Korzystając z faktu, że lawendowe ciasteczka siedzą w piekarniku i nie pozwalają wyjść z domu

, jmoże wreszcie uda mi się odpisać
Elu czy muszę nadmieniać, że u mnie po opadach nie został ślad ani wspomnienie

, liczę na dziś lub jutro, choć na razie żadnych chmur nawet bardzo daleko nie widać

, mam na myśli radar, a nie mój wzrok

Mam jeszcze trochę białych lilii, większość bez znaczników

Ta akurat miała podpis

Massari
a te nie
Ula czy to możliwe, że u Ciebie znów była ulewa, a u mnie ledwo coś ciapnęło

Myślałam, że się zobaczymy w tym tygodniu, ale podobno znowu jesteś unieruchomiona
Wiesiu za to łatwo możesz go mieć w przyszłym roku

, jeśli chcesz, przyślę Ci nasionka i sobie w marcu posiejesz, jak ja
Bożenko niestety niektóre kłosowce u nas nie zimują

, musiałaś właśnie na taki trafić. Moje akurat wszystkie przezimowały, ale za każdym razem przed zakupem upewniałam się, czy biorę odmianę zimującą
Ewcia a na jaką wystawę się wybierasz? I jakie fuksy masz na myśli

?
Moniś oferta jesienna cebul, to jest to, co się nie sprzedało wiosną, o czym pan Pajda pisze wprost

. Dlatego ja zawsze kupuję wiosną, bo można liczyć na jakieś nowości. Choć nie wykluczam zakupów jesiennych w Lilypolu, ale raczej nie liliowych

Myślę, że jęczmień dobrze by pasował do Twojej trawiastej
Ania lilie na fotce to orienpety, przez niektórych sprzedawców zwane drzewiastymi

. Kupowane w Lilypolu zazwyczaj po 2 cebule, rozmnażają się w postępie geometrycznym
Aniu Adasiowa witaj w moim wątku

, nie wiem czy już piekłaś tartę, ale ja właśnie zabieram się do konfitur z moreli z Twojego przepisu

. Z nieba mi spadłaś, bo właśnie się zastanawiałam, jak to dobro przerobić
Dziękuję za gratulacje
Marysiu też możesz mieć swoje łany jęczmienia

, szepnij tylko słowo

A która to szałwia nie wytrzymała? może jeszcze mam, to Ci doślę

Ten kłosowiec z zeszłorocznego szkółkingu to był właśnie nie zimujący

Liriope i u mnie ma białe pączki, ale nie wiem, czy będzie mu dane zakwitnąć i w ogóle przeżyć, bo nornice się uwzięły na tę rabatę

Marysiu, nie wiem jak Ci to powiedzieć

, ale czy ja chciałam takiego liliowca
wielka kępa, dużo kwiatów i to wielkich, ale nijak nie chcą różowieć
Haniu ja też podlewam

, nieustannie

. Co ja bym bez tych węży zrobiła

Niech Ci się jeżówki ładnie trzymają, a floksik nie blednie
Dorcia bardzo miło mi to czytać

, bo u mnie ostatnio na większości obrazków zbiorowych floksy

A tymczasem kilka podpowiedzi liliowych
Muscadet, orientalna, niewysoka, pachnie
Extravaganza, wysoka, kwiat wielki, zapach też
Dizzy, orientalna, niska, pachnie
Dalian, orienpet, pachnie zabójczo, rośnie wielka
zestawik

, White Triumphator, Pink Secret i Paradero
Za tulipanki

, ale najbardziej cieszę się, że się wybierasz do mnie

Trzymam za słowo
Trochę aktualności zdjęciowych
w odpowiedziach pojawiło się sporo lilii, to teraz liliowce
Pagan Ritual, już kolejne kwiaty, wciąż nie takie jak trzeba
Regency Heights
Just My Size
Enchanted Forest, chyba zaprzestanę kupowania "białych" liliowców
Frosted Vintage Ruffles chciał zadebiutować na raz trzema kwiatami i w końcu żadnego nie rozwinął
Absolute Treasure
i
takie tam