Paweł, hosta, o którą pytasz to akurat Whirlwind, ale Ty pewnie wspominasz hostę z gwiazdką
, to była rzeczywiście Fire and Ice...Tulipany? Już za chwileczkę, już za momencik...jakieś 2 tygodnie?
Aniu, u siebie w ogóle obserwuję takie zjawisko, że bez turlania ani rusz...W mailach też mi brakuje, w smsach...Tupanie też by się przydało! Ewa Stylowa nawet podała przepis na turlanie...Jak to było Ewa? :;230 Ale u mnie nie działa...A co na to informatyk?
Siberko, mi to rozpasanie mimiczne się podoba, choć pakiet niepełny, nie da się ukryć.. I nie da się prawie pisać!
Ach to skrzywienie warzywne
Wszędzie widzisz warzywa...A w pomarańczowych różach co? Marchewki?
Aga, a witam i zapraszam i wiosną, i o każdej innej porze roku! Tylko nie mów do mnie "kobitko", pliss! Na pewne słowa mam alergię, zrozum!
Kasiu, o jeśli kolorowo tworzy ogród, to u mnie ogród pełną gębą!
Kolorowo u mnie czasem, że hej!
A ja to tu w ogóle niewiele widzę, to mnie umacnia w decyzji udania się go tego...oczologa
Agatko, witaj, witaj!
Ja też lubię dużo zdjęć...Tylko muszę rozwiązać problem tych hostingów podłych...Żaba się na mnie wypięła, w Tinypicu wykańcza mnie wpisywanie tych kodów...Ale niebawem będą nowe zdjęcia, jakoś będę je wstawiać!
Ewa, ani widu, ani słychu, ani czuciu?
A ja muszę wychodzić i martwię się coraz bardziej! I co z tego?
Ewo irysowa Tak u nas już szkółkingujemy na całego!
Przybywaj!
Marysiu, witaj! A byli tacy i są
, którym się moje zabawne wpisy nie podobały...
Grażynko, a po skrętnikozie jeszcze się hojoba przyplątała, niedobrze! Sięgam głęboko w głąb
siebie i szukam rozsądku, zaczynam się dogrzebywać..Bo jeśli optymistycznie założę, że to, co już mam, mi się ukorzeni i zacznie rosnąć..To ja nie mam tylu parapetów... Rzeczywiście na dziwną aurę w słonecznej Italii trafiłaś...Mrożone makarony...I żadnych obrazków nie przywiozłaś? Prócz tych w aparacie? Widziałam, ładne te obrazki!
Czy ja coś przed chwilą coś wspominałam o rozsądku? Właśnie zajrzałam na all, bo zbliżała się ta godzina
i hojkę kupiłam
Ale nie chciałam...
Polu, no właśnie...Dalej zaglądam w głąb siebie
i może mi chodzi o to, żebyście mnie utwierdzali w tym, że ogród?
Kto mnie tam wie!
Aguś, myślę, ze już dość wspomnień, trzeba nam aktualnych zdjęć! Zaklinamy i zaklinamy tę wiosnę...Nierychliwą i niesprawiedliwą! U nas jak zwykle pojawi się na końcu...
Witaj, Marto imienniczko! A gdzie Ty byłaś, jak Cię nie było?
Ciekawość Twoją podzielam! Liliowce na dzień dzisiejszy lubię!
A i powiem Ci jeszcze, że też zaczynam uwielbiać
swoje poczucie humoru za to, że doprowadziło do tego, do czego doprowadziło i w efekcie mnie tu doprowadziło!
Geniu, ja też! Ale na początek zadowoliłabym się i krokusem...
Mam nadzieję, że nadal mam te irysy...
I te
też...
Ula, z tym wklejaniem problem, jak już pisałam...Ogród przez duże O to jest u Ciebie!I też bym prosiła o więcej zdjęć!
Ciągle proszę!
Dalu"Ładny słoneczny dzień"? Nie bądź okrutna!
U Ciebie tak, u nas nie...
Niewyrośnięte drzewa...Syty głodnego nie zrozumie, jak głosi ludowa mądrość...
Łano, nie narzekajmy, pewnie! Mamy się gdzie opalać
Mimo, że może nie lubimy się opalać
Leje się z nas pot rzewny...Ale kochamy ogrodu, nie mamy wyjścia!
Martusiu, ja za Tobą też! Czy Ty już ganiasz ptaki po swojej działce? Uwielbiam, jak to robisz!
Celinko, dziękuję! Dużo pary ze mnie uchodzi w tym, powiedzmy, ogrodzie, to może dlatego!
Mireczko, to Tobie zawdzięczam chyba ten wdzięczny przydomek
Niedowidzę, ale pamiętam jeszcze to i owo!
Irysy i liliowce będą, będą!
Magiczna, ale musisz kłuć w oczy tym awatarkiem z wielkimi drzewami?
Witaj, witaj!
Jolu i Polu, witam Panie Gold Boarderki!
Polu, bąk? A niedawno jeden taki
napisał, że zjawiam się jak meserszmit
Jeszcze chwilkę i o nim zapomnę!
Teraz nastąpią podziękowania! Bardzo, bardzo pragnę podziękować Bożence Babopielce, która szczęśliwym trafem
nieco odhojowała i przekazała w moje ręce swoje hojki, kawałki i w całości
I jeszcze listki fiołków! I ja to wszystko ukorzeniam! Bożenko,dwoję się i troję, chucham i dmucham na Twoje skarby, aczkolwiek...nie wiem, czy Ty w dobre ręce je przekazałaś...Marnieją mi niektóre, ale to wina poczty!
To tak, żeby choć ułamek tych skarbów...
H.australis Lisa, cudo dosssskonałe!
A Ewa Stylowa wiosnę podesłała! Dziękuję, że o mnie pomyślałaś!
Oto one! One pachną!
A takiego dziś sama dopadłam!