TEMAT: Próbuję spełnić marzenie

Próbuję spełnić marzenie 07 Wrz 2015 08:48 #400431

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Rozumiem , że w konkursie piwoniowym pani tylko kibicowała i trzymała kciuki .............. ale teraz bedą wybory hostowej miss ( zbieranie propozycji ogłoszono już tydzień temu ) i nie zgłoszenie kandydatki jest niedopuszczalne .

Proszę się natychmiast poprawić.
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015


Zielone okna z estimeble.pl

Próbuję spełnić marzenie 07 Wrz 2015 22:12 #400576

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
I jak z tym deszczem?
Chodniczek został zmoczony?
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 08 Wrz 2015 10:33 #400625

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, chyba już podlane porządnie, braki uzupełnione i jest na zapas :happy: W studni ok? U mnie w porządku, to znaczy w ogrodzie dobrze jest, las jeszcze ciągle suchy, choć jest zdecydowanie lepiej, a przynajmniej mniej żle. Zapowiadane deszcze i niskie temperatury ukoiły nerwy. :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 08 Wrz 2015 21:07 #400719

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Popadało i nadal pada, mimo to są miejsca suche, potrzeba jeszcze wiele deszczu żeby ziemia przesiąkła i rośliny się nasyciły, zwłaszcza drzewa. W tym roku nie podlewałam tuj, kilka nie wygląda zadowalająco, a muszą osłonić trochę ogród od ulicy.
Zimno, nie będę jednak narzekać :devil1: .


Marta, myślę, że swoje kobee dwie wykopię bez problemu, aż tak to u mnie nie szaleją i kwitną skąpo, jak wszystko :evil:.


Ewo, wiele razy kupowałam kobeę i nigdy mi nie kwitła, w tym roku posiałam nasionka, chyba na początku lutego i wreszcie mam kilka kwiatów. Białe są prawie niewidoczne, raczej zielono kremowe, ale i tak się cieszę :dance: , ładnie się zwiesza pod daszkiem, girlandowo :P . Słyszałam, że muszą być dwie, wtedy kwitną.
Apple Crisp mam na liście, kiedyś pewnie u mnie zagości.


Haniu, za płotem bym posadziła coś liściastego, pospolitego, co znajdę u siebie albo w zaprzyjaźnionych ogrodach i to coś musi dać się ciąć, żeby za wysoko nie rosło. Za płotem biegają osiedlowe pieski, przechodnie mają zwyczaj ułamać sobie gałązkę, nawet jeśli ona znajduje się po mojej stronie płotu :mad2: . Mają to być krzaczory odporne i takie, których nie będzie mi żal, mają dać trochę cienia, szkoda mi wody i miejsca w ogrodzie. Pewnie będzie to ten dereń z łąki, może pęcherznica.

Między płotem, a chodnikiem jest ponad dwumetrowy pas trawnika, podejrzewam, że jego część należy jeszcze do naszej działki, bo nikt nie chce nim się zajmować. Czasami miasto skosi, chłopcy nie lubią bo tam pełno psich kup. Kiedyś rósł tam szpaler dzikiej porzeczki, fajnie zasłaniała, ale mąż nie chciał jej ciąć i po latach wyglądała okropnie. Teraz bym posadziła tylko kilka krzewów, nie na całej długości płotu.

Zdjęcia całego pnącza sprzed miesiąca, w tej chwili ma na pewno ponad 5 metrów.




Haniu, ona powinna rosnąć w słońcu, może dlatego u mnie słabo kwitnie, ma słońce dopiero kilka godzin przed zachodem.
Żurawki miały mi robić kolor w ogrodzie, a okazało się, że zielone też są śliczne i mają duże liście, więc znalazło się miejsce i dla nich. Teraz planuję kilka soczyście czerwonych, pomarańczowych, żółtych, żeby podbiły barwy tych co już mam.

Do studni jeszcze nie zaglądałam, chyba za wcześnie, ale jeśli prognozy się sprawdzą to może zimozielone będą podlewane już darmową wodą, a może nie będzie trzeba .





Aniu , kilka moich żurawek ma spore liście, a ta Venus szczególnie, jeszcze Angelika, Birkin i parę żuraweczek, choćby Sweet Tea czy Gold Strike.


Mrówko, witaj w moim ogrodzie :hearts: zwiedzałam Twój nowy wątek, poprzedniego niestety nie znam, nie pozostawiłam jeszcze śladu, ale niedługo to nadrobię :flower2: .
Guzy nabijam tylko w garderobie, tam też mam wewnętrzną stronę dachowego kosza :devil1: . Łóżka pod skosami stoją też u synów, a oni powyżej 190 cm, ale nie zdarza nam się, może dlatego, że mamy wysokie ścianki kolankowe. W trakcie leżakowania klaustrofobia też nas nie dopada, a tego się obawiałam .


Iwona, zmęczona byłaś to pewnie omamy miałaś :rotfl1: niemniej jednak dziękuję za miłe słowa :thanks: i zapraszam częściej, żeby pory roku Ci się nie myliły: drzewa zimą, przebiśniegi wiosną, latem żurawki i hosty :happy4: , a jesienią wiadomo - liście, mnóstwo liści i sosnowych igieł :ouch: .


Mirko, jak Ty nad wszystkim panujesz :kiss3: , pod wpływem reprymendy hostę zgłosiłam, choć w tym roku miałam sobie odpuścić nominację :devil1:, a w przyszłym na wycieczkę do B.P. nie zapomnę karty pamięci i sfotografuję najpiękniejszą w pewnym znanym mi już ogrodzie :P .


Gosiu, chodniczek suchy, ale deszcz wreszcie się pojawił i to taki jak należy, musi jednak jeszcze długo nadrabiać zaległości :devil1: .

Takie jakieś oskubane, malutkie, ale kwitną już ponad tydzień.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 08 Wrz 2015 21:10 przez Krzysia.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Alina-277, Margo2, Amarant, Ewogrod, hanya, Monika-Sz, Adasiowa

Próbuję spełnić marzenie 09 Wrz 2015 09:13 #400797

  • mirdem
  • mirdem's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2652
  • Otrzymane dziękuję: 2335
Muszę motywować , bo wstawianie kandydatek do konkursu jakoś tak opornie idzie , że ledwie zapełnią podium :angry: , zgadnij kogo jeszcze zmotywowałam :rotfl1: :rotfl1: , a Twoja nominowana śliczna , mam słabość do host niebiewskawych :hearts: :hearts: .

Moje zimowity jeszcze nie kwitną , czyli na słonecznym i ciepłym południu ( województwa ;) ) jeszcze lato , dobrze chociaż ,że już nie upalne :wink2:
Pozdrawiam.....wiosennie przez cały rok ... Mirka :P :P

Kolorowy galimatias Mirki

Kramik -wymienię , sprzedam ( głównie ogrodowe)2015
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 09 Wrz 2015 11:21 #400815

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Dzień dobry Krzysiu, najlepszy krzaczor to irga błyszcząca, zairgowałabym cały świat :happy: Na warunki o jakich piszesz jest naprawdę super, pomijając moją miłość do tej pięknej, odpornej dzikuski. Musi być cięta, inaczej robi się 'drzewiasta', mam takich kilka i udają formy pienne :devil1: ; co prawda wypuszczają gęste przyrosty od ziemi, ale pilnować trzeba. Pęcherznice też dobre, nie wiem, co to jest dereń z łąki, ale pewnie odporny gatunek.
Bardzo dziękuję za odpowiedż o kobei. Jak dużo słońca to klapa, nie mam takiego stanowiska na pnącze. Ciekawa jestem, czy faktycznie się rozpanoszyła :think:
Niektóre żurawki mnie zachwyciły, jednak piękne liście to dzieło sztuki. Kwiaty mi niepotrzebne :happy: Teraz czekam żeby było troszkę cieplej i posadzę nabytki :woohoo: Pokazywałaś gdzieś swoją żurawkową kolekcję? Mamy chyba podobne upodobania, chętnie zobaczę wszystkie Twoje piękności :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 12 Wrz 2015 09:49 #401393

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Jakoś teraz mi się lepiej u Ciebie podoba niż latem .Wszystko bujniejsze i zieleńsze .Zapowiada się u Ciebie niezły busz .A ja postanowiłam niczego już nie kupować .15 floksów dopełniło mi ogród do granic ,a jeszcze jak pomyślę jakie będą za kilka lat ,to aż się boję :devil1:Piękna kobea ,ale miejsce dla niej też musi być rozlegle .fajnie ,że masz je dla niej .Ja mogę tylko popatrzeć ,chociaż kiedyś też często u mnie gościła :flower2:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 13 Wrz 2015 22:23 #401722

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Mireczko, widzę jednak, że zimowity u Ciebie też zakwitły :flower2: , zawsze sprawdzam czy kwitną 12 września, pamiętam, że pięknie kwitły w dniu naszego ślubu, to był wyjątkowo ciepły dzień, w tym roku 12 września znowu wypadło w sobotę i zimowity stanęły na wysokości zadania :flower2: .

Niebieskie hosty to moje ulubione, one pierwsze pojawiły się w ogrodzie, po undulatach, te się jednak nie liczą, bo były od zawsze i po S&S, ale to przypadek, że w pobliskim ogrodniczym zwróciłam na nią uwagę :rotfl1: . Pierwsza zakupiona świadomie ;) to Blue Angel, a potem m.in. ADG :devil1:.


Haniu, mam irgi, płożące, które uwielbiam i błyszczące, które też lubię :rotfl1:, w tym roku okrutnie pożarte, podobnie jak trzmieliny, wygląda jakby przez opuchlaki :club2:. Za płot potrzebuję wyższego krzewu, albo niedużego drzewka. Mam małą sadzonkę oliwnika srebrzystego, świetnie by tam pasował, ale boję się, że go zniszczą, dlatego chyba najpierw posadzę ten dereń, to taki pospolity ( biały :think: ) o czerwonych pędach, chyba uciekł z centrum ogrodniczego sąsiadującego z łąkami i pojawił się m.in. na naszej drugiej działce. Przeniosłam go wiosną do ogrodu, żeby zacieniował hostę, ale dopiero teraz zaczął spełniać zadanie, kiedy z mojej ogromnej Sum & Substance zostało kilka marnych liści. Za karę pójdzie za płot :devil1: , a potem dostanie towarzystwo czegoś ciekawszego.

Haniu, kilka zdjęć żurawek gdzieś tu wrzucałam, ale mam zamiar teraz je jeszcze sfocić, jesienią będą zmieniać kolory, już zmieniają :happy4: może zaprezentują się ciekawiej :P.


Ewo, Twój ogród latem wybucha kolorami i jak sama często piszesz, panuje tam ścisk, u mnie dopiero się rozkręca, ubiegłej jesieni zaczynałam prawie od zera, więc trochę potrwa zanim rośliny zakryją gołą ziemię :rotfl1: . Czytałam co tam wyprawiasz z różami :flower:, co nowego posadziłaś, czasami Ci zazdroszczę tego buszu, a czasami się cieszę, że mogę bez problemu zmieścić nowe nabytki. Muszę jedynie uważać na to co kupuję, bo chciałoby się mieć wszystko, a nie wszystko u mnie da radę.
Teraz mogę jedynie hosty i żurawki jeszcze pomieścić i to część w donicach, wymyślam za to co posadzę kiedy już skończy się ten przeklęty remont, a nie skończymy do zimy i kolejny rok będę zagospodarowywać nowe rabatki jedynie w marzeniach :devil1: .


Żuraweczki Solar Power i Stoplight na tle niebieskich host.



Letnia Sweet Tea i młoda Apricot.



To za tymi tujami i płotem chcę posadzić krzewy cieniującego, nie pozwolę tym tujom za bardzo urosnąć, a przed nimi, już w ogrodzie, kilka niewielkich iglaków, żeby stworzyć strukturę piętrową :P . Coś mi tu nie pasuje, za duża powierzchnia, za małe rośliny... Jest tam jeszcze miejsce na nowe hosty, ale muszę im zbudować ładniejsze tło.




Berry Fizz, Big Top Gold - ta słabo mi przyrasta, przed kamyczkiem narecznica 'Crispa-Cristata’.




A to najbardziej witalna żurawka :silly: , Angelika chyba, w ciągu roku z jednej rośliny wyprodukowałam 8 nowych, całkiem już dorodnych.




Liście ma niewiele mniejsze od Venus, zdjęcie z czerwca.

...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 13 Wrz 2015 22:24 przez Krzysia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, piku, Amarant, hanya, Adasiowa

Próbuję spełnić marzenie 13 Wrz 2015 22:45 #401730

  • Alina-277
  • Alina-277's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1867
  • Otrzymane dziękuję: 1253
Piękne żurawki i jeszcze z kroplami deszczu ...ja nie pamiętam jak deszcz wygląda..mżawka to tak ..taką podściółkę z igliwia to żurawki lubią bo mają wilgoć...
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 13 Wrz 2015 23:20 #401738

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Alino, to ostatnie zdjęcie z czerwca, nie pamiętam czy po deszczu było robione, a dwa wcześniejsze po porannym podlewaniu :garden1: , u mnie padało 26 lipca, potem 25 sierpnia i w ubiegły wtorek, ale deszcz powodował tylko jedno - dwudniowe przerwy w podlewaniu. Teraz jest chłodniej to dłużej utrzymuje się wilgoć, ale od czwartku już konewkuję, nie wszystko, ale niektóre rośliny muszę :angry: .

W studni wody nie przybyło, a nawet ubyło od ostatniej kontroli, jest tylko malutka kałuża pośrodku, tam gdzie pompa zrobiła wgłębienie :mad2: .
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich

Próbuję spełnić marzenie 13 Wrz 2015 23:43 #401743

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Zdjęcie z narecznicą i omszonym kamykiem urocze.. :hearts:

U Ciebie nie napadało na tyle, żeby w studni poziom wody sie podniósł :blink: U nas ostatnio uparcie padało 2 dni, wczoraj mżyło cały dzień.. Już powoli zaczynałam mieć tego dosyć- szaro, zimno, wietrznie i deszczowo :hammer:

Wspominasz o remoncie- to jeszcze w przyszłym roku będzie trwał :jeez: Szkoda, bo mogłabyś puścić wodze fantazji i wparować na rabaty ze szpadlem :whistle: chociaż wiesz Krzysiu..to nie zawsze jest takie złe, że chwilę trzeba poczekać. :hug: Ja mam plan na jakieś miejsce..realizacja sie odwleka..a przy okazji wpada inny, lepszy pomysł i okazuje się, że całe szczęście, że nie mogłam sadzić wcześniej. Może Ty też w marzeniach, jak to ładnie określiłaś, stworzysz rabaty doskonałe i jak tylko będziesz mogła działać, to zaczniesz sadzić wg planu.. a nie jak ja- przez większość czasu kręcę się z doniczkami, przymierzam, rozmyślam, sterczę przed rabatą i wpatruję się w nią czekając na olśnienie :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 14 Wrz 2015 22:30 #401935

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Za płot lepiej posadzić krzew, bo skuteczniej utrudni pozostawianie "prezentów"
Monia ma rację. Czasem dobrze, że nie robimy wszystkiego na raz.
Ja po przemysleniach zmieniłam koncepcję. Ale czy to wyjdzie na dobre?
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 15 Wrz 2015 18:59 #402064

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Krzychna :)
Ależ mi zrobiłaś niespodziankę tymi żurawkami! Pięknie Ci rosną, zwłaszcza Berry Fizz robi wrażenie. A jak oceniasz wybarwianie Solar Power w cieniu ? U mnie rośnie raczej w półcieniu, słoneczko ma po południu.
No i .... muszę się przyznać do czegoś ... :oops: mianowicie podpatrzyłam u Ciebie pomysł z konarami oddzielającymi rośliny :oops: W Twoim naturalnym ogrodzie - wygląda to fantastycznie :bravo:

Trzymam kciuki za wrzosowisko i cieplutko pozdrawiam :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Próbuję spełnić marzenie 15 Wrz 2015 19:52 #402082

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Krzysiu, pięknie pokazałaś żurawki :hearts: No i ten kamień w wielkie 'mchowe' bąbelki, pamiętam taki z dawnych zdjęć, jest cudny, czy to ten sam? Może tam, gdzie Ci 'nie pasuje' dosadż coś większego, o zupełnie innej formie np cisa kolumnowego, żeby przełamał przestrzeń; coś wymyślisz, nagle :idea2: przyjdzie do głowy gotowy obraz. Możesz pokazać zdjęcie tego miejsca w całości?
:hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 15 Wrz 2015 20:42 #402096

  • Krzysia
  • Krzysia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1466
  • Otrzymane dziękuję: 1569
Moniko, dziękuję, w czasie podlewania często zerkam na omszały kamyk i jego towarzystwo, zwłaszcza w blasku letniego zachodzącego słońca ślicznie wyglądało, ale teraz słońce jest niżej i już nie rozświetla swoimi ostatnimi promieniami żurawek.

Dziś w nocy odrobinę popadało, ale chyba wystrzelało się nad Waszymi ogrodami, bo gdybym wczoraj wieczorem nie podlała to dziś nie miałabym wolnego, słyszę, że sąsiedzi jeszcze leją. Podlewałam tylko kobeę i niecierpki pod nią oraz świecznicę, mam nadzieję, że jeszcze zakwitnie :flower2: .


Moniko, Gosiu, rabaty pewnie nigdy nie będą doskonałe, same wiecie jak jest :rotfl1: , ciągle pojawiają się nowe rośliny, odmiany, oazowe ogrody też zaskakują kompozycjami. Rok temu chciałam tylko wprowadzić hosty i kilka roślin towarzyszących, zawsze marzyłam o hostowisku, obiecywałam sobie, że nic nie będę zmieniać, bylebym mogła je oglądać u siebie. W międzyczasie już kilka razy przenosiłam rośliny i jeszcze muszę kilka przesadzić, wiem też co jeszcze chcę, a do wiosny lista chciejstw pewnie się wydłuży. To mnie jednak nie martwi, ludzie, którzy nie mają marzeń, planów, nowych celów szybciej się starzeją, gnuśnieją i się nudzą, a mi to nie grozi :rotfl1:.

Zmęczona jestem remontem, trwa zdecydowanie za długo, ale pewne rzeczy musimy zrobić sami, żebym nie została potem bez zabezpieczenia finansowego. Poprzesuwały nam się terminy, a chłopcy co prawda dorośli, ale niedoświadczeni. Żal mi ich, zamiast spędzać wakacje jak koledzy muszą podejmować poważne decyzje i ciężko pracować. Może to już jednak ostatni taki trudny rok.


Gosiu , podpatruję Twoje zmiany, wiem, że stosujesz się do sugestii Kasi, ale to Twój ogród i mimo podziwu dla jej zmysłu i talentu, robisz go sobie. To Ty masz czuć się w nim dobrze, nawet jeśli popełnisz błąd to lepiej niż gdybyś nie spróbowała, a potem żałowała ;).


Aniu, pomysł z konarami podpatrzyłam w swoim ogrodzie, moje stare drzewa ciągle coś gubią :P , nie mogę walczyć z naturą, tak już u mnie jest, mogę co najwyżej przełożyć złamaną gałąź w miejsce bardziej mi pasujące :rotfl1:. W tej chwili sosny ściółkują mi rabaty, spod igieł nie widać już tych worków kory wysypanych wiosną. Jedyne wyjście to dopasować rośliny do warunków :devil1: .

Moje żurawki nie rosną w pełnym cieniu, wszystkie mają trochę słońca, a niektóre nawet więcej niż trochę, jednak nie rosną cały dzień w pełnym nasłonecznieniu. Solar Power jest doświetlana godzinkę przed południem, a potem miziana zachodzącym słońcem ;). Tak wyglądała w sierpniu.





Teraz żurawki zmieniają umaszczenie, jeśli pogoda dopisze może to być najpiękniejszy ich czas, na zielonych uwidaczniają się nerwy, liście nabierają jesiennych kolorów. Nowo posadzona Golden Zebra młode listki ma już takie cudne, że nie mogłam się dziś napatrzyć, a zielone Venus, Birkin czy Green Spice też już nie są jednolicie zielone.

Bardzo lubię kwiaty żurawek, geometrii przestrzennej można by się na nich uczyć.




Haniu, kamień ten sam, mam jeszcze jeden, z kilkoma odmianami mchu :rotfl1:, ale w tym roku stracił nieco na urodzie, ten był solidniej podlewany ;) .
To rabata jest ciągle niedokończona, dopiero teraz dosypałam ziemi i nabrała właściwego kształtu, mam zamiar podzielić ją na dwa tarasy, ale nie takie formalne jak sąsiednia, no i muszę mieć dostęp do roślin w jej centrum, przydatna będzie wąziutka ścieżka, albo jakieś oparcie dla stóp ;).
26-27 września zaplanowany jest kiermasz w Lasbudzie, jest trochę sprzedawców spoza Białegostoku, planuję zakup kilku niedużych iglaków.
Zdjęcie się pojawi niebawem.
...Bo marzenia się spełniają tylko tym, którzy je mają...

Próbuję spełnić jedno z nich
Ostatnio zmieniany: 15 Wrz 2015 20:54 przez Krzysia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Amarant, hanya, Monika-Sz, Adasiowa, Zuza

Próbuję spełnić marzenie 17 Wrz 2015 11:11 #402432

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Krzychna :)
Właśnie dlatego pozwoliłam sobie ukraść pomysł z konarami :) - rabata z takim akcentem wygląda bardzo naturalistycznie. Co prawda nie stanowią one żadnej przeszkody w pochodzie chwastów, ale jednak efekt wizualny jest ważniejszy niż skubanie ;-)
Przed chwilą poinformowałam się na jednym z wątków na Forum, że żurawki to przysmak opuchlaków :jeez: Mam więc o czym myśleć, na szczęście zgromadziłam zapas wrotyczu w sierpniu, nawet nie wiedząc, że to preparat nr 1 do walki z tymi .... niewypowiedzianymi :(
Jeśli więc ktoś jest przekonany, że ma u siebie armię wstręciuchów - służę uprzejmie wrotyczowym suszem ;)
Kwiaty żurawek to kolejny temat-rzeka .... zauważyłaś, że są nader chętnie odwiedzane przez pszczoły i trzmiele ? Nie sądziłam kiedyś, że tak w nich zasmakują .... Osobiście najbardziej lubię - w żurawkowych kwiatach - kolor beżowy lub kremowy - w połączeniu z ciemnymi, np. bordowymi lub czerwonymi liśćmi są przepiękne. Chociaż ... u Electric Lime białe kwiaty też prezentują się niezwykle świeżo ...
Piękny ogród i bardzo zadbane rośliny :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 17 Wrz 2015 11:15 #402435

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Oglądam Twoje żurawki i śmiech mnie ogarnia gdy pomyślę ,że chciałam się podzielić swoimi .U Ciebie istny żurawkowy botanik ,a ja mam kilka na krzyż :rotfl1:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Próbuję spełnić marzenie 17 Wrz 2015 20:44 #402571

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Piękne żurawki. Nimi można się zachwycać cały sezon :) Dokupiłam jeszcze kilka, a co tam, takie ładne są :)
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.683 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum