TEMAT: Od zera

Od zera 30 Mar 2016 12:11 #450397

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Łatko, co my źle zrobiłyśmy z tymi sadzonkami? :think: Skoro miały takie łądne zawiązki korzonków, to dlaczego nie wyszło? Ja to się tak zastanawiam czy moje nie miały za dużo słońca. Winogrona były na zachodnim oknie i na woreczku nie było pary i wilgoci a róże i hortensje były na wschodnim i tam widać miały cieplej, bo na woreczku, od środka, często była skroplona woda. MOże to jest ta przyczyna, że jedne się udały a drugie nie? Masz jakiś inny pomysł?


Zielone okna z estimeble.pl

Od zera 30 Mar 2016 12:23 #450400

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19992
  • Otrzymane dziękuję: 83456
Nie mam pomysłu, jestem noga jeśli chodzi o rozmnażanie roślin. Moja recepta: chcesz mieć więcej, to sobie kup ;) .
Moje kawałki różanego pędu najpierw wypuściły liście (ale nie korzonki), a potem umarły. Były cały czas w woreczku, otworzonym po tygodniu - a potem po 10 dniach.
Na tej jednej jedynej róży zależy mi, bo jest nie do dostania, poza tym krzew, który mam teraz, nie rosnący przesadnie dobrze, to wegetatywnie rozmnażana prapraprawnuczka ogromnej róży z mojego dzieciństwa, z domu rodziców. Mój śp. tato odkładał pędy - i robił w ten sposób rośliny potomne. Próbowałam w zeszłym roku, bez skutku. Może za wcześnie odcięłam przysypany pęd? :think: W tym roku nawet nie bardzo mam co odłożyć...

Od zera 30 Mar 2016 13:18 #450409

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Zeszły rok nie był najlepszy do ukorzeniania bo straszliwie suchy. Słyszałam, że dobrze na taki odkład położyć cegłę albo płaski kamień, wtedy lepiej to miejsce trzyma wilgoć ale samam z różą w ten sposób nie próbowałam. A może spróbuj z odkopaniem i odcięciem kawałka korzenia, skoro róża nie jest szczepiona to może się uda? Ten sposób chyba też jest podany w wątku różanym o ukorzenianiu róż. Z moją różą tak nie wyjdzie, bo jest szczepiona niestety :(

Ale i tak mnie to męczy dlaczego tak łądnie wykształcone kallusy nie ruszyły dalej w korzenie :think: Tych moich winogron nie wyciągałam z piachu ale widać, że korzonki utworzyły się od kolanka przy pączku gdzie nie było nawet zaczątka korzonków. Ciekawe czy pod ziemią też coś się wykluło :happy: Na razie wolę nie sprawdzać, niech chociaż jedna sadzonka wyjdzie :)

Od zera 30 Mar 2016 14:31 #450429

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne przebiśniegi :hearts: Nigdy nie widziałam takiej ilości :ohmy: U mnie kępeczka mała jakoś słabo się rozrasta .Co do rozmnażania róż to wydaje mi się ,że rozmnaża się je latem .Tak mi coś chodzi po głowie .Sprawdź to ,bo jednak pora sadzonkowania jest ważna .Moje patyczki hortensjowe wypuszczają listki ,może coś z nich będzie .W razie czego ,to się podzielę :drink1:

Od zera 30 Mar 2016 14:45 #450433

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Ewuś, jakże się cieszę, że się znalazłaś :hug: Jak minęły święta? Bo u mnie wbrew oczekiwaniom było gwarno i dużo dzieci przez mój dom się przewinęło .

Przebiśniegów na tej mojej leśnej działce jest bardzo dużo. To co jest na zdjęciu to 1/4 albo nawet 1/5 całości. Ta reszta jest w lasku nad rzeką. Coś tam miałam Ci wysłać wiosną(mam zapisane :)) więc mogę dołożyć trochę przebiśniegów jeśli chcesz.

A widziałaś minę? Jak zobaczyłam te pączki to uwierzyć nie mogłam :eek3: Ciekawe czy w domu zakwitnie? Sprawdzałam też zadołowane doniczki z prusznikiem. W 3 na pewno coś się uchowało :) Co prawda patyczek jest tyci ale za to jak najbardziej żywy, więc chyba to prawda że to jakaś odporna na zimę odmiana :)

A jakie hortensje ukorzeniałaś?

