TEMAT: Martowy prawie ogród

Odp: Martowy prawie ogród 18 Maj 2012 22:56 #38086

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Irysy chyba mają jakiegoś pecha do czworonogów w tym sezonie... A może to czworonogi mają pecha ... :jeez:

U mnie to wyglądało tak...

18V12irysymajwsobieco.jpg


A.... z różami to jakiś straszliwy niefart. Bardzo mi przykro.
Mam dla Ciebie pomarańczową miniaturkę :) Już widać kolor w pękającym pąku :garden1:
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2012 22:58 przez aleb-azi.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: Martowy prawie ogród 20 Maj 2012 20:31 #38405

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Aniu, ach z tą Dżoncią! Może i by się dało tam za domkiem, ale ja w majsterkowaniu nie jestem najlepsza, prawdę mówiąc całkiem do niczego! :rotfl1: Ale już pewien pomysł mi zaświtał! Może bym taką zieloną plastikową siatkę "nawlekła" ;) na kijek bambusowy i wbiła te kijki w ziemię... Bo lilie mi też połamał...Ale jemu tam smutno będzie...
Dalu, dziękuję! Ale ja nie wiem, czy to jest ból...To raczej wściekłość, złość...Oby przeszła w trwałą nienawiść i dam sobie spokój z różami! :P Jest tyle innych pięknych roślin! Takie na przykład azalie! Już zrobiłam mały pierwszy krok w ich kierunku...a nawet dwa ;) Nieśmiało zauważam, że moje kamasje niebieskie ;) , białych nie mam, ale są! :)
Gosia, no już mówiłam ;) , to jeszcze napiszę...No co jest nie tak w tych zdjęciach? Wyraźne jak żyleta, każdy szczegół widać, nawet chwasty można rozpoznać! :rotfl1: O posankowym krajobrazie już nie pamiętam...Kiedy to było... ;)
Dorotka, hostowe widoczki i mi się podobają, a wykorzystuję ten czas przedprzypaleniowy ;, żeby trochę polobbować! ;) Pomogę, pomogę! :hug:
Siberka, Ty się nie śmiej, tylko powiedz, kogo mam zabić? :rotfl1:
Wiesiu, mnie zawilce kręcą coraz bardziej, niestety, wszystkie japońskie wymarzły, trzeba się jaokś pocieszyć! ;) Posasankowe teraz jeszcze fajnie się prezentuje, gorzej będzie potem...Potem ;) mam zawsze ochotę przesadzić te sasanki w inne miejsce, mam nadzieję, że i w tym roku uda mi się siebie samą powstrzymać przed tym nierozważnym krokiem! ;)
Dorciu, ja trzy lata na te irysy czekałam, a ten sobie wziął i złamał! I ja mam się nie denerwować? Szkoda zdrowia, a psa poranionego na drucie kolczastym to nie? ;) :rotfl1:
Mirka, a dziękuję za dobrą radę, pozwolisz, że nie skorzystam? :rotfl1:
Paweł, a nic, nic! :P
Geniu, niedługo będą sadzić w lutym, a w marcu już im będą kwitły! :silly:
Markitko, o takie eksperymenty to ja już sobie daruję! Tym bardziej, że lilia już prawie kwitnąca ;) została też złamana...
Magda, widzisz, Ty masz zdyscyplinowanego psa...takiego psa ogrodnika ;) :rotfl1: Rybki juz przerabiałam, nie wchodzi się dwa razy do tego samego akwarium ;) Bez psa smutno, mówisz...A ja już sobie wyobrażam, jak smutno będzie z takim "odgrodzonym" psem, już słyszę jego zawodzenia i lamenty! Bo on mnie kocha i chce być ciągle przy mnie! :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: Głupi jakiś! :lol:
A do hostek wracając...Jeszcze nie wiem, jak sobie w tym roku poradzę z brakiem cienia...Pomysły jakieś się klują...Moje hostki tak do czerwca wytrzymują...Mam jeszcze trochę czasu...
Gosia, ano tego słońca dużo więcej niż tej zimy! ;) Na czyj urok by nie pluć! :rotfl1:
Jola, oj ładne hostki, ładne...co poradzić! ;)
Paweł, nie będzie plagi irysów? ;) Widzę, że dla myszy to Ty nie masz za grosz współczucia! I dla irysów też! A ja mam! :P
Iza, jednak koty wydają się delikatniejsze w tratowaniu roślin...A poza tym kolor się zgadza! :rotfl1: Z różami fatalnie...Już jedna pomarańczowa miniaturka od Ciebie poległa, to chyba szkoda mi dawać! :unsure:

