Gosiulu, no jednakowoż miło, że się myszowate opamiętały i choć te dwa zostawiły
Chyba mi obwódki roślinne niepisane... A kamienne też się miejscami kruszą... Eeee...
Marta, nie jest to dla mnie znów taką nowiną
, tak podejrzewałam, że już czas
Żeby było sprawiedliwie mojego Thorpedo też nie ma... Jak zaczną nam się kolejne rośliny przypominać, to dopiero poznamy rozmiary strat...
Ja w każdym razie jestem zdumiona, bo tam, gdzie w tamtym roku nie mogłam szpilki wetknąć, mam całe puste połacie...
Czas stare, dobre szkółkingowe zawołanie "Kupować, kupować, kupować!"
w czyn wprowadzić
Ładne mam sasanki?
Lelumku, aż takie zawołanie?
Anemonelki wielbię! Im mniejsza, tym bardziej mi się podoba
, choć nie miałabym nic przeciwko temu, by jakoś tak żwawiej swe objętości
powiększały...
U mnie też jeszcze nie wszystkie trójlisty łby wychyliły, tłumaczę to sobie róznie, w zalezności od nastroju
Koszenie nieodmiennie zły nastrój powoduje, oj, za zimno, żeby kosić!
Różany dylemat można rozstrzygnąć jeszcze inaczej... Piwonie?
Bo u mnie tak zamiast róż pojawiła się skłonność ku piwoniom i bardzo mi z tym dobrze
Życzę mnóstwa pierwiosnków sieboldii pięknie zasiedlających mokradło
Siberko, pogłoski o krótkowieczności sasanek są przesadzone
Widzisz te dwie ostatnie różowe? Ta większa jest moją osobistą siewką pochodzącą od tej mniejszej, trochę już schyłkowej, ale ona ma z sześć lat... Ja wciąż mam te moje pierwsze sasanki, a ile ja już ogroduję w tym miejscu? Z osiem lat, wydaje mi się... Tak więc proszę sasankami pesymizmu nie podsycać
Z tym powtarzaniem cech bywa różnie... Ja nie wysiewam, ale kilku samoistnych siewek fajnych się doczekałam, taka na przykład moja
Iwonka, lubimy rośliny, które się starają, prawda?
No a jeśli się starały, ale się nie udało
, to trzeba starania o nowe roślinki podjąć
Marysiu, są sasanki jeszcze bardziej do sasanek niepodobne
Tak pełne, że w ogóle środeczka nie widać, ale jeszcze takiej nie dopadłam... Do tulipanów to nie ma się co przywiązywać
Moje nornice zawsze okrutne i skuteczne, ja wobec nich póki co tylko okrutna
Kasiu, generalnie koncepcje na temat przyczyn pogromu są dwie
, mróz w styczniu, kiedy rośliny nie weszły wciąz w stan spoczynku i zimny basen w lutym... Nieważne, czas zabliźnić rany nowymi roślinami i nadzieją, że tym razem nacieszymy się sobą dłużej, optymizm to potężna siła!
No trójlisty to się głównie zapowiadają
Ale optymistycznie patrząc na sprawę, kiedyś zakwitną!
Ja przyklaskuję pomysłowi wprowadzenia nowych upraw
, jest ryzyko...
Trytomy jak najbardziej, one zimują! O ile nie utoną
Ewa, sasanki cudne, też uwielbiam
Iwonka, chyba nic tam nie rosło obok Memory... Ewentualnie perz
Nasionka oczywiście zbiorę, o ile uchwycę ten moment, bo one tak odlatują nagle... Ale się przyłożę do obserwacji
Tomku, będę czujna!
Halinko, widać Alinka uznała, że nie ma co oglądać
Lelumku, to jest jakaś magia...
Raz cyferki, raz obrazki
Jola, a daleko na te łąki ślimaki wynosicie? Zdążą wrócić jeszcze w tym sezonie?
Pani miłość do zwierząt staje w konflikcie z miłością do roślin! Kochamy tylko niektóre zwierzęta, nie wszystkie!
Telefon wykonany, uzgodnienia poczynione, jedziemy, gdy przyjdzie czas
Może być na Rzeszów, ja z Panią mogę i na Rzeszów!
Romek, wiosna jaka jest, każdy widzi... Albo zimno, albo pada
No ale ruszyła, nie narzekajmy
Dziękuję za ten "ogród botaniczny" niezasłużony
Do dziurek w ziemi na razie nic nie sypię, bo zamaka natychmiast!
Ja mam porozkładane rózne butelki i rurki, takie zadaszone stołóweczki
Ale muszę menu urozmaicić, bo niebieskie kulki jakoś przestały smakować...
Cieszę się, że Twoja kolekcja ocałała, bo to skarb narodowy!
Zimno, plewię, jak mogę, a rzadko mogę, to i chwast gęstnieje
Problemów roślinnych ciąg dalszy... Zawilce gajowe... Pojęcia nie mam, czemu mi tak marnie kwitną w tym roku... Ktoś ma?
Kępa spora, kwiat jeden
Anemone nemorosa 'Blue Eyes'
Trochę lepiej... Anemone nemorosa 'Monstrosa'
Anemone lisiensis
Tulipanki niezjedzone
Zamieszania narobiłam z anemonelką, miałam 'Double Green' i 'Double White', zakwitło zielone, uznałam, że znaczniki pomyliłam, bo było green, ale teraz zakwitło właściwe i okazało się, że mam pomyłkę, to, co przedstawiłam jakiś czas temu jako 'Double Green' jest tak naprawdę 'Green Huricane', a 'Double Green' to zakwitło teraz...
Wszystko jasne?
To jeszcze raz zawilczyk 'Cameo', bo poprzednie zdjęcie nie oddaje urody
Anemonella 'Hakikomi Fu'
Jeden z pierwiosnków z serii Goldnugget:
Jeffersonia dubia:
Wzruszająca
Dysosma species, gatunek znaczy
Udało mi się zrobić w miarę wyraźne dwa zdjęcia epimediom
Epimedium davidii
Epimedium 'Calion'
Drżę trochę o epimedia działkowe, bo przymrozki zapowiadają, ale będzie dobrze, prawda?