Od zera 30 Mar 2016 15:15 #450440

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewciu ,przebiśniegi oczywiście chcę .Jeśli chodzi o hortensje ,to jest ich sporo :)
Phantom .Shikoku Flash ,Różowa Anabelle ,Bobo ,Anabelle ,Great Star ,Wanilka ,Rheny ,Diamantino ,Diamant Rouge ,nie wiem czy jakiejś nie przegapiłam .A moja mina dopiero kiełkuje ,a Twojej Ci zazdroszczę :)

Od zera 30 Mar 2016 16:45 #450448

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Ewo, ja to się boję, że będę ją (minę) musiała jeszcze 2 miesiące na oknie trzymać. Toż to potwór wyrośnie :rotfl1: :rotfl1:
Tak mnie nosiło z tymi nasionkami po wszystkich oknach, ale już mi szaleństwo przechodzi :) Jak tylko w ogrodzie rusza wegetacja, to parapety schodzą na drugi plan :)

Tymi hortensjami to mnie zadziwiłaś :woohoo: I wszystkie patyki powtykałaś w ziemię? Od wszystkich odmian?

Przebiśniegi dopisałam na listę, jeszcze tylko muszę w lesie jakieś patyki z kolorową szmatką powtykać, żeby wiedzieć gdzie ich szukać, jak przekwitną :)

Od zera 30 Mar 2016 20:37 #450549

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Przychówek parapetowy okazały. Z woreczków mi nic się nie uchowało.

Od zera 01 Kwi 2016 22:21 #451408

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
A ja dzisiaj walnęłam gafę chyba
W zeszłym roku wsadziłam do ziemi patyczek róży. Siedział do tej pory
Wydawało mi się, że jest cały uschnięty, więc go wyciągnęłam
Jakie było moje zdumienie, kiedy w części pod ziemią ukazała się zielona gałązka i na dokładkę na końcu zaczynały chyba wytwarzać się korzenie.
Lepiej chyba stosować taka metodę. Ja w ogóle o ten patyczek nie dbałam. Wsadziłam i już.
Teraz chyba wsadzę nowy, przykryję butelką i zobaczymy

Od zera 03 Kwi 2016 12:18 #451811

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
A ja mam do obcięcia dwa zdrowe patyki u jednej róży .Też planuję je ukorzenić ,ale żeby nie zmarnować ,to najpierw sobie poczytam ,jak dokładnie to zrobić .Nawet kupiłam w tym celu nowy ukorzeniacz .Stary miał już z 10 lat :oops:

Od zera 04 Kwi 2016 07:46 #452129

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Witajcie, wykorzystując piękne i słoneczne 2 dzionki zawzięcie pracowałam w ogrodzie :) A dzisiaj idę do lekarza :( Załątwiłąm kolano, sama nie wiem kiedy :mad2: No co za złośliwość losu. Pogoda wzorowa a ja uziemiona :mad2: W każdym razie muszę szybko zadziałąć, żeby nie załątwić się na cały sezon. Ch... by to wzięła :angry:

Bozi - u mnie padły ostatnie woreczkowe róże i hortensja ale zostały jeszcze winogrona i wyglądają dobrze i została też porzeczka krwista ale ta dopiero wyjęta z woreczka- na razie się trzyma.

Margo2 - też bym byłą zła, jakbym taką różę wyrwała. Ale z tego wynika, że to chyba lepszy sposb :) Ja też mam wsadzone 3 patyki w ziemię, w cieniu, bez butelki :) I to tak zawsze jest- jak Ci nie zależy, to się ukorzeni a jak człowiek lata, chucha, dmucha to nic z tego nie wychodzi.

Nowinko - TY chyba najpoważniej do tematu podchodzisz :) Trzeba było najpierw poczytać ale w tym wątku różanym o ukorzenianiu wszystko wyglądało tak pięknie... No cóż człowiek uczy się na błędach :happy:

Miła niespodziankę zrobiły mi malutkie tulipanki :)
DSCN3041.jpg


I czarny bez zaczyna już rozwijać swoje listki do słońca :happy4: To pierwsze drzewo, które u mnie wiosną zaczyna rozwijać liście :) a zawsze myślałam, że pierwsza jest wierzba ;)
Ostatnio zmieniany: 04 Kwi 2016 07:50 przez jolifleur.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Łatka

Od zera 04 Kwi 2016 08:36 #452137

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Ewciu ja mam specjalną książkę o ukorzenianiu roślin .Każda opisana bardzo dokładnie ,tylko że zawsze mam milion innych obowiązków i ciągle zapominam zajrzeć .Stąd mi chyba chodzi po głowie ,że to chyba robi się w czerwcu .Jak już w końcu poczytam ,to od razu Ci powiem ,co i jak :idea1:

Od zera 04 Kwi 2016 10:59 #452191

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Dobrze Ewuś, czekam na instrukcje :)

Byłam u lekarza i na jakieś 3 tygodnie wyłączył mnie z ogródka- zakaz zginania kolana. A jak tu bez zginania działać? :unsure: No to może teraz gdzieś poczytam co i jak z tymi różami :happy:

Dzisiaj w planie, ściśle wg zaleceń :rotfl1: , hamaczek i książeczka. No i powiedzcie jaki ogrodnik ma tak dobrze wiosną :rotfl1: ?

Od zera 05 Kwi 2016 11:06 #452528

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Nie chce mi się wierzyć ,że tak skrupulatnie przestrzegasz zaleceń lekarza :whistle: akurat .
A ja dziś posiałam ostatnie niedobitki w tym króliczkowy ogonek .Może choć jeden wylezie .Wielkich nadziei sobie nie robię po tych wszystkich czarnych scenariuszach względem jego wschodu .Posadziłaś swoje nabytki ? :flower1:

Od zera 06 Kwi 2016 13:41 #452876

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
A wiesz Ewuś, od tego leżenia zaczęły mnie różne części ciała z tyłu :happy: pobolewać, to wzięłam sobie stołeczek i z tego stołeczka trochę popieliłąm :) Ale reszty zaleceń przestrzegam, bo to nie pierwszy raz moje kolano nawala i już się nauczyłam szybko reagować, żeby znowu o kulach się nie poruszać. Mam już takie problemy od kilkunastu lat i tak sobie co jakiś czas nawracają :unsure:

Ale co tam, już jest lepiej :)

U mnie króliczkowa doniczka wciąż stoi ale jak na razie... nic :( Może Tobie Ewciu, lepiej się uda :) Posiałąm jeszcze raz trojeść i znowu wzeszła ale teraz jest w woreczku przed ziemiurkami. Trochę parapetu się zwolniło, bo niestety wszystkie patyczki z róży i z hortensji padły i właśnie myślę czym uzupełnić, żeby pusty parapet się nie marnował :rotfl1:

Wszystkie podarki od Very już sobie rosną w ziemi i prawie nie widać, że były przesadzane :) Szczerze dane to i ładnie się przyjmują :) Dzięki Verciu :kiss3:

Od zera 06 Kwi 2016 23:29 #453116

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ewo :bye:
Przeczytałam że z woreczkowego rozmnażania nic nie wyszło, widać nie takie to proste jak nam się wydawało ;)
Ja teraz wszystkie patyki wtykam bezpośrednio do ziemi, może lepiej mi pójdzie.
Zdrówka dużo życzę.

Od zera 09 Kwi 2016 19:52 #454074

  • jolifleur
  • jolifleur's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1973
  • Otrzymane dziękuję: 2664
Iwonko, z woreczków wyszło tylko z winogronem. Z kolanem już lepiej a od poniedziałku idę na zabiegi :)

Dzisiaj byłam na wsi i widać jak przyroda rwie się do życia :) Aż miło patrzeć ale zauważyłam coś na moich tulipanach i obawiam się czy to nie jakieś choróbsko ? :think: Co o tym myślicie?
DSCN3067.jpg


W tych tylko 3 cebule są jakieś podejrzane a reszta ładnie kwitła
DSCN3041-2.jpg


Widoki jeszcze takie:
DSCN3042.jpg


ale już kilka ciekawych fotek można zrobić :)
Ostróżka
DSCN3053.jpg


DSCN3054.jpg


sasanki
DSCN3055.jpg


śnieżnik
DSCN3056.jpg


orlik samosiejka
sadzone przeze mnie są dużo mniejsze :happy:
DSCN3057.jpg


rozchodnik
DSCN3059.jpg


czarny bez "Black lace" Eve
DSCN3060.jpg


cebulice
DSCN3061.jpg


Pozdrawiam wszystkich wiosennie :bye:
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, Krzysia, Łatka

Od zera 09 Kwi 2016 20:55 #454133

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne są takie malutkie roślinki ,gdy wychodzą .Takie zgrabne kępeczki .Potem to już tak nie koniecznie .A ja z kolanami to też mam kłopot .Buntują się ,że przez tyle lat spędzam na nich za dużo czasu .No ,ale ja inaczej nie umiem nic zrobić .Mnie najładniej wzeszły brateczki Rokoko .Reszta trochę się powyciągała i niektóre siewki padły .Może coś zostanie do wsadzenia :drink1:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.798 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum