TEMAT: Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 22 Lis 2015 22:18 #414879

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Aniu.. wyobraź sobie zachwyconą minę Cygusia na widok nowej pościeli, jaka sobie kupiliśmy. Był nie mniej zadowolony, niż my- od razu się w niej odnalazł :silly:

Goś..zapomniałam o boreliozie :hammer:

Krzysiu.. ja też słodkie każde, byle dużo :silly: Chociaż typowe mordoklejki mnie wkurzają, bo za bardzo kleją :lol:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 22 Lis 2015 22:22 #414882

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Też wolałabym zapomnieć ;) ale może choć część moich dolegliwości nie ma z nią związku? Na przykład nietolerancja laktozy? :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 22 Lis 2015 22:54 #414890

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Gosiu.. pole do popisu dla naukowców :silly:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 01:12 #414901

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Zapomniałam Wam powiedzieć..wiosna za pasem- w Lidlu widziałam cebule hiacyntów :blink:

Ktoś na forum wspominał o płynnym przejściu jednego sezonu w kolejny..ale to już jest poziom master :rotfl1:

Miłego tygodnia życzę..oby był lepszy niż właśnie miniony :jeez:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 06:49 #414905

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
W Netto hiacynty są już od kilku tygodni :funnyface:
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 08:47 #414911

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
Cóż za dyskusja :silly: ...
To i ja się dołączę. Wino tylko wytrawne. Słodkie alkohole niekoniecznie... raczej są ble (poza przepyszną kawówką mojego ojca). Kiedyś lubiłam Sheridan'sa, teraz spróbowałam ze starych zapasów i ...mam na zbyciu resztę butelki :P . Czekolada gorzka i w mikroskopijnych ilościach (tu akurat powodem jest chęć utraty zbędnego balastu), choć kiedyś tylko mleczna i to w hurcie. Guma do żucia aktualnie niekoniecznie, cynamon tak ;) . Herbata gorzka (onegdaj tylko z cukrem i cytryną), za to kawa z melasą lub miodem i najlepiej dodatkiem chilli, kardamonu i cynamonu. Krówki każde, byle dobre, nie cierpię "perfumowanych". Odnoszę wrażenie, że do pewnych smaków się dorasta, tak jak do pewnych gatunków muzyki... Kiedyś np. nie cierpiałam jazzu... Nie lubiłam też whisky. Teraz się nią delektuję...
Co do telefonu jestem nieobiektywna - tylko iPhone! Używam od 5 lat (4,5 teraz 6) i nie mogę złego słowa powiedzieć.

Z tą niehigienicznością psa w pościeli, to chyba przesadzasz :hammer: , Cyguś domownikiem jest, więc łóżko należy mu się jak psu zupa :funnyface: . Moje wszystkie psiaki spały w łóżku. Nie ma nic fajniejszego, niż wtulić się w takie ciepłe, miłe futro (mam nadzieję, że eM tego nie przeczyta :happy3: ). Teraz "cierpię", bo Fruzia ze mną spać nie chce. Księżniczka sypia wyłącznie w łóżku rodziców.

Miłego dnia i szybkiego tygodnia :bye: !
Od rana mróz...
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 09:04 #414914

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Proszę się tu nie zżymać na poziom dyskusji :silly: czasem lepsze to, niż zakopanie się w głębokim dołku...
Jazz lubię ;)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 09:17 #414915

  • asia2
  • asia2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1105
  • Otrzymane dziękuję: 484
A kto się zżyma, hmm?
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 09:19 #414916

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Ja jestem w dołku i dyskutować mi się nie kce, ale powiem, co lubię, żeby nie było, że lubię słodkie wina :P

Otóż jazz i klasykę rocka wielbię, lubię też rock progresywny i ten ostrzejszy. Nienawidzę muzyki płaskiej i nijakiej (chociaż przy Przez Twe oczy zielone zielooone, oszalaaałem! nóżka chodzi :P)
Niektórych wokalistów za umiejętne darcie gęb wręcz ubóstwiam.
Uwielbiam gry RPG, ale mam kłopot w byciu ręką w odmianach FPS.
Z alkoholi pasjami czerwone wytrawne, najlepiej z południowej Ameryki.
Z tych nieco słodszych, tylko Porto i Madera.
Z mocniejszych, przede wszystkim whiskey. Nie toleruję wódy. No i wszystko spożywam w małych ilościach, taka jestem ekonomiczna na starość...
Cukierki mogłyby dla mnie nie istnieć... akceptuję tylko dobre ciasto, ale też jedynie w swoich smakach.
Kocham piękne samochody i dobrze się znam na wszelkich markach ;-)
Piłka nożna i inne sporty to dla mnie top zainteresowań w tv ;-)
Telefon? Od lat używam Samsunga (teraz Galaxy S5), ale niewykluczone, że przejdę na iPhone6, przez córkę...
Myślę, że w powyższym, jestem bardziej mężczyzną niż kobietą... albo inaczej - jestem kobietą jak Asia2 :)

To by było na tyle... idę z powrotem do dołka...
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2015 09:28 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 10:34 #414920

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Też bym sobie chętnie posiedziała w dołku :devil1: Niestety muszę wyleżć i uprawiać spacery z taką jedną piszczącą, małą gangrenką :hearts: . Mróz! liczą się tylko dodatki do herbatki i grzane wino. Czytam Wasze rozmowy o 'kriepkich napitkach' i aż mi cieplej.
Moniśka, wstawaj! :hug: Słoneczko czeka :happy:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 10:42 #414922

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Haniu- już nie śpię :silly: Z zainteresowaniem czytam Wasze odpowiedzi- :kiss3: ale pozwolicie, że odpowiem później. Teraz szybka kawa-nie-kawa (dla miłośników to profanacja ;) )i spadam do salonu po tel.
:bye:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 11:16 #414924

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
To ja też jestem prawie facetem, jesli chodzi o upodobania kulinarne i sportowe :happy:
Ostatnio przeszłam na whiskey. Od wódy też nie stronię :happy4:
Wolę to niż wina, które niezbyt dobrze działają na mój żołądek
Po słodkich alkoholach i drinkach człowiek się szybciej upija, a tego stanu nie cierpię
Ze słodyczy też preferuję ciasta wszelkiego rodzaju.
Piłka nożna, ręczna, siatkówka, skoki
Ostry rock też jest fajny :)
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 11:23 #414925

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Monika-Sz wrote:
Teraz szybka kawa-nie-kawa (dla miłośników to profanacja)

Będę bezlitosna i pociągnę dyskusję dalej :happy4: Bo nie poszłam dziś do pracy ,więc mogę chwilę posiedzieć ;)

Piję właśnie kawę-kawę , bo tak jak napisałaś Moniczko , rozpuszczalna to raczej kawą nie jest.
Przez lata piłam mocną espresso Nescafe , uwielbiałam ją , ta pianka i w ogóle...
Ale jakoś tak mi się "przepiła ". Jak jeszcze dowiedziałam się jak produkuje się kawy rozpuszczalne... W rozpuszczalnej może być nawet ...20 procent kawy :happy4:

Zaparzam sobie prawdziwą mieloną w kawiarce ,czyli tym metalowym dzbanuszku stawianym na kuchence.
Fajny jest odgłos bulgotania i wrzenia na końcu :P

PS. Kupię sobie dzisiaj krówki.

Do Agnieszki :bye:
No ,bo naprawdę warto jest wchłaniać mniej chemii ,prawda? :P

Nie jestem jakimś ortodoksem , ale wrogiem nr 1 jest niestety ...jedzenie. To gotowe ,przetworzone ,chemiczne. Zobaczcie ile my tego dziennie pochłaniamy -np. zwykły chleb , średnia rodzina zje bochenek lub półtorej dziennie , rozmawiałam z technologiem w branży piekarniczej , facet mówił, że nie zna w Polsce północnej(jego rejon) piekarni ,która piecze pieczywo z normalnej mąki.
Wszystko idzie z tzw. prochów , a skład na tych workach -lepiej nie czytać.
Widziałam te prochy - polepszacze, spulchniacze itp. Na pewno tak pieką wszystkie sieciówki ,może jakieś malutkie stare piekarnie robią to tradycyjnie, chociaż niekoniecznie.

Jeśli już zjem bułkę , to uwielbiam te ciepłe z B lub L ! A to podobno jest dopiero szajs...

Więc chociaż kawę piję kawową .
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2015 12:07 przez magdala.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 11:26 #414926

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Monika do mnie chyba pije z tą profanacją - pamiętliwa jest!
Jak częstowałam kawą, to P. dostał kawę-kawę, a Monika profanację - na własne życzenie, przy moim oporze ;-)

Powiem tak - życie jest zbyt krótkie, żeby je zapełniać substytutami, ot co :)
Lepiej mniej, rzadziej, a dobrze, ze smakiem.
Oczywiście, to tylko moja opinia.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 11:43 #414927

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Ze względu na wysokie ciśnienie nie bardzo mogę sobie pozwolić na prawdziwą mocną kawę w ilościach, które lubię :happy3: , więc piję tę 20% :silly: , ale przynajmniej chleb piekę sama :funnyface:
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 11:47 #414928

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ja za pieczenie chleba jeszcze się nie zabrałam ,chociaż od dawna sobie to obiecuję.
Ale przestałam jeść ten kupowany. I brzuszek nie puchnie :happy3:

Ja jestem niskociśnieniowcem , czasem nawet o 21 zrobię sobie takiego "szatana" i idę spać.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 13:32 #414937

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Do Madzi (nie zauważyłam wcześniej tego odnośnika w moim kierunku :) )
Dziękuję, że to napisałaś... o jedzeniu można by długo rozmawiać, a jeszcze dłużej o jego szkodliwej, podstępnej działalności.
Też nie jestem ortodoksyjna, bo normalnie pracując zawodowo, zdarzy mi się kupić gotowca, ale staram się jak ognia unikać żywności przetworzonej. Tak, również sama piekę chleb (gdzie jest kochana Pani Bestia, która przekonała mnie, że pieczenie chleba jest proste, zdrowe i cudownie relaksujące!), wędliny 'do chleba' i inne, które wydają mi się nazbyt podejrzane swoją w składzie tablicą Mendelejewa. Margaryny odrzucam takowoż, większość żółtych serów, jak i w ogóle produkty o smaku zbliżonym do oryginalnego. Dla mnie kawa ma być kawą, a sok malinowy ma być zrobiony z malin. Schab w promocji za 9,99? Nie, dziękuję.
Cóż z tego, że kupię tani byle jaki chleb w sieciówce, skoro nawet następnego dnia nie nada się do jedzenia i go wyrzucę? Wspomniałaś słusznie o polepszaczach... To ja już wolę kupić droższą mąkę w sprawdzonym źródle i upiec chleb własnoręcznie. Wiem co jem, wiem co piję i w ogóle. Dlaczego amerykańskie społeczeństwo boryka się z otyłością i problemami zdrowotnymi? Bo jedzą shit <excuse my French>.
Dobra, już się zamykam ;-), chociaż jeszcze dopowiem, że nie narzucam broń Boże nikomu swojego sposobu na życie... dlaczego? Bo jest on upierdliwy, czasochłonny i generalnie wymagający jakiegoś tam poświęcenia. Doba jest za krótka, ale staram się mimo wszystko walczyć w imię lepszego zdrowia mojej rodziny... za sukces uważam przekonanie mojej córki do rozsądnego odżywiania się - a był to przykład miłości do fastfood'ów maści wszelkiej.
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2015 13:38 przez Aguniada.
Temat został zablokowany.

Wymarzony ogród Moniki- w budowie cz. 3 23 Lis 2015 14:22 #414940

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Ja lubię kiedy ludzie piszą o swoich sposobach na zdrowszy styl życia :)
Dużo można się dowiedzieć.
Np. to właśnie na forum przeczytałam jak bardzo szkodliwe są "gotowce" czyli przetworzone jedzenie. Wcześniej byłam takim nieświadomym zjadaczem wszystkiego.
Potem człowiek drąży temat i tak to już leci.

A po moim poprzednim wpisie zajrzałam też do wątku chlebowego i czytałam właśnie wpis Pani Bestii. :P :P
Gdzie najlepiej kupować mąkę , macie sprawdzone źródła ?

Z własnych doświadczeń mogę jeszcze dodać ,że w pracy cukierniczej miałam styczność z czerwonymi barwnikami "spożywczymi" , na wszystkich zawsze było ostrzeżenie ,że powodują u dzieci zaburzenia koncentracji i nadpobudliwość.

Przypominam sobie lodówkę z czasów dzieciństwa. Lata 70-80. Co w niej było ?
Mleko , jajka , twaróg ,masło, śmietana w buteleczce , kiełbasa , oprócz tego w domu były ziemniaki, cebula, marchew ,buraki,kiszona kapusta. Pomidory chyba tylko w sezonie,prawda?
Do picia przy obiedzie kompot, a w piwnicy ,ogórki ,dżemy i inne przetwory.
No i mięso , w dużych ilościach w zamrażalniku , jako "zapasy".

Czyli w większości produkty nieprzetworzone . Wyjątkiem były chyba konserwy ?
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.500 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum