Forum Ogrodnicze Oaza

...dawno byłam u Ciebie ...ile zmian rabata pod płotem wielgachna-super...
moja krzewuszka malutka ale kwitnie...

Martuś rabata wygląda super Odwaliłaś kawał dobrej roboty, namęczyłaś się....ale teraz efekt wynagrodzi wszystko U mnie nie dość, ze mnóstwo róż wypadło po zimie, to teraz dzieła zniszczenia dokańcza bruzdownica w życiu tego dziadostwa nie było w moim ogrodzie, a teraz raptem w wielu różach niszczy pąki....a było już ich tak dużo .....chyba się wścieknę

Z posadzonych kosmosy też zostaną Siewne są bardzo

Ilość i jakość zdjęć mnie usatysfakcjonowała Tak trzymaj

Do mnie też przybyła bruzdownica:( nie wiem co z nią zrobić załamałam się. Ale czy zraziłam do róż? Jeszcze nie. w tym roku mszyce włażą na dosłownie wszystko. Tak więc jaką by nie posadzić zamiast róż roślinę tak samo będę walczyć musiała ze szkodnikami. A coś musi przecież rosnąć.

Ula walka z bruzdownicą polega na obcinaniu pędów do miejsca, gdzie ta paskuda wlazła i paleniu ich lub miażdżeniu. Jeśli jest jej bardzo dużo, to dopiero można podziałać chemią, ale myślę, że przy takim nasileniu jakie jest to bez sensu...

Nadarłaś tej darni, że hej! Brawo!
Rabata będzie jak ta lala

Marto, widziałem lilie resztę nie bardzo, dla mnie dokładniejsze zdjęcie z kilku ujęć proszę

kosmos pierwszy raz się z tym stykam ale wiki mówi, że to jednoroczne

A co do lilii to chodziło mi...jaki będzie efekt potem, docelowo. Bo wiesz u mnie w tej chwili lilia co ma rosnąć powyżej 2 metrów...jest niższa od lilii 1,3 m Chodzi mi o to, że ten efekt docelowy będzie widać pewnie za dwa lata. Bo wątpię czy już za rok rośliny te osiągną swoje docelowe rozmiary. Pewnie muszą się porządnie zadomowić A efekt plagi to pewnie jeszcze potem Tak więc chodziło mi, że mnie ciekawi efekt końcowy, a nie to, że coś tam wyrosło na zdjęciu

Dorcia a żebyś wiedziała, że straciłam rachubę ile tego draństwa było
A kto jest prezesem, bo jeśli Ty, to satysfakcjonuje mnie ten uścisk . Jak to się mówi po wykonaniu podobnej roboty "możemy sobie podać ręce"

Celinko dziękuję . Księżyc to postać tymczasowa rabaty, ale na dzień dzisiejszy jeszcze nie wiem, jaki kształt przybierze docelowo

Marto pewnie, że róża to róża . Szkoda mi jej tylko, bo akurat ona jest najbardziej zjedzona przez mszyce . Nie zauważyłam tego wcześniej, bo bardziej pilnowałam tych szlachetnych, a tam się towarzycho rozszalało Chyba bez chemii się nie obejdzie

Ula, dzięki . Robota najgorsza zrobiona, teraz koszty wykończenia... chyba mnie wykończą
Same obrzeża będą mnie kosztowały 6 stów, a jeszcze kora, no i dosadzić coś trzeba, bo pusto

Misiu dzięki. Jak miło, że chociaż Wy to doceniacie, no, i może jeszcze mój brat, który mi dużo pomógł przy najgorszej robocie

Aguś na efekt to jeszcze przyjdzie mi poczekać . Na razie wszystko takie malutkie, do takiego buszu jak u Ciebie, to jeszcze daleeeeko
Współczuję tej bruzdownicy, ja w różach zupełnie początkująca, na razie walczę z mszycami

Siberko no i niech zostają , nie mam nic przeciwko
W ten sam sposób mam astry i szałwię trójbarwną, których w tym roku nie siałam
Dzięki za dobre słowo w temacie zdjęć , ale ja też mam oczy i widzę Wasze zdjęcia i widzę tą przepaść między nami niestety. Ale chwilowo jestem zdana na głupawki i zbieram informacje kto i czym pstryka, bo sprzęt na pewno muszę jakiś nabyć ( drogą kupna na raty ).

Dorotko dzięki . Kiedyś mam nadzieję, że będzie ja ta lala

Paweł za późno wróciłam, żeby zdjęć dorobić , ale następnym razem będę pamiętać
Kosmos jednoroczny, ale jak mu pozwolę się wysiać, to będę miała w przyszłym roku jeszcze więcej
W ten sposób mam astry i szałwię trójbarwną, których nie siałam, ale rosły rok temu i same się wysiały.
No i fajnie, zawsze to trochę roboty mniej.
Jeśli chodzi o rabate liliową, to mnie interesują głównie kwiaty . A do jakich rozmiarów dorosną, to już kwestia drugorzędna, byleby w tym roku kwitły . No i oczywiście liczę na to, że w następnych latach zrobi się tam prawdziwa plaga liliowa

A od jutra mam remont podłogi i nie wiem jak będzie z dostępem do netu
Nienawidzę remontów
Na koniec zostawiam Wam dwa widoczki zza mojego płota

U mnie w ten sposób są tylko goździki, raz przeżyją jako bylina a raz się rozsieją, a raz to i to w tym samym czasie Były jeszcze stokrotki...ale 100% wymarzły po tej zimie i nie ma ani jednej. W tym roku po takiej zimie goździki ledwo zipią, kilka mi wyszło

Co do rozmiarów, chodzi w tym po prostu o to, by wyższe rośliny nie przyćmiły mniejszych Ja tak ustawiłem kolejność lilii by z miejsca gdzie siedzę, najwyższe były z tyłu Tak samo rabatę z kwiatami tak ustawiam, by widzieć wszystko razem z jednego miejsca

Marta, ja prezes?... toż ja tylko ze 20 taczek wywiozłam . Gdzie mi tam do tych Twoich milionów .

Ależ masz za płotem zajebistą miejscówkę na maślaki .

Paweł zapomniałam o goździkach , też je mam.
A w tych wysokościach lilii na pewno się pogubiłam , poza tym często rosną nie takie jak producent obiecywał, no i ja nie mam jednego miejsca, z którego patrzę

Dorcia jasnowidz jakiś, czy cóś . A skąd Ty wiesz, że tam TYLKO maślaki rosną
O muchomorach nie wspomnę , ale z jadalnych wyłącznie maślaki
Ale jak znów będzie tak sucho, to kolejny rok obejdę się smakiem

No jak to skąd... maślaki zawsze pod młodymi sosnami . Ja liczę, że ten rok będzie bardziej grzybowy od poprzedniego , bo jak nie to mi przyjdzie na wigilię kupować grzyby

ten rok zapowiada się jak poprzedni a nawet gorzej

rok temu susza była latem, a tym razem susza jest od zimy, przynajmniej w moim rejonie

Trudno liczyć u mnie na grzyby Ja nawet zacząłem podlewać 10 letni żywopłot z tuji, bo już wszystko brązowe się robi.

Marta ale rabatki niech no to wszystko się rozrośnie zobaczysz
Co do grzybków, także się marwię.
Będę czekała na Twoją opinię o Biedermaierze, zdania są podzielone ...
Jedyne, jakie w ubiegłym roku dało się u nas zebrać to były kurki

Nie licząc oczywiście smardzów na działeczce ale te i w tym roku już były.

Fajne te Twoje rabatki
A zdjęcia z lotu ptaka mnie urzekły po prostu

..kiedyś zamiast przez Bystrzycę trzeba będzie prosto podjechać ..i zobaczyć ogród w realu..tak to jest z trawnikiem.jeden dba a drugi wycina... pozdrawiamy serdecznie

Ale rabatę zrobiłaś a jeszcze jak sie wszystko na niej rozrośnie to będzie widok.Róże już zaczynają

Twoje rabaty robią wrażenie ale z autopsji wiem, że i roboty przy nich co niemiara.Czy tak jak u mnie, wszędzie wyłażą Ci zielska?.