Forum Ogrodnicze Oaza

Daniela wrote:
Super ,bardzo ładne i urokliwe-taki skalniaczek w miniaturze.

Chyba nie miałabym cierpliwości do takich precyzyjnych prac.Gratuluję pomysłu i cierpliwości

Bardzo fajny pomysł. Gratulacje za wykonanie.

Skalniaczek przecudny. Zbieramy i odkładamy kamienie do beczki. Musze pomysleć o ich wykorzystaniu. Twój pomysł z pewnosią będzie moja inspiracją

Danielo, ty jak zawsze pełna pomysłów. Skalniaczek wyszedł wspaniale. Ciekaw jestem jego widoku jak już rośliny go bardziej zasiedlą.

Marto,
dziękuję. Troszkę gimnastyki dla paluszków było, ale praca delikatna i odprężająca. Tak mi się spodobało, że chyba to początek.

Rispetto,
Zdecydowanie pielenie wciąga i te rozmowy z samym sobą też. A sosenka zdrowa i ładnie się poddaje, liczę na tegoroczne przyrosty, zobaczymy.

Chester, Monika, Wolusia,
dziękuję i cieszę się, że się Wam spodobał.

Romko, taki drobiazg nie wymaga wiele wysiłku i pewnie dla relaksu sobie zrobisz. A nawet jeśli nie, to zbieraj płaskie kamyki, jak przyjadę to między kawą a deserem raz dwa zrobię taki mini skalniak.

Tengel,
też jestem ciekawa jak roślinki sobie poradzą i czy się zadomowią. Może jeszcze znajdę coś do uzupełnienia.

Dla informacji tylko dodam, że ten gazon ma nie więcej niż 50 cm średnicy - jak będę na działce zmierzę dokładnie. Czyli w środku jest maksymalnie ze 30 cm w najszerszym miejscu. Z bliska jak się na to patrzy, to jakby się w górach było - mała rzecz a cieszy.

Super ten skalniaczek - nieduży, ale bardzo urokliwy

Danielo, skalniaczek urzekający. Pomysł doskonały

Cóż za precyzyjny pomysł i wykonanie,,gratuluję wspaniały skalniaczek

skalniaczek genialny

Kasiu1972, Kasiu, Aniu i GreenEvilko - dziewczęta dziękuję za miłe słowa.

A teraz jeszcze troszkę innych zdjęć, powoli się i u mnie rozkręca sezon - szczególnie sobota i niedziela wniosły sporo - roślinność rozwijała się w oczach.

Widoczek. Przy podporze Abraham Darby, który przezimował do wysokości 1 metra. Zima u mnie była bardzo łaskawa dla róż.


Szachownice perskie




Kruszyna


Wiąz holenderski


Szachownice




Ułudka

Danielo proszę o adres na PW, myślę ,że po 10 , będę rozsyłać już roślinki.
Napisz roszę co jeszcze do host.

Danielo, podziwiam Twoje szachownice, bo jedyna moja od lat pokazuje tylko liście
Nie wiem, co zrobiłam źle Może cebula była za płytko posadzona?
Majowe widoczki śliczne

Małgosiu,
odpisałam w PW.

Dalu,
te prezentowane szachownice to są uciekinierki, przekopałam ćwierć rabaty na głębokość pół metra i wyjęłam pozostałe, wydawało się że już więcej nie ma. A tu na wiosnę sobie bezczelne zakwitły. Ja sadziłam duże cebule na trzykrotną głębokość cebuli. Ponieważ były wielkości sporych buraków, to dół był prawie na głębokość do łokcia (ok. 30 cm). Ważne, by dostały przy sadzeniu zasobnej gleby, bo mają wtedy na czym rosnąć. Swoje szachownice dostałam od koleżanki z Gdyni, gdzie ona ma bardzo dobrą glebę. U mnie już szachownice nie są takie wielkie jak wtedy, ale kwitną i cieszą oko. Mało tego rozmnażają się i mogłam się nimi dzielić z innymi. Koleżanka, która je podarowała mówiła, że dobrze odżywiona szachownica w okółku ma kilkanaście kwiatów i w pierwszym roku u mnie miały po 14 kwiatów (szczególnie duże były żółte). Młode lub słabiej odżywione i u mnie nie zakwitają od razu, ale podrosną, dostają biohumusu, to zakwitną za rok czy dwa. Parę lat można trzymać w jednym miejscu i dać im czas. A teraz gdy są na wierzchu (są zielone) odżywiaj je żeby "zmężniały".

Danielo, czy ta śliczna mała dziewczynka w awatarku to ty? Urocze zdjęcie
Ogród masz piękny i tak zadbany! Śliczna cesarska korona- moje w tym roku nie zakwitły.

Podziwiam Twój miniaturowy skalniak szczelinowy Czekam na kolejne zdjęcia z rozrośniętymi roślinami

Izo,
serdecznie witam w moich ogródkach. Tak na awatarze to ja prawie 50 lat temu w oliwskim parku, a dokładniej w ogrodzie botanicznym. Zdjęcie zrobił mi tata.
Cieszę się, że odniosłaś takie dobre wrażenie co do "zadbania". Ja nieustannie widzę niedoskonałości, ale staram się ich nie pokazywać na zdjęciach. W tym roku u mnie nie zakwitną też żółte korony, coś im nie podpasowało.

Marysiu,
dziękuję. Sama jestem ciekawa jak to dalej będzie wyglądać... już mam kolejny pomysł, chyba uda mi się to zrobić w kolejny weekend. Oczywiście będzie relacja.

A dzisiaj troszeczkę uchylę rąbka z ogródka w Oliwie.

Tak kwitła wierzba skandynawska.


Zaczyna się rozwijać klon palmowy.


A tu pod cisem wyrósł jakiś chwast? Aż jest piękny, czy ktoś zna co to może być za roślina?

Danielo, a czy masz może fotkę wierzby skandynawskiej z listkami? Mam chyba podobną wierzbę, ciągle niezidentyfikowaną