TEMAT: U Doroty 2015

U Doroty 2015 20 Cze 2015 00:19 #381445

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
dodad wrote:
Doszło do mnie, że prócz róż i azalii są jeszcze inne rośliny, które można i trzeba sadzić. Nie są może tak spektakularne jak róze w okresie kwitnienia, ale stanowią niezbędną substancje ogrodową. Uspokoiłam namiętność i teraz raczej już tylko wykopuję. Mam jeszcze jedną różę w donicy, której muszę koniecznie znaleźć trochę przestrzeni i to by było na tyle.
I tak mam okresu w ciagu sezonu, ki8edy wydaje mi się, ze w ogrodzie zbyt dużo się dzieje i wolałabym mniej kolorów i faktur. Ale to ju.z jest bardzo trudne do zmiany.

Dorotko, jakbym "czytała siebie" :oops:
Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie mojego ogrodu, choć u Ciebie dostrzegam znacznie więcej miejsc zielonego "ukojenia" dla duszy, lub inaczej - odpoczynku od kwiatów i kolorów na rzecz form krzewów i drzew. Tego bardzo mi brakuje i podobnie jak Ty, planuję różane wykopki :pinch: Za dużo... :jeez:
Za to u Ciebie, jest bossssko :hearts:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 20 Cze 2015 00:19 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

U Doroty 2015 20 Cze 2015 18:07 #381578

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Ja tam lubię jak jest bardzo kolorowo, im więcej kolorów tym lepiej :rotfl1: i wcale mnie to nie drażni. Może dlatego, że w koło mam takie wielgaśne drzewa i mam dość zieleni jak na jeden ogród. :whistle:
A Twój kolorowy busz bardzo mi się podoba :bravo:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 19:16 #381897

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Witam w niedzielne popołudnie.
Dzień dziś u nas pogodowo taki sobie. Pochmurno ale nie pada, chwilami nawet wychodzi słonce, ale temperatury otoczenia nie podnosi.
M. wrócił z wojaży więc jest nadzieja, że dziś wreszcie się wyśpię :rotfl1: Nie ma to jak świadomość, ze wszyscy są w domu.


Ewunia, swego czasu pół form zastanawiało sie co to może byc za odmiana. Niestety do dziś pozostała nn. Jeśli chciałabyś coś w tym stylu to polecam Hippolyte (podejrzewałam nawet, ze ta nn to właśnie ona) albo Rosier Eveque. Obie niestety kwitną tylko 1x ale za to bardzo obficie. Pierwszej nie mam , ma ją Orszulka i Majka-edulkot, Ta druga rośnie u mnie trzeci sezon, w niezbyt szczęśliwym miejscu, bardzo zacienionym, ale w tym roku zakwitnie obficie, a krzew ma już dobrze ponad 1,8m. To zdjęcie samego kwiatka, , krzewu nie udało mi się dobrze ująć.

Ja w ogóle zakochana jestem w różach o takim kształcie kwiatów i takim kolorze. A jeśli do tego tworzy olbrzymi krzew to jeszcze lepiej.
Następny potwór tego rodzaju zaczął oplatac bramkę-wejście do ogrodu. To pnąca Vltava.


Bożenko, dzięki.

Zuzka, wyjasniłyśmy sprawę, ale ciesze sie, ze do mnie trafiłaś, choćby przez pomyłkę ;)
Nie wiem jakie irysy masz u siebie, ale to na zdjeciu to holenderski. Rzeczywiście sadziłam jesienią jako cebulki, zakwitły ładnie i postanowiłam, że zostają. Choć chyba nie będę dokupować więcej. Kwitna w takim terminie, że giną w powodzi różanych kwiatów.
Z różami nie namawiam. Ja kocham je i nie przeszkadza mi robactwo, to znaczy przeszkadza, ale jakos sobie z nim radzę. Z chorobami to juz inna sprawa, ponieważ staram się chemii w ogrodzie umikać po prostu likwiduje takie, które łapią chorobska nagminnie i rozsiewaja zaraze. Zostały raczej odporne. A co zachoruje to skubie albo staram się nie zauważać nagości ;)
U mnie za to dalii nie uświadczy. I to nawet nie ze względu na 'nie moja bajkę' ale ślimaki wprost je uwielbiają a ja postanowiłam, ze takich roślin sadzić nie będę. Szalenie podobają mi się odmiany o pojedynczych kwiatach, niewysokie, ale co z tego jak paskudne nagusy natychmiast je wyczuwają i ciągną całą rodziną na ucztowanie.

