Może wiosna nie przyjdzie, dopóki wszyscy wątków nie otworzą?
Nie chcąc wiośnie stawać na drodze, otwieram i serdecznie zapraszam!
W tytule wątku tak śmiało sobie poczęłam
, może jak tak napiszę, to to się wreszcie stanie!
Cień potrzebny od zaraz i to nie od dziś
Balkon się już zapełnił roślinami, oczywiście głównie cieniolubnymi
, no i kłopot mam, skąd ja tyle cienia wezmę...
Wiosnę mam głównie na balkonie
Uległam pierwiosnkowym kuszeniom, ale tak z umiarem
Umiar to podstawa!
Najbardziej ucieszyło przybycie tej oto skrzyneczki, same cuda, tu brak umiaru jednak wskazany
Aż mnie serce bolało, kiedy ścinałam zeszłoroczne liście, takie piękne były!
Dzięki czujności vity weszłam w posiadanie ciemierników z OBI
Jeździłam po nie dwa razy, za pierwszym razem wybrałam najładniejsze, ale pomyślałam sobie, że z tych, które zostały, też jeszcze da się wybrać najładniejsze
I tak też było!
Jeszcze takiego dziwaka fajnego mam na balkonie
Na działkę jeżdżę z rzadka, bo z rzadka są sprzyjające okoliczności
Wpadam, by uwiecznić pierwsze kwitnienia, bardzo powoli wiosna się rozkręca...
Już wystartował
Adonis sibrica, liście jak u wiosennego, ale wcześniejszy, no i ten kolor!
Iryski żyłkowane też już
No te najbardziej wyrywne...
'Lady Beatrix Stanley'
'Purple Gem'
'Blue Note'
I po raz pierwszy
'Eye Catcher'
Kwitnie śnieżyca od Beatki
Nic jeszcze nie zrobiłam, znów początek sezonu, a ja już mam zaległości
Podzienmie ryło i szkody poczyniło, szkody jeszcze nieoszacowane, ale już coś widać... W temacie tejże kampanuli to by było na tyle
Jednej rzeczy jednak dokonałam, zainaugurowałam
palenisko! Ognia nie było, ale za to siwy dym zasnuł okolicę, ale nie protestowała
Pięknie się dymiło!