TEMAT: W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie.......

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Lip 2016 23:25 #491859

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewciu, ależ ja kocham byliny i zawsze starałam się sadzić tak, żeby ciągle coś wkitło, ale mi się nie udało.
Albo u mnie są jakieś inne warunki, bo widze, że w wielu ogrodach rosliny już dawno kwitną a u mnie nie
Walka ciągle trwa. na pewno musze dokupić floksy, chociaż u mnie część dopiero wystartowała, a część dopiero otwiera pąki


Zielone okna z estimeble.pl

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 20 Lip 2016 23:35 #491864

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Gosia, gdzie będziesz kupować floksy? w Zielonych Progach mają bogata ofertę, szkoda, że nie wysyłają.....kilka z nich podoba mi się. Na pewno doczekasz kwitnienia bylin przez całe lato, trochę cierpliwości a może wybierasz za dużo nowości a one kapryszą.... :jeez:
Ostatnio zmieniany: 20 Lip 2016 23:35 przez sierika.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Lip 2016 07:00 #491887

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Oj mało tego deszczu chyba mieliście, skoro wanna taka pusta. Moja wypełniona po brzegi, aż się przelewało. Korzystam z niej do podlewania szklarni.
Masz o niebo więcej kwitnących teraz roślin. U mnie to raptem liliowce i spóźnione róże. Aaa... jeszcze lawenda i także spóźniony powojnik - jeden jedyny jakiego mam. Ale w tym roku kwitnie dość obficie.
Może coś i ja wreszcie pstryknę, bo w zasadzie nie ma co, ale coś tam może znajdę ;)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Lip 2016 07:30 #491903

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Takie widoki wynagradzają nam godziny spędzone na pieleniu i podlewaniu.
W tym sezonie i tak jest o niebo lepiej niż w ubiegłym.
Ostatnio często padało i byliny wyglądają swietnie :hearts:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Lip 2016 12:28 #491955

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Ewuś, faktycznie u Ciebie kwitnienia lipcowe równie bujne jak czerwcowe :)
Ja też nie wyobrażam sobie ogrodu bez bylin :flower1: Ale ciągle wydaje mi się, że mam ich za mało :( ostatnio dokupiłam złocienie i dwa kolory rozwarów; ciągle kuszą mnie jeżówki, chociaż nie mam do nich ręki...
Szczawika też mam mnóstwo; on kocha kwaśne gleby :angry: Długo z nim walczyłam, ale bez rezultatu, więc trochę odpuściłam...Polubiłam go, w sumie nie jest taki brzydki ;) Tam, gdzie nie zagraża innym roślinom, po prostu go zostawiam i traktuję jako roślinę okrywową :oops:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 21 Lip 2016 21:40 #492033

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Ewo, widzę że masz makleję. Zastanawiałam się nad jej zakupem w ubiegłym roku. Sprawia jakieś kłopoty w uprawie? Lubi mokre czy suche stanowisko? Koło maklei rośnie trzcinnik? Szczeć ładnie się komponuje z hortensją :) A co to za roślina różowa i biała na czwartym zdjęciu? Ładnie się rozrósł miskant na ostatnim zdjęciu. Jak się nazywa?
Ostatnio zmieniany: 21 Lip 2016 21:41 przez Bozi.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 23 Lip 2016 14:39 #492305

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
O! Masz cosmos czekoladowy! Czy rzeczywiście pachnie czekoladą ?
Kiedyś kupiłam sadzonkę , ale nie zdążył zakwitnąć i coś go wyżarło. Może skuszone smakowitym zapachem ?

Czarnuszka z niespotykanym zestawieniem kolorów. :woohoo: Białe , niebieskie tak, ale takiej nie widziałam jeszcze nigdy, ale chodząc po Waszych ogrodach stwierdzam, że jeszcze w ogóle niewiele widziałam.

Milkshake Cię nie zawodzi. Mam nadzieję, że moja Hope dotrzyma słowa . Gdy wyjeżdżałam zostawiłam ją w zwiniętych , zielonych pąkach.

U Ciebie szczawik koniczynka, u mnie chwastnica jednostronna. Rozlazła się arogancko i nie zamierza przystopować ekspansji. Ma ochotę na więcej. Mój trawnik powinien nazywać się chwastnik. Normalnie płakać się chce… :jeez:

Szczeć w różowym wianuszku na tle białej hortensji – fantastyczny kontrast ! :hearts:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 23 Lip 2016 21:39 #492356

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Aga, jak na mój rejon to deszczu i tak sporo, najważniejsze, że był....prognoza wskazuje na powrót wiekich upałów, od jutra już, ...

Dorota, faktycznie byliny dobrze wyglądają, pytanie jak długo, wylałam tyle wody, że nie stać mnie juz na więcej... :think: a tu znów piekło...

Dalu, faktycznie szczawik urodziwy ale zbędny, jego sposób wysiewania dobija mnie, nie ma skrawka na 30 arach bez niego bo i trawnik opanował...

Bożenko, makleja jest agresywna, nawet w piachu rozrasta się, z jednego maleństwa 1,5m2 po roku, tak to trzcinnik Karl Forester. Miskant kupiłam jako Malepartus ale nie wygląda mi.....na pierwszej fotce jest przetacznik na czwartej werbena hastata w trzech kolorach.

Firletko, nie mam kosmosu czekoladowego, być może chodzi o dalię Bishop's Children....czarnuszki mam z angielskich nasion, 3 nowe odmiany, to znaczy nowe dla mnie, są bardzo wdzięczne. Milkshake była przesadzona w ubiegłym roku bo bałam się by nie zanikła, w tym roku jeszcze dałam sporo kompostu i ma przynamniej 70 kwaitów...cudna jest. Swój pseudotrawnik tez nazwałam chwastnikiem, przyzwyczaiłam sie do tego i juz nie rozpaczam, wypali go trudno, popada znów zielenieje, nie musze dbać o chwasty....szczeć jest bardzo efektowną rosliną, o każdej porze roku..
Firletko pojawiaj się częściej, bardzo lubię gdy mnie odwiedzasz... :)
Ostatnio zmieniany: 23 Lip 2016 21:41 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 24 Lip 2016 07:30 #492425

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Za moich tu czasów trawnik wypaliło 2 razy wokół jesionów i to tyle. Jak długo jest sucho to zwalnia przyrost na górce. Dobre i to. Na dole przy domu nigdy nie jest sucho i nigdy trawa nie podsycha. Nie mam pojęcia co tam za gleba, ale glina to to nie jest. Za to na pewno jest głębiej, może dlatego.

Upałów to u nas były ze 3 dni w czerwcu i to wszystko, a moja ziemia tak przelana, że pewnie mogło by grzać ze 3 tygodnie non stop.

Wczoraj było bardzo ponuro i chłodnawo, dziś niby od rana słonko błysnęło, ale znów go nie ma :( Zapowiadają nam 2 dni słońca na jutro i pojutrze, może się uda zrobić wypad nad morze. Może... B)

Muszę wrócić do fotek i wypatrzeć tą szczeć. Bardzo mnie zaintrygowała.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 24 Lip 2016 07:37 #492426

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dzięki Firletko za poetycki opis, inaczej w życiu bym jej nie znalazła :silly: Z całą pewnością nie szukałabym takiej rośliny ;) Spotykałam ją już w ogrodach, faktycznie prezentuje się pięknie, jest taka elegancka. Spodziewałabym się jakiegoś nieefektownego ziółka.
A właśnie... widziałam wczoraj u koleżanki majeranek. Też ślicznie wygląda w ogrodzie i przepięknie pachnie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 25 Lip 2016 09:28 #492723

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Też mam jednego trzcinnika krótkowłosego. Dobrze przetrwał u mnie od ubiegłego roku. Nadaje się na suche tereny.

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Lip 2016 10:49 #493132

  • Firletka
  • Firletka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 640
  • Otrzymane dziękuję: 433
Tak, to dalię Bishop’s Children pomyliłam z kosmosem .

Ewa, u Ciebie taka różnorodność, że pszczoły chyba mają używanie. :flower2:
Liatry, jeżówki, szczecie, osty. Oj bogactwo pożytku. A o ulach myślałaś ? Tak…kolejna robota. :happy: Pewnie zlatują się do Ciebie z okolicy na posiłki.

Zastanawiam się dlaczego ogrodników tak bolą kręgosłupy skoro tyle ćwiczeń ogród nam dostarcza… Może dlatego, że sezonowo , nie systematycznie te taczki i wory dźwigamy. Zimą musiałbyśmy wywozić śnieg taczkami, żeby z wprawy nie wypaść. :happy2:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 27 Lip 2016 19:15 #493215

  • olga1234
  • olga1234's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 707
Dzień dobry :flower2: EWUŚ masz rację, ogród bez bylinek to tak jak dama bez butów . Jest taka różnorodność, że każdy znajdzie coś dla siebie , Masz duży areał . możesz sobie pozwolić na mnogość . gorzej z pieleniem , u mnie też jest szczawik i zabieram się do pielenia po deszczu ,a deszczu jak nie było tak nie ma .Ja za każdym wpisem będę wychwalać Twój ogród bo się nim zachwycam :flower2: POZDROWIENIA Z KOLOROWEGO I ROZŚPIEWANEGO KRAKOWA :bye:

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Lip 2016 11:17 #493349

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5026
Nie wiem kto to wymyślił że lipiec nie dorównuje kwitnieniem czerwcowi, bo u Ciebie prawdziwy raj :woohoo: . Czy to prawda, że zauważyłam u Ciebie różową werbenę hastata? U mnie tylko białe i fioletowe i nie wiedziałam, że są jeszcze inne kolory :oops: . Rozczochrana dalia prześliczna :woohoo: :woohoo: :woohoo:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Lip 2016 11:28 #493352

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
No, ja się przyznaję, że tez uważałam, że lipiec mniej kolorowy, ale jak ma się tyle bylin... to każdy miesiąc jest cudny :thanks:
Ewa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 28 Lip 2016 23:23 #493518

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ewciu za mało zdjęć, zdecydowanie
Jeśli będę w ZP to mogę Ci kupić i wysłać.
Bo faktycznie u nich chciałam zakupić kilka floksów
Ale ostatnio znowu mi się poprzestawiało w głowie
Zaczyna mi się podobać spokojniejszy ogród
Tylko jak to zrobić, żeby było pełno kwiatów i nie dostawało się oczopląsu?
Musze to przegryźć

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Lip 2016 09:12 #493567

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Gosiu, musiałabys chyba zrobić rewolucję na rabatach :whistle: i zamiast dużo różności przestawić się na duże plamy tego samego... tylko czy to się u nas da... ? :happy:
Ewa

W moim ogródeczku różyczka......wciąż rosnie....... 29 Lip 2016 21:22 #493701

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Aga, mieszkałam w Gorzowie i znam lato gdzie na palcach lliczyło sie ciepłe dni lata, tu jest zupełnie inaczej, czasem przez miesiąc nie ma deszczu a upały nie ustępują.....i jedno i drugie do....bani. Szczeć to piękny dwulatek, warto mieć w ogrodzie, do traw, do bylin albo jako łan....ewentualnie soliter, w każdej roli spełnia się.

Bożena, trzcinniki są bardzo ładne i łatwe do utrzymania.

Firletko, pszczoły goszczą u mnie chętnie, sadząc czy siejąc mam je na uwadze, posunęłam się nawet do tego by siac facelię w kilku miejscach, pod drzewem czy przed pomidorami.... :rotfl1: wystraczy potem przekopać i nawóz świetny i pozytek dla pszczół, niektórzy zapylaja kwiaty pomidorów boraksem a może starczyłoby sypnąć facelią...w dodatku głuszy chwasty.

Olu, Kraków rzeczywiście radosny...czy juz popadało u Ciebie? bo u mnie była taka ulewa rano, że podlało rosliny dobrze.

Wiesiu, mam różową, postaram sie zebrac nasionka dla Ciebie, choc przyznam szczerze, że niektóre trudno upilnować, bo niedojrzałe, niedojrzałe a potem nim sie zorientuję to juz w glebie i szukaj wiatru w polu..... :ouch:

Ewa, kocham byliny i to załatwia sprawę lipcowych kwitnień, poza tym liliowców mam dużo, kepy mocno rozrośnięte i bardzo obficie kwitna więc rozwijają i rozwijają kwiaty bez końca.....

Gosiu, jakoś nie chce się latać z aparatem :oops: ... floksy pożądane ale nie chcę sprawiać kłopotu....
Dobieraj odcieniami różne rośliny, jak tak robię, wtedy plama koloru rozszerza się a rosliny przeróżne...przegryzaj, Iza napisała ostatnio na blogu o doborez kolorów...

Ewa, dobrze doradzasz i masz rację, że chęci na różności mogą te zamairy niweczyć ale tak jak napisałam Gosi, różne rośliny w mocno zblizonych odcieniach ułatwia sprawę, wilk syty i owca cała.
Ostatnio zmieniany: 29 Lip 2016 21:24 przez sierika.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, nelu-pelu


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.474 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum