Forum Ogrodnicze Oaza

...to, co jest za oknem, to insza inszość

Agusia, nie przejmuj się . Trzeba jeszcze sprawdzić w senniku, jak coś miłego, to na pewno się śniło Inaczej, to ten z FB
Mam nadzieję, ze pogoda 'koncertowa' będzie bardziej dla ludzi, niż w ten weekend. A skąd się wzięło 300 doniczek? Przecież było ustalone 111. Koniecznie dodaj do 333, też może być. I widzisz, już mi upały niepotrzebne
Spokojnego dnia

Aguniada wrote: Rżąca!

Nawet nie wiecie jak mi ulżyło... leczenie Agi byłoby smutne, rżących saren dość trudne...
Zakaz na Desperadosa RED wprowadzę i koń się nie powtórzy

Haniu, rżenie konia to zły znak wg sennika, ale ja jestem totalnie nieprzesądną osobą (poza jednym wyjątkiem: kupuję nowe majtki na Sylwestra ), więc zupełnie mnie to nie rusza Sąsiadka potwierdziła, że dziś o 5:40 chodził po naszej ulicy, więc wiesz
Na koncercie powinno być ciut mniej upalnie, chyba, że Kraków szykuje dla Warszaffki jakieś wyjątkowo ciepłe przyjęcie
Będzie dobrze. Najważniejsze, by MK pokazał świetną formę!
Pozdrawiam nomen omen gorąco
Gorzato, Ty już zaprzestań
PanieM, Ty wiesz, że ja małolitrażowa, ale do pewnych bezeceństw mogę mieć czasem słabość - hę?

Hortensje bukietowe zrobią w tym roku szał

Miłego wieczoru!

Miałam nic nie pisać tylko cichutko podziękować, no ale muszę bo rozbawiliście mnie do łez z tym Qniem i od razu mam lepszy humor
Upałów nie cierpię ale może jakoś da się przeżyć albo zmienią tę wróżbę z fusów

Jest późno, a ja bardzo zmęczona, ale na zdjęciu jest ogrodówka, prawda?

A co do konia to... zobacz co napisałam przed chwilą w codzienniku. Przysięgam, że wcześniej tu nie zaglądałam. Może znajdę gdzieś pół etatu jako prorok?

Życzę dobrze przespanej nocy i zmykam.

Oj jakie mam zaległości juz nadrabiam

Na fotce, to nie jest przypadkiem h. ogrodowa.. Śliczny kolorek się zapowiada- nie będzie różowa, prawda..? Mów szybciutko, czym podlewasz do wybarwienia ?

Mam do Ciebie pytanko w sprawie bukietówek.. U mnie jedna z limek wypuściła dziwne pędy..zupełnie inne niż reszta, wybijają z podstawy krzewu. Wstawiałam już to zdjęcie u siebie, ale wstawię dziś raz jeszcze i proszę CIę, żernik i cos doradz.. Wyciąć u podstawy i zapomnieć..czy wymienić limkę

Gratuluję zakupu nowego autka- szybka akcja! Jak mi się marzy nowa bryka! Niestety mój stary-starutki samochodzik jest jeszcze- podobno- w świetnej formie i musi posłużyć

Akcja z koniem świetna

...ja tylko tak ogólnie przed snem zarzuce, że pan kun znalazł właściciela, ale... szukają jeszcze zrebaka

Wszystkim odpowiem jutro, tymczasem... kobranocka

Zaprzestawszy wczoraj dziś zapytowywuję: co w temacie porannych odgłosów... słychać?

Aguniada wrote:

Bry

Paweł, na zdrowie
Gorzaciu, jest jak jest Dziś tylko żaby rechoczą na wspomnienie wczorajszego
Moniko, jest ogrodowa, a jakże
Niczym szczególnym jej nie zasilam - kolory to tylko zobrazowanie typu gleby, jaką mam w ogrodzie
A tak na serio, ogrodowe mam w tej chwili w dwóch miejscach w ogrodzie, z czego jedna jest niebieska, a trzy różowe, z ukierunkowaniem na lekki fiolet.
Nie podlewam żadnymi specyfikami, zasilam wiosną nawozem do hortensji... glebę mam kwaśną, więc same ładnie się wybarwiają...
Zerknę zaraz na Twoją Limelight.
Auto jest super - dzięki!
Konrad, witam i zapraszam
Felutek, miałaś przeczucie co do Pana Kunia
Tak, to ogrodówka, fragment jedynie krzewu, który calutki jest w kwiatach...
Do codziennika zajrzę za chwilę
Majutek, cieszę się, że się uśmiechnęłaś
Powiem Ci, że ja tak dobrze jak kiedyś nie znoszę już upałów...
Kiedyś mogłam leżeć/chodzić w naprawdę mocnym słońcu... teraz z rozsądkiem traktuję swoją skórę, mimo, że z natury mocno oliwkowa.

Kilka:

No z tym koniem.... takie rzeczy się ludziom przytrafiają , gdyby to opisać albo sfilmować to nikt by nie uwierzył, że naprawdę się zdarzyły .

Z zdjęcia jak zwykle rewelacyjne .

Zaczyna się-bardzo ciepły poranek, słońce świeci, może i wieczory będą wreszcie ciepłe. Wczoraj zmarzłam, musiałam włożyć polar Byłaby to jedyna korzyść z upałów, gdybym o 21 nie musiała zwiewać z ogrodu z powodu zimna.

Dzień dobry

Jest gorąco!
Na niebie jednej chmurki nie widzę... będziemy się smażyć

Jak Wasze nastawienie do nadchodzącego tropiku?
Ja nie otwieram okien w domu, od stron słonecznych mam zasunięte plisy i generalnie, pod ręką dużo wody.

Jakoś przetrwamy, gorzej z roślinami!
U mnie nawadnianie chodzi już pół nocy...

Ewa, ja też wczoraj wieczorem leżałam pod kocykiem... już myślałam, że jakieś przeziębienie mnie bierze, ale to chłód wieczoru...
Krzysiu, Kuń rżący człowiekowi pod sypialnianym oknem wywołał spora konsternację
Ale to była prawda, a nie majaczy sen
Dziękuję za dobre słówko!

Szybkiego piątku, tym co fedrują w fabrykach

Oj ciepło się szykuje i u nas. NA razie w pracy okno otwarte na oścież, ale wkrótce trzeba będzie zamykać i rolety spuścić.
Ale to dobrze, nareszcie ciepło, będzie można sie wygrzać. powiem Ci, ze coś omarznięta jestem w tym roku, stale w ciepłym ubranku.
Mam nadzieję, ze dziś wreszcie w pracy będzie spokojniej, cały tydzień szał ciał to może przynajmniej w piątek odpuści nerwówa

Aguniada wrote:
Aguś odpowiadając na Twoje pytanie....hmmmm....biegam od 6.20 z ,,wężem'' w garści i leję i leję...a tak na marginesie chcę bardzo zobaczyć miny Tych znanych mi Forumków co uwielbiają ciepło i upały.....zobaczymy jutro.....mam dla nich niespodziankę....