam jednak o zimowity, dla których u siebie znalazłam miejsce - taką mini łączkę...
Coś mi się kojarzy, że bulwy powinno się sadzić w sierpniu - zgadza się? Pewnie w tym roku już w takim razie za późno (a może znajdę sadzonki w doniczkach), ale na przyszłość - co się z nimi robi? Trzeba po kwitnieniu, przed zimą, wykopywać i przechowywać do następnego roku?
Pozdrowienia...
Ostatnio zmieniany: 20 Wrz 2015 19:29 przez Aguniada.

Próbuję spełnić marzenie 20 Wrz 2015 19:27 #403101

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
I u mnie w tym roku piękne żurawki zdobią rabatki, kupione próbnie :whistle: bo jeśli przyciągną opuchlaki które zniosą w nich swoje jaja to cóż... będę zmuszona zakończyć przygodę z nimi :( Chwilowo rosną ślicznie :flower2: :flower2:

Próbuję spełnić marzenie 21 Wrz 2015 21:20 #403323

  • Gabriel
  • Gabriel's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1485
  • Otrzymane dziękuję: 3118
Zimowity z wrzosami świetnie się komponują, chyba swoje w przyszłym roku też tak posadzę :)
Żurawki przepiękne, bardzo pasują do Twojego ogrodu. Niestety u mnie słabo rosną i mam tylko dwie ;)

Próbuję spełnić marzenie 24 Wrz 2015 08:37 #403876

  • Roma
  • Roma's Avatar
Moje zimowity na razie kwitną w skrzynkach :( jakoś nie miałam pomysłu gdzie je posadzić,dzisiaj już wiem,dzięki Tobie :) Moje wrzosowisko muszę odbudować od nowa, wypadło mi 70% wrzosów.

Próbuję spełnić marzenie 24 Wrz 2015 09:01 #403882

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja to już nic nie wsadzę ,bo nawet w starym inspekcie rosną kwiatki :happy: I pomyśleć ,że koło mnie są trzy puste ogrody pełne krzewów i zielska .Czasem myślę ,co ja bym tam zrobiła gdyby chociaż jeden był mój .Ale szans nie mam ,bo place u nas bardzo drogie :think: Pozdrówki zostawiam i brykam pielić tu gdzie mam :bye:

Próbuję spełnić marzenie 25 Wrz 2015 01:51 #404033

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Mam podobne zakusy, jak Nowinka :rotfl1: Mijam po drodze do pracy działki..puste..lub przy zamieszkałych domach, ale z ogrodami tujowo-trawnikowymi..i oczyma wyobraźni już tam siebie widzę..Człowiek to jednak zachłanny jest, szczególnie jeśli chodzi o grunt do sadzenia ;)

Zimowity piękne! U mnie kwitły tylko raz po posadzeniu..w kolejnym roku "poszły w liście"..i tyle ich widziałam :dry: a szkoda, bo urocze są te "krokusy jesienne".

Ściskam :hug:

Próbuję spełnić marzenie 25 Wrz 2015 09:50 #404078

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Krzysiu rabata z wrzosami przetykana gałęziami i igłami sosnowymi wygląda cudnie :bravo:
Widziałabym taką w moim lesie, doskonale bu tu pasowała :dry:

Próbuję spełnić marzenie 25 Wrz 2015 20:11 #404192

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Krzychna :)
Bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa i myśli :kiss3:
Naszej radości nie sposób opisać, więc pozostaje mi po prostu wariować ze szczęścia ...
pozdrawiam cieplutko.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Próbuję spełnić marzenie 27 Wrz 2015 00:21 #404417

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też bardzo lubię kwitnące żurawki
Chociaż w tym roku przez te upały jakoś ich nie zauważyłam.
Dopiero teraz niektóre zaczynają chyba ponownie kwitnąć
Super miejsce z wrzosami. Bardzo ładnie to wszystko ze sobą połączyłaś

Próbuję spełnić marzenie 03 Paź 2015 20:35 #405662

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
A ja w tamtym roku kilka łodyżek kwitnących żurawek zostawiłam i w tym roku miałam kilka siewek.
Nawet nie przypuszczałam,ze tek będzie.w tym roku tez dałam im kwitnąć do końca i po.
ciekawa jestem, czy na wiosnę znajdę jakąś siewkę , czy juz nie :blink:
Wrzosowisko ładnie wygląda :flower1:

Próbuję spełnić marzenie 04 Paź 2015 21:25 #405882

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Zaczęłam gonić za własnym ogonem :ouch: ogród nie sprzątnięty, pomidory jeszcze wiszą na krzakach, majeranek nie ścięty, kilka donic czeka na posadzenie do gruntu, liście mnie zasypują, o uporządkowaniu domu już nie wspominam, trzeba zadbać o rośliny domowe przed zimą.... a ja nadal podlewam :garden1: :garden1: :garden1: .

Mam czas tylko w soboty, a w ciągu jednego dnia nie nadrobię tygodniowych zaległości, ale udało mi się przerzucić kompost i odsypać już dojrzały, posadzić trochę cebulek, uporać się z plantacją podagrycznika :happy4:, przy okazji wykopałam szafirki i stare tulipany i nie mam pomysłu gdzie je teraz ulokuję. Przesadziłam samosiejki niezapominajek i stokrotek, jedną hostę, parzydło, języczki, pewnie jeszcze jakieś drobiazgi. Częściowo uporządkowałam fiołki afrykańskie, wyjątkowo płodne były tegoroczne listeczki, udało mi się już pozbyć większości nadwyżek :devil1: .

Na forum bywam kilka razy dziennie, ale bardzo krótko, mam ogromne zaległości w podglądaniu Waszych ogrodów, czekam na zimę :devil1:.

Tradycyjnie już przepraszam za opieszałość w odpowiedziach, mam nadzieję, że to niedługo się skończy, jeszcze tylko to grabienie liści :jeez:.


Ewo/jolifleur, Apple Crisp mam.... na liście chciejstw :rotfl1: , bardzo mi się podoba, ale wszystkich na raz nie dam rady nabyć, a i z miejscem już zaczyna być problem.


Haniu, na kiermaszu Lasbudu kupiłam choinę kanadyjską 'Jeddeloh'- ukłon w stronę Ewy/Nowinki :) i jakiś cyprysik wachlarzowaty, ale chcę jeszcze kilka niedużych, mam listę, muszę jeszcze raz przemyśleć i sprawdzić skarbonkę :rotfl1:.

Haniu, w trakcie przesadzania kilku roślin, w tym żurawek, nie trafiłam na opuchlaki, tylko na pędraki i jakieś gąsienice, może rolnic :think: , które wyjadły mi korzonki dąbrówek Burgundy Glow i Rainbow, niemniej jednak trzmielina i bergenia pod tujami objedzona prawie doszczętnie :mad2: to na 100% robota opuchlaków .


Agnieszko, chyba już za późno na sadzenie zimowitów, ale napiszę co wiem. Nie trzeba ich wykopywać na zimę, tak jak innym cebulowym raz na jakiś czas dobrze zmienić im miejsce, ale moje rosły chyba kilkanaście lat i miały się dobrze.
W tym roku zostałam obdarowana kilkoma cebulami przez pewną panią, posadziłam w sierpniu, ale dotąd nie wylazły, zobaczymy wiosną. A wiosną powinny pokazać się same liście, ładne, szablaste, mam tylko takie zdjęcie, w tle kawałek młodego liścia zimowita.




Mróweczko, nie możemy dać się opuchlakom, uwielbiam żurawki i będę o nie walczyć jakby co :club2: .


Gabrielu Twój ogród przepiękny, bogaty, kwitnący... u mnie mało kolorów, nie wszystkie rośliny sobie radzą pod sosnami i świerkami, a żurawki jak dotąd nieźle się mają.


Romo, czytałam o Twoich wrzosach :hug: u mnie też nie szaleją, kilka wypadło, to ich ostania szansa, jeśli tym razem nie przetrwają, posadzę tu coś innego, nie wiem tylko co , może wrzośce, jakby lepiej sobie radzą.


Ewo/Nowinko, już pisałam do Hani, pod Twoim wpływem kupiłam choinę kanadyjską, małą 'Jeddeloh', piękna jest :dance: .




Moniko, masz tyle pomysłów na swój ogród i jesteś taką pedantką w jego urządzaniu, że dodatkowe hektary nie są Ci potrzebne :rotfl1: ale faktem jest, że czasami chciałoby się zagospodarować ugory .

Moniko, zimowity już tak mają, wiosną same liście, a jesienią gołe kwiaty, może za wcześnie z nich zrezygnowałaś ?


Dorota, u Ciebie wrzosy wyglądałyby jeszcze bardziej naturalnie :flower2:. Konarów i korzeni u mnie sporo, a igły sosnowe sypią się same, w innych miejscach muszę wygrabiać.


Aniu/Adasiowa :hearts: :hearts: :hearts:


Gosiu, miejsce na wrzosowisko samo tak wyszło, ja mu tylko nie przeszkadzałam i dosadziłam wrzosy, sosny ściółkują szyszkami i igłami, a czasem jakąś gałązkę podrzucą :rotfl1: .
Moje żurawki młodziutkie, więc w tym roku sporej części kwiaty wycięłam, ale w przyszłym sezonie mam zamiar w pełni się nimi cieszyć :flower2: .


Aniu/anabuko, też bym chciała żeby mi się wysiały, ale w tym roku pozwoliłam kwitnąć tylko nielicznym, bo niedorosłe jeszcze były, może w przyszłym doczekam się potomstwa :P .


Wiosną było tu pusto, posiałam więc trochę jednorocznych, smagliczka, nasturcja, aksamitki, a teraz jest gąszcz.






S&S, So Sweet i Enduring Beacon



Christmas Candy



White On



On Stage



Blue Angel



Jedynie Crumples przybiera jesienne barwy.



Zakwitła pluskwica gałęzista "Atropurpurea", nie wiedziałam, że ona pachnie tak intensywnie, a gazanie dopiero się rozkręcają.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Margo2, affa, Gabriel, Amarant, VERA, hanya, edulkot

Próbuję spełnić marzenie 05 Paź 2015 16:31 #405979

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Jak Ci się podoba Apple crisp, to ja w przyszłym tygodniu planowałam zrobić trochę sadzonek żurawek. Ona się łątwo przyjmuje i myślę, że będzie co uskubać. Przypomnij mi wiosną to może jedno chciejstwo usuniesz z listy :)
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 05 Paź 2015 18:55 #406003

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Krzysiu, wyobrażam sobie, jak jesteś zagoniona, mnie by wystarczył sam remont, a cała reszta to już okropność :hammer: choiny kanadyjskie są prześliczne. Twoja odmiana to taki maleńki pędrak :happy: u mnie dla nich za sucho, jedyna jaką mam, stara, wielka męczyła się okropnie; posadziłam oczywiście w sporym dołku z dobrym podłożem, ale wyrosła z niego i teraz tylko linie ratują sytuację; wcześniej normalnie schła i przędziorki miały używanie :mad2: może teraz posadzę taką maleńkość, tam, gdzie ułożyłam podlewanie :think:
Pisałam Ci o cisie, bo zrozumiałam, że chciałaś posadzić formy strzeliste. Ostatnio bardzo mi się spodobały cisy, zobaczę, czy i opuchlaki w nich nie zagustują :devil1: jak będzie dobrze, to wiosną pewnie dokupię :happy:
Cały czas podlewam wrotyczem, nawet jeżeli nie zlikwiduje tych drani, to chociaż trochę osłabi i rośliny dotrwają do wiosny. Może u Ciebie to nie opuchlaki, bo aż dziwne, że nie smakują im ulubione żurawki, a wcinają trzmieliny i bergenie. Rośliny na zdjęciach wyglądają znakomicie :) , szkoda, że to koniec sezonu, ale chyba potrzebujemy odpoczynku, ciężko było i dla niektórych jeszcze jest. Moja Crumples też już zjesienniała :(
Spokojnego wieczoru :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 05 Paź 2015 19:20 #406011

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Wiesz Haniu, u mnie też robale które zdiagnozowałam jako opuchlaki wolą trzmielinę od żurawki. Ale co by to nie było, wrotycz chyba załatwi :teach:

Próbuję spełnić marzenie 05 Paź 2015 19:35 #406021

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Ewa, wcale mnie to nie cieszy; żurawki mogę im odpuścić, ale trzmieliny nigdy! Mrówka pisała u mnie, że wrotycz nie pomógł u Niej wcale. Muszę dopytać, jakie było stężenie mikstury; ciągle liczę na powodzenie wrotyczowania, inaczej dżwiganie hektolitrów 'cieczy roboczej' :devil1: byłoby bez sensu :mad2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.785 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum