Dzień dobry w upragniony piątunio
Ciężki tydzień za mną, zresztą, który z pracowych tygodni jest lekki...
Pęd mnie przytłacza, ilość obowiązków czasami też, a przecież życie po pracy, czy może raczej poza pracą, też istnieje i jest równie, jesli nie bardziej, ważne.
Nic to, ciśnienie spuściłam, próbuję się relaksować.
Na obiad podałam danie błyskawiczne - na maśle udusiłam zapas koźlaków i maślaków, z dodatkiem cukinii i cebuli. Dodałam ciut śmietany i zmieszałam z tagliatelle, wszystko posypane świeżo startym parmesanem i pietruszką. Lubię takie nieskomplikowane, a smaczne potrawy... w roboczym tygodniu jak znalazł.
Jutro za to przymierzam się do ogniska, ale też do tarty, o tej (mam już wszystkie potrzebne składniki):
lawendowydom.com.pl/bardzo-prosta-tarta-...adowa-bez-pieczenia/ - może ktoś skorzysta?
Zrobiłam właśnie obchód po ogrodzie, z lampką czerwonego... nie myślę o pracy i nie spinam się, aż do poniedziałku 5:50.
Miłego!
Ewuniu, moja głowa w tym tygodniu sprawuje się bez zarzutu... muszę teraz w okresie jesieni i zimy wrócić do codziennego przyjmowania flunariziny - ona rozszerza i poprawia pracę naczyń krwionośnych w mózgu... dzięki temu, w okresie przykrej i uporczywej dla migrenowca pogody, zmniejsza częstotliwość napadów bólu... Życzę, żeby Tobie zdarzały się one jak najrzadziej...
Mam również plany ogrodowe na weekend: przesadzam tawułki Arendsa, koszę trawnik, chwastuję... poza tym, zamierzam korzystać z ładnej pogody.
Miłego!
Gosiu, czas przyspieszył niemożliwie - również mam tego dosyć i prawdę mówiąc, średnio już wyrabiam.
My kobiety mamy tyle zajęć, że doba powinna być dłuższa... a z drugiej strony, kiedy byśmy odpoczywały?
D. wzorem przeczytanego w sieci dowcipu i moich narzekań, że z niczym się nie wyrabiam, mówi, że marnuję czas śpiąc w nocy
Zapowiadają przyjemny weekend - korzystajmy z uroków października! Uwielbiam ten miesiąc...
Córka wróciła na uczelnię (zmieniła UW na Politechnikę) i się zaczęło...
Jutro Gosiu będę kosić, przesadzać tawuły, myślę nad pozbyciem się ostatnich róż...
Z cebulowymi jeszcze czekam....
A Ty?