Forum Ogrodnicze Oaza

Marta
Bardzo jestem Ci wdzięczna za trawkę miłą Zapisana.

Jak się trochę skupię to pewnie więcej niż cztery posty jednego dnia potrafię napisać, ale ręki za to uciąć nie dam.
Bardzo mi Marta na przeciw wyszła z tą odpowiedzią dla Magdy. Miła i przyjemna to bardzo trafione określenie dla hakonechloa. Najbardziej przyjemna jest w dotyku, podczas plewienia, te jej źdźbła opływają ręce jak woda. Imperata już tak przyjemna w dotyku nie jest.
Magda, jak jej nie masz, to koniecznie kup. Nie wiem ile lat rośnie u mnie, ale przyrasta całkiem zadowalająco.
Marzena, może powinnaś jej zmienić miejsce na bardziej cieniste, u mnie takie ma. Bo chyba trawy nie wymagają jakiś specjalnie żyznej gleby?
Nasienniki astilboidesa są rzeczywiście ciekawe, ale co kto lubi.
Jola do soboty też już dni odliczam i wiele sobie po tym spotkaniu obiecuję, nie zapomnij jeno katalogu i aparatu.

Ma właśnie takie miejsce ,gdzie słońce nie operuje cały czas. Myslałam o bardziej słonecznym miejscu dla odmiany Cóz może one tak jak ludzie ,każda ma inne upodobania .. Bardzo bym chciała ,żeby zaczęła współpracować ,bo jak na razie z reszty traw, a jest ich ohohooo w moim ogrodzie ,jestem bardzo zadowolona porosły mi przez rok w zacne kępy

U mnie ta trawa rośnie na pełnym słońcu. Ale jakoś daje radę. Może nie ma zbyt dużych przyrostów, ale co roku gęstsza

To ja się też dopiszę w sprawie trawek . Wszystkie hakonechloa wola cień i w takich warunkach lepiej przyrastają. W słońcu to raczej turzyce, molinie lub prosa

Można wziąć poprawkę na wilgotność gleby, jak wilgoci dostatek, to haconechlone i w słońcu daje sobie znakomicie radę. Bo mam dwie inne, posadzone w zasięgu systemu korzeniowego brzozy, bardzo nędznie rosną, niestety.

A już myślałam, że jakieś zdjęcia będą...
Mnie ostatnio ten widok przy ścieżce zauroczył....

Gospodyni z dużą precyzją buduje napięcie... A tym czasem ... Nasz reporter na tropie białej rabaty
Roślinka pierwsza po lewej, u stóp miskanta, wyglądająca jak meksykańskie zielone kapelusze to jakaś jeżówka?
Uroczy kawałek, taki... świeży, soczysty i... czysty.
Pozdrowienia Vito

Osz! Moja biało zielona rabata To ona już gdzieś jest? No i po co tak ukrywać? Pokazuj światu te cuda

artam wrote:
Co ja bym bez Ciebie Marta, poczęła? Na szkółking wyciągniesz, dzielżanami zarazisz, zdjęcia w wątku wstawisz...żyć, nie umierać! Ale tak sobie myślę, to co powiedziała Stylowa, grupa funkcjonuje i ciągle się coś dzieje, jeśli komuś się tę grupę chce mobilizować. I Ty tę misję wypełniasz, za co jesteśmy Ci wdzięczni. Oraz wdzięczni Cześkowi, mobilizacja i mobilność idą w parze
Iza, to zielone z meksykańskimi kapeluszami to jeżówka (nazwy odmianowej nie pomnę), w towarzystwie naszych bliźniaczych jeżówek. Marta może potwierdzić, że ten kawałek akurat świeży, soczysty i czysty nie był. Brawo Marta!
Pozdrowienia z wdzięcznością odwzajemniam
Marzenka, pewnie już wiesz, że towarzyszyłaś nam wieczorem podczas wizyty Ewy? Najpierw na Martowym a potem u mnie, kiedy Ewa wspominała o nagrodzie, którą zgarnęłaś bezkonkurencyjnie. Biało zielona spina już kilka ogródków, ciekawe co będzie następnie? Obstawiam dzielżany i trawy, plus hosty

Można powiedzieć, że życie ogródka skupia się właśnie przy scieżce. Wystarczy doczyścić ją z chwastów wyrastających w szczelinach kostki i ogród jak spod igły
Dochodzę do smutnych wniosków, że ogród jest za duży jak na moje możliwości pielęgnacyjne. Przyjdzie mi posiać trawę a rośliny rozdać. Ale jeszcze nie w tym roku.

To wspomniana biało zielona rabata





A to pomysł sprzed roku, wzdłuż scieżki posadziłam perovskie, coś koło dwudziestu sztuk, ma robić niebieską mgiełkę.
Pierwsze efekty, z jednej strony ścieżki...



...i z drugiej strony



chyba limit na zdjęcia zadziałał, cienistego na razie nie pokażę.

vita wrote: Dochodzę do podobnych wniosków, ale posianie trawy to nie rozwiązanie dla mnie, ja sobie nawet z trawą nie radzę! Oj, przesadzasz, przesadzasz, wystarczy przecież oczyścić ścieżkę! A poza tym, jak rośliny ładne, to się na chwasty nie zwraca uwagi! Ja tam u Ciebie nigdy ich nie widzę!
Bardzo dziękuję za tak pozytywną ocenę mojej przydatności , nawet w połowie niezasłużoną, ale czasem się jednak przydaję , bo mogę jakąś nazwę podrzucić...Zielona jeżówka to Green Jewel
Mgiełka z perowskii już jest! Malownicza bardzo! Ale ja wolę te biało-zielone zakątki... Twoje hortensje bukietowe przeogromne! Ja tam bym więcej host nawtykała i byłoby pięknie!

No bo ja bardzo towarzyska jestem z natury i towarzyszę nawet jak mnie nie ma Tia zgarnęłam ,sami dali tfu dadzą dopiero W sobotę ,tylko ciekawe komu,ja znowu w pracy?
Co do biało / zielonej to a i owszem widzę coraz szersze kręgi zatacza ... Można powiedzieć ,że ustalacie nowe trendy! No te dzielżany to... dalej myślę ,a trawy i hosty posiadam Prawie nadążam No i słówko muszę wtrącić o perovskii mgiełka bardzo piękna ,ja posiadam jedną ,której drugi rok nie widać ,przestała rosnąć ,trzeba nad nią popracować

Piękna ta rabata z jeżówkami,hortensjami
perovskie ślicznie sie prezentują ,chyba i ja musze zaprosić je do ogrodu,bo jeszcze ich nie mam

Cudne fotki Vituś a mówiłam
Z chęcią obajrzałabym Twoją hortensjową rabatę jak wiesz zainspirowała mnie do wymiany moich hortusiów na większe
Czy podjęłaś już decyzję co za murkiem sadzisz jestem bardzo ciekawa

Vita, perovskie przy ścieżce wyglądają wspaniale, to był strzał w 10. Mgiełka jak sie patrzy Dosadziłaś tam te fale?
Hortensje to ty masz olbrzymie, z reszta cała biała zachwycajaca. U mnie Anabelle w tym roku robi z gwiazdę i juz się zastanawiam gdzie by ją jeszcze dosadzić.
Czekam na cieniste widoki

Hejka!
Vitalisku dla mnie ogród robi się za duży w połowie lipca, na szczęście w okolicach października odzyskuje normalne rozmiary. To jest jakiś cud przestrzenny czyli oby do października. Uznaję słówka "przyjdzie mi trawę posiać" za majaczenia wywołane upałami bo inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć chęci posiadania Tyrawnika ( podlewanie, przycinanie, odchwaszczanie, areatorowanie, nawożenie, czesanie i tak w kółko ). No i do tego Twoje tuje - jak to basowała Amy Winehouse - "No, no, no!". Brakuje tylko dziury w Tyrawniku i posadzonej w tej dziurze czerwonej różyczki ( pojedynczego egzemplarza, rzecz jasna ). W razie dalszych majaczeń zalecana jest kolejna terapia grupowa z intensywnym szkółkingiem. Krzacz, zadrzewiaj, żwiruj - tylko nie tyrawnikuj! Perowskie cool, na białej fajnie by wyglądały białe przetacznikowce ( Veronicastrum ), też takie chmurkowate jak perowskia.
Pozdrówczanki
K.

Vituś słuchaj Tabci mądrze napisała , nic dodać nic ująć
Uwielbiam wieczory i poranki w Twoim ogrodzie za duży z pewnoscia nie jest