Kasiek, prawda, ze potrzeba spokojnych miejsc dających odpoczynek oczom od kolorowej orgii :) Zwłaszcza w niewielkich ogrodach.
Jeszcze w zeszłym roku róże rosły w zasadzie na każdej rabacie, w mniejszym lub większym stopniu. Teraz zostały cztery rózane miejsca, w pozostałych raczej staram się usunąć ostatnie krzaki. I tak jest chyba lepiej. Podzieliłam ogrod na sterfy kwitnące w różnym terminie i przyznam, ze mi sie to podoba. Hostowisko wiosną rozkwita cebulowymi, potem jest tylko zielone, cygańska spódnica i rabata pod orzechem maja swoje pięć minut w maju, kwitnąca ściana pod świerkami w czerwcu-lipcu zachwyca kolorem, potem daje zielone piękne tlo angielkom, właściwie tylko na centralnej rabacie cały czas coś się dzieje :) Stanowczo brakuje mi piętra w środkowej części ogrodu, ale klony już rosną, może jeszcze jakieś niewielkie drzewko się pojawi.

Maja, otoczenie duzymi drzewami to wspaniałe tlo ogrodowe. U mnie tez było pięknie póki sąsiad wszystkiego nie wyciął. Wtedy nawet niebywale kolorowa cygańska spódnica tak bardzo nie rzucała się w oczy. Z reszta duzy ogród można podzieliś zielonymi przegrodami, ścianami i już kolor nie drażni.
Zresztą ja tez w zasadzie lubię jak jest kolorowo, czasem tylko mnie denerwuje :)

Odzyskałam lapka i mam nadzieję, ze wreszcie będe na bieżąco. Zaległości wszędzie mam koszmarne.
Planowałam sobie w czasie weekendu robić NIC i ...mi się ie udało :rotfl1: Wczorajszy dzień powitał mnie słońcem, niezbyt wysoka temperatura i w czasie porannego obchodu postanowiłam uporządkować miejsce przy huśtawce. Już dawno denerwowało mnie, ze sporo miejsca tam się marnuje ;) Było tak bardzo byle jak, ze ie mogę znaleźć ani jednego zdjęcia tego miejsca. :rotfl1:
Podcięłam gałęzie cyprysika (?) wypieliłam rosnące tam bujnie chwasty, posadziłam hosty, przesadziłam brunery dręczone przez ślimaki, przesadziłam pod płot derenia świdwa-mam nadzieje, ze da sobie radę, bo miejsce jest bardzo cieniste. Sucho tam jest okropnie i konieczne będzie stałe podlewanie, ale przynajmniej zrobiło się miło dla oka a i hosty zyskały trochę oddechu.
Zdjęcia pójdę zaraz zdobić, bo wczoraj już było zupełnie ciemno, nie wiem co wyjdzie bo i teraz ze światłem bez rewelacji.
Zostawię za to kilka zaległości.
James Galway na rabacie przytarasowej osiągnął rozmiar monstrualny. Do tego stopnia, że po deszczach wyłamał mu się jeden potężny pęd :(




Piruette nie zostaje w tyle :lol:


Vlatva na bramce dzielnie sobie radzi - będę miała pocieche z tej rózy

z drugiej strony doktorek ale ten jakis marny, słabowity :(


Jaśminowiec nad oczkiem zaczął spektakl




i zaczyna kwitnąć rózana ściana - Perennia Blue, Pas de Deux i Gizelka :hearts:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): magdala, edulkot, Krzysia

U Doroty 2015 21 Cze 2015 19:31 #381908

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Dorotko róże zjawiskowe!
Ja za to teraz w ogrodzie mam zgoła odmienne refleksje - wydaje mi się, że jest za dużo zieleni wszelakiej, a za mało koloru. Dopiero zaczęłam swoją przygodę z różami, więc szału nie ma, a o tej porze, oprócz nich, kwitną tylko jaśminowce i jakaś drobnica - firletki, przetaczniki, liliowce...Czekam na lilie, które dadzą 'pazura' lipcowemu ogrodowi. Za to zieleń - ho, ho, tej ci u mnie nie brakuje ;) Wielkie drzewa, krzewy, małe i duże hosty, trawy, brunery, wszędobylskie prztaczniki...
Czy ja kiedyś będę zadowolona ze swojego ogrodu?
Pozdrawiam :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 19:55 #381924

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Rozmiarami Jamesa to mnie lekko załamałaś :happy3: , mam trzy obok siebie, a miało to być co innego, mniejszego. O ja biedna :happy3:
Ciekawe kiedy kolory zaczną mnie denerwować :rotfl1:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 19:56 #381926

  • Wiola
  • Wiola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 431
  • Otrzymane dziękuję: 393
Dorotko, bardzo podobają mi się te Twoje różane potwory. A ta nn, kwitnąca raz to już w ogóle ;) Bardzo lubię bladawce, ale i te ciemne też mnie kręcą :)
Jak patrzę na Pirouetta to swojego koniecznie muszę przesadzić.... tylko gdzie :jeez:
Pozdrawiam Wiola :)
Ogród Wioli
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:04 #381930

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4102
  • Otrzymane dziękuję: 4952
Zastanawiałam się gdzie mój zaskroniec a on do Ciebie powędrował.... :rotfl1: , u mnie nie miał gdzie pływać biedny....
Róże masz doskonałe...dorodne, glina im służy, podpory konieczne bo gdy wiatr czy deszcz łamie gałęzie to..... :mad2: . Myślisz o złagodzeniu kolorystyki ? kolejny etap w ogrodzie..... :rotfl1: , mnie czerwień aż podrzuca.....u mnie bo gdzie indziej nie robi takiego wrażenia.
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:24 #381942

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Jak na nicnierobienie to rzeczywiście zaszalałaś :lol:
Uczucie ulgi po powrocie M znam doskonale... wczoraj wczesnym rankiem zgrzyt klucza w zamku ucieszył mnie niebywale: M, po całym piątku w autokarze, nocą wracał z Poznania za kółkiem, nie muszę wspominać, że bałam się, czy nie przyśnie ze zmęczenia :unsure:
Twoje róże są niesamowite, jednak co glina, to glina, wiem, że ma swoje wady ;) ale mimo to...
Piszesz, że nie padało... u mnie opady wprawdzie z przerwami, ale ustały dopiero po 17-tej, chwilę temu wróciliśmy z M ze spaceru i przysiedliśmy na huśtawce w ogrodzie, kontemplując widoki...
Tymczasem z nieba znów: kap, kap... trzeba było zwinąć się do domu... może i dobrze, bo przy marnych 14 stopniach kapało również z nosów :silly:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:30 #381945

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Ewka, strasznie daleką drogę miał :lol: Myślisz, ze mu się chciało? ;)
Glina rzeczywiście służy różom. A w tym roku tak krótko cięłam, widać trzeba jeszcze krócej. Podpory, ech potrzebne bardzo ale jak przyjdzie co do czego zawsze jakiś inny wydatek wyskoczy. Musze się wreszcie zmobilizować.
Kolorystykę już złagodziłam :rotfl1: Największe żarówy wyjechały. Z czerwonych został tylko Roter Korsar i LD Breitwheit który po zimie ledwo zipie. Na razie mi się efekt dość podoba ;)

Wiola, moja pierwsza faza różana to były 100% bladawce, potem doszły ciemne róże i fiolety a ostatnimi czasy najbardziej mi się takie ciepłe kolory podobają. Ot człowiek niezdecydowany :rotfl1:
Piruette potrzebuje bardzo mocnego wsparcia, no chyba, ze będziesz zdecydowanie ciąć, ale ja bym jednak postawiła na wielką różę.

Marta, wpółczuję :rotfl1: Nie wiem jak je ogarniesz. To znaczy można ciąć nisko i wtedy nie będzie miała więcej niż 2m ale ona wypuszcza bardzo grube pędy, aż szkoda nie wykorzystać :)

Dalu, chyba nie ma ogrodnika, który jest do końca zadowolony ze swojego ogrodu. Etap wszechobecnej zieloności był u mnie jeszcze kilka lat temu. O roslinach typu róże czy lilie nawet nie myślałam więc po wiosennej azaliowej eksplozji do jesieni było tylko zielono, od czasu do czasu rozbłysnął jakiś kolor, krótko i mało intensywnie. Potem przegięłam w druga stronę, upchałam barw, faktur, odmian na niewielkiej przestrzeni całą masę i niestety to też się nie sprawdziło. Teraz staram sie wypośrodkować te próby i wreszcie ogród zaczyna mi sie podobać. Oczywiście dalej roślin mam stanowczo za duzo, powinnam usunąc przynajmniej co trzecia, ale ciężko zrezygnować z każdej. Takie dylematy ogrodnika :)

Jeszcze trochę koloru ;)










Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, DANA, edulkot, Krzysia, Zuza

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:37 #381955

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
TROCHĘ koloru? :lol:
Cudnie! Ja już postanowiłam: żadnych dołów w marcu/kwietniu przyszłego roku! Róże trzeba ciąć! W tym roku nie podołałam cięciu pnących :oops: i teraz zbytnio się przewieszają :(
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:40 #381958

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Doły precz :rotfl1: chyba, ze kopane pod rosliny :rotfl1:
Ciąć trzeba bardzo krótko, moje tez się przewieszają, nie nadążam z podwiązywaniem :oops:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:47 #381959

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Dorotka, dobry wieczór :bye:
M.-chudzinka dopieszczony? :supr:
Fajnie, że już jesteście w komplecie... Niby chwila samotności jest przyjemna, ale na dłuższą metę bywa przykra i uciążliwa...

W ogrodzie przecudnie!
Moim zdaniem, mimo mnogości koloru, jest interesująco i bujnie. To efekt, jaki mnie mocno 'bierze' ;-)
Sama też miałam kiedyś głównie zielono, pamiętasz, ale teraz doceniam walory różnorodnych, ciekawych formą - choć niekoniecznie dużych - nasadzeń.
Grupy przede wszystkim... U Ciebie wygląda wszystko wspaniale, róże są obłędne...
Ja mam ich mniej, znacznie mniej, niż przed rokiem, więc ratuję się coraz to nowymi bylinami... bawi mnie to wyszukiwanie i ich komponowanie - to dla mnie pewnego rodzaju nowość :)

To co, jutro już z powrotem fedrujemy?
Przede mną kolejny cięzki tydzień... mam nadzieję, że u Ciebie będzie więcej luzu...

Miłego! :kiss3:
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 20:57 #381967

  • agnesik12
  • agnesik12's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 285
  • Otrzymane dziękuję: 149
Piękne ujęcia. Twój podział na pory kwitnienia jest bardzo ciekawy. Ja się ciągle nie mogę zdecydować czy lepiej aby na rabacie ciągle coś się działo czy aby kwitnienie było skoncentrowane. Na pewno nie może być zbyt dużego rozrzutu bo wtedy te pojedyncze kępy nie robią zbyt dużego wrażenia.

I piszesz że nadal przesadzasz? Czy potem nie masz problemów z przyjęciem się roślin?

Miłego wieczoru! :bye:
Agnieszka
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 21:00 #381972

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Aga z tym luzem nie poszaleję. Dwa dni pod rząd czeka mnie wizyta w gabinecie dentystycznym i związane z tym 'przyjemności' Obawiam się, ze po zabiegu nie będę w zbyt rozrywkowym nastroju :( Zastanawiam sie nad urlopem w środę, bo mogę nie być w stanie ust otworzyć.
Do tego młodszy dziś cały dzień ma stan podgorączkowy i zastanawiam się co sie z tego wykluje, no nic, zobaczymy.
M. schudł 3,5 kg. Na szczęście garderoba nie wymaga na razie wymiany, ale jak tak dalej pójdzie.... Musze i ja zabrać się poważnie za siebie :oops:
Pamietam dobrze Twój zielony ogród, też był piękny, ale ta odrobina koloru, który wprowadzasz (z umiarem, którego Ci bardzo zazdroszczę ;) ) dodała mu pazura, jest doskonale. Zresztą sama wiesz :)
U mnie duże grupy nasadzeń zastępują... duże róże :rotfl1: Jak kwitną mam wielką plamę koloru :happy2:

Agnieszko, u mnie taki podział chyba się sprawdza. Podoba mi się to, zawsze coś się dzieje, a nie jestem zmęczona nadmiarem bodźców. Jest ok. Oczywiście ogród stale się zmienia i wykopki, przekopki, zmiany miejsc i roslin. To chyba nigdy się nie skończy :)
A po przesadzeniu trzeba podlewać,mocno podlewać i w zasadzie zawsze roślina się przyjmie.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 21 Cze 2015 21:04 przez dodad.
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 21:15 #381979

  • Dorota15
  • Dorota15's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2869
  • Otrzymane dziękuję: 2502
Zajrzałam do imienniczki :bye: i zamiast zmywać dobre pół godziny gościłam w Twoim ogrodzie. Jest pięknie, szał róż, azalii i klonów najbardziej rzuca się w oczy :bravo: Piękne i naturalnie wyglądające oczko wodne (nie to co u mnie), rabata trawiasta no i ogół -
podziwiam i będę zaglądać po inspiracje :)
Temat został zablokowany.

U Doroty 2015 21 Cze 2015 21:24 #381983

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Rozmiary niektórych róż mnie przerażają :tongue2: , trochę się boję tego momentu gdy moje zaczną osiągać docelowe rozmiary :pinch: . Coś mi się wydaje, że jedynym wyjściem będzie zakup konkretnego sekatora :tongue2: .

Dorotko ogród masz zjawiskowy bez dwóch zdań - zarówno teraz, jak kwitną róże, jak i wiosną, gdy królują azalie.
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): dodad

U Doroty 2015 21 Cze 2015 21:32 #381988

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2555
Gosiaczku, przepraszam, ale dopiero teraz zauważyłam Twoj wpis :oops:
Rzeczywiście, ulga po powrocie męża ogromna, nareszcie mam z kim pogadać na poziomie ;)
Twojemu współczuje bardzo męczącej drogi i nie dziwię się, ze odetchnęłaś jak wrócił. Mój nie znosi jeździć nocą więc wszelkie podróze odbywamy w dzien w dużym ruchu, no coś za coś.
Tez spędziliśmy chwilę w ogrodzie, ale za zimno na siedzenie, szybka kawka, obchód 'gospodarskim okiem' i powrót do domu. No po prostu się nie da :( I kto by pomyślał, ze to koniec czerwca prawie.

Dorotko, bardzo mi miło, ze zajrzalaś, zapraszam oczywiście. Inspiruj sie ile chcesz :)





a taka ślicznotka wykluła się dziś w oczku. Przydybałam ja jak suszyła skrzydła


Dorcia, powiem ci w tajemnicy, ze mnie tez niektóre róże przerażaja :rotfl1: Sekator podstawowym narzędziem ogrodnika.
Vilchenblau zaanektowała kawał świerka przy którym rośnie :crazy:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 21 Cze 2015 21:35 przez dodad.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, edulkot, Krzysia, Zuza

U Doroty 2015 21 Cze 2015 21:34 #381990

  • Zuza
  • Zuza's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 287
  • Otrzymane dziękuję: 327
Wiem gdzie jestem i witam Cię serdecznie ;)
Te róże u Ciebie wyglądają nad podziw anielsko i okej , na jedną się skuszę
Będzie to pnąca , kolor bez różnicy .
Faktycznie , dalie ślimaki szamią aż się kurzy i szkoda że przez takie obrzydłe obślizłe robactwo trzeba z pewnych upraw zrezygnować :(
U mnie utrapieniem w tym sezonie ach ,,,w poprzednich też był mały wstrętny chrząszczyk pod tytułem jednorek kosaćcowy :(
ale cóż ; jak się ma ogród to trzeba się dzielić :P . Praktycznie na każdy kwiat jest jakiś potwór , niestety :(
Życzę słońca , zdrowia , nie kończącego się lata i zmykam :bye:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.674 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum