Forum Ogrodnicze Oaza

Ładnie w tym parku...
A plany na gratisowa wolną środę jakie?

Gorzato, you made my day!!!
Zupełnie zapomniałam o wolnej srodzie
Przecudownie, zatem mam już plany - wielkie grabienie

Uwarzylam dziś kolejny raz zupę dyniowa. .. mniam mniam

A Ty co będziesz robić w wolne?

O widzę Aga w Pruszkiewie byłaś, moje miasto nocą...było..... widzę że wody w stawach brakuje z metr, wędkowałem w nich, w dawnych czasach to karpie Potulickie rwały zestawy...

Dyniowa warta grzechu, uwielbiam... . Ciekawa byłam czy pamiętasz o pierniku staropolskim... , pamiętasz jednak, kupiłam juz pyszny miodzik do niego....,najlepsze jest w nim to, że cały dla mnie, reszta niechętnie...

Paweł, ja na Wrzesinku urodzona, wiec wiesz
Park Potulickich to bardzo ładne miejsce - często jak przejeżdżam i jest miejsce parkingowe, to wysiadam choćby na 10min.
Tam ktoś stale łowi

Ewus, u mnie nie ma świat bez piernika staropolskiego
Musi być i basta - uwielbiam go, na surowo także
Ma być chyba jeszcze długo ciepło, wiec dyni się najemy

Aguniada wrote: You're welcome

A co ja pocznę ze środą? Chyba to samo, co Ty... dziś większość drzew została pozbawiona liści, to, co zostało, obleci dopiero przy większym spadku temperatury...
Dziś, z racji spadających liści właśnie, zaniechałam prac, przeznaczając dzień na jesienną wycieczkę, ale dłużej nie mogę się obijać

Gdzie byliście i gdzie można obejrzeć zdjęcia?

Nic szczególnego, powtórzyliśmy część ubiegłorocznej trasy Szlakiem Orlich Gniazd, tym razem z nieletnią
Zdjęcia nieszczególne, bo przy takim wietrze trudno skupić się na sprzęcie, raczej łapie się fruwające części garderoby i próbuje uwolnić twarz spod włosów (no dobra - M nie musi )
Ale lepsze to od siedzenia w domu, aura panująca w ubiegłym tygodniu działała przygnębiająco, a i dwa kolejne dni mają przynieść zachmurzenie i opady...
Zostawiam Ci jesienne dziewczyny... w locie (bez mioteł ) - mogę?

Jeśli dobrze rozpoznaję park w Pruszkowie, to Tata zabierał mnie tam na łyżwy.. ile razy sobie 4 litery tam obiłam

Aga, mnie też za szybko czas umyka.
Niedawno świętowaliśmy Nowy Rok, za chwilę znowu będziemy
Czy to normalne?
Kiedyś tak nie było.

Gorzaciu, dziś było naprawdę ciepło <gdyby nie wichury >
Wyjść się chciało, a jakże!
Martwię się, bo chyba ma jeszcze powiac - grabienie w takich warunkach lekko bezsensem pachnie.
Cudne z Was liściowe dziewczyny!

Moniko, ja także mam sportowe skojarzenia z tym miejscem - wokół stawów biegałam przelaje

Gosiu, to tempo wcale mi się nie podoba.
Chciałabym trochę odpocząć, a tu zanosi się krótka zima...

Aguś zazdroszczę takich wypadów gdzieś w inny plener ja co najwyżej mam fundowane wypady do składów budowlanych w poszukiwaniu dachówek, drzwi, okien
Głowę mi dzisiaj urwało i gdzieś powiało, szkoda że ból pozostał
O świętach wolę nie myśleć, może wcale ich nie będzie i jedno zabieganie będę miała z głowy

Dzień dobry,

Ech, jaki on tam dobry... za oknem ciemność, widzę ciemność!

Brudna szmata na niebie kapie w dodatku...

Nie dostrzegam potencjału w tym dniu. Jedyna z niego pociecha jest taka, że poprzedza dzień dzielący nas od środy, tej środy.

Życzę, by szybko minął. A może u kogoś jest słońce?

Wybaczcie, że u Was nie piszę - mam Total Niechcieja.

Majutek, mam nadzieję, że głowa lepiej?
Tez mi się nie chce świąt. ..

U mnie wprawdzie troszkę popadało, ale dzisiaj zdecydowana przewaga słońca! I jest, jak na tę porę roku, wyjątkowo ciepło - 14 stopni
Tak więc dzień mógłby być całkiem przyjemny, gdyby nie ogłoszony przed chwilą skład rady ministrów...

Dalu, mnie aż trzepie... człowiek albo wpadnie w alkoholizm z nerwów albo musi się odciąć całkowicie. ...

Ja udaję się na emigrację wewnętrzną
A tam czeka na mnie moja wspaniała rodzina, mój ogród, moja praca, moje pasje...Damy radę, Agnieszko!!!

Nie ma innego wyjścia. .. tyle, ze ja lubię wiedzieć co się dzieje w moim kraju, z zainteresowaniem wielkim oglądam ulubione programy publicystyczne, ale w takich warunkach nie da się uczestniczyć w życiu publicznym.
Wewnętrzna emigracja - tak, biorę ją.

Też mną trzepie Jak to było? Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie ...i granat do kieszeni garnituru