Forum Ogrodnicze Oaza

Też myślę, że to Doktorek, mój ma identycznie ułożone kwiaty na pędzie. Zresztą jestem nim zachwycona

Ale masz niesamowite róże. Rewelacyjnie Ci kwitną. Szkoda, że ja nie mam za bardzo miejsca na pnące.
U mnie Aphrodite dopiero rozkwita.
W tym roku pokazała nareszcie, że warto ją mieć

Marysiu, wydaje mi się, że "moja babcina" to róża stulistna - uwielbiam jej zapach.
Trochę ją przycinam po kwitnieniu i wiosną przyginam, bo potrafi wydać czterometrowe "baty".
Ten rok jest bardzo dobry dla róż, szczególnie raz kwitnących, które wreszcie mogły pokazać swoją urodę.
Widziałam na jednej z ulic miasteczka r. Flamentanz na całą ścianę starej stodoły
Po takich widokach chyba zacznę się bać swoich róż .

Martuś, u mnie Doktorek słabowity, ale kwiaty ma piękne
Małgoś, mnie tez Afrodytka zaczęła podobać się dopiero po pewnym czasie, widocznie musi się zadomowić
Elu, dziękuje za różyczkę raz jeszcze i za przybliżenie nazwy Niektóre róże i mnie przeraziły w tym roku
Taki New Dawn, na ten przykład





ale i Chopin spory, ma ponad 170cm wysokości





Piwonie już prawie wszystkie przekwitły... właściwie to czemu nie pokazujemy suchych badyli



Stopniując pokazywanie brzydactw oto co zostało z mojego nowo nabytego berberysu Maria, czyżby upały mu zaszkodziły?



U nas pada, dobrze, niech pada
Miłego weekendu

Kiedyś w ciągu jednego dnia prawie mi usechł wielki berberys Orange Dream , z powodu suszy zwyczajnie. Do głowy mi nie przyszło, żeby berberysy podlać . Spróbuj swojego porządnie nawodnić, no chyba, że deszcz zrobi to za Ciebie
U mnie coś drobniutkiego ciapie , musiałoby z miesiąc tak ciapać, żeby coś podlać

Marysiu- śliczna na Twoja Maria Jeśli mogę coś zasugerować, to ja bym jej nie spisywała na straty. 2 lata temu w czasie fali upałów atropurpurea nana zrzucił wszystkie liście i sądziłam, że po nim.. Nie wykopałam jednak- jaka była moja radość i zaskoczenie, jak wiosną kolejnego roku dostał liści jakby nigdy nic, a przyschnięte miał jedynie koniuszki 3 gałązek. Krzaczki mam 3 i nie do odróżnienia jest, który z nim sie ogołocił kiedyś.

Marysiu, u mnie tak usechł dereń z tyłu rabaty Fakt, w ogóle go nie podlewałam, ale musiałam ustalić jakieś priorytety
Dzisiaj zimno i brzydko, ale nie pada...Kurczę, a tu znowu zrobiło się sucho
ŚLiczny ten Twój Chopin Mój w tym roku nieco niższy, ale na wiosnę solidnie go przycięłam...

Dziewczyny, u mnie berberysy rosną od...no, od zawsze Mam od wielu lat taki żywopłot NN, w który wrósł mi chmiel i jest nie do wyplewienia





Są też takie niziutkie NN, były przesadzane...





Rosną też w żywopłocie z tyłu ogrodu, takie olbrzymy NN, wyższe ode mnie



i takie, sadzone w tym roku



Pojawiają się też siewki i nigdy nie miałam najmniejszych problemów z ich uprawą

No to chyba jednak upał

Nadal nie wiem czemu poległ berberys 'Maria' i czy odbije Na razie zostawiłam go tam gdzie był, zobaczymy
W ogrodzie zimno, powoli tracę ogrodniczy zapał dokuczają już komary pokrzywy, na różach pierwsze objawy plamistości Wiele z nich już wygląda nieciekawie

Na szczęście zaczynają kwitnąć liliowce







i cieszą inne drobiazgi







Tutaj, niżej, samowola moich roślin - tak mi się wysiały i wymieszały Czy bolą Was oczy/zęby od takiego zestawienia?

Hm...siewki berberysów? Siejesz je czy to samosiejki? Jeżeli siejesz, to w jakiej porze roku? Wiosną?

Nie sieję, ptaki wysiewają a ja potem przesadzam bo zwykle w nieodpowiednim miejscu wyrosną
To taka przesadzona... może miesiąc temu siewka



Dzisiaj kolejne liliowce rozkwitły



i taki

Dawno mnie tu nie było, oj dawno! Więc przyczłapałam się znowu, iiiii.... oto jestem! Tadaaaam! Jest tyle tych wątków ogrodowych, że ja już sama nie pamiętam do kogo wchodziłam, a do kogo jeszcze nie! Czyżby skleroza starcza mnie dopadała? Obydwie różane panienki (Sekel i Afrodyta) zdobyły moje serducho. Są piękne!

Mnie jakoś oczy od takiego widoku nie bolą a wręcz odwrotnie,lubię takie kontrasty a dlatego na różance mam kolorowy misz masz
dwa dni temu zakwitła moja pierwsza lilia a liliowce jak na razie kwitną tylko żółte.

Również uważam to zestawienie kolorystyczne za bardzo ciekawe - takie pełne energii

Poczekajmy, aż u mnie zakwitną rude liliowce na tle różowej krzewuszki- to dopiero będzie ból zębów

Hej Berberys Maria mam, a może miałam zachowywał się zupełnie tak samo, słońca nie lubi, suszy nie lubi, a ja nie mam zwyczaju biegać koło krzewów z konewką. Co innego róże, Twój Chopin piękny, ciągle mam go przed oczami Róże pięknie Ci kwitną, dobrze, jeśli mają tak dużo miejsca i mogą się pokazać w całej okazałości. Czasem roślinne samowole zaskakują, u mnie naparstnica wysiewa się wszędzie i wszędzie pasuje

Myślę, że jednak berberysowi zaszkodziła i susza i słońce
Pisałaś, że to nowy nabytek. Nie zdązył się ukorzenić, a w dodatku on nie cierpi słońca.
Żeby wytrwał trzeba go dużo podlewać.
Już tak kwitną liliowce?
U mnie tylko Stella de oro

Mam dzisiaj zły dzień, humor wisielczy więc na poprawę humoru parę portrecików pięknych kwiatów







Krysiu, dziękuję
Roma, Moniko - mnie też podoba się to zestawienie Widocznie dobrze się ze sobą czują, nie będę ich ruszać
Ula, Małgoś - ja się bardzo długo przymierzałam do kupna tego berberysu, jedni odradzali inni zachęcali Rośnie praktycznie w cieniu w rogu budynku od zachodu - słońca prawie nie ma Obawiam się, że do jego stanu przyczyniły się nornice bo zryte pod nim
Róże w większości są wspomnieniem, teraz zachwycają mnie liliowce Wiele z nich debiutuje u mnie i przez to tym bardziej mnie cieszą