TEMAT: W ogrodzie Doroty

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:27 #89110

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Niektórzy ludzie w wiekiem łagodnieją, niektóry zdanie zmieniają...
Nie ma co pochopnie kropki nad I stawiać ;)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:30 #89116

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Może masz i rację :)
Będę zatem robiła piekne odcinane trawnikowe obrzeże :wink2:
Trawnik do wymiany, może się uda zrobic piekny angielski?
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:35 #89121

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Oj dziewczynki ja już z mocniejszymi trunkami wymiękam. Dołączam do klubu herbatkowiczów :coffe: .
Po ostatnim "maratonie" bólu głowy (choć nie przeholowałam z żadnymi napojami wyskokowymi - słowo daję :) )trzymam się z daleka od wszelakich używek z czekoladą włącznie.

Peonio witam serdecznie, zapraszam w każdej chwili. Brama do ogrodu zawsze szeroko otwarta. Podziwiam Twoje piwonie, dzięki za wątki o tych pięknych roslinach.

Małgosia, ja nie straszę, ja to widziałam na własne oczy :happy: A proso podobno wcale nie jest najgorsze. Ale nie martwmy się na zapas. Jakoś to będzie ;)
Twój M. przestał protestować w sprawie powiększania rabat?
Moja rabata powiększana z konieczności. Trawnik tam za nic się nie utrzyma :(
Brunnera wygląda dobrze w pierwszej połowie sezonu, mniej więcej do sierpnia. Potem dostaje jakichś dziwnych plam, nie mam pojęcia co to jest.

Iza, ja tez herbatkuję, aktualnie testuję zielona z jakimiś dodatkami. Róże w tym miejscu to był dobry pomysł. Mimo cienie dość dobrze kwitną a jednocześnie bardzo ożywiają to miejsce. Wiosną posadzę tam dwa różaneczniki w miejsce usuniętego jałowca.
Czerwona daje po oczach prawda? ;) Ech, gdzieś ja musiałam wsadzić :rotfl1:

Marta co ty, ogród na piaskach masz? Nie wiem czy masz mi czego zazdrościć. Zapraszam do kopania w mokrej glinie na wiosnę. Zapewniam Cię, że ta praca nie należy do przyjemności :angry: .

Maruś droga, jajeczne poszło w odstawkę, ten ból głowy to chyba jakaś kara była.
Rabaty w tym miejscu więcej poszerzyć się nie da :) Przejście musi zostać, ale to nic straconego. Trawnika jeszcze trochę posiadam w innych miejscach. Zima będzie na przemyślenia. Musze coś w przyszłym roku robić :rotfl1:
Zdjęcia... no zaraz będą :cool3:

Pogoda się zrobiła, słonecznie, może jutro coś uda się jeszcze podziałać w ogrodzie. Koniecznie muszę kupić kilka worków ziemi i zabezpieczyć przed mrozem. Niestety to jedyny sposób by moje róże dostały w tym roku kopce. Kompostu mam niewiele, większość poszła w dołki przy sadzeniu i przesadzaniu róż. Hortensje ogrodowe w donicach wtachane do szklarni, jutro będę zabezpieczać. Może uda się i znów zakwitną.

Porządkuję zdjęcia w albumach. To może pociągnę dalej czerwiec. Znalazłam takie trawiaste - chyba nie pokazywałam :)

Tutaj też sporo czerwonego było. Ale tak już nie będzie. Gożdzik jednoroczny, Degenhart przesadzona, czerwona miniaturka wydana, posadziłam tam Jaqueline du Pre. To bardzo wyeksponowane miejsce a ta róża jest tego warta.


Kawałek 'zakątka z brunnerą' dla Izy - czerwonej nie widać :rotfl1: I miskant - do przesadzenia


Też do przesadzania, jakoś za gęsto posadziłam - kalina japońska 'Watanabe'. Kwitła pięknie całe lato, bardzo udany zakup.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:35 #89122

  • marzenaF
  • marzenaF's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1306
  • Otrzymane dziękuję: 309
Daj nam wszystkim boszeeee angielskiego trawnika :lol:
Mój to istna masakra,a nie trawnik po tych akcjach kreta!
Spełnione marzenia Marzenki part 2 ]
kto nie ryzykuje,ten .... nie wącha :-D
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:41 #89124

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Piszą, że Watanabe kwitnie 150 dni :-) To pewnie zawsze warto ;-)
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:42 #89126

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
ojej no przepraszam :oops: :kiss3:
na piaskach nie mam ale to teren byłego stawu i akurat moja działka jest w samym środku tego stawu to tu ziemia jest baaardzo sypka, latem jak nie ma opadów i są długo upały to wszystko lata i jak akurat grabię ścieżkę to jestem caaaała brudna od ziemi - tak kurzy :dry: ale jak tylko spadnie deszcz i dłuuugo popada to ziemia zamienia się w bagno i to takie, że jak wejdziesz to się ślizgasz :dazed:
ale rośliny rosną na tym jak głupie :crazy:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:43 #89127

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Dyskusja nad obrzeżami trwała w czasie kiedy pisałam. Może i ja się wtrącę.
Małgoś, może po prostu nie mocuj obrzeża na stałe. Moje kamienie luźno wkopane w ziemię, od trawnika ograniczone paskiem żwiru, w razie czego szybko się przesuwa ;)
M. zmieni zdanie ... z czasem :rotfl1:

Marzenko, angielski trawnik ech marzenie. U mnie podłoże do bani, trzeba by wymieniać ze 30 cm , wybierac kamienie, potem podlewać, odchwaszczać i ...czekać jakieś 50 lat. A tak moja stokrotkowo-mniszkowo-koniczynowa łąka taka swojska jest :) Już się nie przejmuję chwastami w trawniku.
Ale w miejscu gdzie ma być ta namiastka trawnika chciałabym widzieć zielone rośliny a nie spękaną glinę.
Dlatego muszę powiększyć tą rabatę.
Krety ani inne ryjące u mnie na szczęście nie wystepują. Kamieniste podłoże ma swoje dobre strony :rotfl1:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 23:28 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:43 #89128

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Dorotko, mój m. nie skapitulował niestety do końca, ale nie ma już takich awantur jak kiedyś :P
Teraz tylko chodzi i burczy. Przestałam się przejmowac. Chyba człoweik do wszystkiego się przyzwyczaja.
On kiedyś też w końcu się pogodzi z utratą trawnika.
Zresztą wiele moich pomysłów po czasie zaczyna mu sie podobac, a nawet wręcz przypisuje sobie :rotfl1:

Z przodu trawkowego zdjęcia jest ostnica :hearts:
A w tyłu? też? Cudna.
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 21:44 przez Margo2.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:46 #89133

  • ewulab
  • ewulab's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 189
  • Otrzymane dziękuję: 152
Siberia wrote:
Piszą, że Watanabe kwitnie 150 dni :-) To pewnie zawsze warto ;-)

Bo to prawda, przynajmniej raz nie oszukują:-). U mnie Watanabe kwitnie kilka miesięcy nieprzerwanie.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:47 #89134

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2684
No i zostałam Marusią z Matowego prawie ogrodu! :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1: Doprawdy, ja chyba muszę jakiś wątek o nazewnictwie w Ogrodach założyć! :rotfl1: :rotfl1: :rotfl1:

Dorotka, z jajecznym czy bez, coś zimą trzeba robić... Żeby tylko głowa od myślenia nie bolała ;)
Ale zdjęcie z tą stipą (stipą?) piękne! Gdzie ono było, jak był konkurs? :hammer:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:49 #89138

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Iwona, ona rzeczywiście kwitnie chyba te 150 dni. Nie jest to tak spektakularne kwitnienie jak np 'Mariesi', na którą też poluję, raczej pojedyncze kwiaty, ale ładnie się prezentuje cały sezon. Lubię takie rośliny.

Marta, podłoże rzeczywiście kłopotliwe, ale substancjo ożżywczych masz w tej glebie tyle, że chyba żadne nawożenie Ci niepotrzebne.

Gosia, ten typ tak ma ;) Mój też często protestuje a potem oprowadza gości po ogrodzie :rotfl1:
Z resztą wychodzę z założenia, że ten kto pracuje w ogrodzie ma prawo decydować o jego wyglądzie. Ja tam się nie wtrącam do jego płotów, mebli i tarasów :)

Ewa, dzięki za potwierdzenie. Moja młodziutka, pierwszy rok w ogrodzie. A i tak zachwyciła.

Marusiu-Martusiu przepraszam . Chyba mnie ta głowa jeszcze trochę nap... boli
Zdjęcie się odnalazło jakoś...gdzieś... Wiesz, nie ten konkurs to następny będzie. Nie bij po głowie :cry2:
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 23:29 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:53 #89142

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
zdjęcie wstawię bo mi się łączyć posty zachciało
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 21:55 przez dodad.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:54 #89144

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Dzięki za wykadrowanie ;) Ewidentna słabość do tej gamy kolorów mną włada... A co rośnie za paskowanym miskantusem ? Krwawnik?

Dorotko, mam Mariesi... Szkoda jej na moje piachy... Jak chcesz, to masz...
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 21:55 przez aleb-azi.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:56 #89145

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
ano, ano........tylko wiosną przez miesiąc warzywnik podlewam Biohumusem, potem wywalam kompost i jesienią tego roku róże i inne roślinki podsypałam jesiennym nawozem - zobaczymy jaki będzie efekt ;)
ale poza wartościami odżywczymi to mam masę kamieni i innych skarbów - jak z mamą wyrównałyśmy teren pod pawilon to tak przeklinałyśmy bo co chwilę albo kamień, cegła, beton i setki butelek......w jednym momencie mama nie wytrzymała nerwowo i zaczęła dziadków wyzywać czy oni tutaj nie zakopali całej stodoły? :rotfl1:
do dziś jak kopię jakieś dziury czy dołki pod róże to napotykam na cegły :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:56 #89146

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Dorotko, a moja Watanabe padła :(
A tak czekałam na to jej ciągłe kwitnienie.
To chyba jedna z nielicznych kalin, które powtarzają kwitnienie.
Nie odpowiedziałas na moje pytanie :oops:

A z obrzeżami kłopot z przekładaniem. To już wolę co jakiś czas przejśc się ze szpadelkiem
Ostatnio zmieniany: 16 Lis 2012 21:57 przez Margo2.
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 21:56 #89147

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Kalina 'Mariesi' w pełni swego rozkwitu jest, moim zdaniem, aż kiczowata :rotfl1: Chyba wolę 'Watanabe'...

Może dodam, że obie znam tylko ze zdjęć, a z tymi to różnie bywa :jeez:
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 22:13 #89167

  • dodad
  • dodad's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • strefa klimatyczna 6a
  • Posty: 4100
  • Otrzymane dziękuję: 2560
Iza, kochana, dziękuję :kiss3: :kiss3: :kiss3: Czym Ci się odwdzięczę :flower1:
Za miskantem rośnie... no właśnie... zapomniałam nazwy. Nie krwawnik z pewnością. Przypomnę sobie zaraz.

Marta, jak zaczynałam urządzać ogród tez zdarzało mi się różne 'skarby" wykopywać. Teraz na rabatach coraz rzadziej trafiam na takie okazy, ale gdybym się zabrała za trawnik... kto wie co tam się kryje :rotfl1:
Dawniej chyba był taki zwyczaj zakopywania śnieci w ogrodach. Mój teść do dziś ma takie zapędy, na szczęście już nie ma gdzie ;)

Gosia, przepraszam, ale troszkę się pogubiłam :oops: Przed stipą (Stipa tenuissima) rośnie ostnica Jana (Stipa joannis) Ma troszkę dłuższe i sztywniejsze źdźbła i kwitnie takimi 'uczesanymi' kłosami. Bardzo ładna.
Watanabe podobno przemarza, Moja była niewielka sadzona jesienią, przezimowała w całości pod śniegiem. W tym roku zobaczę. Zamierzam ja przykryć świerczyną i śniegiem. Może nic jej nie będzie.

Siberia, znam twoją niechęć do takich okazale kwitnących roślin :happy: . 'Mariesi' rzeczywiście w okresie kwitnienia daje po oczach przepychem, ale ten pokrój, poziomo ułożone gałęzie... no mnie się podoba.
Jak się okazuje będę ją mieć :dance: więc porównam sobie na żywca :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam :)
ogrodowo 2016'***
U Doroty 2015'***2014***
Temat został zablokowany.

Odp: W ogrodzie Doroty 16 Lis 2012 22:19 #89174

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
No, to muszę osłonić tą kalinę, bo już nie moja i będzie kłopot jak umarznie... Skąd ja wezmę drugą na podmiankę... Co do wdzięczności, to cała przyjemność po mojej stronie :) Czytaj "coś się wymyśli" :rotfl1:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.542 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum