TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:02 #391133

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Monia, tak mi przykro..przytulam :hug:
Ewidentnie to miejsce jest narażone na bardzo silne podmuchy..może trzeba spróbować je najpierw osłonic żywopłotem, a potem sadzić..? :think:
Klony przecież mają twarde drewno, a Twój był już bardzo duży...musiało okrutnie wiać :ohmy:
Moje klony też na wygwizdowie, na środku trawnika, ale dotychczasowe mocowania z szerokiej taśmy do dwóch sporych pniaków wytrzymują...choć nie wiem jak długo, bo też burza się zaczyna... :unsure:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:06 #391134

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Monia, szkoda tak pięknego drzewa.
Miejsce rzeczywiście mocno narażone na wietrzne warunki skoro drugi raz ma miejsce taka sytuacja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:13 #391137

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
No, to rzeczywiście niewiele zostało :( Jakie drzewo wytrzyma taki wygwizdów, pojęcia nie mam. Pewnie byłoby bezpieczniej posadzić mniejszy okaz, żeby się 'wygimnastykował' i nie był tak wrażliwy, choć to też do czasu. Miejmy nadzieję, że p.Tomek coś wymyśli :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:13 #391138

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Martuśka- nie warto się wysilać sprawdzaniem :unsure:
U nas był potężny pal- wysoki i bardzo gruby- o wiele grubszy od pnia. Pień przywiązany do pala i jeszcze po przekątnej do ogrodzenia- w czwartek poprawiałam mocowania wszystkich drzew :jeez:
Tu nie złamał się pień tylko strzeliła korona powyżej pierwszego rozgałęzienia- przecież nie mocuje się do palików koron drzew, tylko pnie.. Nic nie mogłam tu lepiej zrobić chyba :think: ??

Kasiu- dzięki :unsure: :hug: Gorąco trzymam kciuki, żeby u Ciebie wszystko przetrwało :kiss3:

Wiało przez chwilę bardzo mocno- brzozy się kładły. To akurat nie jest otwarta przestrzeń- tak dmuchnęło od strony osiedla spomiędzy domów. Teraz sie boje wyjrzeć oknem na stronę otwartych pól :unsure:

U nas palik bardzo solidny- najgrubszy chyba jaki był w sprzedaży.. Pień solidnie przymocowany- staraliśmy się po zeszłorocznej przygodzie ze złamanym w połowie pniem.. Teraz pękła korona- przeciez przed tym nie ma jak wzmocnić drzewa- nie mocuje się chyba do palików korony powyżej pierwszych rozgałezień..przynajmniej ja o tym nie słyszałam.
Nie wiem..naprawdę nie wiem co można innego tu zrobić. Zawsze czytałąm, że korona musi swobodnie się poruszać, żeby motywować drzewo do pogrubiania pnia, a to pień ma byc przymocowany :think: Zresztą w zieleni publicznej tak mocowane drzewa przecież widzę.

Wydawało mi sie, że inne miejsca są gorsze a to akurat nie jest aż tak wietrzne, jak chociażby front domu.. No nic..w pon pojadę do p Tomka się wypłakać, może coś mi tu doradzi?

Oby u Was burza przeszła bokiem :hug:

Andrzejku- tamten klon miał kiepski pień i akurat nie byłam zbyt zaskoczona, że strzelił, chociaż żal był ogromny.. Tego tutaj szkoda bardzo, bo był okazały, z solidnym grubym pniem i ładną koroną- zupełnie nie rozumiem, dlaczego pękła.

Haniu- wygwizdów mam z każdej strony, a akurat od tej wydawał mi się zawsze najmniejszy.. Nic już nie rozumiem :dry:
Ostatnio zmieniany: 25 Lip 2015 19:19 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:22 #391140

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Robaczek wrote:
Ewidentnie to miejsce jest narażone na bardzo silne podmuchy..może trzeba spróbować je najpierw osłonic żywopłotem, a potem sadzić..? :think:

Moniś, nie będę Cię przytulał bo Piotrek poczęstuje mnie konarem klona pod żebro :rotfl1: ale to już drugi raz więc albo poczekaj na żywopłot jak urośnie lub zakup mniejsze drzewo :think: i daj mu ,,wrosnąć'' w ogród... :bad-idea: .To jest tak - cienki (chudy) pień, duża korona, powierzchnia liści i obecne zawirowania klimatyczne = drewno opałowe lub zrębki do ściółkowania. Może wykopać Ci dąb w ŻW..... :devil1: .
No już nie płacz.....jak wróciłem z Lubelszczyzny ,,poszła'' pa pa jabłoń ozdobna...pękła w miejscu zrostu z podkładką.....był to ,,cienias'' i miałem mu przyciąć koronę ....za długo zwlekałem....i po balu Pani Lalu..... :devil1: :wink4: :kiss3: .
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 19:32 #391145

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł.. dąb to raczej tutaj niezbyt będzie pasował- na mojej powierzchni ogródka za wiele lat to byłby tylko dąb i nic więcej ;)

Piotrka to zaraz sama konarem poczęstuję, bo film jakis ogląda, zaśmiewa mi się za plecami i nie zważa na moją ogrodową żałobę :mad2: Już dostał reprymendę i jeszcze jedno parsknięcie a chyba przejde do rękoczynów :club2:

Jaki to musiałby być żywopłot i ile lat hodowany, żeby przed złamaniem zabezpieczyć koronę prawie 5m drzewa :blink: Drzewo ma sobie do chol..ry radzić samo! Specialnie kupiłam okazałe z grubym pniem nauczona doświadczeniem, że poprzedni cienki się złamał. Jak widać- doświadczenie nie óczy :crazy:

Bardzo mi przykro, że i u Ciebie strzeliło drzewo! Nic nie pisałeś, czy ja przegapiłam..wybacz. Ja Cię przytulę w ramach pocieszenia, pozdrawiając M jednocześnie :hug: ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 25 Lip 2015 21:30 #391214

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Moniś... jaka szkoda :( jednak niszczycielski żywioł jest bezlitosny i wystarczy chwila... jeden podmuch :whistle:
Sama obserwowałam dziś dziwne zachowania przyrody podczas burzy... w miejscu osłoniętym, w zagłębieniu terenu, gdzie zawsze jest spokojnie, nagle robinia i sumak, jedno po drugim, po prostu się pokłoniły nisko :eek3:
Mam nadzieję, że wspólnymi siłami wymyślicie ciekawe zastępstwo dla złamanego klona :hug:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 02:54 #391310

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu- dzięki.. :unsure:
u nas w sumie sama burza była dośc spokojna- troche pogrzmiało, błysnęło kilka razy i rzęsiście podlało. To mnie akurat ucieszyło, bo tuż przed burzą Mąż biegiem kosił, żeby zdążyć ;)
Po prostu zaczęło się chmurzyć, zerwał się wiatr, dmuchnął kilka razy, usłyszałam trzask i po robocie. Nie odczułam nawet tego jako jakiegoś strasznego podmuchu- wiało już gorzej w tym roku, dłużej i mocniej, teraz to było raptem kilka dmuchnięć.

Żal mi bardzo tego drzewa..bardzo.. Nie wiem, co zrobimy..czy kolejny raz zdecydujemy się na Crimsona w tym miejscu. Jakoś tak się przyzwyczaiłam do tego widoku- teraz jak nie ma drzewa to od razu mam wrażenie, że róg działki sie przybliżył i jest okropnie :dry:
W pon jedziemy z P do szkółki i będziemy myśleć, co zrobić.

*******
Miałam trochę pogadać sobie do Was, tak ogólnie o ogródku i o tym, co sobie dziś powymyślałam..ale nie mam jakoś siły i weny.. tym bardziej, że opowieść głównie dotyczy rabaty na pagórku klonowym i jej przejścia w trawiastą :unsure:

Jutro..a w zasadzie dziś, mamy gości. Śmiałam sie sama do siebie, że dobrze, że nie forumowych, bo pielić nie trzeba :rotfl1: Wpada do nas moja koleżanka, jeszcze z czasów LO..z niespełna półtorarocznym dzieckiem.. Trzymajcie kciuki, żebyśmy z Cygusiem przetrwali tę wizytę :blink:

Cyguś aktywnie uczestniczy w przygotowaniach- rozbawiony szczekał na odkurzacz w czasie całego sprzątania, z rozpaczą piszczał jak P nie puszczał go do mopa- którego ma w zwyczaju wyszarpywać mi z ręki. Na koniec radośnie zsikał się na podłogę- przy drzwiach wyjściowych, więc ewidentnie się tam kręcił, ale kochana pani nie raczyła tego zauważyć, zajęta innymi sprawami. Powinien się nauczyć szczekać w tej sprawie :mad2:
Generalnie doprowadzał mnie cały wieczór do szewskiej pasji swoim brojeniem i w związku z tym może ktoś chce ślicznego pieska bardzo psotnego, tuż przed rozpoczęciem ząbkowania, który komend słucha doskonale..chyba, że akurat traci słuch. Polecam :happy3:
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2015 02:58 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 04:59 #391313

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Monia, no fatalnie z tym klonem wyszło :cry3: . Aż poleciałam zobaczyć czy mój stoi :pinch: , bo też wygwizdów ma niesamowity. Może faktycznie pomyślcie o czymś bardziej ażurowym w tym miejscu :think: . Pan Tomek na pewno coś doradzi :hug: . A Tego klona, jeśli ma szansę na przeżycie, to może przesadźcie gdzieś gdzie nie będzie się rzucał teraz w oczy i niech sobie rośnie, bo szkoda tak po prostu na drewno do kominka :cry3: .


Irysy już dawno masz zaklepane :hug: , przecież wiesz :kiss3: . W sumie to możemy zacząć ustalać jakiś termin na spotkanie :woohoo: , bo to już za moment sierpień :happy-old: .

Cugusia mogę przygarnąć - w zamian proponuję moją niszczycielską torpedę - Pioruna :rotfl1: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:02 #391341

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Monia, kurcze szkoda bardzo :( Klon w tym miejscu prezentował sie znakomicie, ciężko będzie go czymś zastąpić ale wierzę, ze Wam się uda.
Przyjemnej niedzieli, mam nadzieję, ze Cyguś przeżyje gości ;) i zachowa się godnie jak na gospodarza przystało :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:10 #391345

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Monia, dopiero parę dni temu pocieszałaś mnie po starcie robinii. Dokładnie wiem co czujesz, i niech sobie wszyscy mówią "to tylko drzewo", "kupimy drugie" (to mój M :mad2: ) to ból w sercu i łzy w oczach. Przytulam :hug:
Zastanów się na radą Pawła - nieco niższe drzewo, niech faktycznie wrośnie w to miejsce, o i chyba absolutnie nie szczepiona korona.
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2015 09:11 przez majowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:12 #391346

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
dorciaj wrote:
Cugusia mogę przygarnąć - w zamian proponuję moją niszczycielską torpedę - Pioruna :rotfl1: .

Moniś nie zamieniaj się :rotfl1: , Cyguś to chociaż śpi ...czasami... :wink4: .....a Piorunek odpoczywa podczas biegu :rotfl1: ..... :jeez: :devil1: :tongue2: .

I proszę wziąć sobie do serca radę Iwonki :idea1: :teach:
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2015 09:14 przez chester633.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:16 #391350

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Paweł już Ty tak mojego Piorunka nie zachwalaj :funnyface: :funnyface: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:25 #391353

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Cygusia po prostu zostawisz u mnie i już :rotfl1: :rotfl1: Zastanawiam się, czy te drzewa nie są jakoś sztucznie podpędzane, żeby do sprzedaży szły jak największe. Może też dlatego tkanka słabsza :think:
Dobrego dnia, spokojnego i miłego :hug: Cyguś, nie daj się :hearts:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:54 #391359

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Monisiu :)
Pozwól, że i ja dołączę do grona pocieszycieli ... każdej żyjącej istoty żal, zwłaszcza kiedy byliśmy z nią emocjonalnie związani ... rośliny, tak jak i zwierzęta/ludzie odchodzą z różnych powodów: starości, choroby, kataklizmów/wypadków ; z pewnością dołożyłaś wszelkich starań, aby drzewko zdrowo i ładnie rosło, zabezpieczyłaś je optymalnie, ale na pewne sprawy nie mamy wpływu.
Bardzo mi przykro z powodu Twojego smutku, widzę jednak światełko w tunelu: drzewko nadal żyje, zostało okaleczone, więc teraz musisz skupić się na tym, aby to "inwalidztwo" w jak największym stopniu zminimalizować - leczenie i rekonwalescencja trochę potrwa, ale warto chyba ratować - zwłaszcza, że pień, korzeń są zdrowe :)
pozdrawiam cieplutko, uszy do góry :kiss3:
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 09:55 #391360

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Haniu, ja dokładnie o tym przed chwilką mówiłam mojemu M. Jak się przyglądam miejscu szczepienia czasem w szkółkach to się zastanawiam, jak to się utrzyma :unsure: Spora korona na kijku o grubości palca, ale wyskokieeee....
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 26 Lip 2015 22:51 #391599

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorciu- Cygusia wymienię na irysy :funnyface: Piorunek to nie moja liga..przecież to doberman :blink: Musiałabym czekać na P, zanim bym się odważyła do domu wejść, mając takiego psa czekającego za drzwiami :silly:

Za irysy już teraz nie-dziekuję :hug:

Dorotko- jutro jedziemy do szkółki, niech coś nam doradzą. Ja nie wiem, czy chcę w tym miejscu coś innego..tak mi się klon tutaj spodobał, że nijak nie umiem wyobrazić sobie innego drzewa..a w ogóle bez drzewa to już totalnie porażka- od razu cały kącik stracił urok :unsure:

Cyguś spisał sie rewelacyjnie!

Iwonko- pamiętam, że niewiele wcześniej u Ciebie smutek był.. :hug:
Mam podobne odczucia.. z jednej strony cieszę się, że P od razu przystąpił do pocieszania- czyli mówienia, że kupimy nowe, a mi jest żal tego!
Tu chyba wychodzi różnica płci :P kobiety uczuciowo (ojoj, biedne złamane drzewko), a faceci zadaniowo (ojej, złamane- kupmy nowy).

Zobaczymy, co ustalimy jutro w szkółce, ale mnie kusi znowu Crimson- uparłam się na niego tutaj :hammer: Może faktycznie niższe, żeby "rosło z ogrodem" :think:
Chociaz nadal uważam, że z tym coś musiało być nie tak, bo inne są równie wysokie i stanowiska mają bardziej wietrzne. Korona nie była szczepiona.
Podpytam sie z ciekawości, jak oni produkują taki pokrój Crimsona :think:

Paweł- nie martw się..ja się wkręcić nie dam w dobermana..bo Piorunek jest zdaje się przedstawicielem tej morderczej, w moich oczach, rasy :dazed:

Dorciu..tylko mi Piorunka w gratisie do irysów nie dawaj :rotfl1:

Haniu- Cygusiek spisał się na medal :woohoo: a i rodziców z córcią muszę bardzo pochwalić!

Aniu- dziękuję serdecznie :hug:
Nie wiem jeszcze, co zrobimy z tym naszym kikutem. Został pień i dwie gałęzie boczne krótkie. Troche obawiam się zostawiania takiego pokracznego drzewka- jeśli nawet jedna gałąź pójdzie jako przewodnik, to miejsce wyjścia jest z pnia pod kątem..a to proszenie się o kolejne wyłamanie na wietrze za ileś lat.. Tak mi się wydaje :think:

Iwonko- poprzedni klon, który tu się złamał, taki właśnie był. Wysoki bardzo na patyczkowatym pniu, dodatkowo pniu dośc wiotkim. Widziałam, że pień marny i nawet się zastanawiałam, jak szybko się wzmocni, bo martwiłam się o tego klona.. Niewiele później się złamał :hammer:
Nad tym klonem się zachwycałam od samego początku, a kilka dni temu pomyślałam, że szkoda, że nie posadziliśmy go nieco bardziej w rogu..no to mamy okazję :hammer:
Co ja mam z tym krakaniem :crazy:

*********
Dziś, jak wspominałam, mieliśmy gości z małym dzieckiem. Dziewczynka niespełna póltoraroczna. Nie ukrywam, że miałam pietra przed tą wizytą.. Rok temu byli u nas znajomi z synkiem w tym wieku..diablątko wcielone i rodzice mocno niemrawi :mad2:
teraz obawy głównie dotyczyły Cygusia i jego przetrwania w czasie wizyty..

No cóż- duży ukłon w stronę Rodziców.. świetnie wychowują swoją Córcię. Malutka co prawda aż piszcząca do psiaka..ale też super wszystko rozumiejąca- "przytul sie do pieska, głaszcz delikatnie"..itp.. W ogóle na widok psa zaczęła od razu się cieszyć, głąskać..zaczęła sie nachylać, przytulać sie delikatnie do Cygusia i całowała go w pyszczek.
Nasze Cygusiątko też spisało się dzielnie. Początkowo troszkę wystraszony po chwili zaczął sie bawić, łasić.. podbiegał, skakał na małą w rozbawieniu i próbował polizać po twarzy.

Malutka to świetna organizatorka. Trzymałam Cygusia na kolanach, podeszła do mnie i próbowała mi go zabrać. Postawiłam go na podłodze, a ona zaczęła kombinować, jak go podnieśc. Spryciuli udało się za drugim razem, więc ja podtrzymując psią pupe zapytałam, gdzie niesiemy pieska. Mała zaczęła dreptać do fotela, na którym siedziała- posadziła sobie tam Cygusia i sama zaczęła gramolic obok.
Widac, że piesek bardzo ją przyciągał ale starała sie bawić z nim- jak na swoje możliwości- delikatnie.

Raz próbowała go podnieść chyba za głowę :blink: i wyszło z tego lekkie duszenie. No..Cyguś zachwycony nie był. Pomyślałam- no dobra, koniec miłości.. A gdzież tam! Juz za kilka minut do niej podbiegał, skakał na nią a jak wyszliśmy na ogródek, to zaczął się z nią ganiać po trawie i zaczepiać do zabawy. A to było już po tym "duszeniu", tak więc najwyraźniej psiny to zbytnio nie zestresowało.

Dziewczynka bardzo grzeczna jak na ten wiek i urocza. Bardzo zaskoczyła mnie tym, że tak malutkie dziecko tak dobrze kombinuje.. Zauważyła na podłodze miskę z psią karmą.. Wzięła kilka chrupek i podeszła do Cygusia próbując karmić. On karmy nie chciał, więc poprosiłam, żeby chrupeczki odniosła do miski- co też zrobiła :supr3: a ja dałam jej psie ciasteczka do ręki. Zadowolona podeszła i paluszkami delikatnie podstawiła mu pod nos, na co Cygus merdając ogonkiem wziął.

Bardzo przyjemnie było patrzeć, jak się psina fajnie bawi z maleńką a i ona stara się grzecznie z psiakiem bawić. Jak tylko zaczynała być zbyt natarczywa, rodzice od razu reagowali- za co chwała im. Cyguś z kolei chwilami troszkę się bał i wycofywał, ale szybko dochodził do siebie i znowu sam zaczepiał i kusił zabawą.
Były też chwile, gdy to Cygusia trzeba było odwoływać i bronić maleńkiej, bo skakał na nią rozbawiony, łapkami wymachiwał i bałam sie, że ją po buźce podrapie. Dzielna psina :lol:

Widać, że rodzice poświęcają dużo czasu swojej Córci, dużo z nią rozmawiają a maleńka niewiele mówi, ale bardzo dużo rozumie! Nawet byłam zaskoczona, że takie małe dzieciątko tak dużo rozumie. Umie robić żółwika :rotfl1:

Może teraz trochę ogrodowo.. Nadal przykro z powodu klona, ale trudno- nie poddam sie i mimo wszystko chce w tym miejscu mieć drzewo. Spróbuję jeszcze raz..
Wstawię może wczorajsze fotki..
Śliczna jeżówka Green Eyes- na razie jeden kwiatek, ale coraz ładniejszy
DSC09395.jpg


DSC09397.jpg


bodziszki coraz obficiej kwitną. Na razie mikrusy..to te sadzone tydzień temu. Mam nadzieję, że szybko sie rozrosną, bo z wielkości i kolor kwiatów bardzo mi się podobają!
DSC09398.jpg


Kasiu- RObaczku..rozmawiałyśmy nt hakone Naomi. Zobacz- ona ma liście żółtawo- zielonkawe z czerwonymi refleksami. Wg opisów jesienią powinna się przebarwiać
DSC09385.jpg


DSC09415.jpg


zanim trzepnął mi klon, wpatrywałam sie w pagórek klonowy i trawiastą, rozmyślając nad przeróbkami..
Przed Limkami a za hakone posadzę jeżówki Secret Affair. Kasia doradziła mi, że Buterfly Kisses są zbyt niskie i delikatne..tak więc zastąpię je tutaj wyższymi kwiatami.
Na przedłużeniu pagórka jest rabata trawiasta.. Tutaj będą zmiany. Kategorycznie wylatują berberysy a w ich miejsce dosadzę jako przedłużenie kolejne 2 bodziszki, a za nimi jeżówkę Milkshake
DSC09392.jpg


ciąg dalszy rabaty.. stąd wylatuje żurawka a w jej miejsce pojawią się 3 jeżówki Buterfly Kisses
DSC09393.jpg

Rozchodniki tu zostają. Dodatkowo jeszcze raz chce spróbować z tulipanami i krokusami, bo zeszłoroczne sadzenie nie przyniosło efektu :dry:

Ciekawa jestem, czy w nowej wersji rabata mi sie spodoba..? BK juz na mnie czekają :dance: , pozostałe dwie odmiany zamówiłam i za tydzień będzie przeprowadzka.
Jutro z P jedziemy do mojej Mamy malować, a po drodze wpadniemy do p Tomka po poradę..

Miłego tygodnia wszystkim życzę :bye:
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2015 23:08 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 28 Lip 2015 21:21 #392100

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Chciałam złożyć ogromną reklamację na pogodę w czasie mojego urlopu :mad2: Jest zimno, co chwilę pada i się chmurzy, była burza i cały dzień wieje wiatr- nooo..nie tak miało być :jeez:

Dziś byłam na mini zakupach w ZP..i oczywiście złapała mnie tam burza- tak szybko jeszcze zakupów roślinnych nie robiłam :rotfl1:
Kupiłam sobie kilka drobiazgów..a dokładnie dokupiłam bodziszko Rozanne i tawułkę Cappucino. Jutro mam mieć dostawę jeżówek i jeśli pogoda łaskawie dopisze ( :mad2: :mad2: ) to może zabiorę się za sadzenie i przesadzanie..
W sklepach na razie kiepsko z wrzosami- szkoda, bo wrzosowisko chciałam założyć w czasie urlopu. No nic..zazwyczaj jest nie tak, jak sobie zaplanuję :angry:

Zanim pogoda się spaskudziła, cyknęłam kilka fotek.. Kolejne lilie kwitną
DSC09466.jpg


jak patrzę na zdjęcie białych to czuję ich zapach :P
DSC09467.jpg


DSC09468.jpg


limka coraz ładniej wygląda
DSC09448.jpg


nadal z jedynym kwiatem jeżówki Green Eyes..są jednak kolejne pąki..mam nadzieję, że z czasem jeżówka ładnie się rozkrzewi..
DSC09447.jpg


aaaa..jeszcze zapomniałam wspomnieć, że kupiłam dzwonka Kent Bell.. kolor ładny tylko gdzie to cudo posadzić :jeez:
DSC09462.jpg


Próbowaliśmy posiedzieć na ogródku i posłuchać, jak świerszcze grają.. nie da się- zimno i wietrznie. Ehhhhh..środek lata :jeez:

Pozdrawiam :bye:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): anabuko1, Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.563 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum