TEMAT: OGRÓD MARKITY

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 21:41 #395722

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 21:45 #395724

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
O matko, co to za wnyki :eek3: , myślałam, że masz na myśli pułapkę, która łapie ŻYWE zwierzęta :pinch: . Takiej raczej nie zastosuję...
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 21:49 #395728

  • chester633
  • chester633's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3279
  • Otrzymane dziękuję: 1931
To w takim razie nie dowiesz się ,,co ryje'' i czy twoje piękne lilie nie będą zimą ,,robić'' za stołówkę ...jak u Romy... :think:
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 22:07 #395735

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Martuśka..ściskam serdecznie i bardzo współczuję straty :kiss3: :kiss3: Tak długo z rodziną związany zwierzak to skarb..jakkolwiek z racji wieku pewno się kicia męczyła..i zapewne sobie mówisz, że już jej lepiej bo nic nie boli starowinki..ale w serduszku przykro jest..
Trzymaj się i nie chlip, tulę serdecznie :hug:

Ja miałam takie korytarze tuż pod powierzchnią, a że dwa razy widziałam nornice.. to uznałam, że to ich. Zaczęłam lać wodę w korytarze i raz ku mojemu zaskoczeniu metr dalej z jakiegos odgałęzienia wyskoczyły nornice jak z katapulty i zwiały. Teraz wiosną znowu nakryłam takie korytarze, ale w innym miejscu- znowu zrobiłam potop i albo ryją głębiej :rotfl1: albo się wyniosły, bo sladów żadnych nie widzę..a zrytą miałam całą rabatę!
Może spróbuj u siebie ze szlauchu wlać wody w widoczne norki :think: U mnie pomogło..
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 22:11 #395737

  • futrzasta
  • futrzasta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1752
  • Otrzymane dziękuję: 603
Obstawiam nornicę a to dlatego, że kopców nie ma, przynajmniej u mnie. Faktycznie pozostaje tylko bardzo łowny kot. Ja swoim też chyba muszę palcem pokazać te korytarze :rotfl1: :crazy: Co prawda po zalaniu wodą takiego korytarza nornica wynosi się ale skubana wraca po około tygodniu. Może póki nie masz dobrego kota to i skrupułów też nie powinnaś mieć? ;)

Śliczna burka :(
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2015 22:12 przez futrzasta.
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 22:13 #395738

  • lawenda
  • lawenda's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 222
  • Otrzymane dziękuję: 20
Marta, specjalnie dla Ciebie, mamy kotka do oddania w dobre ręce, łowny :)


Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 14 Sie 2015 22:42 #395746

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Paweł tam gdzie mam lilie, pośrodku ogrodu jeszcze nie dotarły :evil: , musiałyby najpierw przeryć mój zdechły trawnik :devil1:

Monika oj męczyła się biedaczka już ostatnio :unsure: , głucha, ślepa, problemy z utrzymaniem równowagi, do kuwety już od pół roku nie trafiała :jeez: , ale dopóki miała apetyt i jadła - uznawałam, że reszta to "tylko" starość :huh: . Teraz już się nie męczy :cry3:

W korytarze lałam wodę, póki nie musiałam tyle podlewać, ale nigdy nie zauważyłam poprawy. Korytarze zalane zapadają się, przez noc przeschną, a na drugi dzień dokładnie ten sam szlak znów zryty :mad2: :mad2: :mad2: . Poza tym one u mnie chyba podziemne miasto mają, bo kiedyś jak zaczęłam lać, to końca nie było :dazed:
A tymczasem sprawdziłam dziś swój wodomierz i okazało się, że wylałam od ostatniego rachunku (półtora miesiąca) 150 m3 :eek3: , trochę drogo by mnie wyniosło wykurzanie nornic wodą :devil1:

Jaguś moje po zalaniu wracają następnego dnia :angry:
Bardzo liczę na nowe koty, wspominałam, że planuję dwa :woohoo: ? A raczej dwie :P

Ula taki maluch i już łowny :rotfl1: ? Nie ma jak dobra reklama :P
Ja szukam dwóch kotek samiczek koniecznie, nie chcę kocura, którego muszę kastrować, a on potem zdechnie na mocznicę :unsure: . Niestety większość kastrowanych kotów cierpi na tę przypadłość, dlatego wybieram kotki, najchętniej wzięłabym siostrzyczki ;) . Mam już kilka upatrzonych, ale czekam na Ninę, bo nie darowałaby mi, gdybym sama zadecydowała ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

OGRÓD MARKITY 15 Sie 2015 09:23 #395797

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ja widziałam te rabaty zryte korytarzami i mi wyglądają na typowo nornicowe. Syzyfowa praca z nimi, bo co się zadepcze, to znów są :jeez: .

Martuś ten łan tytoniu wygląda u Ciebie pięknie. Z tego co widzę u mnie też się przyjął :woohoo: i też będę się mogła cieszyć takimi widokami :woohoo: .

Prince de Monaco kupuję już kolejny raz ... to znaczy ciągle kupuję, ale kupić nie mogę :hammer: . Ta różyca już kiedyś u Romki skradła mi serce :hearts: . Proszę przypomnij mi o niej na jesieni, gdybym znów zapomniała :hammer: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 15 Sie 2015 09:41 #395798

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Dorcia tytoń jest najpiękniejszy po zachodzie słońca, wtedy kwiaty otwierają się i całość dopiero nabiera odpowiedniego wyglądu :lol: i zapachu :hearts:
Z Princem może być niejaki kłopot :oops: , Paweł też zainteresowany, ale jego nie ma we Floribundzie. Ja go kupiłam w jakimś sklepie przy głównej trasie z niezidentyfikowanymi różami :oops:
Ale widzę, że zaczynają pojawiać się nowości ;) , już dwie mam upatrzone :tongue2: :devil1:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

OGRÓD MARKITY 15 Sie 2015 12:33 #395819

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Marta, doczytałam o kocisku. Bardzo Ci współczuję, może, jak pojawią się małe kociaki, to zajmą myśli i będzie lżej na duszy. Tęsknimy za kudłaczami okropnie :placze:
Upały powoli się kończą, ale o deszczu nic nie słychać. A ja chcę, żeby padało przez miesiąc!!! Nie boję się młotkowania i patelniowania, wszystko zniosę bez mrugnięcia powieką, ale niech wreszcie porządnie leje. Płakać mi się chce, gdy widzę Wisłę. Koszmar jakiś :hammer: We wrześniu rozkładam linie i więcej jeszcze dokupię. Tak mi doskwierzyło podlewanie, że muszę się przygotować na przyszłość, a podlewanie zraszaczami to marnotrawstwo, połowa idzie w atmosferę. Będziesz kupować? 150 m3 :woohoo: :woohoo:
Serdeczności :hug:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 15 Sie 2015 17:28 #395850

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Martuśka... mój trawnik idzie w zawody z Twoim :unsure: tylko koniczyna ratuje honor...
Zresztą... nie tylko trawa schnie... z tym, że u nas chyba m3 wody z wodociągu droższy :whistle:

Fajnie Was widzieć, dziewczyny! Tylko, nie wiem czemu, myślałam, że Dorcia jest niższa? :silly:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 20:54 #396281

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
Martusiu ! Faktycznie dużo wody poszło i to jeszcze z minimalnym podlewaniem trawnika.Ale strasznie szkoda też roślin. Ja jutro wczesniej wrócę i podleję trochę w olszynce.Tegoroczne nasadzenia gorzej sobie radzą.
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 21:13 #396287

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Haniu łatwiej jest pogodzić się z odejściem zwierzęcia, gdy się wie, że dożyło sędziwej starości w luksusowych ;) warunkach i że się zrobiło wszystko, aby było zdrowe i szczęśliwe. Małe kociaki to będzie sajgon :woohoo: , nie mogę się doczekać :silly:
Dziś pojawiły się prognozy jakoby miał jakiś deszcz u nas spaść w weekend :woohoo: , pozostają modły, aby nic się nie zmieniło :happy3:
Mi jeszcze zostało kawałek węża nie rozłożonego, jak go zagospodaruję, zobaczę jakie jeszcze są potrzeby. Pewnie jakieś będą, bo przecież obsadzam nową rabatę ;)
U mnie marnotrawstwo w użyciu zraszacza objawia się tym, że fragmenty trawnika są podlane :happy3: i zaczynają się zielenić :tongue2:

Gorzatko u mnie w trawniku nawet chwasty wyschły :devil1: , więc nigdy mnie nie dogonisz, zwłaszcza, że znowu u Ciebie padało :evil: . Nie pokazujesz zdjęć z ogrodu, ale jestem pewna, że suszy po nim nie widać :devil1: . Po prostu rozbestwiłaś się tymi wcześniejszymi częstymi opadami, ot co :funnyface:

Ewo to co poszło na trawnik, to wypadek przy pracy :devil1:
Masz rację, najbardziej ucierpiały młode nasadzenia :unsure: , jeszcze nie zahartowane. Przy zdrowych zmysłach trzyma mnie myśl, że taka susza chyba nie powtórzy się w przyszłym sezonie :jeez:




Dziś po południu wreszcie nieco się ochłodziło i nawet lekko zachmurzyło, bo niedaleko ode mnie znowu przeszła chmura, która tradycyjnie mnie ominęła :devil1:
W każdym razie pogoda była na tyle zachęcająca, że przed 19 wyszłam porozkładać doniczki do jutrzejszego sadzenia. Zanim się obejrzałam, a minęła godzinka, miałam prawie wszystko posadzone :rotfl1: :crazy: . Tak to jest jak człowiek wyposzczony :rotfl1: rzuca się na robotę jak szczerbaty na suchary :supr:
Jutro kończę wysadzać poczekalnię, może uda się poprzesadzać co nieco :whistle: . Znowu mam nadzieję (wiem, naiwna jestem :devil1: ), że może najnowsze prognozy o deszczu w weekend się sprawdzą :silly:
Poza tym ciągle czekam na odpowiednią aurę oraz dostępność pewnego fachowca, który wybuduje mi wreszcie ognisko :woohoo: . 100 cegieł szamotowych już zamówione :P
No i powoli zaczynam przemyśliwać o zakupach cebulowych :whistle: ...


wczorajszy Lavender Tu Tu :hearts:


DSC_7279.jpg


na wielorybie dojrzewa Hokkaido


DSC_7278.jpg


Ilmenau

DSC_7277.jpg


po dokładnym zlaniu i wymyciu wszystkich korytarzy, dokładnie dzień później w tym samym miejscu zryte od nowa :hammer: :mad2: :hammer:


DSC_7276.jpg


Glowing Dream


DSC_7273.jpg


floks samosiejka idealnie wpisał się w tonację kolorystyczną ;)


DSC_7264.jpg
Ostatnio zmieniany: 17 Sie 2015 21:16 przez r-xxta.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, hanya, edulkot

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 21:48 #396303

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
U mnie dziś było cieplutko. Ranek był chłodny, ale później zrobiło się gorąco. Jedyne co, to wiało okrutnie :jeez: .
Zerwałam 6 taczek trawy :P i powstały dwie małe rabatki przy chodniku.
W przeciwieństwie do Ciebie nic nie mam w poczekalni, więc nic nie sadziłam. Może jutro uda mi się wpaść do jakiegoś ogrodniczego :think: .

Cieszę się, że w końcu mogłaś zrobić w ogrodzie coś innego niż podlewanie :kiss3: . Mam nadzieję, że to ochłodzenie potrwa u Ciebie dłużej. Bo szczerze mówiąc to należy Ci się, jak nikomu innemu :hug: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 22:01 #396308

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Czy mam rozumieć, że fioletowe floksy same się wysiewają u Ciebie? No to jest niesprawiedliwość i to rażąca. Mnie się wysiał jeden filetowy orlik, jeden na chyba milion siewek :hammer:
To, co napisałaś o pożegnaniu zwierzaka to prawda, ale i tak tęsknię okrutnie za moimi psiakami.
Ja też nie mogę się doczekać na ten sajgon, no i liczę na obszerny serwis foto :happy:
Deszcz, hm, może kiedyś będzie; nie traktuję prognoz poważnie, bo tyle razy się nacięłam, że kompletnie w nie nie wierzę.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 22:07 #396311

  • ewa f
  • ewa f's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1158
  • Otrzymane dziękuję: 579
A ja tam Marta nie rzucam się na robotę ! Pewnie dlatego,ze nie jestem wyposzczona :) Dorcia 6 taczek darni, Ty w starterach ,,Po prostu młodośc !
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 22:14 #396317

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Sadzenie i darcie jeszcze zostawiam w spokoju, muszę najpierw odrobić zaległości czyli poprzycinać drzewka owocowe i krzewy, wyciąć to co wyschło no i skosić resztki trawo-chwastów, które miejscami nawet sporo urosły. Puki co cały dzień popadywało i zrobiło się dość chłodno bo nawet nie dobiło do 20 st. :wink4:
Temat został zablokowany.

OGRÓD MARKITY 17 Sie 2015 22:15 #396318

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Marta, nie wiem czego bardziej Ci zazdroszczę..poczekalni do nasadzeń czy miejsca na sadzenie! :happy4:
Ja też mam ochotę coś podziałać, ale dopóki jesień nie przyjdzie i nie zacznę wykopywać róż - nie mam miejsca :cry3:
Planuję jednak poszerzenie jednej rabaty, więc czeka mnie rozsadzanie i dosadzanie bylin :dance:
Bylinki to jednak czysta przyjemność, jak pomyślę o wykopywaniu różanych potworów i tych wszystkich kolcach.. to mi się słabo robi :tongue2:

Duecik floksowo-jeżówkowo-budlejowy wyszedł cudny..jednak natura sama wie jak poprawić doskonałe, prawda? :hearts:
Deszczu życzę! :bye:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.582 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum