Forum Ogrodnicze Oaza

Witam.Jaguś pomyśl i napisz jakie roślinki by Ci się podobały zapraszam na pw

Sadź żołędzie,u mnie sójki to robią,dlaczego czerwony dąb miałby nie wykiełkować?przesliczny ale miejsca potrzebuje sporo,nie wobrażam sobie stawiac go w grupie z czymkolwiek,to absolutny solista

Pospacerowałam po twoim pięknym ogrodzie , gdy za oknem zimno to miło sobie przypomnieć letnie kolory.. Ja mam dwa czerwone dęby z sadzonek przycinam ich aby mi na rabatkach wysoko nie rosły , w lesie mogą .. Dalie też mam bo ślicznie kwitną .. Niskie to przeważnie sieję z nasionek bo wykopane na drugi rok są już wysokie . Najdłużej bo jeszcze teraz kwitną bratki stokrotki i nagietki ,ich mróz nie ruszył ,,

Jaguś odpoczywa Gdzie te piękne widoki lasu ośnieżonego białym puchem ,wysuszone zeszłoroczne trawy obsypane białą pierzynką m m m m m m m m m m tak tylko Jaguś potrafi

a gdzie tam odpoczywa... ja nigdy nie odpoczywam a może odpoczywam ale czynnie
Widzę, że nie dokończyłam obchodu po moich włościach... hmm.. może jeszcze skończę przed wiosną... kto to wie...
Póki co mamy połowę lutego - wysiewy czas najwyższy zacząć. W tym roku zaczęłam od kobei - wysiałam 6 nasion póki co wyrosła jedna roślina (chyba powtórzę wysiew...)




Wysiany został heliotrop a w planach mam ... jeszcze kilka roślinek

Rozpoczęłam też zakupy cebulowych - hiacynty i żonkile - odrobina wiosny na przedwiośniu




Posadziłam też jakieś pozostałości cebulek tulipanowych - leżały bidy na balkonie,w koszyczku, niczym nie przykryte, zaniedbane, wręcz spisane na straty (od listopada nie mogły doczekać się posadzenia) i większość przeżyła te -20 i wypuściła kiełki - to się zlitowałam... ciekawe co to z nich wyrośnie...

co słychać? Śniegu już nie ma, słonko przyświeca, można już wyjść na ogród...
Hiacynty śliczne,,uwielbiam ich zapach, moje jeszcze nie kwitną

śniegu faktycznie już nie ma, przynajmniej w mieście bo na wsi to ponoć jeszcze leży (zwłaszcza tam gdzie spadł z dachu czyli na moje cebulowe ) Na ogród jeszcze nie wychodzę i nie prędko jeszcze wyjdę. Na pocieszenie mam parapety i podłogę w mieszkaniu
Hiacynty muszą być ze względu na zapach właśnie

Poszłam dziś do ogrodniczego po nasionka lwiej paszczy a przyniosłam... inne m. in trawę pampasową (uprawiał je ktoś z nasion? ponoć w gruncie wymarzają...prawda to? ) i coś takiego co się nazywa - mieszanka roślin ciebniolubnych... ciekawe co to za rośliny... wysiejemy, zobaczymy...

Druga kobea wyłazi hmm... poczekać czy odpuścić sobie resztę i wysiać nowe?

Z mojego doświadczenia wynika, że stare nasiona tak nierówno kiełkują . W zeszłym roku na takie trafiłam, nawet jak zaczęło coś wyłazić, to było marne . Wtedy akurat uratował mnie Łukasz, który przysłał mi część swoich siewek, a w tym roku kupując już dokładnie sprawdzam datę przydatności . Swoją posiałam dopiero w niedzielę, więc na razie czekam

A ja wyrzuciłam opakowanie po nasionkach. Nawet nie wiem jakiej firmy były
Nic to, jak wyrośnie to wyrośnie jak nie to płakać nie będę...

Nie wiem dlaczego, może to pogoda, może okoliczności a może coś zupełnie innego ale ...czuję, że tracę serce do ogrodu Strasznie dużo pracy mnie czeka a czasu na nią będę miała bardzo mało, tyle co nic... Gdzieś mój zapał się ulotnił i nawet wysiewać mi się nie chce...



edit:
hmm... najpewniej to wina pogody... jakoś tak przychylniej spojrzałam na te torebki z nasionkami i wór ziemi... Poczekam jeszcze ...

hej,witam się serdecznie

myslę sobie że ten zapał pojawi się tylko jak ogród zazieleni się i wypięknieje wiosną ten czas teraz taki trochę ponury jeszcze i jak ogrom pracy w domu i poza nim nie dziwię się że nie ma się siły, ale chyba taka miłość zawsze w sercu jest i nie wygasa, tylko czasami się skryje ale się rozmarzyłam

a zapytam cię bo widzę że masz duże doświadczenie, mam w piwnicy niezbyt zimnej, cebule cally, begonii, dalii, jaskier, i te dwie pierwsze puszczają kły, nie wiem co robić, sąsiadka mówi żeby zostawić do końca marca one powoli będą sobie rosnąć ale boję się że padną, co radzisz?

Natalko, dziękuję Ci za słowa pocieszenia. Marazm mija, wystarczy pobyć trochę na forum
Niestety muszę Cię zmartwić - doświadczenia z callami i begoniami nie mam żadnego. Gdyby to o dalie chodziło to doradziłabym posadzenie w donicy i postawienie w pomieszczeniu jasnym ale dość chłodnym np coś na kształt klatki schodowej. Na czuja zrobiłabym to samo z callami i begoniami ale jak już mówiłam - nie znam się na tym absolutnie.

no to trudno popytam dalej, trzymaj się

Jaguś, chmury wiatr rozpędzi a ogród zostanie. Zawsze mnie pociesza szukanie wiosny, a teraz łatwo ją znależć

Kiedy będą obiecane zdjęcia z sezonu?????????????? Szlag trafi komputer i nigdy ich nie zobaczymy

Nie powiem że dziś i że jutro też nie powiem ale ... wkrótce. Kompa mi szlag nie trafi - wypluj to słowo

Heliotropy leniwie kiełkują, kobea (sztuk jeden) wypuszcza pierwsze liście właściwe, tulipanów w doniczkach coraz więcej wyłazi - dobry znak. Tak sądzę

Na tulipany bym nie liczyła... chyba że ostro podnawozisz.
Obym się myliła

Siberko, tulipany są nawożone pytanie tylko co ma oznaczać ostro... raz w tygodniu może wystarczy tym bardziej że nie liczę na te doniczkowe - to tylko bidy nad którymi się zlitowałam.
Zdjęcia z poprzedniego sezonu to przecież nuda, sztampa Nowy sezon uważa się za rozpoczęty więc... siejmy wesoło
Wszyscy pokazują swoje przebiśniegi, krokusy i inne oznaki tegorocznej wiosny a ja pokażę inną wiosnę, przynajmniej dopóki nie pojawię się na swoich włościach. Swoją drogą niewiele brakowało by Jagowe podwórko przestało być Jagowym. Na szczęście dla mnie pozostało moje

Wiosna w moim domu gości już od miesiąca. Pierwsze były hiacynty namiętnie kupowane w ogrodniczym i wszelakich dyskontach ale to już przeszłość i już tylko liście sterczą z doniczek - jesienią cebulki pójdą do gruntu. Teraz pora na inne zwiastuny





a propos kobei - te plamki lekko rdzawe na liścieniach to norma czy coś jest nie tak? Nie znam się na kobeach - pierwszy raz je wysiałam.

Jaguś,
cieszę się bardzo, że "pozostało Jagowym"!
Też czekam na oznaki wiosny - na mojej północy troszkę to wolniej zawsze, choć zima krótka w tym roku, więc i nadzieje szybciej przychodzą.