TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 04 Lut 2015 22:52 #337256

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
majowa wrote:
Monia, a Ty palisz :supr3: ?.

No właśnie Pani pali papierosy..... :jeez: .....nowoczesna ogrodniczka nie pali... :whistle: nie piłaś tranu w podstawówce a na dodatek jeszcze mleko kazali pić... :sick:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 00:45 #337293

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Witam wieczorowo.. Długi dzień za mną :jeez:

na wstepie..przeprosiny dla Ani anabuko, za pominięcie odpowiedzi.. Aniu- bardzo się cieszę, że dotarłaś do nowego wątku :hug: Mam andzieję, że u Ciebie wszystko wraca na dobre tory..?

Haniu- tak..hahah.. się przesadzi ;) mam wprawę :idea1:
Limka pokłada się po deszczu- a sądziłam, że ma sztywne gałęzie i tak łatwo się nie poddaje. Sprawa do przemyślenia, bo podoba mi się ta hortka.. :dry:

Iwonko- niestety to prawda :oops: U Aguniady na grillu schowałam się na ławeczce pod brzoza, w ustronnym miejscu.. jak widać, skutecznie ;)
Ciebie też bym nie podejrzewała.. :think:

Gosiu- co takiego stało sie z rękami, że do tej pory masz problemy..? Aż takie uczulenie.. Ja ostatnio dostałam uczulenia na rękawiczki dla alergików :silly: Chwilowo zabrakło tych zwykłych, po których nic mi nie jest..
Zapach akrylu okropny :sick: Zresztą monomer przed polimeryzacją silnie uczula, a rękawiczki nie chronią :jeez:

Ja nie narzekam Gosiu, ja stwierdzam fakty :happy3: Jak za długo przesiaduję w ogródku, to Mąż czasem traci cierpliwość.. a jak proszę Go o pomoc, to muszę być przygotowana, a nie dopiero stać i rozmyślać- też traci cierpliwość ;)
Dobrze, że ja spokojna jestem z natury :rotfl1:

A propos tracenia cierpliwości.. w ubiegłym roku wyskoczył na ogródek z pretensjami, że ciągle ze szpadlem latam, na spacer bym poszła, zrelaksowała się.. Tak więc się "relaksowaliśmy" na spacerze-dobrze, że pusto było na ulicy, bo dyskusję z ogródka dokańczaliśmy przez połowę spaceru :happy3:

Paweł- tranu nie piłam. Mama kupowała mi tran w kapsułkach ;) Z ciekawości kiedyś rozgryzłam- Boszzzz :sick:

Mleka nie piłam- nie tolerowałam ciepłego.. a pamiętam czasy, gdy pasteryzowanego nie było, a Mama zawsze wciskała mi ciepłe mleko, takie w szklanej butelce sprzedawane, ze srebrnym lub złotym kapslem (z kapski robiłam "pieniądze")- bleeeee.. Tak więc jako dziecko jedyną postać mleka, jaką przyjmowałam, to mleko w proszku. U rodziny za granicą w wieku 12 lat napiłam się mleka z lodówki- Mamy nie było, więc mogłam zimne pić do woli ;) Jakie to było dobre :woohoo:
Zapachu ciepłego mleka nie cierpię, o kożuchu na mleku nie wspomnę :pinch:

W ogóle trudny był ze mnie orzech do zgryzienia.. Mleka ciepłego nie.. syropku z cebuli/czosnku/miodu nie.. jak byłam chora, to leczenie tylko syropkami typu Pini i Tussipect, z tabletek jedynie Scorbolamid.. nic gorzkiego i trudnego w połykaniu... zastrzyków nie.. spać wcześniej nie..
Jak byłam w 4 klasie podstawówki wylądowałam w szpitalu z podejrzeniem białaczki.. Po kilku dniach się zorientowano, że to jednak nie to.. ale te kilka dni Mama po odwiedzinach w szpitalu chodziła do kościoła.. a to były czasy, gdy na oddział dziecięcy wpuszczano 2-3x w tygodniu.. Mama załatwiła z panią dr. ordynator wizyty codziennie- 2x dziennie :funnyface:
Tak więc.. wtedy w szpitalu podawano mi 2x dziennie zastrzyki z Debecyliny- bardzo bolesne.. Pod koniec pobytu byłam tak posianiaczona, z wylewami po zastrzykach, że miałam przywilej wybierania "w który siniak dzis robimy zastrzyk"..
Tak mnie przetrenowali wtedy, że przestałam się bać igieł, zastrzyków, na pobranie krwi mogę chodzić codziennie.. i jestem honorowym dawcą krwi :lol:

Na walentynki mam już plan.. wszędzie dookoła czerwone serduszka itp.. a ja idę oddać krew, bo akurat niedaleko nas 14go jest akcja.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 09:00 #337316

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
chester633 wrote:
.....nowoczesna ogrodniczka nie pali... :whistle:
Pawełku, bo my z Monią to starej daty jesteśmy :rotfl1: . A tradycja ważna sprawa :happy3: .


Wyglądamy na tą wiosnę, wyglądamy, a tymczasem u mnie śnieg spadł :tongue2: . Może nie za dużo, ale wszystko pobielone. Z jednej strony fajnie, bo przykryło to szaro-bure, ale tak jakoś wizja wiosny się odsunęła :dry: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 10:17 #337341

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Chciałam uspokoić w kwestii Limelight, aż się dziwię, że nikt więcej nie napisał o tym - Limelight nie wykłada się po deszczu :happy-old: . Mam ją trzy lata i nigdy takiego zjawiska nie zaobserwowałam, ma naprawdę sztywne pędy, więc nie rezygnuj ze swojego planu.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 12:33 #337390

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Od razu spieszę donieść, że moje info na temat limki, pochodzą z czytania i oglądania. Nie mam tej odmiany, właśnie przez takie opinie. Wybrałam levankę, bo wyczytałam, że sztywne pędy, deszcz jej nie straszny itd. Pewnie wszystko zależy od deszczu. U mnie takie ulewy, że levanka była podwiązywana, podpierana, otrzepywana, bo inaczej ciężkie kwiaty rozłamałyby ją na kawałki :( Umiarkowany deszcz przez ileś dni pod rząd, też ją pokonuje.
Martusia, a u Ciebie w takich okropnych ulewach też jej nie kładzie, ani po kilkudniowych deszczach?
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 13:00 #337395

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorcia.. ogrodniczki starej daty.. dzięęęęki :rotfl1:

U mnie też śnieg.. ale słyszę kapanie z rynien.. odwilż :think: ?
Ładnie jest- na chwilę tak może być!
Czytałam właśnie prognozę długoterminową na wp.. a raczej wróżbę ;) W marcu wiosna.. temperatury przeciętne bez szaleństw. Lepsze to,, niż zima w marcu czy kwietniu.. No nic- jeszcze trochę i sie przekonamy..

Martuśka- to mówisz, że nie opadają..? Ja mam niewielkie doświadczenie.. Mam co prawda jedną Limkę, ale od września..czy października.. Ulew w tym czasie nie było. Jednak te kilka kwiatków zasuszonych dzielnie i prosto sie trzyma, mimo śniegowych czapek.
Dzięki za info :hug:

Haniu- pomyślne wiadomości, prawda? Ja jedną limkę mam i jak napisałam powyżej- czapki śniegowe jej nie kładą. Ciekawe, jak będzie z deszczem.. :think:
Wiesz- mnie kuszą te limonkowe kwiaty.. Gdybym posadziła na rogu domu, to byłaby miła dla oka odmiana. bo rosną tam już 2 Vanilki, Mąż chce berberysy Red pillar- aż się prosi o coś do przełamania :happy:

*********
Na całej połaci śnieg.. Przyznaję- jest ładnie. Więcej jednak nie chcę!!

DSC07324.jpg


DSC07325.jpg


DSC07326.jpg


DSC07327.jpg


DSC07329.jpg


DSC07330.jpg


DSC07331.jpg


Ta rabatę chciałabym uporządkować w sezonie. Posadzę tu wisnię Kanzan, bo brakuje mi wysokiego punktu. Jak się uda kupić, to dosadzę jedną czy dwie japonki to już tu rosnących, sypnę korą.. Pomijając inne, niezaczęte fragmenty rabat to jest miejsce, które jest jednym z bardziej rozgrzebanych i bałaganiarskich. Może w tym roku wreszcie jakoś to wyprowadzę na prostą..
DSC07333.jpg


A tu z kolei prawie nie mam co robić:) bo rośnie wszystko, co chciałam.. Chyba.. Rabata trawiasta, bardzo mi sie podobała w sierpniu.. Teraz jedynie muszę obserwować, czy nie jest za nudna od wiosny- co prawda posadziłam żonkile, rosną też żurawki, kostrzewy, berberysy będzie wiosną kwitł ognik.. ciekawe, czy nie będzie mnie denerwować, że jest łyso, zanim trawy ruszą i rozchodniki..? No- zobaczymy, sama jestem ciekawa, co z tego mi wyszło :lol:
DSC07332.jpg



Pozdrawiam- już prawie weekend.. Nie mogę się doczekać, jakaś taka zmęczona jestem :unsure: i tęsknię do wiosny :cry3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, hanya, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 13:07 #337404

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
No to już niesprawieliwość :woohoo: U mnie wcale nie padał śnieg :placze: Może jeszcze coś popada, bo mrozy w prognozach, a wszystko golusieńkie. Jak u Ciebie limki sobie poradzą, to też kupię. Przecież wiadomo, że zielone kwiaty póżniej bielejące, to dla mnie marzenie. Tylko wśród białych szukałam. Teraz jeszcze Early Sensation biorę pod uwagę, i Wim's Red. Trochę koloru zaryzykuję :)
Spokojnego dnia :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 13:11 #337407

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ja napisałam, że my jesteśmy starej daty, a nie, że ogrodniczki starej daty :funnyface: (choć przyznam, że nie wiem co lepsze :rotfl1: ).

Monia, ja nie wierzę w te wróżby - zwłaszcza długoterminowe wróżby pogodowe :happy3: . Jak oni mogą powiedzieć coś na temat pogody w marcu, jak im się nie sprawdza pogoda na następny dzień :rotfl1: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 13:14 #337408

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Co prawda mój region nie jest deszczowym potentatem ;) , ale jak to bywa ze złośliwością losu, kilka razy do roku zdarzają się ulewy, które nawet na moim piachu powodują, że woda stoi po kilka dni :evil: . Mimo to nigdy nie zauważyłam, żeby Limelight się pokładała. W zasadzie to muszę dodać, że nie widziałam tego po żadnej hortensji bukietowej, a mam ich trochę :happy3: . Największe i najbardziej napakowane kwiatostany ma u mnie Phantom i też stoi bez problemu :P
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 13:44 #337425

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Dorcia.. Paweł wspomniał o nowoczesnych ogrodniczkach.. i jakoś ta stara data sama mi wyszła w związku z tym.. ale wiesz.. w moim wieku już bystrość myśli nie ta :teach: :rotfl1:

Mam podobne zdanie nt prognoz pogody- dlatego nazywam to wróżbami ;) Jak są pomyślne to czytam z przejęciem, jak nie po mojej myśli, to mówię "e tam, co oni wiedzą" :silly:

Haniu- śniegu nie masz..? Hmm- może jeszcze będzie? Wczoraj wieczorem jak ruszałam spod pracy, to prószyło.. ujechałam 2km- ani śladu śniegu, u nas też nic. A dziś- jak sama widzisz. Nie martw się- siłą woli przekazuję mój przyszły śnieg do Ciebie :lev: Ja nie chcę, Ty lubisz- obie będziemy zadowolone :hug:
Limkę przetestuę! Podoba mi się "na obrazku" i ciekawa jestem, jak się sprawdzi jedną już mam, dokupię ,może 1-2 sztuki. Będziemy u mnie obserwować i sama zdecydujesz :hug:

Martuśka- tak mi mów!! Będzie więc Limka.. a nawet chyba dwie obok siebie.. Jeśli oczywiście stanę na ogródku i zobaczę, że ten plan w ogóle ma sens :whistle:
W weekend nie mam co robić, więc jeśli śnieg się utrzyma, to powydeptuję sobie w nim zarys rabat i spróbuję sobie wyobrazić- skoro już paskudztwo leży, to niech się do czegoś przyda :P

EDIT.. Zapomniałam wspomnieć, że już chyba zdecydowałam, co posadzić między przekochanym cyprysikiem a thują aurescens.. o tu..
DSC06126.jpg


Bez czarny Black Lace Eva..
Przeczytałam, że rośnie na szerokość 1.5-3m, zależnie od rodzaju gleby.. a w razie gdy jest za szeroko "można ciąć, nawet silnie". Kolorystycznie też mi tu pasuje.. Powinno być fajnie.. :think: ?
Ostatnio zmieniany: 05 Lut 2015 13:56 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, hanya, Adasiowa

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 17:28 #337491

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Moniś bardzo dobry pomysł z bzem pomiędzy cyprysikiem a żywotnikiem :woohoo: :bravo: , listki będą pięknie kontrastować z żółtym-a jak kwitnie..mmmmmm......kwiatki z odcieniem ciemnego różu.... :woohoo:
Hortensja Limelight w tym sezonie zawita i do mojego ogródka.......a przypomniałem sobie :think: chcesz duże sadzonki-1.20 cm
tzw. babcinego Jaśminowca -stara jakaś odmiana, a jak pachnie WOW :hearts: :woohoo: :bravo: bo mam sporo odrostów od rośliny matecznej...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 05 Lut 2015 23:57 #337641

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Paweł- wreszcie mnie za coś pochwaliłeś :whistle: I wiesz co.. już sie nie mogę doczekać, aż bez urośnie na tyle, żeby wymagał cięcia :rotfl1:

Cieszę się, że popierasz pomysł z bzem w tym miejscu- tak właśnie mi się wydawało, że fajnie się rośliny wzajemnie podkreślą i jak wreszcie to wymyśliłam, to uznałam, że "to jest to". Czyli co.. pomysł przyklepany!

Czy chcę jaśminowiec- pamiętam taki krzew rosnący u Babci, jak cudownie mocno pachniał- jasne, że chcę!! :woohoo: :woohoo: Posadzę go na stronę ptaszani ;)

PW.
Ostatnio zmieniany: 05 Lut 2015 23:57 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 06 Lut 2015 08:11 #337658

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Chciałam uspokoić w kwestii Limelight, aż się dziwię, że nikt więcej nie napisał o tym - Limelight nie wykłada się po deszczu
Potwierdzam w 100%.
Pędy są sztywne jak ruski żołnierz na warcie.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 06 Lut 2015 20:15 #337862

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Burza mózgów....ileż razy zmienisz zdanie :happy: , czasem tyle pomysłów przebiega przed oczami, szczególnie gdy wertujesz czasopisma lub biegasz po ogrodach.
Na to trzeba czasu, sadzenia, sadzenia.......i końca nie ma......kto tego nie zna ? :happy:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 08 Lut 2015 16:54 #338509

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Leniwie upływa niedziela- jak przyjemnie :lol: Przez chwilę miałam kryzys- tęsknię za psiakiem, w hodowlach nic nie wiadomo o szczeniaczkach, nudzi mi się i generalnie snuję sie po domu i ogródku, nic nie robiąc. Mimo to cieszę się tym nic-nie-robieniem.. to też jest potrzebne czasem.. A że na sezon mamy trochę planów- porządkowanie, równanie działki, trochę sadzenia.. to jeszcze zatęsknię za leniwymi weekendami ;)
Na razie jednak tęsknię za ogródkiem- już mogłaby przyjść wiosna, żeby zacząć coś robić. Na pierwszy ogień pójdzie chyba równanie działki w 2 połowie marca i sianie trawnika w kwietniu.
Po przemyśleniach trzmielowo- jaszczórkowych uznałam, że nie będziemy pryskać roundupem. Przegrabimy, usuwając co się da i wysiejemy trawę. Zresztą dookoła nas pola zachwaszczone i niekoszone- to i tak walka z wiatrakami będzie, tak więc nie napinam się w tym temacie. W sumie zależy mi na tym, żeby było równo i zielono, a angielskiego trawnika tak mieć nie będę.
Kiedyś czytałam, że zrobienie angielskiej murawy to nic trudnego- zasiać, kosić, podlewać.. i tak regularnie przez 200 lat :happy3:

Mówiąc serio- nie będę sobie robić problemu z nastawianiem się na jakieś trawiaste cudo, po prostu niech się zazieleni do wakacji.

Równolegle do planów trawnikowych rozmyślam o rabatach i żałuję, że nie mogę zrobić skoku na bank ;) Niestety będę musiała kupować sukcesywnie. Może w kwietniu uda mi sie kupić cisy, berberysy, limki i jałowce na zrobienie rabat przy schodach.. W maju dobrze byłoby kupić azalie. Może uda mi się naciągnąć rodzinę na zrzutkę imieninową na 2 drzewa :whistle:
Chyba od sierpnia rusza sprzedaż wrzosów- będę chciała dokończyć wrzosowisko na pagórku brzozowym i zrobić jeszcze mini wrzosowisko pod brzozą pendulą.
To tyle, jeśli chodzi o plany zakupowe- co z tego wyjdzie, zobaczymy..

Na razie zima trzyma- nieśmiało, bo jest w ciągu dnia +1 i świeci słońce. Taka zima może być co roku- śnieg dopiero w lutym.. gdy już wiadomo, że i tak za długo nie poleży ;) , mrozu nie ma siarczystego, więc odpada strach o rośliny. Śniegu niewiele, więc drogi czarne i nie trzeba odśnieżać.. Tak.. stanowczo nie jest źle.. Jak jeszcze wiosna przyjdzie w marcu i sezon pogodowo będzie nas choć troszkę rozpieszczać.. ehhh rozmarzyłam się :lol:

Tymczasem na całej połaci śnieg
DSC07334.jpg


DSC07338.jpg


DSC07339.jpg


DSC07340.jpg


DSC07341.jpg


DSC07342.jpg


DSC07343.jpg


DSC07344.jpg


DSC07345.jpg


DSC07346.jpg


DSC07347.jpg


DSC07348.jpg


DSC07349.jpg


DSC07358.jpg


DSC07351.jpg


DSC07352.jpg


DSC07362.jpg



Asiu- dziękuję bardzo za to stanowcze stwierdzenie. :kiss3: Tak więc zdecydowane- będą Limki!

Ewciu- planowanie to bardzo przyjemne zadanie.. pod warunkiem, że ma się jakieś sensowne pomysły :hammer: Ja czasem utknę na jednym miejscu, wertuję katalogi roślin, każdy swój pomysł bojkotuję i generalnie kręcę się w miejscu bez efektu. Za to jaką mam radoche, gdy wreszcie wymyślę coś, co mi sie podoba!
Kolejny problem pojawia się, gdy się okazuje, że moje pomysły nie mieszczą się na działce :happy3: albo nie podobają się Mężowi :mad2:

Dziś wydeptałam w śniegu rabatę na rogu domu, wyciągnęłam Męża na ogródek, żeby posłuchał, co wymyśliłam. Zgodził sie na wszystko- a to dlatego, że jest zajęty, nie ma czasu ze mną gadać i nie za bardzo chyba wie, co wymyśliłam- moje machanie rękoma i opowiadanie o konkretnych roślinach niezbyt przemawia do wyobraźni ;) Jak zobaczy, to się wypowie.. a to i tak będzie za późno :funnyface:

Pozdrawiam, życząc miłego wieczoru!
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 08 Lut 2015 17:09 #338514

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Witam Paniom Monikie, dobrze że plany już są, M. przyklepał wszystkie pomysły...ogrodowe :wink4: :bravo: zima i do ciebie zawitała więc byle do wiosny.
Co to za jałowiec na 4 zdjęciu, ten stalowy-srebrny.... :bye:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 08 Lut 2015 17:14 #338520

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Monika-Sz wrote:
Dziś wydeptałam w śniegu rabatę na rogu domu...
Prawdziwej ogrodniczki i zima nie powstrzyma! :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 2 08 Lut 2015 17:19 #338522

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Pawełku- Kokosik dobrze się czuje? Na pewno wraca już do formy :dance: Nie broi ze szwami- mam nadzieję..?

Mąż przyklepał, bo po pierwsze i tak za bardzo mnie nie słuchał, a po drugie- chciał już wracać do domu.. Grunt, to dobrze dobrać termin negocjacji. Jak już się zgodził, to przecież nie ustąpię :happy3:

Jałowiec srebrny na 4 zdjęciu od góry to Blue Star.. Rośnie u mnie chyba 4 lata.. Jest też na 3 zdjęciu od dołu- dolny brzeg zdjęcia.
Na 4 zdjęciu od dołu też są te jałowce- 3 maluszki, kupowane jesienią 2014.

Gosiu- pięknie się rymnęło.. a jak prawdziwie :P
Już mógłby być słoneczny marzec!
Rok temu 22 lutego przesadzaliśmy jałowce bo zaczynało się przedwiośnie- i zima już nie wróciła.. W tym roku liczę na równie korzystną aurę. Daję zimie max 2 tygodnie :whistle:
Ostatnio zmieniany: 08 Lut 2015 17:25 przez Monika-Sz.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.790 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum