Forum Ogrodnicze Oaza

Gorzej byłoby, gdyby wypadły przed dokonaniem wyładunku!
Eksperckie oko vity pobudziło do życia kilka róż... co to dotąd... ani rusz?
Nie wybieracie się w moje strony?

Żebym jeszcze wiedziała gdzie on czeka

Ja coś ostatnio na nic pomarańczowego nie trafiam, a to taki zarąbisty kolor

A czy Ty masz Westerlanda? Jeśli tak, to jak się miewa? Bo u mnie w ogrodniczym stoi, ale się waham, bo na słońcu będzie różowiał chyba...

Ale w ciężkim podłożu większa szansa na miedzianego Westa, nawet w słońcu.

Ale poletko śnieżnikowe- ja się swoim śnieżnikowym symbolem zachwyciłam i obiecałam sobie i światu więcej, dużo więcej śnieżników.
Pomarańczowe prymule jakieś takie... ogromne

A.... doczytałam, że Kardynał ożył... A nie mówiłam

artam wrote:
Martuś nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała ......ale wiesz jaka ja uziemiona jestem
Sasanki cudo....moje ukochane wiosenne ..... biała cudeńko....ja kupowałam białą, a okazała się jaśniuteńko różowa Jakaś marna w tym roku, ale na szczęście zakwitnie...

A u mnie śnieżników zamiast przybywać, ubywa co roku. I nornice nie mają z tym nic wspólnego.
Jakoś cebulowe mnie nie kochają.
To samo mam z narcyzami.
Ja dzisiaj też byłam na szkółkingu, ale w przeciwieństwie do Was nic nie kupiłam

Mi się marzy jakiś szkółking ale chyba przyjdzie mi poważnie zapłacić (mam nadzieję że się jutro dostanę) w jakimś gabinecie stom. Coś mi się z zębem dzieje, ząb nie boli ale coś promieniuje na szczękę i ona boleć zaczyna. Dziwne tym bardziej mnie martwi.Ale nie chcę myśleć o tym, Martuś, a gdzie Wam się udaje najbardziej owocny szkółking?

Ups, stomatolog to tki niezły szkółking, hmm, mniej kosztowny jest pieling

Śliczne prymulki kupiłaś Takiej rudej nie widziałam jeszcze.Moje w tym roku mizeroty,dopiero zaczynają wychodzić listki,trzeba będzie uzupełnić co nie co

Marto, też bym potrzebowała jakiegoś różanego cudu, albo wielkiej mocy wskrzeszającej Vity, bo moje róże wyglądają tak sobie...

Jak widzę te prymulki na rabacie to jestem jeszcze bardziej na siebie zła. Chyba w poniedziałek wybiorę się do Castoramy

Martuś tej wiosny to napewno u każdego w ogrodzie coś wypadło..... ja sama co dzień to coś znajdę wymarznietego..Pojechałam dziś do mamy u nich w ogrodzie piękne bukiety żonkili kwitnie a u mnie z całej kępy wyszedł jeden i to ze sfatygowanym pąkiem..też mieszka w Lubelskim ..i też śniegu nie było nie wiem od czego to zależy..zakupy zrobiłaś piękne..prymulki bardzo ładne..

Swoje róże już pocięłam-bardzo krótko, ale na razie wszystkie żyją. Graham Thomas wygląda tragicznie Znalazłam kilka takich, które mrozu się nie boją-Therese Bugnet, Pink Grootendorst, Rose dr Resht, Stanwell Perpetual-tym nie obcięłam ani kawałka pędu. Co prawda RdR zaczęłam ciąć, ale się zorientowałam, że żywe wycinam

U mnie również trytoma wymarzła, prawie 10 letnia kępa Od twj pory będę bardziej zwracać uwagę na mrozoodporność
A Twój miłek przecudnej urody, jak taka piękność dała radę to wpisuję w notesik

U mnie trytomy wymarzają prawie co roku , ale już znowu kupiłam 2

Marta a obi zachaczyłyście bo ja wczoraj odkryłam że w moim jest przecena , licha bardzo bo martwe serduszki przecenili z 22 zł na 9 , ale w cebulach coś tam wybrałam , niewiele ale i to cieszy , chciałam pustynniki ale wyglądały na spleśniałe

A ja się dziwiłem czemu u mnie trytomy nie kwitną. Może po prostu wymarzły i ich nie ma?

Alebciu, guru Ty moja, to wezmę W. do siebie