Taka błyskawiczna relacja...
Czwartek, spontaniczny szkółking, odkrycie nowego źródła zaopatrzenia! :woohoo: No to się solidnie zaopatrzyłyśmy! Zdjęć zakupów na razie nie będzie, bo baterie po pięciu godzinach ładowania dały radę zrobić pięć zdjęć... :evil:
To zacznę od tego, co zrobiłam we wtorek...Oddarniłam nieco i przygotowałam to miejsce do zrobienia kamiennej obwódki! :lol:



Teraz juz tam rosną nowe nabytki, może uda się je wkrótce sfotografować...Trzy piękne paprocie miedzy innymi...

W piątek wpadłam na chwil kilka, ale wszystko posadziłam! ;)
A aparat wysilił się jeszcze na to...

Chanted:



Pierwszy z irysów BB... Honey Glaze w wersji płożącej dzięki psu i rozkwitniętej ;) przeze mnie...





Piwonia koperkowa od Zbigniewa :thanks: już za chwileczkę! :)



W sobotę...wiadomo co :) Wrażeń wiele, a zakupów niewiele! Może to słuszny kierunek? ;)
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 20 Maj 2012 20:58 #38417

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
artam wrote:
W sobotę...wiadomo co :) Wrażeń wiele, a zakupów niewiele! Może to słuszny kierunek? ;)
Nie żartuj nawet, przecież już jesteś na kolejne umówiona, a za dwa tygodnie :dance:
Rozkwitniecie piękne :woohoo: u mnie aparacik nieco wcześniej odmówił współpracy :rotfl1:
A na zjeździe miałam, ale nie używałam :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:
Tylu paparacci było, a fotek brak :lol:

EDIT:
Moja koperkowa nie kwitnie :cry3:
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2012 20:58 przez pamelka.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 20 Maj 2012 21:02 #38420

  • magdala
  • magdala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4524
  • Otrzymane dziękuję: 1071
Cześć Marta :bye:

Koperkowa ,widzę już prawie ,prawie ... :P Moje dwa pąki też szykują się ,ale nie są tak zaawansowane jak Twoje.
Myślę ,że to kwestia czterech ,pięciu dni.

A jak sprawy hościane? B)

Dżoncia w klatce ...to faktycznie smutny widok. A więc ...musisz poświęcić rośliny :woohoo:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 20 Maj 2012 22:44 #38472

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Marta, bardzo mi było miło Cię poznać :kiss3:
Jak zechcesz jeszcze kogoś adoptować to daj znać, taka matka chrzestna to skarb :woohoo:
pamelka wrote:
(...)Tylu paparacci było, a fotek brak :lol:
Tyle było zastrzeżeń odnośnie publikacji :teach: że paparazzi się spłoszyli.. :devil1:
Może na PW porozsyłają?.. :whistle: Mój M chce zobaczyć wesołą gromadę :fly: :dance:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 20 Maj 2012 22:46 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 21 Maj 2012 12:47 #38607

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Marto, cieszę się bardzo, że Cię poznałam osobiście, że mogłyśmy wspólnie przegadać (prześpiewać?) całą (no, dobra - prawie całą) noc :hearts:

Koperkowa dawno na mojej liście, ale jakoś na nią dotąd nie trafiłam...Fajna jest! A po kwitnieniu listki pozostają ładne?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 21 Maj 2012 21:48 #38726

  • Grzesiu
  • Grzesiu's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Życie jest piękne
  • Posty: 715
  • Otrzymane dziękuję: 213
Cieszę się że mogłem Cię poznać artamuś i posłuchać wśród sosenkowych przyrostów, ponad naszymi głowami :hug:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 09:22 #38848

  • FRAGOLA
  • FRAGOLA's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 256
  • Otrzymane dziękuję: 39
Robaczek wrote:
pamelka wrote:
(...)Tylu paparacci było, a fotek brak :lol:
Tyle było zastrzeżeń odnośnie publikacji :teach: że paparazzi się spłoszyli.. :devil1:
Byli i fotki mają tylko pewni nie są czy publikowac można ;)
Fajnie było Cię znów widziec :hug: ...zawsze to inaczej gdy człowiek jedzie na spotkanie gdzie już kogoś zna :)
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 10:03 #38868

  • Xellos
  • Xellos's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Demon
  • Posty: 561
  • Otrzymane dziękuję: 21
Marto no dla myszy nie mam :D

A co irysów...bo one rosną jak chwast :silly: Jak przyjechałem tutaj to zastałem ich multum poprzeplatanych z narcyzami i dzwonkiem + chwasty. Sporo się namęczyłem nad wywaleniem tego. Oj sporo zdrowia mi uszło, stąd nie bardzo je lubię.

Te resztki dałem pod mur i znów się mnożą jak te króliki :jeez:

Co więcej wywalone luzem bulwy na ziemie by uschły, zamiast uschnąć, ukorzeniły się w ziemi, one żyją nawet jak są na wierzchu, nie muszą być pod ziemią...serio ciężko ich się pozbyć :silly:

Więc ostatecznie z racji parametrów tej rośliny dałem pod mur by wyciągała wodę. To ona potrafi najlepiej :)
Jedyne co w życiu jest ważne to miłość, Renatka ;*
Pozdrawiam Paweł :)
Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2012 10:05 przez Xellos.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 10:36 #38885

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Robaczek wrote:
Tyle było zastrzeżeń odnośnie publikacji :teach: że paparazzi się spłoszyli.. :devil1:
Co prawda, to prawda :rotfl1: Zastrzeżenia wciąż obowiązują ;)
Lubelska grupa ma już pełny kalendarzyk terminów na spotkania :lol: nie będzie kiedy w ogrodach popracować :rotfl1:
Powiem krótko to, o czym wspominałam na zjeździe :whistle: Całe szczęście, ze gryzących owadó nie było :silly:
U mnie takie mszory, że :hammer:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 21:14 #39058

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
Jolu, też się obawiam, że to wolne żarty...No bo jak to tak bez kupowania i sadzenia...żyć? :P Mnie tam brak fotek nie martwi...Ja wszystko świetnie pamiętam! :lol:
Magda, koperkowe idą błyskawicznie, ta moja już prawie przekwita...Zobacz...



Z Dżoncią trudna sprawa...Na razie staram się go unikać na działce... ;) Jeżdżę w tajemnicy! :rotfl1:
Robaczku, mi też było bardzo miło Cię poznać, w życiu nie widziałam tak ślicznego robaczka! :lol: Z radością mogę zostać Twą matką chrzestną! :lol: Ty już po ślubie, to kosztów nie będzie, gorzej z Igorem! :rotfl1: :rotfl1:
Dalu, ja również bardzo się cieszę! Oj, wesoło było! Trzeba koniecznie to powtórzyć! Koperkową na pewno warto mieć, a ta pełna zadziwia...Jak taka delikatna łodyżka utrzymuje taki kwiat... :eek3:
Grześ, ja też baaardzo się cieszę, byłam ciekawa Ciebie na żywo! ;) Pisząc "posłuchać", masz na myśli gadanie czy śpiewanie? :rotfl1: Sosenkowe przyrosty, nawet nie spojrzeliśmy w górę, czy tam jakaś czarcia miotła się nie czai! :lol:
Fragolciu, fajnie, że się zdecydowałaś! Mam do Ciebie sprawę! :idea2:
Paweł, zapewniam Cię, że nie wszystkie odmiany irysów mnożą się jak króliki! :lol: U mnie takie zjawisko występuje zaledwie w kilku wypadkach...A myślę, że i u Ciebie po tak okrutnym traktowaniu irysów zjawisko to będzie coraz rzadsze! :rotfl1:
Jolu, u mnie ani meszek, ani komarów! Na meszki polecam posmarować się olejkiem waniliowym, odstrasza! A człowiek pachnie jak ciacho! ;) :lol: Moje prace w ogrodzie bardziej niż napięty terminarz spotkań ograniczają upały! Ja w takich warunkach nie działam! :rotfl1:

Dziś właśnie tak było...Niewiele zdziałałam...Głównie zdjęcia... No to zdjęcia...





To z ostatnich zakupów...Taki fajny aster alpejski! :woohoo:



Posadzony Autumn Moon:



Pierwsze syberyjskie...



Stockholm:



Cudny niezidentyfikowany...



Omoshiro na szczęście jako jeden z nielicznych ocalał! :fly:



Widoczki...













Udało mi się nie przegapić kwitnienia aktinidii...



Anemone sylvestris 'Polish Star'



Najważniejszy zakup z Opoczna...Picea omorica 'Pendula Bruns':



Żylistek variegacki...



Kielichowiec wonny...



I variegacka armeria...Też z ostatnich zakupów...



Mój szumiący pięknie na wietrze klon Drummondii...

Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2012 21:16 przez artam.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 21:21 #39062

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Najpierw, bardzo niemerytorycznie... pochwalę zdjęcia... jest progres :rotfl1:
Potem odniosę się do kielichowca... jak tam z jego wonią?
Następnie wyrażę obawę, co do oddalającej się wizji najbliższego spotkania :unsure:
Zachwycę się łopoczącym na wietrze kolnem...
I znikam...
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 21:23 #39063

  • rm27
  • rm27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2676
  • Otrzymane dziękuję: 2903
artam wrote:
To zacznę od tego, co zrobiłam we wtorek...Oddarniłam nieco i przygotowałam to miejsce do zrobienia kamiennej obwódki! :lol:

Marto, i po co było trawę siać? Po wizycie w Krzywaczce trzeba będzie oddarnić następny kawałek.

Drummondii piękny. Szkoda, że już nie mam miejsca na niego.
Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2012 21:25 przez rm27.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 21:32 #39069

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Marta, Omoshiro wymiata :eek3: Te japońskie odmiany clemków coraz bardziej mi się widzą, bo wcześnie kwitną i bezawaryjne B)
Darniowania pod rabaty współczuję, znam ten ból :hug: pomaga przy tym fajny wynalazek - nóż do darni - znasz? To ustrojstwo pomaga kształtować brzegi rabat i podkopuje darń, polecam - sprawdziłam :P
artam wrote:
(...)
To zacznę od tego, co zrobiłam we wtorek...Oddarniłam nieco i przygotowałam to miejsce do zrobienia kamiennej obwódki! :lol:


Kształt rabatki bardzo fajny, taki ...kobiecy :happy:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 22 Maj 2012 21:36 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 21:52 #39079

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Oj kusicie tym kielichowcem z Jolą, kusicie :ouch:

Mojego Jacka Corbita pies mi dziś sponiewierał :placze: . Dwa przyrosty odgryzł :hammer: . W dodatku był wtedy pilnowany :crazy: przez moją córkę :club2: . Taki mały, a zęby ma jak wampir :evil:
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 22 Maj 2012 23:40 #39168

  • Kocina
  • Kocina's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 643
  • Otrzymane dziękuję: 181
Och Drummondii.. A kysz!

Koperkówka faktycznie szybko przekwita i też się zastanawiałam, jaki prawem łodyga utrzymuje taki kwiat. I czemu toto tak powoli przyrasta :dry: Ale może u Ciebie będzie lepiej.

Kochaj Martuś róże dalej - dopiero za 7 lat znów wymarzną grupowo :huh:

Dziękuję za Sulejów :dance: Tyle czekania i już po. Ale do zobaczenia wkrótce :bye:
Pozdrawiam ciepło - Ogródek Marty
FO Oaza na Facebook'u
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 23 Maj 2012 00:17 #39181

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Martuś, cieszę się, że znowu Was spotkałam. Mam nadzieję, że nie nie macie pretensji, że Wam się wpasowałam w rozmowę.
Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku uda nam się spotkać, o ile Iza będzie mogła jechać
No i muszę pochwalić Twój gąszcz. Hostusie wymiatają.
A na róże się nie obrażaj. Może znowu spróbujesz? Ale może już w mniejszym wymiarze, bo a nuż...
Chociaż ja uważam, że nie każda taka zima bedzie
Temat został zablokowany.

Odp: Martowy prawie ogród 23 Maj 2012 07:51 #39199

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Wpadł mi w oko Anemone sylvestris 'Polish Star'oraz nowy nabytek - klon Drummondii. Mam nowy pomysł na poszerzenie rabat pod płotem i on by tam pięknie się prezentował :idea2:

Zazdroszczę tego ze macie do siebie tak blisko. Ja mam forumkowe przyjaciółki na Śląsku, ale na Opolszczyźnie nie znam nikogo.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.499 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum