TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 19:14 #462148

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
W sprawie drogi mówisz prawdę bo i u nas jest podobnie, od 35 lat nie są w stanie zdecydować gdzie ma iść droga N-S, ciągle ją zmieniają i raz biegnie na wschód od nas a raz na zachód. Ostatnia wersja jest najdalej odsunięta od nas i taka mogłaby pozostać, ale znowu Ci którym chcą ją wybudować pod oknami z tego nie są zadowoleni, a mają władzę żeby to zmienić, czyli dalej będzie przepychanka urzędnicza. ;)

Nie masz wesoło Ewuniu z tym podziemiem :hug:


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 19:34 #462174

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Majka teraz chodzę po ogrodzie, udeptuję pod roslinami by wiedzieć czy nie mam tam dziur, albo ciągnę roslinę za łeb czy nie wychodzi...... :rotfl1: , jak szybko zareaguję to uratuję roslinę chociaż.....w ogrodzie jak po budowlańcach tyle , że oni nie gryzą..... :happy:
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, edulkot

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 19:49 #462190

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Mnie się zapada trawnik w ciągach komunikacyjnych i muszę uważać żeby nogi nie skręcić. A za łeb ciągnąć też mi się zdarzało, jedna róża przy klatce ma podejrzane opóźnienie w rozwoju listków to ją szarpałam, a obok po liliach pozostał tylko znacznik, ale nic się nie zapada. Z rozkopywaniem jeszcze czekam ;)

A co to za droga osiedlowa za Wami ma iść i do jakiego osiedla skoro tam nic specjalnego nie budują? No chyba że sąsiedzi pragnąć sprzedawać tyły działek i potrzebują drogi dojazdowej.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 19:53 #462194

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
No tak specustawa :angry:
Ja też się buntuję na taki obrót rzeczy, działania urzędnicze w granicach prawa. A jak ma się do tego własność prywatna ... nijak.
Ciekawe też jak są ustalane odszkodowania, pewnie punkt liczenia będzie zależał od punktu siedzenia :unsure:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 20:11 #462210

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Majka, właśnie zaczęło sie od zapadania trawnika, ja juz wiosna do M mówiłam, zę cos się dzieje, ale nie pomyślałam o takim cudzie....
Odszkodowania....pytałam jesienią jak wygląda wycena drzew ? pani naczelnik w starostwie od takich spraw powiedziała, że wartość artystyczna nie brana pod uwagę, to co za kubik drewna policzą?........ :devil1:

Dorota, święta własnośc tych co na stołkach a własność przecietnego obywatela sie nie liczy..... :mad2:
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 21:54 #462269

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Ewo, okropne rzeczy opisujesz. Plaga norników i ta nieszczęsna droga. Współczuję Ci. W głowie się nie mieści jak głupi potrafią być ludzie a na dodatek trzeba tę głupotę znosić. Co do odszkodowania to wygooglałam, że ustalenie wysokości odszkodowania za drzewa i krzewy oraz za ich usunięcie następuje w drodze umowy stron. W przypadku gdy strony nie zawrą umowy w terminie 30 dni od dnia usunięcia drzew lub krzewów, odszkodowanie ustala organ, który wydał zezwolenie na ich usunięcie. Wiadomo, że najlepiej by było nie wycinać ale skoro można zawalczyć o odszkodowanie, należy to zrobić. I nie słuchaj pani naczelnik - sama pewnie ma trzy kwiatki na krzyż i nie zna się sztuce ;)

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 22:29 #462296

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
A swoja droga to warto by przejrzeć przepisy czy za ozdobne egzemplarze drzew i nasadzeń nie muszą zapłacić. Za nasadzenia w ogródkach działkowych też muszą zapłacić. Często urzędnicy liczą na to, że przeciętny obywatel nie zna się na przepisach.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 22:31 #462300

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Pamiętam jak wysiedlali moich dziadków, to zapłacili za każde drzewko i krzew
Co prawda w dawno minionych czasach były to grosze.
Teraz też policzą, tylko nie wiadomo ile
U mnie Flesz kopie pod płożącymi jałowcami. Mam nadzieję, ze to nie to samo co u Ciebie.
Za to mam masę dziur średnicy ołówka.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Kwi 2016 22:37 #462306

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Płacić będą według oszacowanie rzeczoznawcy, to nie podlega żadnej dyskusji i myślę że Ewa o tym wie.
Najbardziej boli że do własnej ziemi człowiek nie ma żadnej własności a urzędasy mogą zrobić na własności prywatnej wszystko :mad2:

Gosiu te dziurki ołówkowe to po ślimakach skorupkowych, wychodzą z ziemi i zostawiają dziurki :angry:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 19:50 #462634

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Jaguś, pisałam wczoraj do Ciebie i internet zerwał sie wieczorem, w przypadku odszkodowań, z urzędu starosta powołuje rzeczoznawcę, ten wycenia po kolei wszystko co jest na działce, rodzaje drzew, wielkośc, wiek itp. ma do tego odpowiednie wskaźniki, przeliczniki itp. Wszystko wiem od dawna bo temat był odświeżany przez lata. Odszkodowanie to podstawa, dopoki nie zapłacą teren nie jets ich własnością. Ale mi nie o odszkodowanie chodzi, tylko o to, że własnośc prywatna może być tak olana a przecież można było tak poprowadzić drogę by wszyscy byli zadowoleni.

Bozi, odszkodowanie musi być, znajomość czy nie przepisów nie ma tu nic do rzeczy.

Gosiu, twierdza, że dobrze płacą, zależy co dla kogo to znaczy. Przy takich dziurach nie masz sie co obawiać.

Majka, Ty to rozumiesz, jesteś właścicielem a nie możesz rozporządzać tak jak powinno być.

Siberko, mam rozkopane już pół ogrodu, nornik + psy + ja to armagedon, ale muszę jakos opanować to, uratować podkopane rosliny zanim obgryzą korzenie do końca, nie odkopię to skąd mam wiedziec co juz wisi......kotów nie mam bo moje psy nie dadza mu zyć.

Dzisiaj przyszły pułapki, tylko ja juz pozalewałam większość i zamuliłam, jeśli trafię na jakiś nowy ślad to.... :mad2: W nocy zdrowo polało i chyba znów zanosi się, w sumie dobrze bo ja tylko przesadzam, dzisij w dodatku zlikwidowałam żelazko na żwirze i ścignęłam M by wykopał mi wyliniałe 15 letnie kępy Gracilimusa ze żwiru, 2m2 tego było, oj jak sapał, jak stękał ale zrobił, sym powywoził na kompost i będzie żwirowisko :rotfl1: .....bez roslin, mam juz dość plewienia w skale ze żwirem...roznosi mnie i coraz to cos nowego wymyslam ale to było konieczne, przed tarasem do czerwca było łyso, zanim trawy wyrosły to tylko chwsty przemieszane z fiołkami, koszmarniy widok, czas zrobic z tym porządek.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, edulkot, Adasiowa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 20:24 #462665

  • Aszka
  • Aszka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2491
  • Otrzymane dziękuję: 2655
Wytniesz sama drzewa to karę ci taką dołożą jakby były ze złota tobie wytną to jest warte tyle co opał.
Długo żyję na tym świecie a nadal się dziwię tym bezsensownym przepisom.
Dziury....jakaś zawzięta bestia

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 20:32 #462675

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Aszko a ja powiem im dłużej żyję tym bardziej się dziwię, kiedyś człowiek na wiele rzeczy nie zwracał uwagi, z wiekiem coraz mniej podoba mi się urządzenie świata.......
Za tę wiadomość podziękował(a): Aszka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 21:13 #462712

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Ewuś :) przykro mi z powodu walki z urzędasami.Ja czasami tez walę głową w mur,ostatnio mierzyliśmy z Dawidem 4 tysiace samosiewów sosen na zakupionym polu, aby móc to ściąć i przywrócić do stanu rolniczego.Udało się, ale kilka dni chodziliśmy z miarka i z farba-bo musieliśmy je także poznaczyć .Koszmar.Mam nadzieje, że u Ciebie wszystko bedzie po Twojej myśli.Miłego wieczoru :hug: a wszystkie róże pięknie rosną :dance:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 21:15 #462713

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Cieszę się, że rosną, przyznam, żę dzisiaj zastanawiałam się czy cos z nich będzie? możę lepsza opieka, klimat...... :happy:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 21:30 #462729

  • Kasionek
  • Kasionek's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 3185
  • Otrzymane dziękuję: 5477
Ewuś opieka zapewne nie lepsza ,co mi się równać z Tobą-może klimat :P Miłego wieczorka :hug:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Kwi 2016 21:52 #462754

  • lelumpolelum
  • lelumpolelum's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 468
Ewa, czy ja dobrze doczytałam, że gadzina nawet tojady żre?! I weź tu wierz, że coś odstrasza...
Z urzędami to po prostu osłabia człowieka maksymalnie, kupujesz dom, płacisz podatki a potem się okazuje, że kto inny rządzi :( Co do mojej rzeki, ponoć mają ją tylko mierzyć i mapy poprawiać- ciekawe, jak tu mieszkam prawie trzydzieści lat, to nie zmieniła koryta ;) Jak znam życie, znów jakiś krewny lub znajomy królika będzie kopał stawy rybne w okolicy.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Kwi 2016 08:32 #462892

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Czytam Ewo i współczuję! U mnie też nornice podziurawiły trawnik. Można było się zabić. Ale od kiedy mam koty to odpukać na razie jest spokój. Nie wiem czy na naszej działce czy gdzie indziej je łapią ale widzę je jak codziennie je chrupią. Strasznie łowne są więc zdarzają się dni że i po kilka. Sąsiadka też stwierdziła że odkąd mamy koty to pierwszej jesieni nie miała myszy.

A co do urzędników i ich wymysłów to szkoda gadać. Moi teście z kolei chcą wyciąć zwykłą choinkę na podwórku. Sami ją sadzili. Choinka szybko urosła zbyt blisko domu. Ale dostali odpowiedź od urzędu że to zabytek ( ich dom leży w starej dzielnicy miasta). I nie mogą wyciąć zwykłej choinki którą sami sadzili kilka lat temu.

U Ciebie za to będą ciąć co popadnie bo tak im pasuje. :mad2: :mad2: :mad2:

Trzymaj się cieplutko!
Agnieszka

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Kwi 2016 22:33 #463241

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Czytam Ewa o Twoich problemach, wszyscy z wyrazami współczucia spieszą, no ja też, ale chciałabym też z wyrazami otuchy :) I tak szukam gorączkowo tych wyrazów :)
W urzędniczej sprawie stoisz na przegranej pozycji wobec faktów już dokonanych i decyzji urzędniczych kiedyś wbrew prawu wydanych... Tu naprawdę słowa otuchy trudno znaleźć, przywiązujemy się do drzew, wycinanie pięknych, starych drzew to zbrodnia przeciwko przyrodzie, ale cóż znaczą Twoje drzewa wobec tego, co ma się wydarzyć w Puszczy Białowieskiej...
To może tak...
A z podziemnym wrogiem na pewno sobie poradzicie, czytam o tych pułapkach, jest zatem wola walki, teraz tylko konsekwentnie i z uporem walczyć :)
Trzymam kciuki :)


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.649 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum