Forum Ogrodnicze Oaza

Powoli zaczynam zmieniać rabaty na trawiaste.
U mnie szczególnie dobrze czuje się stipa.
Za to rozplenice jedne kwitną inne nie.
I nie wiem, czy to wynik pogody, czy odmiany, że to jeszcze nie czas?

Ale pięknie Ewciu Rabaty ,jak z żurnala .Trawy ,to jednak wdzięczne rośliny ,piękne o każdej porze roku .A u mnie w ogrodzie pełno płatków .Wiatr wieje dosyć mocno i deszcz zacina .Jak tak dalej pójdzie ,to mi wszystkie kwiaty pospadają

Aszko, trawy warte są zachwytu.....

Gosiu, rozplenice tak mają, mam 2 jednakowe i jedna kępa kwitnie, druga nawet nie myśli o tym...

Nowinko, mam mieszane uczucia co do urody rabat....owszem trawy są dorodne i piekne ale same kompozycje..... , trzeba pomyśleć nad nimi.....
Jeszcze róże nie dają za wygraną chociaż dzisiaj wiało mrozem......brrrrrr

Widzę, że patagonka wszędzie obrodziła

Marcinki już kwitną , moje jakieś ospale jeszcze. A co to za piętrowa pomarańczowa jeżówka? Cudne to to , czy zawiązuje nasiona?

Ja też zwróciłam uwagę na to coś pomarańczowe. Co to???

A komplementów nie mogę ci szczędzić. Zachwycasz swoim ogrodem. Nasadzeniami. Tym jak dbasz o ogród. No i twoja energia jest zachwycająca. Jak nie ogród to przetworki. Jak nie przetworki to ogród. Jestem pod wielkim wrażeniem.

I co mam jeszcze dodać. Jak ostatnie zdjęcia znowu urzekające. Masz rację że trawy potrzebują miejsca. Szczególnie miskanty. Aczkolwiek po obserwacjach i przemyśleniach dochodzę do wniosku że wszystko wygląda lepiej w dużych kępach. Każda roślina w liczbie większej niż 1 robi wrażenie.

Niestety wiele roślin posadzonych pojedyńczo ginie i chociaż są piękne to nie zachwycają.

Miłego wtorku.

Masz Ewa całkowitą rację z trawami w ogrodzie! Muszą być! Oczywiście, dobrze jak są zielone i się kłoszą, chętnie pooglądam sobie u Ciebie to, jak powinny wyglądać
Nad kompozycjami nie ma się co zastanawiać, bo są piękne, nie psuć! Najwyżej jak się róża jakaś nie sprawdza, wywalić i trawę posadzić
W tym roku wykazałaś się dużą dyscypliną zakupową, tak już Ci zostanie?
A może by zaszaleć? Teraz czas kupowania takich na przykład piwonii

Sieriko, trawy masz przecudne... W takich preriowych łanach prezentują się najlepiej!
Widze, że Twoja glicynia też szaleje z długimi batami..cięłaś ją latem?
Moja po sierpniowym cięciu znowu domaga się korekty - owija wszystko co spotka na swojej drodze
Pozdrawiam serdecznie!

Trawy i wysokie byliny to jest to, co tygrysy lubią najbardziej . Cudnie jest, nic nie zmieniaj.
Wreszcie i na mnie przyszedł czas - wyruszam do Ryk . W ramach przygotowań do wyprawy oglądam tylko miskanty i liczę ile mi się zmieści . Kontynuując doszkalanie, proszę o nazwy Twoich wykłoszonych z poprzedniej strony, tego ze sterczącymi kwiatostanami i tego z klapniętymi. Pozdrawiam i liczę na szybka odpowiedź, bo wyprawa już w sobotę .
A propos, Afrika ma się bardzo dobrze .

Bożenko, wyrosło to co samo zasiało się....na szczęscie bo zostałabym z niczym.....

Wiesiu, moje marciny też oporne, to asterek wrzosolistny, jakis wyrywny bo inne dopiero zaczną. To pomarańczowe to leonotis, zawiązuje nasiona...jutro sprawdzę jak w tym roku, wyslę Ci......mam dług wdzieczności...

Aga, to leonotis.....jednoroczny w nas ale bardzo łatwy w uprawie, duża kepa bardzo okazale prezentuje się trzeba tylko ją mieć

Marta, trawy niezbędne...róże, które mam też......są dobrane pod kątem wzajemnego podkreślania urody....
Szaleć nie ma za co.....

Kasiu, przyznam nieskromnie, że piekne....gdybym jeszcze potrafiła przedstawic je jak należy....
Glicyni nie mam.... ,byc może chodzi o robinię Twisty Baby? z daleka......

Cieszę się, że Africa rosnie.....wiosną trochę podzielę traw do sprzedaży....termin wiosenny preferuję dla traw, muszą mieć czas na porzadne ukorzenienie.

Kasiu, miskanty......w kształcie litery V to Kaskade, a reszcie musze sie przyjrzeć...co ja tam wstawiłam?


Kasiu na 33 stronie są:

3 zdj. Rotsilber
4 Africa +Kaskade
6 Gracillimus+Zebrinus
8 Flamingo
9 Kaskade
11 Bluttenwunder
12 Krater

Ależ to 'lwie ucho' jest cudne Oczywiście potrzebuje pełnego słońca i muszę obejść się smakiem, naprawdę wygląda jak piętrowa jeżówka. Pisałaś, że ogród był dość długo bez opieki, wcale tego nie widać, bujny, kolorowy, w pełni sił
Pod świerkami zamierzasz coś posadzić, może barwinki sobie poradzą

Haniu, pod świerkami mam klepisko zasiane kolkami i tak zostanie , łatwiej poradzić sobie z wygrabianiem kolek kilka razy w roku.....
róże, byliny, których mam naprawde sporo wymagają tyle pracy, że nie dam rady więcej..... , muszę zostwaić margines sił na cieszenie się tym co mam, co już rosnie....pod ogromną sosną czarną mam takie poletko z bodziszków, ciemierników i barwinka, na wprost drzwi wejsciowych....lokalizacja, która wymusza ciagłe niemal grzebanie tam, zdecydowanie tyle musi wystarczyć......

Ewa, zawsze miałam wrażenie, że bluszcze i barwinki rosną sobie same i jak się ukorzenią, to nie ma na nie siły, tylko podcinanie, bo zarosną cały świat Masz rację, że się nie ma siły na radość z tego, co już jest. Ale zakupy są takie przyjemne, wybieranie, kombinowanie, rozpakowanie paczki i tworzenie nowych obrazków w ogrodzie. Bardzo też jest cudne rozmnażanie swoich roślin i rozsadzanie po ogrodzie. Teraz chyba wszyscy jesteśmy zmęczeni, sezon był okropnie ciężki i jeszcze sporo pracy przed nami, ale wiosną, kto wie, może się skusisz na jakiś eksperyment?
Dobrego wieczoru

Haniu, masz rację rosna same.....ale wybieranie kolek z nich w skądinąd newralgicznym miejscu drazni mnie.....

Czy skuszę się.......?odpowiem słowami poety


Jeszcze w zielone gramy,
jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana,
odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze
obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmieci
na ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy,
jeszcze wzrok nam się pali.......

Ciekawie się prezentują te czerwone liście u dali.

Piękne widoki
za wspaniałe kompozycje
Fotka groszku z rozchodnikiem ...wygląda super

Ewa, u Ciebie jak co roku jakieś ciekawostki. Masz dużo nowinek ( ups , Nowinko - to nie o Tobie ) i to u Ciebie zwykle odkrywam, co w trawie piszczy.

Tym razem jednak zawiesiłam spojrzenie na poidełku z ptaszkiem. Czy przylatują do niego goście, by ugasić pragnienie ? A czy woda jest nalewana raz na sezon, czy krąży w jakimś obiegu ? Chyba nie... ? (nie doczytałam, przepraszam )

To , czego u mnie brakuje , oprócz wielu, wielu jeszcze przeróżnych rzeczy ... to właśnie jakieś "oczko" wodne. Myślałam o niekłopotliwym kamieniu z dziurką z zamkniętym obiegiem, ...ale to melodia przyszłości.

Ewa, ja Cię bardzo proszę. Weź i nie strasz tą jesienią. " Jeszcze w zielone gramy". i tak trzymać !

O nie Ewuniu, żadnego długu nie masz ale o nasionka lenotisa uśmiecham się bardzo szeroko Jest wielce oryginalny a takich barw ciągle za mało mam w ogrodzie