Forum Ogrodnicze Oaza

U mnie jeżówki nie chcą rosnąć, pewnie mają za sucho. Ale się nie poddaję, znowu posadziłam.

Upały się zaczęły Dalu, jak żyć? Jeżówki kiedyś miałam i w czasie suszy wyginęły, muszę tych pilnować
Maju, ja miałam nasiona jeżówek licznych odmian od Babopielki, ale wszystkie jednakowo i zwyczajnie wyglądają Potwierdziło się, że odmianowe nie zachowują swoich cech przy sianiu.
Z psami kłopot, ale ja mam jakąś awersję do płotków i ogrodzeń Tylko warzywnik mam ogrodzony bo tu już mus był Podoba mi się ogród naturalny gdzie rośliny się przenikają same wybierając dogodne dla siebie warunki... Taki bym chciała mieć Na razie uczę się na błędach, próbuję, zestawiam i obserwuję
Wiesiu, deszczu trochę spadło, ale teraz te upały już dają się ponownie we znaki roślinom
Bożenko, to tak jak ja - kolejna próba z jeżówkami - lubię patrzeć na uwijające się wokół nich owady

Dzisiaj tylko wychodziłam do ogrodu pojeść borówki, powiesić pranie i podlać rośliny doniczkowe. Żar straszny Zrobiłam też kilka fotek, głównie chciałam uwiecznić hibiscus 'Summerific Tie Dye'... nie wiem czy taki kwiat z talerzem jak do satelity to jest to co mi się podoba





Jeszcze niektóre liliowce kwitną

Chcesz powiedzieć, że to końcówka liliowców ? Mało pokazywałaś , a chociaż masz fotki wszystkich Twoich debiutantów ?
Kwiat hibiskusa na zdjęciu nie wygląda na talerz satelity , musisz coś do porównania dać . Ja mam jakiś zwykły hibiskus o małych kwiatkach, prezent niezbyt trafiony , nie przepadam za nim, a on się tym nie przejmuje , ani nornicami, co pod nim korytarze ryją

Moje liliowce też już się kończą .Wyjątkowo jakieś były mizeraki .Wszystko chyba rzez tę suszę .a ta ketmia to cudowna jest ,czy ona Ci już zimowała?

Martuś, pewnie jakieś niedobitki liliowców będą powtarzać, ale to już nie będzie tak spektakularne Fotki jakieś robiłam, ale czy wszystkie, nie wiem Wyjeżdżałam
Chcesz porównać wielkość..., może być z liśćmi liliowca?



Ewa, nie, właśnie nie zimował. Kupiłam w doniczce na targu i sama byłam go ciekawa, to pierwszy bagienny u mnie

Już hibikus kwitnie Mój ma do tego jeszcze daleką drogę.. Zapączkowany dośc ładnie, ale o kwiatach to jeszcze u mnie wróble nie ćwierkają

U mnie hibiskus bagienny zimował dwa razy.. ostatnia zima nie była może zbyt imponująca, ale w poprzednią przymrozki były spore! On oczywiście ginie na zimę jak bylina.
Ten hibiskus budzi się bardzo późno- w połowie maja mniej więcej, więc pamiętaj, gdzie posadziłaś i w nowym sezonie cierpliwie czekaj na młode pędy. Ja nie ścinam do zera, tylko zostawiam kikuty starych pędów, żeby wiosną wiedzieć, gdzie on w ogóle jest. Te pędy zresztą są zdrewniałe i się z nimi nie siłuję zbytnio. Na zimę nasadę pędów obsypuję korą- tzn robię kopczyk- to podobno ważne dla dobrego zimowania..tak kiedyś wyczytałam.

Pozdrawiam serdecznie i życzę przetrwania upałów w dobrej kondycji.. Lubię ciepło, ale obecne prognozy nieco przerażają..

hibiscus 'Summerific Tie Dye' mnie się podoba. Posadziłam w tym roku po raz kolejny hibiscusa. Może zakwitnie.

Ja od dwóch lat mam takiego wielkokwiatowego hibiscusa i ledwo zipie, o kwitnieniu nie ma mowy, nie ma się co dziwić jak coś, co ma "bagienny" w nazwie może na suchym piasku kwitnąć
Ciekawe, Marysiu, jak będzie u Ciebie...
Mnie też od czasu do czasu złość wielka na mojego psa nachodzi, ostatnio jak trytomkę stratował, ale wciąż sposobu nie mam, tuman nie rozumie
Też nie lubię płotków, ale to chyba będzie konieczność przy rabacie przylegającej do siatki przy drodze, bo tam właśnie wzdłuż niej odbywają się psie wyścigi i tratowanie wszystkiego...

Marysiu, w tym roku o bagno to jest trudno chyba nawet na Podlasiu.
Jakieś hibiskusy bylinowe widziałem kiedyś na giełdzie kwiatowej, ale się nie skusiłem. Może trochę szkoda?
Twój śliczny.
Liliowce kończą się już chyba wszędzie.

Moniko, bardzo dziękuję za opis jak postępować z hibiscusem - zastosuję się
Upały niestety bardzo źle znoszę
Bożenko, mnie też cały czas kuszą kolejne, ale się wstrzymuję
Martuś, mój bagienny chyba miał dobry start u hodowcy i dlatego - poooszedł W przyszłym roku, jak przeżyje zimę, może już nie będzie tak różowo



A moje psy, chciałyby za wiewiórką na drzewo



"jak nie mogę wejść na to, to może na drugie się uda"



Romku, u nas swego czasu sporo deszczu spadło, nawet wydawało mi się, że mam bagno w ogrodzie Ale teraz już sucha skała
W takie upały chętnie spoglądam na rośliny preferujące cień



i może jakiś kolor



i Jutrzenka Swobody



Czy już wspominałam, że mam dość upału ?

Marysiu, tych upałów to każdy ma dość . Dziś raniutko obudziła mnie burza, myślę sobie "no nareszcie". Wstałam, wyszłam na taras, po 15 minutach już burzy nie było, a spadło może z 20 kropel na m2 . Można się wkurzyć .

U mnie jedyne rośliny, które nie zauważają suszy to chwasty . Nie ma dla nich znaczenia, czy rosną w cieniu, czy w słońcu ... żyją i mają się dobrze .

Witaj Współczuje upałów,u mnie natomiast po burzy ochłodzenie i mokro wymodliłam
Świetne zdjęcia psów próbujących dorwać wiewiórkę
Pozdrawiam

artam wrote:
On po prostu wie, że Ty lubisz wszystko, do czego trzeba podchodzić z lupą i się nie wychyla w związku z tym

Maryś... fajny satelita... nie do przeoczenia no i w kolorze nienajgorszym

W tym roku ja tez nie lubię upałów.
Cały urlop spedzam w domu a nie w ogódku
Całe szczęście, że od 2 dni jest czym oddychac nocą

Dziewczyny, nie będę pisać o upałach , dobrze?
Dorciu, u mnie chwasty też mają się dobrze
Witaj Mróweczko u mnie Psy mnie rozbawiły, liczyłam, ze i Was rozbawię
Gorzatko, nie do przeoczenia Jedno co mi się podoba to kolory właśnie
Małgoś, ja właśnie zastanawiam się, czy nie przenieść się z łóżkiem do piwnicy - tam tylko da się żyć A właśnie ją odnowiliśmy, wymalowaliśmy

Dla moich miłych koleżanek od których dostałam nasiona i roślinki.







Marta/ Markita - uwielbiam tego liliowca Piękny jest

Prześliczne liliowce zgromadziłaś Hibiskus bagienny też kwitnie okazale Podziwiam, jak konsekwentnie wzbogacasz ogród, nie tracąc przy tym ładu i naturalnego wyglądu.
Ostatnio oskubałam malwy z kilku kwiatków w celach herbacianych , Twoja ma interesujący kolor, też nadawałaby się do ususzenia

Czy to Strawberry Candy ? Nadal bardziej podoba mi się u Ciebie

A od kogo dostałaś to białe z oczkiem, dziewanna jakaś? Może też dostanę, albo na coś się wymienię

Piękne te dzielżany Marysiu, choć dzisiaj wolę patrzeć na białe kolory .
Może zaczniesz miejscówki rezerwować w swojej piwnicy (to ta z winem, co?) .
Mój pies okupuje piaskownicę wnuczka, bo mały buduje zamki z fosą i leje wodę.
A jaką ma przy tym zadowoloną minkę - pies! nie wnuczek .