Dorotka co do lilii masz rację
, rosną u mnie dobrze, bo mają naturalny drenaż
, zamoknięcie, czy wręcz stanie w wodzie absolutnie niemożliwe
. A floksy podlewam bez opamiętania
O sobotniej burzy mój ogród dawno zapomniał
Kasiu motylków na jęczmieniu nie widziałam
, być może i mój by się położył
. Niemniej bardzo jestem z niego dumna
, w kółko robię fotki, to chyba jedyna trawa, którą łatwo i dobrze się fotografuje
bo na przykład mam taką stipę, której nie znam i od kilku dni próbuję jej zrobić zdjęcie, żeby zapytać, czy ktoś wie, co on za jedna
. Może Ty kojarzysz?
Jeżówkę BK kupowałam w Puławach, jak nie dostaniesz w Rykach, to do Puław rzut beretem
Moniś szkoda, że nie wiedziałam, że ona taka poszukiwana
, sama bym jej nie kupiła, ale jak już pisałam u Ciebie owczy pęd jest jak tsunami
, zagarnia wszystko po kolei
W Lilypolu chyba można rezerwować już w zimie lilie do wiosennego sadzenia, ja się tradycyjnie zasadzam
Jaguś coś nie piszesz jak tam ogród po burzy
. Czy coś oprócz drzewa ucierpiało?
Z lilii trąbkowych najbardziej uwielbiam White Triumphatora
Haniu od sobotniej burzy susza
, a burza jak to burza, gwałtowna była, więc nic nie podlało, wszystko spłynęło
. Dobrze, że część do beczek
Co do jeżówek, to nie wiem, czy wybrałaś właściwą osobę do odpowiedzi na Twoje pytanie
. Ja mam mało tych bylin, bo po pewnych zakupach z mnóstwem pomyłek zraziłam się do nich, a drugą wkurzającą cechą jest właśnie ich wykładanie
. Do tej pory posiadałam jedną o wyprostowanym pokroju Fatal Attraction, teraz mam jeszcze Glowing Dream (Kasia Robaczek potwierdza, że też ładnie się trzyma). A od sobotniego szkółkingu Butterfly Kisses i Meringue - też mają się nie wykładać
. Mam jeszcze parę kęp zwykłej jeżówki purpurea, tak jeśli jest porządnie podlana, ładnie stoi
. Generalnie im niższa odmiana tym lepiej trzyma pion
Mirka jeszcze się pytasz
, pewnie, że może być
Jeżówki mam nadzieję, że będą niskie
, bo inaczej fora ze dwora
Ewo co to za gościna, jak goście z własnym ciastem, z własną sałatką i nawet pieczywem
Różnorodność brzmi lepiej niż chaos, oczopląs i bałagan
, dzięki
Kasiu jęczmienie szaleją aż miło
i pomyśleć, że w trakcie pikowania chciałam wszystko na kompost wywalić
. Zastanawiam się, czy dosiać w przyszłym roku, czy poczekać na siewki
Jeżówki robią co mogą
,ale jednak potrzebują czasu
Dwa dni względnych temperatur przeznaczyłam na porządki w ogrodzie. Z nowych nabytków posadziłam jedynie wykopki od Marty
, reszta w doniczkach zaczeka do początku sierpnia, kiedy przyjdą irysy i wtedy zacznę, a mam nadzieję, że również skończę obsadzać wielorybniczą
. Mam pewien plan, który chcę na niej zastosować i aż mnie skręca, że efekt zobaczę dopiero w przyszłym roku
Tymczasem codziennie jakieś debiuty
Cocossa
Fujian
Leslie Woodriff
Cool It
Only Believe
i takie tam